Pośród złudzeń

Okładka książki Pośród złudzeń Julia Deja
Okładka książki Pośród złudzeń
Julia Deja Wydawnictwo: Miasto Książek literatura piękna
349 str. 5 godz. 49 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Pośród złudzeń
Wydawnictwo:
Miasto Książek
Data wydania:
2013-01-10
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-10
Liczba stron:
349
Czas czytania
5 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378480327
Tagi:
pośród złudzeń julia deja szkoła uczennica nauczyciel romans przyjaciele narkotyki gwałt
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
54 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
185
185

Na półkach:

Taka sobie...
Tematy tabu wokół których budowana jest fabuła w książkach są same w sobie interesujące, stąd i tu tak jest. Na tym kończą się plusy oraz powody sięgnięcia po tę pozycję. Jako punkty ujemne można naliczyć, jak też zauważyło to kilka osób w innych recenzjach, język. Można do niego przywyknąć i po chwili nie przeszkadza, więc książkę czyta się łatwo i lekko. Niemniej, odnosi się wrażenie, że styl przypomina pisanie opowiadania przez szóstoklasistkę...
Sama osoba Mii - z jednej strony do polubienia i zrozumienia, z drugiej - trochę przemądrzała i niepoważna zarazem. Problemy nastolatków myślę, że trafnie określone, jak i fakt zauroczenia się osobą nauczyciela przez siedemnastolatkę.
Całość przypomina wielką sklejkę na szybko pisanych rozdziałów - to moje wrażenie, niekoniecznie każdy musi takie mieć. Nie zgodzę się, że historia jest nieprawdopodobna, myślę, że nie jest. Dramaturgia skumulowana na samym końcu również podnosi całościową ocenę. Niemniej, ode mnie 4 i raczej nie polecam - można dla zabicia czasu przeczytać, ale prawie na pewno nigdy więcej się do niej nie wróci. Książka trochę bezbarwna pozostawiająca niedosyt wyczerpania każdego z poruszonych wątków.

Taka sobie...
Tematy tabu wokół których budowana jest fabuła w książkach są same w sobie interesujące, stąd i tu tak jest. Na tym kończą się plusy oraz powody sięgnięcia po tę pozycję. Jako punkty ujemne można naliczyć, jak też zauważyło to kilka osób w innych recenzjach, język. Można do niego przywyknąć i po chwili nie przeszkadza, więc książkę czyta się łatwo i lekko....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1253
748

Na półkach: ,

romans nastoletniej uczennicy z trzydziestoletnim nauczycielem matematyki. historia związku, który mógł skończyć się dla dziewczyny tragicznie gdyby nie pomoc nieznajomego chłopaka. książka raczej dla młodszych czytelników/czytelniczek, może nawet ku przestrodze.

romans nastoletniej uczennicy z trzydziestoletnim nauczycielem matematyki. historia związku, który mógł skończyć się dla dziewczyny tragicznie gdyby nie pomoc nieznajomego chłopaka. książka raczej dla młodszych czytelników/czytelniczek, może nawet ku przestrodze.

Pokaż mimo to

avatar
293
110

Na półkach:

Na tą książkę miałam już wcześniej chrapkę ale jakoś sobie odpuściłam, że jeszcze będę miała czas. Niestety a może stety zabrałam się za nią dużo po czasie, ale za to była, to wspaniała przygoda towarzyszyć Mai. Razem z główną bohaterką możemy zastanowić się czy warto ryzykować wszystko dla miłości czy też fascynacji z osobą, która odwzajemnia nasze uczucia. W książkach fantasy jest taki jakby schemat główna bohaterka zakochuje się w chłopaku(który posiada cechy paranormalne) wpada w kłopoty aby jego wybrance nic się nie stało i obydwoje skaczą w płomienie by ratować tą/tego jedyną/ego. Oczywiście nie mam nic przeciwko fantasy ale to tak tylko na marginesie przytoczyłam, ponieważ w tej książce Mia główna bohaterka ma wątpliwości czy warto ryzykować dobre imię dla dużo starszego nauczyciela matematyki. Oczywiście są też problemy z przyjaciółmi przyjaciółka, którą zna od piaskownicy z niewiadomych powodów zaczyna ćpać, kumpel z którym zawsze można było rozmawiać o wszystkim teraz patrzy się na ciebie maślanymi oczami to są jedne z wielu problemów z którymi boryka się Mia Lennox. Bardzo polecam książka zwraca nam uwagę nad czym warto się zastanawiać i czy osoby które kochamy są tym za kim się podają.

