Billy i gwizdek
Wydawnictwo: EneDueRabe literatura dziecięca
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Visselpipan
- Wydawnictwo:
- EneDueRabe
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362566174
- Tłumacz:
- Barbara Gawryluk
- Tagi:
- opowiadanie dziecięce szwedzkie
Billy czasem się nudził, kiedy mama długo rozmawiała przez telefon. Dlatego bardzo się ucieszył, kiedy znalazł gwizdek.
- Billy, kochanie, usiądź na chwilę przed domem na schodkach. - Billy zajęty gwizdaniem skinął głową.
- Ale nie wolno wychodzić na ulicę! Słyszysz?
Nie, tego Billy nie usłyszał, bo cały czas gwizdał...
O przygodach Billy'ego przeczytacie również w książkach:
- Billy i tajemniczy kot.
- Billy jest zły.
- Billy i potwór.
Już wkrótce: "Billy w szkole".
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 27
- 11
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
To nasze pierwsze spotkanie z serią o tym małym urwisie, Majka chyba w końcu dorosła do bezpiecznego używania książek z papierowymi stronami (a przynajmniej do tych, które chociaż oprawę mają kartonową, bo całkiem miękkie wciąż zwija w rulonik…).
„Billy i gwizdek” to krótka przygoda z życia dziecka – czasem wystarczy pozornie mało atrakcyjna zabawka, by zająć malucha na dłuższy czas. I przy okazji wpędzić go w niemałe kłopoty.
Każdy chyba potrafi wyobrazić sobie (albo co gorsza wie z doświadczenia) jak irytujące potrafi być dziecko, które dorwało gwizdek. Dlatego też mama Billy’ego wysyła go przed dom, by móc w spokoju porozmawiać przez telefon. Oczywiście urwis nie byłby urwisem, gdyby wbrew ostrzeżeniom mamy nie opuścił przydomowego ogródka by straszyć gwizdaniem bogu ducha winnych przechodniów. Nie przewidział jednak, że gwizdanie, które słychać z daleka przyciągnie uwagę wielkiego, groźnego psiska.
Bardzo podoba mi się budowa książki – większą część strony zajmuje kolorowa ilustracja, a umieszczony pod nią tekst jest jedynie jej dopełnieniem i uporządkowaniem historii – dzięki temu bardzo dużo rzeczy można dopowiedzieć od siebie, znajdzie się też sporo szczegółów do wyłapania. Na pochwałę zasługują również niebanalne ilustracje, w stonowanych kolorach będące miłą odskocznią od wyidealizowanej, pełnej obłości pastelozy tak popularnej w książkach dla dzieci. Jestem wielką fanką Mamy Billy’ego – kobiety w legginsach, o przyjemnie pofałdowanej sylwetce, z zapomnianym wałkiem z tyłu sztywnej od trwałej, rudej czupryny (warto pamiętać, że książka została napisana w 1989 roku, kiedy to wystylizowany sterczący czub na głowie był zapewne u szczytu mody). A jej wizerunek na pierwszej stronie – siedzącej w kuchni na odsuniętej na pralce (?) ze stopami opartymi o odkurzacz i słuchawką w dłoni to mistrzostwo świata.
Super, że książka została wydana w tak dużym formacie i została usztywniona twardą oprawą, która jak na razie dzielnie opiera się zabiegom mojej małej Destrukcji. Gdyby tylko jeszcze miała bezpiecznie zaokrąglone rogi, bez stresu mogłabym zostawić ją córce do samodzielnego oglądania. Bo naprawdę jest co oglądać i Majka (obecnie w wieku 20 miesięcy) kartkuje ją z dużym zainteresowaniem.
Choć cała historia kończy się dobrze, brakowało mi trochę jasno określonego morału. Nie spodobało mi się również podejście mamy do opowiadanej przez dziecko historii – moja Bobasa jest jeszcze przed etapem zmyślania, więc pewnie moje oczekiwania zostaną wkrótce zweryfikowane przez rzeczywistość, ale zignorowanie słów syna poprzez zrzucenie nieprawdopodobnej opowieści na karby fantazji wydaje mi się trochę nie w porządku. Szczególnie, że mamy tu do czynienia z czymś w rodzaju ślepego zaułka – Billy nie słucha mamy i mama nie słucha Billy’ego.
Mimo wspomnianych wyżej minusów, krótka i zwięzła historia, odrobina grozy, dużo bardzo dobrych ilustracji oraz niespotykany temat dają w sumie fajną pozycję i na pewno sięgniemy również po inne przygody tego urwisa.
Recenzja powstała dzięki uprzejmości Wydawnictwa EneDueRabe.
https://lewkanapowy.wordpress.com/2017/11/03/bajki-majki-billy-i-gwizdek-brigitta-stenberg-mati-lepp/
To nasze pierwsze spotkanie z serią o tym małym urwisie, Majka chyba w końcu dorosła do bezpiecznego używania książek z papierowymi stronami (a przynajmniej do tych, które chociaż oprawę mają kartonową, bo całkiem miękkie wciąż zwija w rulonik…).
więcej Pokaż mimo to„Billy i gwizdek” to krótka przygoda z życia dziecka – czasem wystarczy pozornie mało atrakcyjna zabawka, by zająć malucha na...
fajna :)
fajna :)
Pokaż mimo toDla rodziców. Żeby nie rozmawiali za długo przez telefon i lepiej pilnowali swoich dzieci?
Dla rodziców. Żeby nie rozmawiali za długo przez telefon i lepiej pilnowali swoich dzieci?
Pokaż mimo toO odmiennych sposobach słuchania... i niesłuchania :)
O odmiennych sposobach słuchania... i niesłuchania :)
Pokaż mimo toLubimy Billego, bo niezły z niego gagatek. Cała ta seria trzyma poziom. Świetne ilustracje, odrobina tekstu na stronę, więc całość czyta się szybko. Zawsze mamy gwarancję, że wydarzy się coś z grubej rury. Żaden Billy nas nie zawiódł.
Lubimy Billego, bo niezły z niego gagatek. Cała ta seria trzyma poziom. Świetne ilustracje, odrobina tekstu na stronę, więc całość czyta się szybko. Zawsze mamy gwarancję, że wydarzy się coś z grubej rury. Żaden Billy nas nie zawiódł.
Pokaż mimo to