Avengers: Upadek Avengers
Wydawnictwo: Hachette Polska Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 9) Seria: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela komiksy
168 str. 2 godz. 48 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 9)
- Seria:
- Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
- Tytuł oryginału:
- Avengers: Disassembled
- Wydawnictwo:
- Hachette Polska
- Data wydania:
- 2013-03-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-02-01
- Liczba stron:
- 168
- Czas czytania
- 2 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377397589
- Tłumacz:
- Tomasz Sidorkiewicz
- Tagi:
- Marvel Avengers
Oto najmroczniejszy dzień w historii Avengers! Seria niekończących się tragicznych wydarzeń rzuca drużynę na kolana. Który z wielu wrogów Mścicieli mógł uknuć tak wyniszczający spisek? Kang? Ultron? Hrabia Nefaria? A może to dzieło któregoś z Avengers? Chaos ogarnia wszystko, ale jedno jest pewne - drużyna najdzielniejszych superbohaterów już nigdy nie będzie taka sama.
Oryginalne zeszyty: Avengers (vol. 1) #500-503 (wrzesień 2004 - grudzień 2004),Avengers Finale (vol. 1) #1 (styczeń 2005)
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 249
- 102
- 74
- 58
- 11
- 11
- 9
- 6
- 6
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
AVENGERS: ROZBIÓRKA
Był rok 2004. Brian Michael Bendis był już wielką gwiazdą Marvela, mając za sobą m.in. od choroby „Ultimate Spider-Mana” i „Daredevila” – rewelacyjne, świetnie przyjęte serie – i nagle dostał szansę pisania „Avengers” (wybór był między nim a Millarem). I to od razu z okazji jubileuszowego, 500 numeru. Więc wziął, napisał – łącznie cztery zeszyty i epilog – i zrobił rewolucję. Rozobił drużynę, zakończył przygody bohaterów, a potem zrestartował wszystko, już jako „New Avengers”. No i ten finał robi wrażenie. I robotę też robi. Jeśli więc szkucie dobrego superhero, epickiego, pełnego rozwałki, ale i klimatu plus fajnie zrobionych postaci, bierzcie w ciemno.
Tak źle w życiu Avengers jeszcze nie było. Zaczyna się od powrotu Waleta Kier, który po wydarzeniach „Impasu” uznawany był za zmarłego. Walet wraca i wszystko kończy się wybuchem i śmiercią Scotta Langa. Tymczasem Iron Man zaczyna dziwnie się zachowywać w trakcie spotkania na szczycie, grożąc nawet zabiciem polityka. Mało? Zaraz potem, kiedy pozostali Avengers zjawiają się w ruinach swojej siedziby, na scenie pojawia się niepanujący nad sobą Vision, który serwuje naszym bohaterom armię wrogich im Ultronów. A to zaledwie dopiero początek. Ktoś stoi za tym wszystkim, ktoś ma wiele przeciw bohaterom, ale kto? Dlaczego? I jak w tej godzinie próby poradzą sobie najwięksi herosi?
http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/10/avengers-upadek-avengers-brian-michael.html
AVENGERS: ROZBIÓRKA
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBył rok 2004. Brian Michael Bendis był już wielką gwiazdą Marvela, mając za sobą m.in. od choroby „Ultimate Spider-Mana” i „Daredevila” – rewelacyjne, świetnie przyjęte serie – i nagle dostał szansę pisania „Avengers” (wybór był między nim a Millarem). I to od razu z okazji jubileuszowego, 500 numeru. Więc wziął, napisał – łącznie cztery zeszyty i...
"Avengers: Upadek Avengers" autorstwa Michaela Avona Oeminga, Briana Michaela Bendisa i innych twórców to opowieść, która zapewnia wstrząsające chwile dla zespołu Avengers, gdy ich lojalność i jedność zostają wystawione na próbę.
W "Upadku Avengers" jesteśmy świadkami upadku jednego z najpotężniejszych zespołów superbohaterów na świecie. To, co zaczyna się jako tajemnicze wydarzenie, stopniowo przeradza się w serię oszukańczych intryg i manipulacji, które prowadzą do rozpadu zespołu. Avengers muszą zmierzyć się nie tylko ze zewnętrznymi zagrożeniami, ale również ze swoimi własnymi wewnętrznymi konfliktami.