Na tą książkę miałam już wcześniej chrapkę ale jakoś sobie odpuściłam, że jeszcze będę miała czas. Niestety a może stety zabrałam się za nią dużo po czasie, ale za to była, to wspaniała przygoda towarzyszyć Mai. Razem z główną bohaterką możemy zastanowić się czy warto ryzykować wszystko dla miłości czy też fascynacji z osobą, która odwzajemnia nasze uczucia. W książkach...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
871

Na półkach: , , , ,

Zawsze kiedy mam to nieszczęście natknąć się na naprawdę fatalną książkę, jestem pewna, że gorzej to już na pewno być nie może... Niestety właśnie przekonałam się, że owszem - może być dużo gorzej...

"Pośród złudzeń" to książka, która ogromnie mnie zainteresowała niezwykle pochlebnymi opiniami i samą tematyką - kontrowersyjny związek nastolatki ze swoim nauczycielem to materiał na rewelacyjną opowieść. Moje rozczarowanie było nie do opisania, gdy okazało się, że tego "dzieła" nie da się czytać - jest zupełnie niestrawne. To amatorszczyzna, chwilami miałam wręcz wrażenie, że to jakaś parodia. Ale może po kolei...

Gdyby autorka skupiła się na jednej dramatycznej sytuacji, a więc zakazanym związku, który w dodatku okazuje się toksyczny, a nawet groźny - byłoby dużo lepiej. Niestety, Julia Deja przedobrzyła, upychając kolejne tragiczne zdarzenia. Było ich po prostu za dużo, przez co cała opowieść straciła na wiarygodności. Żadna powieść nie zniesie takiego nagromadzenia katastrof bez szkody dla fabuły, tym bardziej kiedy towarzyszą im też cudowne i nieprawdopodobne zbiegi okoliczności. Ta książka bardzo szybko zaczęła mnie bawić, zamiast wzruszać lub przerażać - a raczej nie rozbawienie było celem autorki. Wśród tych wszystkich dramatów zaczęło mi tylko jeszcze brakować inwazji ufoludków, albo ewentualnie ciężkiego kalectwa głównej bohaterki... Niestety, co za dużo, to niezdrowo.

Druga rzecz to koszmarny styl - nienaturalny i drętwy, ze sztucznymi dialogami, które w ogóle nie sprawiały wrażenia rozmowy nastolatków. A już nie do zniesienia była dziwna maniera autorki: "blondynka powiedziała", "brązowowłosa podeszła", "dwudziestodwulatka się uśmiechnęła", "niebieskooki odszedł", itp. W którymś miejscu tych zwrotów: blondynka zrobiła to lub tamto - naliczyłam siedem razy na jednej stronie, i to w odniesieniu do jednej osoby! Kto tak pisze? Aż mnie zęby zaczęły boleć...

Ta grafomańska powieść oprócz rozbawienia połączonego z niesmakiem nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Sprawiła na mnie wrażenie wypocin niedojrzałej trzynastolatki, która naczytała się za dużo kiepskich romansideł...

Nigdy jeszcze nie czytałam takiej pretensjonalnej, wydumanej tandety...

Zawsze kiedy mam to nieszczęście natknąć się na naprawdę fatalną książkę, jestem pewna, że gorzej to już na pewno być nie może... Niestety właśnie przekonałam się, że owszem - może być dużo gorzej...

"Pośród złudzeń" to książka, która ogromnie mnie zainteresowała niezwykle pochlebnymi opiniami i samą tematyką - kontrowersyjny związek nastolatki ze swoim nauczycielem to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
342
6

Na półkach:

Nie wiem, ilu recenzentom zapłaciło wydawnictwo, ale tej "książki" najzwyczajniej nie da się czytać. Styl do cna naiwny, nierzeczywisty, wszystko brzmi jak opowiadanie z zeszytu trzynastolatki. Fabuła na wskroś banalna, sztuczny dramatyzm, niekonsekwencja... we wszystkim.

Bohaterka ma jakieś paranormalne zdolności, czy coś w ten deseń: "(...) powiedziała szatynka, ale ja już tego nie dosłyszałam."

Lepiej kupić sobie paczkę fajek. Albo, w wersji dla prozdrowotnych, sałatkę grecką.

Szczerze nie polecam.

Nie wiem, ilu recenzentom zapłaciło wydawnictwo, ale tej "książki" najzwyczajniej nie da się czytać. Styl do cna naiwny, nierzeczywisty, wszystko brzmi jak opowiadanie z zeszytu trzynastolatki. Fabuła na wskroś banalna, sztuczny dramatyzm, niekonsekwencja... we wszystkim.

