Pusty cmentarz
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Samuel Esparta (tom 2)
- Seria:
- Gorzka Czekolada
- Tytuł oryginału:
- El cementerio vacío
- Wydawnictwo:
- Media Rodzina
- Data wydania:
- 2015-09-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-09-01
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380080874
- Tłumacz:
- Aleksandra Wiktorowska
- Tagi:
- powieść hiszpańska - 21 w. Aleksandra Wiktorowska
Drugi tom kryminalnych historii Ramira Pinilli rozgrywających się na baskijskiej prowincji. Kiedy ginie piękna Anari, zakochana w obcym nie-Basku, a wkrótce zostaje rozstrzelany jej brat – podejrzenie pada na ukochanego. Śledztwo ponownie prowadzi księgarz-detektyw. Jedna z legend baskijskich – o kochankach, którzy przez groby wpadają do morza i tak żyją długo i szczęśliwie – pobudza wyobraźnię mieszkańców miasteczka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miłość w oparach Chandlera
Co może się zmienić, gdy cel, do którego przez lata dążymy, w końcu zostanie osiągnięty? Niestety, ale w przypadku Sancho, bohatera „Pustego cmentarza”, nic. Sukces Sancho Bordaberii, czyli publikacja pierwszej powieść, absolutnie nie zmienił jego życia. A jeżeli już, to na gorsze. Wymarzona powieść stoi wprawdzie na księgarskiej półce, ale w najskromniejszym miejscu, tuż przy podłodze. Sancho wrócił do swojego poprzedniego życia.
Co czytelnika, który właśnie dowiedział się, że bohater powieści wiedzie nudne, ustabilizowane życie, może zachęcić do dalszej lektury? Ano to, że w Sancho cały czas żyje i ma się dobrze detektyw Esparto. Alter ego bohatera zostało uśpione, ale tylko na chwilę. Nawet włosy jego ponętnej pomocnicy Koldobike, nie zdążyły jeszcze zupełnie zmienić koloru. Reszta blond farby trzyma się na jej włosach, a Esparto nie odwiesił swojego płaszcza na kołek. I bardzo dobrze.
Nie trudno zauważyć, że Ramiro Pinilla tworząc „Pusty cmentarz”, chciał ulepszyć swoich bohaterów. W „Jeszcze tylko jeden nieboszczyk” mieliśmy okazję patrzeć na ich niebyt zgrabne podrygi, naukę i przecieranie szlaków. Teraz są dojrzalsi, co wcale nie oznacza, że kłopoty omijają ich z daleka. Zawiązanie akcji jest bardzo proste. Na odpuście dochodzi do tragedii. Zamordowana zostaje Anari, młoda dziewczyna. Nad jej ciałem stał Pedro, chłopak spoza miasta - „przywłoka”. Mieszkańcy swój wyrok już wydali, ale jak to przystało na głównego bohatera, ten w niego nie wierzy.
To oczywiście sam początek. Im dalej, tym lepiej. Pinilla rozwija fabułę szybko, ale nie na tyle, by czytelnik dostał film akcji. Pojawiają się elementy lokalnego folkloru, co w porównaniu do poprzedniej powieści, zostało jeszcze mocniej zaakcentowane. Czuć duszną atmosferę nienawiści z jaką ludzie wydają wyroki. „Przywłoka” stanowił tylko punkt zapalny.
Cieszy to, że Pinilla nie odpuścił. Cały czas czuć ten sam duch Chandlera. Specyficzne, cyniczne poczucie humoru i nawiązania do klasycznych kryminałów. „Pusty cmentarz” to bardzo dobra kontynuacja, którą czyta się z zapartym tchem i uśmiechem na ustach. Mimo tego, że porusza tematy wyjątkowo nieprzyjemne.
Bartosz Szczygielski
Książka na półkach
- 130
- 41
- 12
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Przeczytałam bo chciałam zobaczyć co będzie po pierwszej części. Było trochę słabiej, zagadka morderstwa mniej wciągająca, ale za to bohaterowie opowieści lepsi. Fajna była ironia, która aż skapywała z każdego zdania oraz przemyślenia detektywa-księgarza-pisarza. Akcja przeplatała się z procesem twórczym jakim jest pisanie książki. Ciekawy zabieg, pisanie książki na bieżąco. Nawiązanie do tego, uwypuklenie prawdy, że wszystko co się robi i mówi już jest gdzieś zapisane, nie da się tego cofnąć ani wymazać.
