Zdeptana róża
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Psychoskok
- Data wydania:
- 2013-01-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-01-04
- Liczba stron:
- 197
- Czas czytania
- 3 godz. 17 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-6354-832-2
- Tagi:
- powieść Jagielnicka-Kamieniecka Zdeptana róża
Kolejna powieść Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej „Zdeptana róża” to wciągająca historia zdeprawowania religijnej dziewczyny i zniszczenia przez PRL-owski reżim wartościowego człowieka.
Bohaterka książki, dziennikarka Bożena Kubicka przeżywa tragedię. Bezpieka upatrzyła ją sobie na konfidentkę w artystycznym środowisku, w którym się obracała, pisząc na tematy kulturalne. Przyczyniła się do tego w pewnej mierze jej przyjaźń z koleżanką pełniącą rolę sekretarza redakcyjnej organizacji partyjnej. „Nasza przyjaźń zaczęła się od dyskusji literackich, prowadzonych w stołówce. Okazało się, że w całej redakcji tylko my dwie tak łapczywie pochłaniałyśmy książki. Czytałyśmy w zasadzie te same, z wyjątkiem filozoficznych, psychologicznych i religijnych, które nie wzbudzały zainteresowania Agaty. Ona czytała tylko beletrystykę. A jednak u niej w mieszkaniu, gdzie czułyśmy się bezpiecznie, najczęściej dyskutowałyśmy na tematy religijne, światopoglądowe i - co najgorsze – polityczne. Wyniosłam z domu obrzydzenie do systemu, który tak bardzo skrzywdził mego ojca, czego nie ukrywałam przed Agatą” – wyjaśnia w książce dziennikarka, jak doszło do tej brzemiennej w skutkach przyjaźni.
Pech prześladował ją już od powojennego dzieciństwa w Bytomiu, gdzie jej repatriowana z kresów rodzina spotkała się z wrogością Ślązaków nienawidzących przybyszów. Wbrew temu była ufnym dzieckiem, przyjaźnie nastawionym do swego otoczenia i taką pozostała aż do chwili, gdy zaczęły się szykany bezpieki. Nie miała za złe kolegom i koleżankom przynależności do partii, chociaż sama niewzruszenie opierała się naciskom na wstąpienie do niej. Uważała, że chrześcijańska miłość bliźniego nakazuje pozytywny stosunek nawet do komunistycznych władców. „Wielu wstępowało do partii z takim nastawieniem, tworząc wraz z bezpartyjnymi pozytywy ówczesnej rzeczywistości, wbrew komunistycznemu systemowi i sprzedajnym aparatczykom. Przeto darzyłam sympatią wszystkich bez wyjątku, a zwłaszcza ludzi z najbliższego otoczenia, redakcyjnych kolegów i koleżanki” – wyznaje. Jej otoczenie niestety nie odwzajemniało tych uczuć, co najmocniej dało się jej we znaki, gdy postanowiła urodzić nieślubne dziecko.
Już jako młoda dziewczyna szukała w czytaniu książek wytchnienia od stresu rozdarcia między nienawidzącymi PRL-owskiej rzeczywistości rodzicami a komunistyczną indoktrynacją w szkole. Żyła marzeniami o ucieczce do innego piękniejszego świata. Ich spełnienie stanowiło dla niej w pewnej mierze dostanie się na studia do szkoły teatralnej w Krakowie - jej ukochanym mieście. Spotkał ją jednak zawód. Wykładowca filozofii „marksizmu-leninizmu”, będący równocześnie profesorem głównego przedmiotu aktorskiego, uwziął się, by uczynić z niej swą kochankę. Ów podstarzały lowelas wzbudzał w niej taką odrazę, że przestała chodzić na jego zajęcia, w konsekwencji czego została wydalona z uczelni, zmuszona do powrotu do ponurego Bytomia i podjęcia wyczerpującej pracy w prymitywnym środowisku. Ukończyła jednak studia zaoczne, po czym udało się jej zatrudnić w gazecie codziennej, co początkowo ją satysfakcjonowało, gdyż pisała na tematy kulturalne, lecz z biegiem czasu mocno rozczarowało.