Scenariusz Briana Michaela Bendisa jest pełen napięcia i emocji, a postacie Avengers są dobrze rozwinięte pod względem psychologicznym. Autor eksploruje nie tylko dynamiczne walki i akcję, ale także relacje między członkami zespołu, ukazując ich słabości, wątpliwości i siłę przyjaźni.
Ilustracje Michaela Avona Oeminga i innych artystów są przemyślane i pełne energii. Ukazują one zarówno epickie bitwy, jak i intymne momenty, które wpływają na emocjonalną głębię komiksu. Kompozycja paneli i kolorystyka są dobrze dopasowane do nastroju i tonu opowieści.
Jednakże, "Avengers: Upadek Avengers" ma również pewne wady. Tempo narracji może być nieco niejednolite, co powoduje, że niektóre zdarzenia wydają się pośpieszne lub niewystarczająco rozwinięte. Ponadto, niektóre wątki fabularne mogą być niejasne lub trudne do zrozumienia dla nowych czytelników, którzy nie są obeznani z wcześniejszymi historiami Avengers.
Podsumowując, "Avengers: Upadek Avengers" to komiks, który dostarcza emocjonujących momentów i konfliktów dla zespołu Avengers. Scenariusz jest dobrze napisany, a ilustracje są dynamiczne i przemyślane. Pomimo pewnych niedociągnięć w tempie narracji i zrozumieniu pewnych wątków, jest to nadal godna uwagi lektura dla fanów Avengers. Oceniam ten komiks na 7/10.
"Avengers: Upadek Avengers" autorstwa Michaela Avona Oeminga, Briana Michaela Bendisa i innych twórców to opowieść, która zapewnia wstrząsające chwile dla zespołu Avengers, gdy ich lojalność i jedność zostają wystawione na próbę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW "Upadku Avengers" jesteśmy świadkami upadku jednego z najpotężniejszych zespołów superbohaterów na świecie. To, co zaczyna się jako tajemnicze...
6/10 – DOBRY
FABUŁA - 6/10
Scenariusz: Brian Michael Bendis, Stan Lee
Raz na jakiś czas w komiksach superbohaterskich musi dojść do trzęsienia ziemi. Bohater, lub tak jak w tym przypadku grupa bohaterów, ma niemalże obowiązek zmierzyć się z czymś, co cytując klasyczny tekst z blurbów, odmieni ich życie na zawsze. W Marvelu prawdopodobnie doszli do wniosku, że seria Avengers dobrnęła do ściany, trzeba było ją nieco odświeżyć i w tym celu niezbędny był jakiś konkretny przełom. Odpowiedzialność za przeprowadzenie rewolucji w świecie Mścicieli spadła na barki jednego z najgorętszych w owym czasie scenarzystów rynku komiksowego – Briana Michaela Bendisa. Moim zdaniem Amerykanin poradził sobie z tym niełatwym przecież zadaniem całkiem przyzwoicie. „Upadek Avengers” toczy się w bardzo szybkim tempie, a intryga jest naprawdę nieźle nakreślona – do samego końca trudno odgadnąć, kto jest źródłem kłopotów w jakie wpadli Avengersi. Kiedy prawda wychodzi na jaw, okazuje się ona być naprawdę zaskakująca. Bendis wyszedł poza oklepany schemat starcia dobrych ze złymi, nie bał się też podjąć odrobiny ryzyka i sięgnął po mocne środki przekazu. Nie wahał się uśmiercić kilku bohaterów, a innym mocno nadszarpnąć psychikę. Naprawdę niewiele brakowało, by w albumie tym obyło się też bez zbędnej pretensjonalności, niestety ostatni epizod okazał się być nic nie wnoszącym do całokształtu pokazem nieco tandetnego iście amerykańskiego patosu. Jeśli jednak pominąć ten finalny zeszyt, to „Upadek Avengers” pod względem scenariuszowym jawi mi się jako całkiem dobry komiks.
