rozwińzwiń

SEVILE. Magia i Miłość

Okładka książki SEVILE. Magia i Miłość Marta Dąbkowska
Okładka książki SEVILE. Magia i Miłość
Marta Dąbkowska Wydawnictwo: Novae Res Cykl: SEVILE (tom 1) fantasy, science fiction
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
SEVILE (tom 1)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2013-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377225837
Tagi:
fantastyka sevile magia romans
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
158
137

Na półkach:

G N I O T !

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ta książka mnie wkurzała.
Pełno w niej absurdów i niezgodności. Sevile wiedzą co to lakier do paznokci
czy lakier do włosów, a nie znają mydła. Na początku jest napisane, że sevile podglądają ludzi za pomocą obręczy, później, że jednak obręcz jest tylko jedna. Że nie znają uczuć, a w dalszej części, że kiedyś tam sevil do sevila powiedział "nie kocham cię". Takimi niezgodnościami jest przepełniona cała książka, nie sposób skupić się na czytaniu, ciągle podstawowe fakty są zmieniane.

Nie mam pojęcia czemu ktokolwiek zdecydował się to wydać w jakiejkolwiek wersji.

Oczywiście, autorka miała 15 lat gdy to napisała, ale jest masa świetnych nastoletnich autorów. Marta Dąbkowska jednak nie należy nawet do przeciętnych sądząc po tak beznadziejnym debiucie.

Tego nie idzie czytać, a wybrednym czytelnikiem nie jestem.

G N I O T !

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak ta książka mnie wkurzała.
Pełno w niej absurdów i niezgodności. Sevile wiedzą co to lakier do paznokci
czy lakier do włosów, a nie znają mydła. Na początku jest napisane, że sevile podglądają ludzi za pomocą obręczy, później, że jednak obręcz jest tylko jedna. Że nie znają uczuć, a w dalszej części, że kiedyś tam sevil do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
426
258

Na półkach: ,

Svelie to istoty pozaziemskie, pozbawione konieczności zaspokajania takich potrzeb jak głód czy sen, chyba, że w ramach czystej przyjemności. Ich głównym zajęciem, można rzec pasją, jest podglądanie ludzi, a nawet sprawienie im psikusów. Rozlałaś wino na ukochaną sukienkę teściowej? Potknęłaś się na progu w trakcie ważnej uroczystości? Znowu przegapiłaś zakręt na drodze? Możesz być pewna, że w wielu takich przypadkach to sevil maczał paluszki.
Ale pewnego dnia sekret ich istnienia jest zagrożony przez pewnego naukowca, którego celem wieloletnich badań jest udowodnienie, że te pozaziemskie istoty faktycznie są elementem rzeczywistości a nie ludzkiej wyobraźni. To nie podoba się Vincentowi, przywódcy Sevilów, który postanawia zniszczyć badania naukowca i do tego zadania przydziela Selenę, młodziutką i nieco niezdarną Sevilkę. W tym celu, Selena musi zejść na ziemie w ludzkiej postaci i wypełnić swoją misję. No, ale przecież nigdy nie jest łatwo.