Bohaterka ma jakieś paranormalne zdolności, czy coś w ten deseń: "(...) powiedziała szatynka, ale ja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
424
122

Na półkach: , , , ,

"Gdy opada mgła złudzeń i kłamstw"

Przyznam się, że książki o tematyce obyczajowej rzadko zadowalają moje czytelnicze podniebienie. Większość problemów życia codziennego nie pasjonuje mnie na tyle, żeby często się w nich zaczytywać. Mimo wszystko cenię literaturę podejmującą trudną, ciężką tematykę, zwłaszcza tę naruszającą pewne tabu, poruszającą i zmuszającą do myślenia. Ze względu na gatunki książek, jakie często pojawiały się na moim blogu, propozycja zrecenzowania pozycji utrzymanej w zupełnie innej konwencji była dla mnie drobnym zaskoczeniem. Po przeczytaniu opisu lektury zdecydowałam się jednak, tak dla pewnej odmiany, oderwać się na chwilę od fantastyki i spróbować czegoś kompletnie innego. Obawiałam się trochę, że "Pośród złudzeń" może się okazać po prostu zwykłą, przewidywalną historyjką o naiwnej nastolatce i jej niewłaściwie ulokowanych uczuciach. Z drugiej strony miałam jednak nadzieję, że ta opowieść udowodni mi, jak wspaniałe potrafią być czasami obyczajówki. Czy ta powieść faktycznie mnie do nich przekonała? A może tylko utwierdziła mnie w mniemaniu, że takie utwory nigdy nie wpasują się w mój gust?

"Pośród złudzeń" to opowieść o nastoletniej Mii - przeciętnej uczennicy liceum w Cliverwood, która pewnego dnia zakochuje się w swoim nowym nauczycielu. Pedagog, w ramach poprawy dotychczasowych ocen, proponuje jej dodatkowe lekcje. Choć z początku jego zachowanie wydaje się być dziewczynie zwykłym wyrazem pomocy i sympatii, wkrótce utwierdza ją w przekonaniu, że jej uczucia są odwzajemnione. To staje się początkiem lekkomyślnego i tragicznego w konsekwencjach romansu. Jakby tego było mało, przyjaciółka nastolatki zaczyna dziwnie postępować i zrywa dotychczasowe kontakty ze znajomymi, obiekt jej westchnień nie został też niezauważony przez inne uczennice i nauczycielki. Poza zawirowaniami w życiu miłosnym, Mia musi poradzić sobie również z tęsknotą za zmarłą matką i odkryciem rodzinnego sekretu, który wyjdzie na świat w nieoczekiwanym zbiegu okoliczności. Jak skończy się pochopny związek nauczyciela i uczennicy? Jaką tajemnicę skrywa rodzina naszej bohaterki? I co jest powodem nagłej zmiany charakteru jej koleżanki? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce.

Książka Julii Deji porusza, wciąga, zmusza do myślenia i robi to w sposób płynny, lekki i praktycznie niedostrzegalny dla czytelnika. Pomimo ciężkiej tematyki, jaką podejmuje, potrafi na chwilę odciąć odbiorcę od świata zewnętrznego i całkowicie wciągnąć go w historię Mii. Nie sprawia problemów w odbiorze. Jest wielowątkowa, jej fabuła porusza takie problemy, jak uzależnienie od narkotyków, przemoc, gwałt, śmierć rodzica. Nie omija też tych typowych, błahych rozterek życia każdej nastolatki. I dlatego myślę, że najbardziej powinna się spodobać właśnie takiemu odbiorcy, który mniej - lub bardziej - umiałby postawić się w sytuacji bohaterki i choć częściowo się z nią utożsamić. Autorka nie boi się poruszać tematów tabu, wplata je w miarę wartką akcję i przystępną dla każdego formę. Język powieści jest prosty, ale stanowi to raczej zaletę, niż wadę. Akcja toczy się w miarę szybko, choć nie zabraknie tu również przerywników w postaci szerszych opisów uczuć głównej bohaterki. Największy minus stanowi tu gdzieniegdzie przewidywalność i schematyczność rozwoju wydarzeń oraz nieco zbyt poważne i dojrzałe słownictwo nastolatków. Niektórym może również przeszkadzać obfitość poruszanej tematyki, nieszczęść, jakie nagle spadły na Mię. Tyle negatywnych wydarzeń naraz wydaje się być trochę niewiarygodne, mimo wszystko każde z osobna jest wykreowane bardzo realistycznie i można się na nie natknąć w rzeczywistości. Opowieść ma przesłanie, morał i choć wierzę, że niewiele osób w jej wieku postąpiłoby tak lekkomyślnie, to i tak znajdą się takie, które właśnie dzięki tej przestrodze unikną podobnej sytuacji bądź przynajmniej głęboko zastanowią się nad jej możliwymi konsekwencjami.