Przeczytałam bo chciałam zobaczyć co będzie po pierwszej części. Było trochę słabiej, zagadka morderstwa mniej wciągająca, ale za to bohaterowie opowieści lepsi. Fajna była ironia, która aż skapywała z każdego zdania oraz przemyślenia detektywa-księgarza-pisarza. Akcja przeplatała się z procesem twórczym jakim jest pisanie książki. Ciekawy zabieg, pisanie książki na...
więcej Pokaż mimo toJeśli ktoś, tak jak ja, nie czytałał pierwszej części przygód detektywa-amatora Samuela Espartcie, może czuć się lekko zagubiony. Wkracza się bowiem w świat bardzo zamknięty i niechętny obcym. I nie ważne czy jest się tylko ciekawskim czytelnikiem czy zakochanym w pięknej dziewczynie ,,przywłoką". Szczęśliwie jednak początkowe zagubienie szybko mija a naszą uwagę zajmuje prawdziwe detektywistyczne śledztwo.
Zamkniętą baskijską osadą wstrząsa wiadomość o śmierci pięknej młodej dziewczyny. Znajdują ją martwą za kościołem w ramionach obcego ,,przywłoki", który zostaje okrzykniętym zabójcą i skazany na śmierć. Ta zbrodnia oświeża starą baskijską legendę o pustoszejących nadmorskich cmentarzach. Odtąd to wierzenia będą nadawać ton śledztwu, przywołując coś starszego, mroczniejszego i bardziej nierzeczywistego, budując nastrój grozy i tajemniczości.
,,Pusty cmentarz" to kryminał w konwencji najlepszych klasyków gatunku. Mroczny, trochę duszny, silnie bazujący na pierwotnych wierzeniach i lokalnym folklorze, prezentuje cały wachlarz podejrzanych pomiędzy którymi musi lawirować nasz detektyw. Nie brakuje też szczypty subtelnego humoru. Nie ma tutaj szybkich zwrotów akcji czy radykalnych zawirowań jest za to drobiazgowe, powolne śledztwo, które ma pozwolić uważnemu czytelnikowi na odgadnięcie prawdy. Mnie się to nie udało ale innych zachęcam do podjęcia wyzwania.
Jeśli ktoś, tak jak ja, nie czytałał pierwszej części przygód detektywa-amatora Samuela Espartcie, może czuć się lekko zagubiony. Wkracza się bowiem w świat bardzo zamknięty i niechętny obcym. I nie ważne czy jest się tylko ciekawskim czytelnikiem czy zakochanym w pięknej dziewczynie ,,przywłoką". Szczęśliwie jednak początkowe zagubienie szybko mija a naszą uwagę zajmuje...
więcej Pokaż mimo toDrugi tom cyklu o księgarzu-detektywie okazał się równie interesujący jak pierwszy (dla mnie może nawet ciekawszy, gdyż - w odróżnieniu od pierwszej części - tym razem nie odgadłam, kto jest mordercą i na odsłonięcie prawdy musiałam poczekać do ostatnich stron).
W "Pustym cmentarzu" również, oprócz wątku kryminalnego, pojawiają się motywy autotematyczne i związane z pisaną przez głównego bohatera książką.
Od poprzednich dramatycznych wydarzeń minęły dwa lata, lecz w małej baskijskiej miejscowości niewiele się zmieniło - ludzie nadal żyją plotkami, stanowią zamkniętą społeczność, wrogo nastawioną do obcych, przywiązują ogromną wagę do tradycji, niepisanych praw i zabobonów.
Szczególnie wyeksponowana zostaje tu baskijska legenda o pośmiertnym życiu dusz - odgrywa ona znaczącą rolę w treści i wprowadza atmosferę baśniowości, ale i grozy.
Akcja niezmiennie trzyma w napięciu, wciąż każąc zastanawiać się nad motywami i sprawcą zabójstwa. Przy okazji na jaw wychodzą i mniejsze grzeszki niektórych bohaterów, na przykład młodego duchownego.
Całość napisana jest zgrabnie, z polotem, momentami do głosu dochodzi lekkie poczucie humoru, które zręcznie komponuje się z poważną tematyką.
Bardzo polubiłam głównego bohatera - księgarza, detektywa i początkującego pisarza, zwolennika realizmu i mimetyzmu, miłośnika klasycznych czarnych kryminałów spod znaku Chandlera. Do gustu przypadła mi także atmosfera oraz forma cyklu, więc mam nadzieję, że wkrótce ukażą się jego kolejne części.