Powyższy opis wskazuje na ciekawą fabularnie książkę, nietuzinkowy pomysł i coś nowego w świecie fantasy, gdzie prym nadnaturalnych istot przejęły wampiry, wilkołaki i inne takie oklepane gargulce.
Niestety książka mnie kompletnie rozczarowała brakiem logiki, a to coś, czego nie mogę puścić płazem. Książka od początku do końca nasiąknięta jest chodzącym absurdem!
Nie dość, że "niebo" sevili jest bardzo słabo nakreślone, bo dowiadujemy się jedynie o istnieniu siedzimy Vincenta, jego lochów, jakiegoś kasyna, stanowiącego rozrywkę dla tychże istot, oraz placu, gdzie dwie sevilskie dziunie malują sobie paznokcie, to zaraz potem okazuje się, że Selena nie ma pojęcia co to jest sukienka na wystawie czy zwyczajne... mydło? Coś tu się nie zgadza. Bo jak to? W niebie sevili jest lakier do paznokci - ewidentnie ludzki przedmiot, ale nie ma czegoś takiego jak sklep z sukienkami oraz mydła? Okey, sevile nie muszą się zapewne myć, ale to i tak nie zmienia faktu, że sevile podglądają ludzi, więc powinny sporo wiedzieć o kulturze życia swoich ofiar. Mam racje? Tymczasem Selena bez pardonu paraduje przed Danielem kompletnie goła. Rozumiem zatem, że sevile chodzą po swoich niebiańskich ulicach zupełnie na golasa i nikogo to nie obchodzi? Szkoda tylko, że autorka o czymś takim nie wspomniała, więc powstaje jakby zgrzyt.
Kolejna nieścisłość: Selena w ludzkim ciele doświadcza odczuć ludzkich jak np. rumienienie się czy zazdrość, oczywiście nie potrafiąc tego zinterpretować, ale za chwile okazuje się, że w tym samym ludzkim ciele nie musi spać. Więc znowu pytanie. Rumieni się, ale nie odczuwa senności? Rozumiem zatem, że jej ludzkie uczucia zostały wyselekcjonowane i niektóre z nich pominięte? Bzdura pogania bzdurą! No i w środku Nowego Yorku mamy rozpadający się, zaniedbany ale jakże uroczy domek! A pewnie, czemu nie? Daniel przeniósł barak z nowojorskich slumsów do samego centrum największego miasta świata. Przecież można napisać, co się chce.
Nie mówiąc o tym, jak niedorzecznym bohaterem jest sam Daniel, którego umiejętności rozumowania i dedukcji są na poziomie pięciolatka.


Cóż, wielka szkoda, że ten pomysł został tak zmarnowany, bo autorka ma kawał dobrego stylu w rękach, a do tego niegłupie pomysły. Tylko ich wykonanie trochę szwankowało. Mam nadzieję, że z kolejną książką pójdzie lepiej. Ta niestety utonęła w absurdzie i niedopracowaniu.

Svelie to istoty pozaziemskie, pozbawione konieczności zaspokajania takich potrzeb jak głód czy sen, chyba, że w ramach czystej przyjemności. Ich głównym zajęciem, można rzec pasją, jest podglądanie ludzi, a nawet sprawienie im psikusów. Rozlałaś wino na ukochaną sukienkę teściowej? Potknęłaś się na progu w trakcie ważnej uroczystości? Znowu przegapiłaś zakręt na drodze?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
113
83

Na półkach: , ,

http://nowaksiazkanowezycie.blogspot.com/2015/06/sevile-magia-i-miosc-marta-dabkowska.html

http://nowaksiazkanowezycie.blogspot.com/2015/06/sevile-magia-i-miosc-marta-dabkowska.html

Pokaż mimo to

avatar
248
151

Na półkach: , ,

"Z reguły mam tak, że jeżeli czytam powieść lub opowiadanie napisane przez kogoś, kogo choć trochę znam, od razu wyobrażam sobie, że to, co napisał, jest genialne. Czasem niestety to założenie przeszkadza mi w późniejszym szczerym recenzowaniu tych dzieł. W tym przypadku jednak, pomimo kilku nieścisłości, o których napiszę później, historia mnie zauroczyła. Była oryginalna - sevile to autorski pomysł panny Dąbkowskiej. Była zabawna – dzięki swobodnej narracji w pierwszej osobie. Była zwięzła – wszystko działo się w odpowiednim tempie i nie rozwlekało bez potrzeby. Pochłonęłam ją w ciągu kilku godzin. Jest to ponoć pierwsza część historii o sevilach i jeśli to prawda, to bardzo dobrze, bo książka zostawiła mnie z kilkoma pytaniami, na które odpowiedzi bardzo chciałabym poznać."

Pełna opinia: endlessbooks.blogspot.com

"Z reguły mam tak, że jeżeli czytam powieść lub opowiadanie napisane przez kogoś, kogo choć trochę znam, od razu wyobrażam sobie, że to, co napisał, jest genialne. Czasem niestety to założenie przeszkadza mi w późniejszym szczerym recenzowaniu tych dzieł. W tym przypadku jednak, pomimo kilku nieścisłości, o których napiszę później, historia mnie zauroczyła. Była oryginalna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
664
378

Na półkach: ,

Powiem szczerze,że już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem przeczytania Sevile, sam opis z okładki do mnie przemówił, dodatkowo Anioł z różkami na okładce. Wiedziałam,że jest to debiutancka książka Marty Dąbkowskiej dlatego też jak chyba większość czytelników podchodziłam z ciekawością, bo może oto powstanie na naszych oczach kolejna zdolna pisarka..ale i rezerwą, wiadomo czy przypadnie mi do gustu...