ILUSTRACJE - 5/10
Szkic: David Finch, Oliver Coipel, Jack Kirby, George Pérez, Alex Maleev, Steve Epting, Lee Weeks, Michael Gaydos, Eric Powell, Darick Robertson, Mike Mayhew, David Mack, Gary Frank, Michael Avon Oeming, Jim Cheung, Steve McNiven
Tusz: Danny Miki, Dick Ayers, Mike Perkins, Alex Maleev, Steve Epting, Lee Weeks, Michael Gaydos, Eric Powell, Darick Robertsone, Mike Mayhew, David Mack, Gary Frank, Michael Avon Oeming, Mark Morales
Kolor: Frank D’Armata, Bob Sharen, Brian Reber, Morry Hollowell, Eric Powell, Andy Troy, Pete Pantazis, Justin Ponsor, David Mack
Gros ilustracji do tego komiksu wyszło spod ręki Davida Fincha, z którym, nie ukrywam, mam spory problem. Nie miałbym większych „ale” do pracy Kanadyjczyka, gdyby ten przynajmniej jako tako nauczył się odwzorowywać twarze rysowanych przez siebie postaci. Niestety z jakiegoś powodu Finch nie nabył, tej wydawałoby się kluczowej umiejętności, w stopniu przynajmniej zadowalającym. Ciężko patrzy mi się na oblicza bohaterów z tymi nienaturalnie rozstawionymi wąskimi oczkami i dziwnie powykrzywianymi ustami… Żałuję, że głównym rysownikiem „Upadku Avengers” nie został mianowany pojawiający się w retrospekcjach znakomity Oliver Coipel. Prace francuskiego artysty są przynajmniej o klasę lepsze od bardzo przeciętnych dzieł kanadyjskiego wyrobnika. No cóż, w przeciwieństwie do Fincha, doceniam natomiast pracę kolorysty Franka D’Armaty, który wykonał całkiem niezłą robotę przy tym albumie. Oprócz dwóch wcześniej wymienionych rysowników, dzięki przedrukowi kilku stron z Avengers #16 (1965 rok),swoje przysłowiowe pięć minut w tym komiksie ma także legendarny Jack Kirby. Ostatni epizod jest natomiast ukłonem w stronę grupy ilustratorów, którzy mieli kiedyś okazję pracować przy serii. Każdy z nich dostał kilka stron na pokazanie swego kunsztu. Poziom jest różny, ale na kilka nazwisk warto zwrócić szczególną uwagę – Alex Maleev, Steve Epting, David Mack, Gary Frank, Jim Cheung czy Steve McNiven to naprawdę klasowi zawodnicy.
WYDANIE - 7/10
W bonusach godny uwagi jest jedynie tekst, w którym Bendis opowiada o tym, kiedy pierwszy raz wpadł na pomysł tej historii i co nim kierowało przy jej pisaniu. Poza tym jedynie standardowe dla cyklu pomniejsze dodatki. Jakby troszkę bardziej ubogo niż w poprzednich tomach cyklu…
Dodatki:
• Wstęp autorstwa Marco M. Lupoi’ego – dyrektora wydawniczego Panini (Europa)
• Artykuł „Echa z przeszłości… wydarzenia prowadzące do albumu Upadek Avengers”
• Galeria okładek wydań zeszytowych
• Artykuł „Scenarzysta Brian Michael Bendis o Upadku Avengers”
Szczegóły wydania:
• Wydawca: Hachette Polska
• Wydawca oryginalny: Marvel Comics
• Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
• Seria: -
• Data wydania: 28 marzec 2013
• Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
• Format: 170 x 260 mm
• Liczba stron: 160
• Okładka: Twarda
• Papier: Kredowy
• Druk: Kolor
• ISBN-13: 978-83-7739-758-9
• Cena okładkowa: 39,99 zł
Zawartość:
• Avengers vol.1 #500 – „Avengers Disassembled: Chaos”, part 1 (wrzesień 2004)
• Avengers vol.1 #501 – „Avengers Disassembled: Chaos”, part 2 (październik 2004)
• Avengers vol.1 #502 – „Avengers Disassembled: Chaos”, part 3 (listopad 2004)
• Avengers vol.1 #503 – „Avengers Disassembled: Chaos”, part 4 (grudzień 2004)
• Avengers Finale vol.1 #1 – „1st Story” (styczeń 2005)
PODSUMOWANIE
Brian Michael Bendis doprowadził do upadku Avengers w sposób spektakularny. Scenarzyście udało się przede wszystkim dźwignąć wątek przewodni tej opowieści. Bendis wykreował opartą na solidnie stopniowanym napięciu zmyślną intrygę, której finał okazał się być naprawdę mocnym uderzeniem. Szkoda jedynie, że reszta fabuły oparta została głównie na dość siermiężnej akcji. Dzieje się dużo i w bardzo szybkim tempie, ale jakoś tak bez większej finezji. Myślę, że głębsza eksploracja źródła zamieszania, dała by tej historii znacznie więcej, niż kolejne puste, ale jakże niezwykle efektowne mordobicie. W ogólnym odbiorze nie pomaga też bardzo przeciętna oprawa graficzna, której pierwszoplanową postacią jest niezbyt ceniony przeze mnie David Finch. Reasumując, można wyciągnąć z tego komiksu kilka fajnych elementów i jeśli przymknąć oko na pewne niedoskonałości, to „Upadek Avengers” na tyle daje rade, że jestem skłonny polecić ten album szerszej grupie odbiorców.