Drugi tom cyklu o księgarzu-detektywie okazał się równie interesujący jak pierwszy (dla mnie może nawet ciekawszy, gdyż - w odróżnieniu od pierwszej części - tym razem nie odgadłam, kto jest mordercą i na odsłonięcie prawdy musiałam poczekać do ostatnich stron).
więcej Pokaż mimo toW "Pustym cmentarzu" również, oprócz wątku kryminalnego, pojawiają się motywy autotematyczne i związane z...
Postanowiłam przeczytać tę książkę ze względu na jej tematykę - tajemnicze zabójstwo. Według mnie ten nurt powieści ukazuje, jak zdolnym i ambitnym człowiekiem jest pisarz, ponieważ spisanie skomplikowanych działań śledczych i motywów oraz nakreślenie ciekawych postaci, biorących udział w tych wydarzeniach, nie jest łatwe.
Autor - Ramiro Pinilla - był (zmarł w 2014 roku) jednym z najważniejszych baskijskich pisarzy, który napisał ponad dwadzieścia powieści, za które otrzymał wiele nagród.
Akcja książki rozgrywa się w małym miasteczku - Getxo, w czasach powojennych. Atmosfera po reżimie nie do końca opuściła dusze mieszkańców. W trakcie odpustowej zabawy, w dzień świętego Baskarda, mieszkańcy odkrywają zwłoki przepięknej Anari. Młoda dziewczyna była zakochana w mieszkańcu obcej "cywilizacji" zza rzeki, którego widziano nad jej zwłokami. To staje się głównym powodem do oskarżenia młodzieńca o morderstwo. Tymczasem do biblioteki Sancha Bordaberriego, nazywanego na potrzebę śledztwa Samuelem Espartą, przychodzą chłopcy, którzy proponują zapłatę bibliotekarzowi w zamian za uniewinnienie swojego przyjaciela. Esparta, zaciekawiony tą sprawą, zaczyna zbierać dowody. Po pewnym czasie wszystko komplikuje komisarz policji od generała Franco, który dostał zlecenie poprowadzenia swojego dochodzenia w tej sprawie. Dodatkowo wiejska legenda o pośmiertnej wędrówce ukochanych z nadmorskich cmentarzy napędza akcję śledztwa...
Fabuła książki jest bardzo skomplikowana i trudna do zrozumienia. Można znaleźć wątki, które rozumie się dopiero po dokładnym przewertowaniu historii Hiszpanii. Mimo to zakończenie książki jest zaskakujące i zapadające w pamięci. Jeden z lepszych kryminałów, jakie czytałam.
Powieść nie jest długa, tylko 259 stron, jednak złożone i długie wypowiedzi bohaterów mogą przedłużać czas czytania. Rozdziały są w miarę długie, a czcionka średniej wielkości. W dodatku okładka książki jest zachwycająca i zachęca do zatopienia się w jej treści.
"Pusty cmentarz" polecam absolutnym wielbicielom kryminałów i powieści śledczych. Książka godna polecenia!
Kadża
Recenzja dostępna na naszym blogu: http://library1gim.blogspot.com/
Postanowiłam przeczytać tę książkę ze względu na jej tematykę - tajemnicze zabójstwo. Według mnie ten nurt powieści ukazuje, jak zdolnym i ambitnym człowiekiem jest pisarz, ponieważ spisanie skomplikowanych działań śledczych i motywów oraz nakreślenie ciekawych postaci, biorących udział w tych wydarzeniach, nie jest łatwe.
więcej Pokaż mimo toAutor - Ramiro Pinilla - był (zmarł w 2014 roku)...
Ciekawa, szybko się czyta, nie odgałam kto zabił piękną Anari - wszystko co potrzeba na zimowe wieczory pod kocem. Zaczęłam od drugiego tomu, lecz zapewne sięgnę po pierwszy.
Ciekawa, szybko się czyta, nie odgałam kto zabił piękną Anari - wszystko co potrzeba na zimowe wieczory pod kocem. Zaczęłam od drugiego tomu, lecz zapewne sięgnę po pierwszy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toStrasznie nudna fabuła, odpuściłam 50 stron przed końcem kompletnie nie zainteresowana tym, kto był mordercą.
Strasznie nudna fabuła, odpuściłam 50 stron przed końcem kompletnie nie zainteresowana tym, kto był mordercą.
Pokaż mimo to