Selena jest Sevilem czyli złym aniołem, który to robi wszystko by utrudnić ludziom życie na ziemi, w najróżniejsze sposoby. Ich świat znajduje się między ziemią a niebem. Tak więc nasza zła Anielica służy Vincentemu, królowi tegoż wymiaru, co nie bardzo jej samej się podoba. Bo po pierwsze wieki temu byli w związku, a po drugie uważa,że nie powinien to akurat ON sprawować władzy z jeszcze jednego powodu.
Niestety Pan jest Panem i podoba jej się czy nie, musi wykonywać polecenie, które jej nakaże.
Nie długo przyszło Selenie czekać na kolejne "zlecenie" , ale to nie będzie zwykła misja, a wymagająca większego zaangażowania. Dostanie nakaz zejścia na ziemię w postaci ludzkiej i zmusić Daniela Torresa do zaprzestania prowadzenia pewnych badań. Już sam fakt,że stanie się widzialna nie bardzo przypada do gustu doświadczonej Sevilki. Jednak rozkaz został wydany i już po chwili stoi na środku skrzyżowania w centrum miasta...


Chyba w tym miejscu zakończę z zarysem fabuły ponieważ nie chcę za dużo zdradzić. Zepsuło by przyszłemu czytelnikowi przyjemność oraz całą radość w czytaniu.
Muszę przyznać,że bardzo miło spędziłam czas ze złymi aniołami, a dokładnie mówiąc w tych dwóch światach. Książka tak na prawdę sama się czyta. Mimo,że jest z gatunku fantasy to nie razi za bardzo w oczy przedziwnymi nazwami, czy zbyt wielkimi rozbieżnościami między oboma światami. Z tego co wyczytałam na temat autorki, jest bardzo młodą osobą. Ciesze się,że stworzyła nową serię, nieco odróżniającą się od dotychczas przeczytanych. Tutaj nie mamy złego rycerza oraz wspaniałej dobrej niewiasty, wręcz odwrotnie. Kiedy już myślałam,że zaczyna się sielanka nasza bohaterka zmieniała front, a podejmowane decyzje mnie niekiedy dziwiły. Daniel jest tym dobrym, zakochanym, który tak na prawdę nie zdaje sobie sprawy co dzieje się wokół jego osoby, w pełni ufa Selenie, ale czy na pewno powinien?
Kiedy doszłam do zakończenia i myślałam,że nic mnie nie zaskoczy, ostatnie zdanie sprawiło,że oczy powiększyły się ze zdumienia. Gdyż to jedno jedyne kończące było najbardziej tajemnicze...
Jak wspomniałam zapowiada się seria, więc mnie już nie pozostaje nic, a tylko czekać na kolejną część bo myślę,że teraz akcja dopiero nabierze rozpędu, zwłaszcza po tym jak się skończyło.
Całość oceniam pozytywne, lekko się czyta, na prawdę wciąga i nie ma nudnych opisów. Dodatkowo jak wiadomo jestem fanką okładek,ale i również ładnego wnętrza. Wydawnictwo nie dość,że zaopatrzyło książkę w trafioną do treści okładkę to dodatkowo między rozdziałami znalazły się..a tego nie powiem. Proszę sprawdzić bo jak dla mnie jest strzałem w dziesiątkę, a debiutującej autorce gratuluję pierwszej, moim zdaniem udanej książki.

http://agaaa006.blogspot.com/

Powiem szczerze,że już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem przeczytania Sevile, sam opis z okładki do mnie przemówił, dodatkowo Anioł z różkami na okładce. Wiedziałam,że jest to debiutancka książka Marty Dąbkowskiej dlatego też jak chyba większość czytelników podchodziłam z ciekawością, bo może oto powstanie na naszych oczach kolejna zdolna pisarka..ale i rezerwą,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
567
327

Na półkach: , , , , , , ,

Selena jest sevilem. Trochę innym od wszystkich, ale wciąż sevilem. Istotą nie z tego świata, gdzieś między Niebem, Ziemią i Piekłem. Istotą, która wtrąca się w ludzkie życie. Pewnego razu zostaje jej powierzona misja. Misja, która odmieni ją, jak i całe jej życie. Musi zrobić coś z naukowcem, który dzięki swoim wieloletnim badaniom jest coraz bliżej odkrycia tych istot z innego wymiaru. W tym celu dostaje ciało człowieka, z którym absolutnie nie wie, co zrobić. Nie zna dokładnie ludzkich zwyczajów i przyzwyczajeń. Nie wie, jak być człowiekiem. Wie, że musi go zabić, ale wie też, że go kocha. Czy znajdzie wyjście z tej sytuacji nie narażając się przy tym swojemu Panu? Jaki los spotka tych dwojga? Czy naukowiec pozna prawdę?


