Mój PEN Club
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe PWN
- Data wydania:
- 2013-04-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-03
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377052686
Książka opowiada o trudnych latach Polskiego PEN Clubu jako ważnej placówki, aktywnej w walce o wolność i godność ludzi pióra w okresie PRL oraz w stanie wojennym.
Międzynarodowe stowarzyszenie pisarzy z siedzibą w Londynie jest znane jako PEN (Poets, Essayists, Novelists) Club. Władysław Bartoszewski, członek Polskiego PEN Clubu od 45 lat, jego były sekretarz (1972–1988),prezes (2001–2010),a obecnie prezes honorowy, w rozmowie z Iwoną Smolką (wiceprezesem) i Adamem Pomorskim (prezesem od 2010 roku) opowiada o trudnych i dramatycznych latach Polskiego PEN Clubu jako ważnej placówki, aktywnej w walce o wolność i godność ludzi pióra zarówno w okresie PRL, jak i dramatycznego epizodu stanu wojennego, w ciągłej trosce o zachowanie wierności zasadom Karty PEN Clubu.
Ciągłość instytucjonalna Polskiego PEN Clubu, przez lat osiemdziesiąt obecnego w polskim życiu, była przedmiotem troski i starań kilku pokoleń pisarzy i intelektualistów. Pojęcie «ludzie PEN Clubu» zakładało rozpoznawalny rodzaj postawy, wartości i ideałów, który określił Jan Parandowski jako miarę wysokiej kultury, świadomość odpowiedzialności przed własnym sumieniem i przed społecznością literacką, poczucie obowiązku, wierność zasadom koleżeństwa i przyjaźni. Wiernie zaprzyjaźniony z polskimi kolegami Prezes Ukraińskiego PEN Clubu Jewhen Swerstiuk, pisarz z dwunastoletnim stażem więzień i łagrów, stwierdził w połowie lat dziewięćdziesiątych, że wśród wielu ministerstw nowo tworzonych w niepodległych państwach pokomunistycznych brakuje jednego: ministerstwa przyzwoitości. Życzył PEN Clubowi, by mógł stać się takim urzędem.
Uderzająca zbieżność postawy i ironii łączy tę uwagę Swerstiuka ze znaną sentencją honorowego Prezesa Polskiego PEN Clubu Władysława Bartoszewskiego: «Warto być przyzwoitym – choć to nie zawsze się opłaca».
(Ze wstępu Iwony Smolki i Adama Pomorskiego)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 10
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
PEN Club to międzynarodowe stowarzyszenie, założone w Londynie w 1921 roku, mające na celu promowanie przyjaźni i współpracy między pisarzami. PEN w języku angielskim oznacza: „pióro” (to skrót od słów: Poets, Essayists i Nowelists - poeci, eseiści i noweliści, zgrabnie skojarzony z atrybutem pisarza). Literatura, zdaniem założycieli, jest instrumentem szeroko pojętej współpracy, wykraczającej daleko poza promowanie książek, a jej zadaniem jest walka z cenzurą, z antagonizmami rasowymi, klasowymi i społecznymi.
Po wojnie, oddziały PEN Clubu rozwijały się prężnie w krajach zachodnich, natomiast w bloku wschodnim sytuacja wyglądała odmiennie. Co prawda w roku 1975 - trzydzieści trzy państwa (w tym Związek Radziecki i Polska) podpisały w Helsinkach porozumienie, gwarantujące swoim obywatelom poszanowanie praw i podstawowych wolności, ale był to - w przypadku władz komunistycznych - pusty gest. Rząd polski rozumiał kierowanie państwem jako obowiązek drobiazgowego ingerowania we wszystkie sprawy, zwłaszcza w „odpowiednie” kierowanie rozwojem kultury. Decydował kto może być twórcą i o czym ma pisać, stosując różne narzędzia (cenzura, odmowa wydania paszportu, zakaz publikowania, podsłuch, rewizje, rekwirowanie rękopisów, książek, rzeczy osobistych, aresztowanie). W tych warunkach twórcy i literaci w Polsce (od czasów Bartoszewskiego także - krytycy, eseiści, humaniści, socjologowie - przedstawiciele kultury szeroko pojętej) chętnie przyłączali się do PEN Clubu, który jako organizacja międzynarodowa, niepodlegająca całkowicie rządowi, dawała pewne poczucie wolności. To oznaczało też przynależność do niezależnej organizacji, kontakty z twórcami zachodnimi (choć w ograniczonym zakresie) oraz pomoc - w razie kłopotów. Jan Parandowski, Paweł Jasienica, Antoni Słonimski, Czesław Miłosz… to tylko kilka nazwisk z bardzo długiej listy osób, które działały w polskim PEN Clubie, albo sporo mu zawdzięczały.
Mój PEN Club – to wywiad z profesorem Władysławem Bartoszewskim, którego burzliwe życie na wiele lat splotło się z losami stowarzyszenia i któremu przez wiele lat przewodniczył, a od kilku lat piastuje funkcję prezesa honorowego. Profesora Bartoszewskiego nie trzeba przedstawiać, to człowiek-instytucja i znaczący autorytet. Rozmowa dotyczy działalności PEN Clubu w latach 1946–82. Profesor snuje opowieść o ważnych wydarzeniach i osobach, które miały dla stowarzyszenia znaczenie, gęsto wplatając prywatne opinie i anegdoty. Dzięki jego niezawodnej pamięci poznajemy imponującą galerię osobistości, które poświęciły wiele dla PEN Clubu i przyczyniły się do rozwoju polskiej kultury. Profesor sprawnie żongluje nazwiskami, pamięta imiona żon, mężów i dzieci oraz wie (co napełnia szczerym podziwem),jak potoczyły się ich losy.
Wszyscy wiedzą, że Władysław Bartoszewski to urodzony gawędziarz z dużym poczuciem humoru. Dzięki jego nieodpartemu urokowi, swobodzie i swadzie - rozmowa, wypełniona szczelnie datami, nazwiskami i wydarzeniami, ani przez chwilę nie przypomina „suchej” kroniki. To fascynująca opowieść, z której wyłania się panorama niespokojnych czasów, z uwzględnieniem warunków i lokalnych „absurdów”, ale przede wszystkim z obrazem determinacji polskiej inteligencji, w dążeniu do utworzenia niepodległej, demokratycznej Polski. Naprawdę doceniam fakt, że profesor Bartoszewski zechciał podzielić się doświadczeniami swego życia, pracy i pasji. Jestem przekonana, że książka stanie się niezapomnianą lekcją historii i tolerancji.
[ http://ksiazkioli.blogspot.com/2013/04/moj-pen-club-wadysaw-bartoszewski.html
http://www.obliczakultury.pl/literatura/kultura/biograficzne/3388-moj-pen-club-wladyslaw-bartoszewski-recenzja ]
PEN Club to międzynarodowe stowarzyszenie, założone w Londynie w 1921 roku, mające na celu promowanie przyjaźni i współpracy między pisarzami. PEN w języku angielskim oznacza: „pióro” (to skrót od słów: Poets, Essayists i Nowelists - poeci, eseiści i noweliści, zgrabnie skojarzony z atrybutem pisarza). Literatura, zdaniem założycieli, jest instrumentem szeroko pojętej...
więcej Pokaż mimo to