Siedemnastoletnia Mia Lennox mieszka w Cliverwood ze swoim ojcem. Kilka lat po śmierci matki dziewczyna poznaje nową wybrankę rodzica. Nie jest to jednak jej jedyny problem. Przyjaźnie naszej bohaterki również zaczynają się komplikować. Niegdyś zgrane grono znajomych zaczyna się rozpadać. Daryl i Alyssa oraz Lindsay i Conner tworzą z początku zgrane pary, tylko Mia nie potrafi odwzajemnić uczuć Austina. Staje się to początkiem spięć i nieporozumień między bohaterami. Wkrótce Lindsay odsuwa się od swoich przyjaciół i, co zupełnie do niej niepodobne, wpada w nałóg narkotykowy.
Choć akcja skupia się głównie na wątku romansu Mii z nauczycielem, nie brakuje tu też wielu interesujących wątków pobocznych, które znacznie urozmaicają czytelnikowi czytanie powieści. Dzięki nim całość nie jest mdła, a fabuła staje się urozmaicona i nie nuży. Mia została wykreowana na przeciętną nastolatkę, która nie zawsze umie zapanować nad swoimi emocjami i musi poradzić sobie z natłokiem nieszczęśliwych wydarzeń. Bywa bardzo lekkomyślna i łatwowierna, poddaje się uczuciom i dopóki sądzi, że te są odwzajemnione, nie przewiduje konsekwencji swoich wyborów. Dosyć łatwo podlega manipulacjom. Jest wierną, pomocną przyjaciółką. W końcu musi zmierzyć się z bolesną prawdą o swoim związku, szokiem i konsekwencjami pochopnych wyborów. Pierwszoosobowa narracja jeszcze lepiej przybliża nam postać Mii i bardziej porusza emocje czytelnika, który może dzięki temu spojrzeć na rozwój wypadków z jej perspektywy.

Chociaż książka została wydana w formacie e-booka, za którym osobiście nie przepadam, czytało mi się ją szybko i przyjemnie. Poza drobnymi minusami, takimi jak np. przewidywalność, natłok ilości cięższej, problematycznej tematyki, całość mnie wciągnęła i zmieniła moje zdanie na temat współczesnych książek obyczajowych, których nigdy nie darzyłam zbytnią sympatią. Przekonała, że warto czasami oderwać się trochę od fantastyki i dać szansę realizmowi. Udowodniła, że nawet historie przeznaczone dla młodzieży, opierające fabułę na wątku miłosnym nie muszą być płytkie, mdłe oraz nudne, a odpowiednio podane mogą być dodatkowo wciągające, poruszające i wartościowe. Choć problemy Mii nie dotyczą bezpośrednio mnie i sama nigdy ni postąpiłabym w jej sposób, problemy poruszone w powieści są aktualne i warto o nich pisać. Zwłaszcza, gdy potrafi się je podać tak ciekawie i przystępnie.
(...)"

CAŁA RECENZJA NA:

http://florareadsbooks.blogspot.com/2013/12/recenzja-posrod-zudzen.html

"Gdy opada mgła złudzeń i kłamstw"

Przyznam się, że książki o tematyce obyczajowej rzadko zadowalają moje czytelnicze podniebienie. Większość problemów życia codziennego nie pasjonuje mnie na tyle, żeby często się w nich zaczytywać. Mimo wszystko cenię literaturę podejmującą trudną, ciężką tematykę, zwłaszcza tę naruszającą pewne tabu, poruszającą i zmuszającą do myślenia....