W życiu osobistym też nie miała szczęścia. Po paru opisanych zabawnie niewinnych przygodach erotycznych, kilkakrotnie przeżyła cierpienie spowodowane niezbyt szczęśliwie ulokowanymi uczuciami. Po niefortunnej aferze z żonatym mężczyzną, zakończonej aborcją i po tragicznie przerwanej wielkiej miłości poświęciła się całkowicie samotnemu wychowywaniu syna, którego urodzenie stanowiło jedyny promień szczęścia w jej smutnym życiu. Śmierć dziecka pod kołami samochodu zrujnowała wszystkie jej plany i ograbiła z energii.
Na tym jednak nie skończył się jej życiowy pech. Prawdziwa tragedia zaczęła się, gdy bezpieka upatrzyła ją sobie na tajnego współpracownika, inwigilującego artystyczne środowisko. Szykany bezpieki i groźba utraty jedynego źródła dochodów wpędziły ją w depresję. Miary dopełniła śmierć jedynego ukochanego brata w wypadku samochodowym i kobieta wylądowała w szpitalu psychiatrycznym, gdzie przeżyła koszmar. Po wyjściu z niego uświadomiła sobie, jak bardzo nienawidzi tego ustroju, tego horrendalnego fałszu, tych „towarzyszy”. Postanowiła za wszelką cenę uwolnić się z żelaznego uścisku bezpieki. Wymyśliła przewrotny scenariusz postępowania, który miał jej to umożliwić, zdając sobie sprawę, że przyjdzie jej za jego realizację zapłacić wysoką cenę.
Czy udało się jej urzeczywistnienie tego planu dowiadujemy się w zaskakującym zakończeniu, stanowiącym dość wątpliwy happy end.
Książkę czyta się jednym tchem, nie rzadko wybuchając śmiechem pod wpływem tragikomicznych epizodów, doskonale charakteryzujących życie w tamtych ponurych czasach.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25
- 16
- 7
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Nagle przyszło mi do głowy inne niepokojące pytanie: „A czy ja tak naprawdę kogoś kocham?.. Wmawiam to sobie, wmawiam!” – zwątpiłam. „Nie m...
RozwińTego ranka obudziłam się z krzykiem rozpaczy, cała zlana zimnym potem. Przed oczami wciąż jeszcze miałam swego synka, leżącego na bruku z ro...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Czytając tę powieść odniosłam wrażenie, że autorka sama nie wie o czym pisze. Akcje niedopracowane, pełno błędów merytorycznych. Czy jakiś redaktor to czytał? Nie polecam, chyba że ktoś chce wiedzieć, jak nie powinno się pisać. Na pewno nie sięgnę nigdy więcej po pozycje tej autorki. Stara prawda: ilość nie oznacza, że jakość będzie dobra, tutaj to się sprawdziło.
Czytając tę powieść odniosłam wrażenie, że autorka sama nie wie o czym pisze. Akcje niedopracowane, pełno błędów merytorycznych. Czy jakiś redaktor to czytał? Nie polecam, chyba że ktoś chce wiedzieć, jak nie powinno się pisać. Na pewno nie sięgnę nigdy więcej po pozycje tej autorki. Stara prawda: ilość nie oznacza, że jakość będzie dobra, tutaj to się sprawdziło.
Pokaż mimo toSięgnęłam po tą książkę jako odskocznię dla wcześniej recenzowanych pozycji popularnonaukowych. Liczyłam na ciekawą fabułę, chwile wzruszeń i oderwania od codzienności, jednak bardzo się zawiodłam.
Po zapoznaniu się z biografią Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej można się zorientować, że autorka ma ze swoją bohaterką kilka wspólnych wątków: obie są absolwentkami Uniwersytetu w Katowicach, z zawodu dziennikarki, z zamiłowania poetki, walczące o wolność słowa ofiary komunistycznego reżimu, zmuszone emigrować na Zachód. Według mnie nie ma jednak podstaw, aby traktować tę książkę jako powieść autobiograficzną.