Marta Dąbkowska jest polską początkującą pisarką oraz blogerką, uczęszczającą do klasy licealnej o profilu matematyczno-fizycznym. Zaczęła pisać, gdy miała piętnaście lat. „Magia i miłość” jest jej debiutem, jak i również pierwszą częścią serii „Sevile”.

„Magia i miłość” nie jest może literaturą najwyższych lotów. Powiedzmy sobie szczerze czy romanse paranormalne mają na celu takie być? Nie. Nie jest to też może powieść idealna, ale… ale niezwykle wciągająca i ciekawa. Możliwe, że była ona dla mnie odskocznią i pochłonęła mnie aż w takim stopniu po dość słabej i ciągnącej się, jak flaki z olejem poprzedniej książce, którą czytałam. Ale możliwe jest też to, że ta młoda autorka po prostu stworzyła interesującą historię, którą czytałam z przyjemnością.

Napisana prostym językiem książka kryje w sobie tylko niecałe dwieście stron. Ale jakich! Już od samego początku zaczyna się ciekawie, a to właśnie za sprawą języka bohaterki, która jest niezwykle silną osobowością, co można zauważyć po tym, jak przekazuje nam swoją historię. Tak, debiut ten jest napisany w narracji pierwszoosobowej, ale jest on dla mnie, jak najbardziej odpowiedni.

Selena nie raz i nie dwa sprawiła, że pojawił się na mojej twarzy uśmiech może nie tyle, co rozbawienia, co zażenowania, ale to ma związek z niektórymi wydarzeniami, które miały miejsce, a nie z samą powieścią i żałuję, że autorka nie rozwinęła właśnie tego wątku - oswajania się z ludzkim ciałem i wszystkimi przyzwyczajeniami i zwyczajami ludzkiego życia, bo to właśnie on dodawał tego komizmu. Choć trzeba przyznać, że jest ona dość przewidywalna. Ale jest to debiut i to jeszcze niezwykle młodej autorki, więc i to można wybaczyć.

Szkoda, że wątek miłosny pojawił się tak szybko. Mógł trwać trochę dłużej, mógł zostać bardziej rozbudowany, a tak ma się wrażenie, że kilka spojrzeń, kilka uśmiechów, rozmowy przy projekcie i wielka miłość gwarantowana. Szkoda, że to tak szybko się rozpoczęło, bo mogło być naprawdę ciekawie, patrząc na to, co przyszykowała autorka dla swojej bohaterki. Żałuję również tego, że autorka postanowiła zamieścić akcję wydarzeń w Nowym Jorku, a nie w Polsce, bo niektóre porównania były raczej bliższe Polsce niż Ameryce.

Sama nie wiem, czemu pierwsza część „Sevile” mi się tak spodobała. Ale w jakiś sposób urzekła mnie ta historia i już. Jestem ciekawa cóż takiego wydarzy się w kolejnych tomach i mam nadzieję, że tym razem będę mogła dłużej cieszyć się lekturą. I mam nadzieję, że autorka wprowadzi więcej elementów zaskoczenia i rozwinie wątek pewnego, tajemniczego młodzieńca. Wprowadzając przynajmniej te elementy powieść będzie z pewnością jeszcze lepsza. Zazwyczaj z każdą powieścią autor nabiera wprawy i każda jego powieść jest bardziej dopracowana, więc mam nadzieję, że w przypadku Marty Dąbkowskiej również tak będzie, bo widać, ze ma ona niezwykłą wyobraźnię i ciekawy styl.

