rozwińzwiń

Dwa księżyce

Okładka książki Dwa księżyce Maria Kuncewiczowa
Okładka książki Dwa księżyce
Maria Kuncewiczowa Wydawnictwo: Wydawnictwo Lubelskie Seria: Dzieła wybrane Marii i Jerzego Kuncewiczów literatura piękna
260 str. 4 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Dzieła wybrane Marii i Jerzego Kuncewiczów
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Lubelskie
Data wydania:
1989-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1989-01-01
Liczba stron:
260
Czas czytania
4 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8322206089
Tagi:
ksieżyc Kuncewiczowa Kuncewicz Kazimierz Kazimierz Dolny
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
157
147

Na półkach:

"Dwa księżyce" to zbiór opowiadań, których akcja toczy się w ukochanym przez Marię Kuncewiczową Kazimierzu nad Wisłą. Miasteczko nie jest zresztą w żadnym z nich wspomniane z nazwy. Poza opowiadaniami, w tomiku znajduje się kilka szkiców o Kazimierzu, już z nazwą. Widzimy tu ciekawy rodzaj miłości: pisarka przylgnęła do królewskiego niegdyś miasta całym sercem, ale nie pomija jego wad, także tych wstydliwych: brudu, nieczystości wartko płynących rynsztokiem i tym podobnych.
Wspaniały, poetycki język opowiadań przeplata się z niezwykle trzeźwymi spostrzeżeniami natury społecznej: w szkicu „Burmistrzować czy malować” ukazuje nieprzystawalność dwóch światów. Jeden to świat malarzy, którzy upodobali sobie Kazimierz jako jeden wielki plener i z zachwytem oddają jego „egzotykę”, w tym właśnie ów brud i biedę. Drugi to świat burmistrza i szerzej – społeczników, którzy chcą te specyficzne „uroki” miasta raz na zawsze usunąć.
Kiedy w opowiadaniu „Dwa księżyce” czytałam o końcu bardzo upalnego dnia, natychmiast znalazłam się w miasteczku, widziałam, czułam i słyszałam: „Dzień letni, zanim uładził się na sen, musiał dobrze przestygnąć z potu, z harówki, z pośpiechów. Kobiety musiały poprać szmaty, pomyć naczynia, których zaniedbały dla pracy w polu albo dla jakichś innych pilnych posług; mężczyźni musieli najeść się, nastękać, nakurzyć papierosów, naurągać wszystkiemu. Dzieciaki chciały podokazywać w ciemności. Powoli jednak ucichły szurania garami i męskie wyzwiska, zapach gotowanych kartofli wsiąkł w gorzką, chłodną woń naci, matki zagoniły malców do łóżka, psy – na przednocną latankę – popędziły do wiosek.”

"Dwa księżyce" to zbiór opowiadań, których akcja toczy się w ukochanym przez Marię Kuncewiczową Kazimierzu nad Wisłą. Miasteczko nie jest zresztą w żadnym z nich wspomniane z nazwy. Poza opowiadaniami, w tomiku znajduje się kilka szkiców o Kazimierzu, już z nazwą. Widzimy tu ciekawy rodzaj miłości: pisarka przylgnęła do królewskiego niegdyś miasta całym sercem, ale nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2340
2337

Na półkach:

Z felietonów dodanych na końcu książki wynika, że miasteczkiem przedstawionym w powieści jest Kazimierz nad Wisłą. Przyrodniczo urzeka, lecz odpycha socjologicznie. Ci ludzie, tacy zacofani, wredni dla siebie, mężczyźni, którzy piją i biją. A do tego letnicy. Wcale nie lepsi. Nudzą się, wygłupiają, przebierają, intrygują i romansują. Przeczytałam. Siadło na sercu. I tak sobie myślę, za czym tęsknią ci,którzy z łezką w oku wspominają czasy międzywojnia. Gdzie ci herosi, gdzie ta inteligencja, ta osławiona warstwa średnia, która dźwigała na swych barkach II Rzeczpospolitą.

Z felietonów dodanych na końcu książki wynika, że miasteczkiem przedstawionym w powieści jest Kazimierz nad Wisłą. Przyrodniczo urzeka, lecz odpycha socjologicznie. Ci ludzie, tacy zacofani, wredni dla siebie, mężczyźni, którzy piją i biją. A do tego letnicy. Wcale nie lepsi. Nudzą się, wygłupiają, przebierają, intrygują i romansują. Przeczytałam. Siadło na sercu. I tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
120

Na półkach: ,

To taka mała książeczka z opowiadaniami spisanymi trochę niedzisiejszym językiem, a tyle w niej pamięci. Tyle przeszłości, tyle opisów zdarzeń, sytuacji, namiętności dobrych i złych i międzykulturowych zawirowań.