6/10 – DOBRY
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFABUŁA - 6/10
Scenariusz: Brian Michael Bendis, Stan Lee
Raz na jakiś czas w komiksach superbohaterskich musi dojść do trzęsienia ziemi. Bohater, lub tak jak w tym przypadku grupa bohaterów, ma niemalże obowiązek zmierzyć się z czymś, co cytując klasyczny tekst z blurbów, odmieni ich życie na zawsze. W Marvelu prawdopodobnie doszli do wniosku, że seria...
Jak najlepiej uhonorować pięćsetny odcinek telenoweli? Oddać ją w ręce młodego i niezbyt znanego scenarzysty, który zamknie ją fundując przy okazji rozpierduchę totalną (*)... Oczywiście scenarzystą tym jest Brian Bendis, a telenowelą Avengers. Dodajmy do tego fenomenalne wręcz rysunki Davida Fincha i hiciorka mamy gotowego.
Niestety Marvel jest nadal Marvelem, więc na zakończenie genialnej historii Bendisa musieli upchnąć Avengers Finale - łzawą i durnowatą wspominkę, która z punktu widzenia fabuły jest wręcz zbędna...
Przypisy:
(*) - ach, gdyby takie rozwiązania stosowano w przypadku "M jak miłość", bądź innych "przebojowych" seriali.
Jak najlepiej uhonorować pięćsetny odcinek telenoweli? Oddać ją w ręce młodego i niezbyt znanego scenarzysty, który zamknie ją fundując przy okazji rozpierduchę totalną (*)... Oczywiście scenarzystą tym jest Brian Bendis, a telenowelą Avengers. Dodajmy do tego fenomenalne wręcz rysunki Davida Fincha i hiciorka mamy gotowego.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety Marvel jest nadal Marvelem, więc na...
Zapada w pamięć.
Posiadam taką dziwną wrażliwość, przez którą gapiłem się na ostatnią planszę komiksu mając niemalże łzy w oczach. Czytasz komiks o superbohaterach i nagle zdajesz sobie sprawę, że zrobiłbym tak jak Ci ludzie tam...a będąc superbohaterem chciałbym, żeby ludzie choć w taki sposób wsparli moją drużynę.
Więcej nie opiszę, to trzeba przeczytać samemu.
Zapada w pamięć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPosiadam taką dziwną wrażliwość, przez którą gapiłem się na ostatnią planszę komiksu mając niemalże łzy w oczach. Czytasz komiks o superbohaterach i nagle zdajesz sobie sprawę, że zrobiłbym tak jak Ci ludzie tam...a będąc superbohaterem chciałbym, żeby ludzie choć w taki sposób wsparli moją drużynę.
Więcej nie opiszę, to trzeba przeczytać samemu.
Zacznijmy od tego,że w tej książce przedstawiony jest całkiem inny skład Avengers,niż ten,który znam i było to dla mnie trochę szokujące.
Pomimo tego komiks bardzo mi się podobał i fajnie było poznać nowe,ciekawe postacie.
Historia była niezbyt wesoła,jak ukazuje tytuł,lecz podobało mi się w niej to,że trochę kolorów dodawały jej retrospekcje.Były one wyrywkami z poprzedniego życia bohaterów.
Komiks był fantastyczny.Naprawdę polecam.
Zacznijmy od tego,że w tej książce przedstawiony jest całkiem inny skład Avengers,niż ten,który znam i było to dla mnie trochę szokujące.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPomimo tego komiks bardzo mi się podobał i fajnie było poznać nowe,ciekawe postacie.
Historia była niezbyt wesoła,jak ukazuje tytuł,lecz podobało mi się w niej to,że trochę kolorów dodawały jej retrospekcje.Były one wyrywkami z...