______
http://szeptksiazek.blogspot.com/2013/07/sevile-magia-i-miosc-marta-dabkowska.html

Selena jest sevilem. Trochę innym od wszystkich, ale wciąż sevilem. Istotą nie z tego świata, gdzieś między Niebem, Ziemią i Piekłem. Istotą, która wtrąca się w ludzkie życie. Pewnego razu zostaje jej powierzona misja. Misja, która odmieni ją, jak i całe jej życie. Musi zrobić coś z naukowcem, który dzięki swoim wieloletnim badaniom jest coraz bliżej odkrycia tych istot z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
830
329

Na półkach: , , ,

"Ziemia jest wyjątkowo dziwnym miejscem. Ludzie są wyjątkowo dziwnymi istotami."

"Magia i miłość" to pierwszy tom serii SEVILE. A czym są sevile? Odpowiedź kryje się już na okładce, gdzie widzimy dziewczynę ze skrzydłami wśród chmur, ale też z małymi różkami. A więc nie aniołek, nie diabełek, tylko coś pomiędzy. Kraina sevili też jest w tajemniczym pomiędzy. Ich zajęciem jest podglądanie ludzi, płatanie im figli... Bohaterka tej książki dostaje jednak ambitniejsze zadanie - ma zniszczyć badania naukowca (albo i jego samego),który jest bliski odkrycia sevili. Władca obdarza ją ciałem i zsyła na Ziemię, trochę jej uprzednio pomagając.

Ludzkie emocje i życie jest skomplikowane. Nie dostrzegamy tego na co dzień, jednak Selena ma problemów aż nadto. Nie potrzebuje snu - więc nie wie... jak spać. Jak wziąć prysznic. Jak zrobić banalną sałatkę. Dlatego już tu rzuciły mi się w oczy porównania bohaterki do Hogwartu, bo nie wiem skąd miałaby je znać. Uwzględniając jedno, autorka zgubiła się w drugim.

"Pomyślałam, że skoro nie mogę usnąć, to po co siedzieć. Czy tam leżeć. Trzeba działać."

Podobał mi się jednak pomysł, humor, postawa bohaterki i w ogóle postać sevili i ich kreacja. Nie podobała mi się szybkość akcji, bo nim się spostrzegłam główna bohaterka już odkryła miłość dla której jest skłonna wiele poświęcić i nim spostrzegłam się drugi raz, książka już się skończyła. Ale skończyła się obiecująco. Więc w drugim tomie - więcej stron, więcej akcji, ale wolniej rozgrywanej, a bohaterka dalej ma być bystrą kobietką jak była. Ogółem udany debiut.

A na koniec parę słów o szacie graficznej. Okładka mi się podoba, bo daje wyobrażenie jak wyglądają sevile. Jednak książka podoba mi się i wewnątrz - przed każdym rozdziałem jest przezroczysta kartka z rysunkiem pioruna (zapewne naszyjnika Seleny),a sam tekst rozdziału poprzedzony jest cytatem odpowiednim do treści. To cieszy oko, bo lubię rozdziały opatrzone cytatami i w ogóle wszelkie motta, złote myśli, fragmenty pieśni i inne dodatki.

"Ziemia jest wyjątkowo dziwnym miejscem. Ludzie są wyjątkowo dziwnymi istotami."

"Magia i miłość" to pierwszy tom serii SEVILE. A czym są sevile? Odpowiedź kryje się już na okładce, gdzie widzimy dziewczynę ze skrzydłami wśród chmur, ale też z małymi różkami. A więc nie aniołek, nie diabełek, tylko coś pomiędzy. Kraina sevili też jest w tajemniczym pomiędzy. Ich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
360
347

Na półkach: ,

Lubię od czasu do czasu sięgać po fantastykę, chociaż muszę się przyznać, że tej „polskiej” ostatnio u mnie mało, dlatego gdy nadarzyła się okazja, stwierdziłam, że muszę nadrobić. Sevile - „to paranormalny romans, dla tych którzy mają dość bezbronnych księżniczek ratowanych przez dzielnych rycerzy” - brzmi całkiem ciekawie, do tego to debiut Pani Marty, dlatego byłam bardzo tej pozycji ciekawa. A jak wypadła? O tym za chwilę.