Tytułowa Zdeptana róża to Bożena, młoda kobieta kobieta żyjąca w czasach PRL-u, która w wyniku splotu niekorzystnych okoliczności i błędnie podejmowanych decyzji przeżywa pasmo życiowych niepowodzeń i rozczarowań. Co prawda na jej drodze pojawiają się życzliwi ludzie, dzięki którym odzyskuje nadzieję na poprawę swojego losu, jednak prędzej czy później wszystkich zaczyna tracić i zostaje zdana sama na siebie. Bożena przeżywa wiele dylematów moralnych, dla których kontekst historyczny ma niebagatelne znaczenie – autorka chciała zapewne w ten sposób przedstawić ówczesny konflikt między władzą komunistyczną a Kościołem, jednak tło wydarzeń nie jest przedstawione na tyle wnikliwie, żeby Czytelnik mógł się przenieść w świat narracji i zrozumieć, co przeżywał człowiek żyjący w tamtych czasach. Co więcej, losy głównej bohaterki są nie tyle fikcyjne, ile fantastycznie nierealne. Brak realizmu życiowego tworzy klimat groteski, a główna bohaterka jest postacią tragikomiczną, która według mnie zamiast współczucia budzi politowanie. Autorka dryfuje na powierzchni lakonicznych opisów przeżyć i przemyśleń bohaterki, przez co nie sposób się z nią zidentyfikować ani wczuć w jej sytuację. Dla zobrazowania zacytuję fragment: „Zapisałam w tym czasie dwa bruliony smutnymi wierszami. Byłam niesamowicie sfrustrowana. W końcu wzięłam się w garść, przysiadłam fałdów i tak dobrze przygotowałam się do egzaminu wstępnego na studia, że zostałam na nie przyjęta”.
Pełna recenzja na:
http://moznaprzeczytac.pl/zdeptana-roza-stefania-jagielnicka-kamieniecka/
Sięgnęłam po tą książkę jako odskocznię dla wcześniej recenzowanych pozycji popularnonaukowych. Liczyłam na ciekawą fabułę, chwile wzruszeń i oderwania od codzienności, jednak bardzo się zawiodłam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo zapoznaniu się z biografią Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej można się zorientować, że autorka ma ze swoją bohaterką kilka wspólnych wątków: obie są absolwentkami...
"Byłam taka niewinna, taka śliczna z tymi rumianymi policzkami jak świeżo rozkwitła róża. A oni ją zerwali i zdeptali!"
System polityczny i ustrojowy potrafi zniszczyć i zmienić na zawsze nawet najbardziej odpornych na naciski ludzi. W latach Polski Ludowej, działania tajnych służb bezpieczeństwa, oddziaływały na każdy aspekt życia obywateli. "Zdeptana róża" ukazuje jak daleko idące skutki może wywołać ingerencja władzy w życie zwykłego, przeciętnego ale wartościowego obywatela.
Stefania Jagielnicka-Kamieniecka to dziennikarka, poetka i powieściopisarka. Autorka ukończyła Uniwersytet Śląski w Katowicach. W czasach PRL-u jej miejscem pracy był "Dziennik Zachodni" oraz prasa "Solidarność". Po internowaniu wyjechała do USA, w którym to w 1983 r. uzyskała dożywotnie członkostwo Arizona Press Club w Phoenix. Autorka obecnie mieszka w Wiedniu. W Polsce do tej pory wydano osiem jej powieści.
Bohaterką powieści jest Beata Kubicka - dziennikarka, której życie prywatne i zawodowe to pasmo wielu porażek i chybionych decyzji. Dzieciństwo w Bytomiu, w którym jej rodzina z uwagi na fakt repatriacji z kresów, nie jest tolerowana przez Ślązaków. Nieudane studia aktorskie w Krakowie, powrót na Śląsk, praca poniżej aspiracji. I w konsekwencji rozczarowania miłosne, kolejne studia, praca w gazecie, śmierć ukochanego syna oraz leczenie psychiatryczne, na zawsze zmieniają Beatę. A do tego nad całym życiem bohaterki, cieniem kładą się funkcjonariusze tajnych służb bezpieczeństwa, próbujący ją zwerbować do współpracy.