W komiksie Avengers:Upadek Avengers obserwujemy najgorszy dzień w historii tej drużyny. Widzimy całą serię niefortunnych zdarzeń w wyniku których ucierpi wielu członków Avengers nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Więcej chyba nie mogę napisać bo to będzie chyba podchodzić pod spoiler.
Rysunki DAVIDA(nie Briana tak jak na okładce :)) Fincha są naprawdę genialne. Doskonale ukazują wszechobecne zniszczenie, a także zwykłe chwile jak śniadanie Avengers.Chociaż muszę się przyczepić, że na niektórych stronach Frank D'Armata(gość od kolorów) użył za dużo czerwieni.
Przejdźmy do scenariusza. Jeśli chodzi o Avengers to jest debiut Briana Michaela Bendisa. Moim zdaniem powierzenie mu pracy nad tą serią było błędem.Autor ten nie potrafi dobrze rozłożyć akcji na poszczególne strony. W jednej chwili mamy zdecydowanie za dużo akcji(odrobinę chaotycznej) a kolejna scena lekko przynudza. Ponadto da się dostrzec, że Brian wyraźnie faworyzuje Kapitana i Iron Mana. Chyba nie jest zwolennikiem rewolucji Stana Lee z 1965, w wyniku której do drużyny zostali przyjęci Hawkeye, Scarlet Witch i Quicksilver. Autor wyraźnie ich nie lubi i w końcu daje temu upust pozbywając się tych postaci. Autor chyba realizował marzenia z okresu dzieciństwa,co moim zdaniem było złe. Sam Brian w wywiadach przyznaje się, że popełnił błąd pisząc tę historię w ten sposób. Bendis trochę rehabilituje się w całkiem ciekawym New Avengers, ale dalej za nim nie przepadam.:) Ale dosyć już o Bendisie.
Komiks ten nie jest najgorszy. Jest całkiem niezły, ale burzy zupełnie uniwersum Avengers i moim zdaniem zamiast niego moglibyśmy kontynuować historię ze starym składem.
Moja Ocena:7/10
W komiksie Avengers:Upadek Avengers obserwujemy najgorszy dzień w historii tej drużyny. Widzimy całą serię niefortunnych zdarzeń w wyniku których ucierpi wielu członków Avengers nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Więcej chyba nie mogę napisać bo to będzie chyba podchodzić pod spoiler.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRysunki DAVIDA(nie Briana tak jak na okładce :)) Fincha są naprawdę genialne....
Prawdziwa plejada bohaterów Marvela, tych znanych (Spider-man, Iron-man, Kapitan Am,) oraz mniej znanych (Tigra, Jack of Hearts). Rozbicie grupy, liczne śmierci, psychologiczne wątki oraz swoisty ukłon w stronę fanów i ostateczne pożegnanie z "Mścicielami" w postaci wspominek (najlepsze potyczki, arcyłotrzy, członkowie). Jest to moje pierwsze spotkanie z Avengers w postaci osobnego zeszytu, jak dotąd znam ich tylko z gościnnych występów w "Spider-manie" i "Mega marvel". Szkoda, że zacząłem dopiero teraz bo jak widać "Mściciele" mają ciekawą historię. Taka bohaterska soap opera. W "Upadku" kreski udane, scenariusz taki sobie. Polecam!
Prawdziwa plejada bohaterów Marvela, tych znanych (Spider-man, Iron-man, Kapitan Am,) oraz mniej znanych (Tigra, Jack of Hearts). Rozbicie grupy, liczne śmierci, psychologiczne wątki oraz swoisty ukłon w stronę fanów i ostateczne pożegnanie z "Mścicielami" w postaci wspominek (najlepsze potyczki, arcyłotrzy, członkowie). Jest to moje pierwsze spotkanie z Avengers w postaci...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTakie jedno wielkie, piękne, wybuchowe NIC.
Chyba że dobrze się zna Marvela.
Takie jedno wielkie, piękne, wybuchowe NIC.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChyba że dobrze się zna Marvela.
Świetnie narysowana, wstrząsająca historia upadku Avengersów. Duże wrażenie zrobił na mnie zeszyt wspominkowy.
Świetnie narysowana, wstrząsająca historia upadku Avengersów. Duże wrażenie zrobił na mnie zeszyt wspominkowy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to