Selena nie jest zwykłą dziewczyną, nie jest tak naprawdę nawet człowiekiem. Jest ona sevilem i jej zadaniem, jak i innych sevili, jest wtrącanie się w ludzkie życie. I nie koniecznie po to, by żyło im się lepiej. Selna do tego potrafi całkiem nieźle się urządzić, obraca się w wysokich kręgach, jest dosyć bystra i cwana. Lubi wygodnie żyć. Niestety wszystko zaczyna się psuć, kiedy jej były, wydaje jej polecenie zejścia na ziemię, by poskromić pewnego człowieka.

Daniel jest naukowcem, od dawna wyczuwa on wokół ludzi nadprzyrodzone siły, które go nie tylko fascynują, ale przede wszystkim stanowią przedmiot jego badań. W swoim laboratorium pracuje nad tym, by pokazać całemu światu, że istnieją siły, które nawet nam się nie śniły, i wszystko szło bardzo dobrze, do czasu gdy w jego laboratorium pojawia się zjawiskowa dziewczyna. Selena – to ona oczarowuje nieśmiałego naukowca, jednak czy jej misja się powiedzie? Czy będzie ona w stanie zlikwidować chłopaka, który i jej z czasem staje się nieobojętny?

Muszę się przyznać że troszkę obawiałam się, że będzie to kolejny „tkliwy” romans, gdzie bohaterka pada na kolana, przed wybrankiem. Na szczęście tak się nie stało, podobała mi się Selena, za swój urok, za swoją inteligencję, za to że potrafiła wykorzystać swoje mocne strony i nigdy się nie poddawała. Pani Marta stworzyła ciekawych bohaterów, Daniela – nieśmiałego naukowca, czy Vincenta – władcę sevili. Podobał mi się też sam pomysł, na sevili, którzy żyją gdzieś tam pomiędzy piekłem a niebem, tuż nad ziemią i którzy uwielbiają wtrącać się w życie ludzi.

Pani Marta Dąbkowska miała świetny pomysł na książkę i dosyć go wykorzystała. Dosyć, bo troszkę mi tu zabrakło. Zabrakło mi tu bliższych relacji między Danielem i Seleną, tak po prostu nagle się w sobie zakochali, do tego kiedy bohaterka była uwięziona nie wiemy, co robił Vincent w sprawie Daniela. Zabrakło mi rozwinięcia nie których wątków, wszystko działo się tak szybko, czasami aż za. Chociaż samo zakończenie było dobre. Na uznanie na pewno oprócz pomysłu i bohaterów, zasługuje też język jakim pisze autorka.

„Sevile. magia i miłość” to ciekawy debiut młodziutkiej Marty Dąbkowskiej. Jest to pierwszy tom serii Sevile i jestem bardzo ciekawa, jak dalej potoczą się losy Seleny, ale przede wszystkim jak rozwinie się dalej talent pani Marty :) Bo z całą pewnością go ona ma.

Lubię od czasu do czasu sięgać po fantastykę, chociaż muszę się przyznać, że tej „polskiej” ostatnio u mnie mało, dlatego gdy nadarzyła się okazja, stwierdziłam, że muszę nadrobić. Sevile - „to paranormalny romans, dla tych którzy mają dość bezbronnych księżniczek ratowanych przez dzielnych rycerzy” - brzmi całkiem ciekawie, do tego to debiut Pani Marty, dlatego byłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

Na tą pozycję wyczekiwałam już od dawna, tym bardziej, że autorką jest licealistka prowadząca bloga recenzenckiego. Miałam wobec tej książki wielkie oczekiwania, spodziewałam się czegoś wyjątkowego z gatunku fantastyki, z czym się jeszcze nie spotkałam. Czy tak się stało? Przekonajcie się sami!

Sevile to postacie, które żyły między niebem i ziemią. W szczególnych przypadkach mogły stawać się jednak ludźmi. Vincent, przełożony Sevilli dowiedział się o tym, że pewien mężczyzna, Daniel buduje na ziemi maszynę mającą pomóc w namierzeniu tego wyjątkowego gatunku. Selena, jedna z jego podopiecznych miała nie doprowadzić do jej ukończenia. Problem pojawił się wtedy, gdy dziewczyna naprawdę zakochała się w mężczyźnie. Nie wiedziała, jak miała postąpić, miała przecież spełnić swoją misję…

Po książkę sięgnęłam z wielkim zainteresowaniem, przy jej wyborze nie wahałam się ani chwili. Na uwagę zasługuje piękna szafa graficzna, kartki naznaczone błyskawicami pomiędzy kolejnymi rozdziałami.