O wspomnieniach chyba lepiej jest czytać, gdy są napisane niedzisiejszym językiem. Pachną wtedy kurzem starych kątów, patrzą oczami z czarno-białych fotografii, przytulają ciepłem dzieciństwa, dotykają niepowtarzalnością.

Znam Kazimierz inny niż ten, który Maria Kuncewiczowa utrwaliła w "Dwóch księżycach", znam go na pewno słabiej i chłodniej niż Ona, bo przecież raptem byłem tylko letnikiem i to tylko chwilowym, a jeszcze czasy były wtedy zupełnie inne.

Jednak trochę go znam i też trochę kocham. I dlatego błąkając się po jego uliczkach i wąwozach wciąż patrzyłem w niebo w poszukiwaniu drugiego księżyca, a za każdym renesansowym rogiem, czekałem na spotkanie z Rachelą, Pawłem, Malwiną, albo może ze swoją własną przeszłością...

To taka mała książeczka z opowiadaniami spisanymi trochę niedzisiejszym językiem, a tyle w niej pamięci. Tyle przeszłości, tyle opisów zdarzeń, sytuacji, namiętności dobrych i złych i międzykulturowych zawirowań.

O wspomnieniach chyba lepiej jest czytać, gdy są napisane niedzisiejszym językiem. Pachną wtedy kurzem starych kątów, patrzą oczami z czarno-białych fotografii,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1347
49

Na półkach: , ,

Polecam zwłaszcza miłośnikom Kazimierza Dolnego, choć język znacząco się zestarzał. Opowiadania wydane w roku 1960, a czyta się jak przedwojenną ramotę. Chwilę trwało, zanim się przyzwyczaiłam. Mimo wszystko warto, dla lokalnego kolorytu polsko-żydowskiego, przedwojennego Kazimierza, którego już nie ma.

Polecam zwłaszcza miłośnikom Kazimierza Dolnego, choć język znacząco się zestarzał. Opowiadania wydane w roku 1960, a czyta się jak przedwojenną ramotę. Chwilę trwało, zanim się przyzwyczaiłam. Mimo wszystko warto, dla lokalnego kolorytu polsko-żydowskiego, przedwojennego Kazimierza, którego już nie ma.

Pokaż mimo to

avatar
1313
317

Na półkach:

Przepiękne, prawdziwe, intrygujące opowieści! Świetny język i ta aura niesamowitości w pozornie zwykłych czynnościach. Dziwna Rachel, kochankowie z miasta, szukający wytchnienia na łonie natury, biedni i bogaci. szczęśliwi i nieszczęsliwi . Czy rzeczywiście istenieją dwa księżyce?

Przepiękne, prawdziwe, intrygujące opowieści! Świetny język i ta aura niesamowitości w pozornie zwykłych czynnościach. Dziwna Rachel, kochankowie z miasta, szukający wytchnienia na łonie natury, biedni i bogaci. szczęśliwi i nieszczęsliwi . Czy rzeczywiście istenieją dwa księżyce?

Pokaż mimo to

avatar
419
75

Na półkach: ,

Duże zaskoczenie oszczędnością formy - wcześniej obejrzałam film w reż.A. Barańczaka, który mnie urzekł poetycką obfitością. Błyskotliwy styl autorki inspiruje do poznania innych utworów, a może i sentymentalnej podróży. Pojechałam odnaleźć 'tamten' Kazimierz nad Wisłą i cóż ... powtórzę za A.Słonimskim :
,, Już nie ma tych miasteczek gdzie szewc był poetą, zegarmistrz filozofem, fryzjer trubadurem ".

Duże zaskoczenie oszczędnością formy - wcześniej obejrzałam film w reż.A. Barańczaka, który mnie urzekł poetycką obfitością. Błyskotliwy styl autorki inspiruje do poznania innych utworów, a może i sentymentalnej podróży. Pojechałam odnaleźć 'tamten' Kazimierz nad Wisłą i cóż ... powtórzę za A.Słonimskim :
,, Już nie ma tych miasteczek gdzie szewc był poetą, zegarmistrz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
826
601

Na półkach:

Kolejne rozdziały to znakomite miniatury obyczajowe portretujące mieszkańców Miasteczka i przyjezdnych. Chłopi, Żydzi i bohema żyjący obok siebie, a w światach obcych. Jedni dla drugich stanowią obiekt pełnej zdziwienia obserwacji. Linia podziału przebiega zresztą czasem inaczej: kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci, widzący i ślepcy. Kuncewiczowa pisze ostro, z fajnym oszczędnym poczuciem humoru.