Autorka kreując główną bohaterkę, której ustrój społeczny doprowadził do zdeprawowania, pokazała jak wielki wpływ na nasze życie ma system w którym żyjemy. Nie da się ukryć, iż Beata w przypadku wielu swoich niepowodzeń życiowych, była sama sobie winna. Jednocześnie, jej błędne decyzje i wybory, były wynikową absurdalnej sytuacji w kraju. Beatę nazwałabym bohaterką tragiczną. Wszystko bowiem co stanowiło dla niej wartość czyli religia, miłość, honor, patriotyzm, dziecko - straciła, zostając samotną, skrzywdzoną przez los kobietą.
Dobrym zabiegiem zastosowanym przez Stefanię Jagielnicką-Kamieniecką była retrospekcja czasowa. Beatę poznajemy bowiem jako dorosłą już kobietę po przejściach. W miarę zagłębiania się w karty powieści, czytelnik cofa się do dzieciństwa bohaterki, czasów jej młodości i dorosłego już życia. Dzięki temu, ma niejaki wgląd w uzasadnienie jej życiowych błędów.
Beata, niegdyś piękna i rozkwitająca róża, została zdeptana przez system. Życiowe niepowodzenia i tragikomiczne wydarzenia, zamieniły różę w usychający badyl. Myślę, że w historii PRL-u można spotkać wiele takich anonimowych historii. To smutny, ale zarazem pobudzający do przemyśleń temat. Autorce udało się tę historię otoczyć wielką dawką emocji, które pobudzają i powodują wielokrotnie oburzenie i złość. Jeśli prawdą jest fakt, jakoby powieść ta miała po części wydźwięk autobiograficzny, historia moralnego upadku głównej bohaterki zasługuje na dogłębne jej zrozumienie.
Nie jest to powieść łatwa w odbiorze. Nie spowoduje uśmiechu na waszej twarzy. Historia Beaty może bowiem wywołać w was wiele różnorakich emocji. To swoiste studium przypadku bohaterki tragicznej, która zdeptana przez reżim, nigdy nie odzyskała swojej wiary w ludzi.
"Zrozumiałam, że będę teraz żyła tak, jakbym nie żyła, kochać tak, jakbym nie kochała, szukać prawdy tak, jakbym jej nie szukała."
http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/
"Byłam taka niewinna, taka śliczna z tymi rumianymi policzkami jak świeżo rozkwitła róża. A oni ją zerwali i zdeptali!"
więcej Pokaż mimo toSystem polityczny i ustrojowy potrafi zniszczyć i zmienić na zawsze nawet najbardziej odpornych na naciski ludzi. W latach Polski Ludowej, działania tajnych służb bezpieczeństwa, oddziaływały na każdy aspekt życia obywateli. "Zdeptana róża" ukazuje jak...
To pasjonująca lektura, w ciekawy sposób przedstawiająca nie tylko PRL-owskie tragikomiczne realia życia codziennego lecz również działanie systemu rujnującego życie wartościowych jednostek. Jest w niej namiętność, dramat, napięcie, humor, sarkazm i nieoczekiwane zakończenie. Książkę czyta się jednym tchem, nierzadko wybuchając śmiechem.
To pasjonująca lektura, w ciekawy sposób przedstawiająca nie tylko PRL-owskie tragikomiczne realia życia codziennego lecz również działanie systemu rujnującego życie wartościowych jednostek. Jest w niej namiętność, dramat, napięcie, humor, sarkazm i nieoczekiwane zakończenie. Książkę czyta się jednym tchem, nierzadko wybuchając śmiechem.
Pokaż mimo to