Co to języka autorka pisała w sposób prosty, pojawiało się kilka wyrażeń kolokwialnych i nie na miejscu, jednak za bardzo nie raziły one czytelnika. Książka nie jest najdłuższa, jednak uważam, że jej obszerność jest wystarczająca.

Powieść z pewnością wniosła wiele nowego do gatunku fantastyki. Przede wszystkim pojawił się tajemniczy gatunek Sevili, tajemnicze przedmioty, które miały wielkie znaczenie na tle rozgrywanych wydarzeń.

Pozycja nie jest może jakoś bardzo fantastyczna, rzekłabym, że tak po środku, jednak bardzo mi się podobała. W książce nie zabrakło niczego, czego bym się po niej spodziewała.

,,Sevile. Magia i miłość” to pierwsza część z serii, z przyjemnością sięgnę także po kolejne, jak tylko się ukażą. Wam również polecam!

Moja ocena : 8/10

Na tą pozycję wyczekiwałam już od dawna, tym bardziej, że autorką jest licealistka prowadząca bloga recenzenckiego. Miałam wobec tej książki wielkie oczekiwania, spodziewałam się czegoś wyjątkowego z gatunku fantastyki, z czym się jeszcze nie spotkałam. Czy tak się stało? Przekonajcie się sami!

Sevile to postacie, które żyły między niebem i ziemią. W szczególnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
917
467

Na półkach: , , ,

Od początku zaintrygował mnie romans paranormalny o tytule "Sevile. Magia i miłość" autorstwa Marty Dąbkowskiej. Piękna okładka i intrygujący opis - czego chcieć więcej?

"Przeszłam przez długi oświetlony korytarz prowadzący do sali tronowej. Dookoła latały jakieś małe stworki i zewsząd dobiegał ich cichutki śpiew."

Główną bohaterką jest sevilka, zuchwała Selena. Istoty te mają za zadanie wtrącać się w życie śmiertelników. Selena otrzymuje od swojego władcy, Vincenta wymagające zadanie - ma powstrzymać rozwój badań naukowych dwudziestoośmioletniego Daniela Torresa, nieważne jest w jaki sposób to zrobi. Już wtedy wiedziała, że przysporzy jej ono wiele problemów, nie miała jednak pojęcia jak wiele... Selenę i Daniela niespodziewanie połączyło uczucie, komplikując tym samym zadanie sevilki, a Vincent nie należy do pobłażliwych władców...

"Sevile zamieszkują przestrzeń, której jeszcze nikomu nie udało się zobaczyć ani zbadać. To sfera między Niebem a Piekłem, tuż nad Ziemią. Z tej perspektywy możemy spokojnie obserwowować poczynania ludzi. No i cóż poradzić, że czasem lubimy wtrącać się w człowiecze życie."

Księgarnie obecnie roją się od książek z gatunku paranormal romance, który zdecydowanie czyta mi się najprzyjemniej. Co zatem odróżnia tę książkę? Z pewnością jest to nieprzeciętny pomysł, sevilów w końcu do tej pory jeszcze nie było. Minusem tej lektury jest szybki, a niemalże błyskawiczny postęp akcji, nie pozwoliło to czytelnikowi na "wdrożenie" się w opowieść. "Sevile. Magia i miłość" uważam za udany debiut. Jest to przyjemna, lekka i niezobowiązująca książka na jeden wieczór.

http://www.destructionorsalvation.blogspot.com/2013/04/43-marta-dabkowska-sevile-magia-i-miosc.html

Od początku zaintrygował mnie romans paranormalny o tytule "Sevile. Magia i miłość" autorstwa Marty Dąbkowskiej. Piękna okładka i intrygujący opis - czego chcieć więcej?

"Przeszłam przez długi oświetlony korytarz prowadzący do sali tronowej. Dookoła latały jakieś małe stworki i zewsząd dobiegał ich cichutki śpiew."

Główną bohaterką jest sevilka, zuchwała Selena....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    116
  • Przeczytane
    40
  • Posiadam
    17
  • Wymienione
    2
  • Literatura polska
    2
  • 2013
    2
  • Moi mali książęta :)
    1
  • 2016
    1
  • Ebook
    1
  • Polska
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki SEVILE. Magia i Miłość


Podobne książki

Przeczytaj także