Kolejne rozdziały to znakomite miniatury obyczajowe portretujące mieszkańców Miasteczka i przyjezdnych. Chłopi, Żydzi i bohema żyjący obok siebie, a w światach obcych. Jedni dla drugich stanowią obiekt pełnej zdziwienia obserwacji. Linia podziału przebiega zresztą czasem inaczej: kobiety i mężczyźni, dorośli i dzieci, widzący i ślepcy. Kuncewiczowa pisze ostro, z fajnym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
273
269

Na półkach:

Język sie w tej powieści/zbiorze opowiadań zestarzał, niestety. Nadal wnikliwa psychologia postaci, duży dar obserwacyjny autorki, ale wszystko podane w sposób już dość męczący - musiałam wracać, bo scena za została nakreślona ledwie kilkoma kreskami, co w konsekwencji trudno było domknąć wyobraźnią. I jeszcze te słowa, które wyszły z obiegu... Autorka chciała bardzo skondensować tekst, upoetyzować i to czasem jest nieznośne. Co ciekawe, opowiadania dotyczące jej klasy społecznej jakoś są łatwiejsze w odbiorze... Powrót po latach do tej ksiażki zaoowocował zdziwieniem, ze wtedy nie odbierałam języka tej powieści jako tak staroświeckiego;) Na tamte czasy musiała to być powieść wybitna. Teraz jest wybitna, ale już staroświecka, niestety.

Język sie w tej powieści/zbiorze opowiadań zestarzał, niestety. Nadal wnikliwa psychologia postaci, duży dar obserwacyjny autorki, ale wszystko podane w sposób już dość męczący - musiałam wracać, bo scena za została nakreślona ledwie kilkoma kreskami, co w konsekwencji trudno było domknąć wyobraźnią. I jeszcze te słowa, które wyszły z obiegu... Autorka chciała bardzo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
697
90

Na półkach:

Magiczna książka. Polskie miasteczko nad Wisłą, pełne małych i dużych nieszczęść, ukrytych ludzkich pragnień, zyskuje szczególne znaczenie - staje się obrazem "całego świata". Oto "miejscowi" i "letnicy", ludzie z różnych grup społecznych: zubożała inteligencja, artyści, mieszczanie o różnym stopniu zamożności, biedota szanująca każdy grosz i każdą pracę, i nędza ostateczna. Każdy z nich, niezależnie od tego, czy jest artystą czy kupcem, szuka sensu istnienia. Które opowiadanie lubię najbardziej? Wszystkie! I to o pani Walentynie, krawcowej, zubożałej arystokratce (zawsze mnie wzrusza). I opowieść o Malwinie, przywiązanej do ziemi, do swojego ogrodu. Lubię też efemeryczną panią Florę, która unosi się nad ziemią, i Żyda Mistyka, szukającego szczęścia u ministrowej. Erotomana mecenasa, który chce zachować młodość i żebraczkę Agatę ("oj chcemy dobrodzieju, chcemy" :)). A chyba najpiękniejszym opowiadaniem o miłości w polskiej prozie jest "Majowe stadło". Polecam też film Andrzeja Barańskiego.

Magiczna książka. Polskie miasteczko nad Wisłą, pełne małych i dużych nieszczęść, ukrytych ludzkich pragnień, zyskuje szczególne znaczenie - staje się obrazem "całego świata". Oto "miejscowi" i "letnicy", ludzie z różnych grup społecznych: zubożała inteligencja, artyści, mieszczanie o różnym stopniu zamożności, biedota szanująca każdy grosz i każdą pracę, i nędza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1324
49

Na półkach: ,

Dla mnie jedna z najważniejszych książek w moim życiu.

Dla mnie jedna z najważniejszych książek w moim życiu.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    170
  • Przeczytane
    167
  • Posiadam
    52
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    5
  • Chcę w prezencie
    3
  • 2021
    3
  • Literatura polska
    3
  • Przeczytane dawno temu
    2
  • 2023
    2

Cytaty

Więcej
Maria Kuncewiczowa Dwa księżyce Zobacz więcej
Maria Kuncewiczowa Dwa księżyce Zobacz więcej
Maria Kuncewiczowa Dwa księżyce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także