więcej Pokaż mimo to

avatar
122
102

Na półkach: , , ,

Spora część nastolatek zakochuje się w facetach, którzy są starsi od nich. Nie chodzi tutaj o różnicę kilku miesięcy lub maksymalnie 3 lat. Chodzi o różnicę około lat 10. Same nie wiedzą dlaczego tak się dzieje. Po prostu tak już jest. Trzeba z tym żyć. Jedną z takich nastolatek jest Mia, bohaterka powieści nowej polskiej autorki Julii Dei.
„Pośród Złudzeń” to powieść o siedemnastoletniej Mii, która razem z ojcem mieszka w domu w angielskim miasteczku Cliverwood. Jest to ciche miasteczko pełne urzekających miejsc jak plac, na którym znajduje się fontanna, cudowny park i piękne, małe kamieniczki, Tamiza i mostek nad nią. Jednym słowem – cudowna miejscowość.
Mia Lennox posiada także grono zaufanych przyjaciół, na których może liczyć dosłownie w każdej sytuacji. Każdy zna się od dzieciństwa. Los sprawił, że z szóstki przyjaciół powstały dwie pary – Lindsay i Conner oraz Alyssa i Daryl. Jedynie Mia oraz Austin pozostają wolni. Jednak nic nie jest tak proste jak może się wydawać. Z biegiem akcji powieści okazuje się, że Austin jest niezdrowo zakochany w Mii. Dodatkowo mniej więcej w tym samym czasie Lindsay zaczyna ćpać. Czy Austinowi zdoła się zdobyć serce swojej przyjaciółki? A co ważniejsze czy pomogą wyjść Lindsay z nałogu?
Zacznę od tego, że naprawdę bardzo rzadko czytuję powieści obyczajowe. Chyba to druga książka tego gatunku, jaką przeczytałam (wcześniej PS. Kocham Cię). Jednak ma ona coś w sobie, że zachęciła mnie do przeczytania. Dostałam ją od przyjaciela autorki z prośbą o recenzję. Kilak razy zabierałam się za czytanie, jednak rezygnowałam. Rezygnacja była spowodowana brakiem czasu. Jednak pewnego wieczoru wzięłam telefon, włączyłam ebooka i siedziałam około 3-4 godziny czytając. Oczy odmawiały posłuszeństwa, jednak czytałam. Dlaczego? Książka po prostu nieźle mnie wciągnęła.
Akcja nawiązuje się już na pierwszych stronach, a dokładnie w momencie, kiedy Mia zauważa nowego nauczyciela. Od razu wiedziała, że on się jej podoba. Nie wiedziała jednak, jak będzie przebiegać ich znajomość. Starała się, aby coś z tego wyszło. Uczęszcza na korepetycje z matematyki nie tylko dlatego, aby podciągnąć się z tego przedmiotu, ale także po to, aby pobyć sam na sam z Robertem. Jak można przewidzieć relacje nauczyciel-uczeń przenoszą się na poziom chłopak-dziewczyna. Ale co dalej?
Związki ze starszymi nie są sprawą prostą, jak związki rówieśników. Wiem to z doświadczenia. Skupię się jednak na Mii. Jej sytuacja z nauczycielem nie jest prosta. Wszystkim wydaje się, że wystarczy skutecznie ukrywać się przed resztą. Jednak związek Mii był dość... burzliwy. Chyba mogę użyć tego określenia. Nie dość, że Robert był o nią chorobliwie zazdrosny to doszło do tego znęcanie się fizycznie. Nie raz mężczyzna podniósł dłoń na swoją kobietę. Mia musiała ukrywać się z siniakami, które miała na całym ciele. Nie chcę zdradzać całej fabuły. Już i tak nieźle zaspoilerowałam książkę. Dodam jedynie, że bicie w porównaniu do dalszych poczynań Roberta jest niczym.
Julia Deja to wschodząca autorka, która prowadzi swoje blogi z opowiadaniami. Nie przyjrzałam się im za dokładnie, ale po przeczytaniu „Pośród złudzeń” stwierdzam, że ma ona bardzo dobry warsztat pisarski. Nie boi się poruszyć trudnego tematu, a mianowicie przemocy w związkach, która jest powszechnie obecna. Do tego zamiast pisać swoją powieść użyła narracji pierwszoosobowej (którą, swoją drogą, poprowadziła świetnie) zamiast trzecioosobowej, która byłaby prostsza do użycia. Dodatkowo śliczna, prosta okładka uzupełnia całość książki.
„Pośród złudzeń” to świetna powieść obyczajowa skierowana głównie do młodzieży. Opowiada o nieszczęśliwej miłości nastolatki, która miała szanse zaistnieć, jednak różnice między partnerami i nieodwzajemnienie uczucia ze strony partnera to zniszczyły. Temat ten jest rzadko poruszany, więc tym bardziej zachęcam was do przeczytania tej powieści. Naprawdę miło spędzicie czas.

invisibl3e.blogspot.com

Spora część nastolatek zakochuje się w facetach, którzy są starsi od nich. Nie chodzi tutaj o różnicę kilku miesięcy lub maksymalnie 3 lat. Chodzi o różnicę około lat 10. Same nie wiedzą dlaczego tak się dzieje. Po prostu tak już jest. Trzeba z tym żyć. Jedną z takich nastolatek jest Mia, bohaterka powieści nowej polskiej autorki Julii Dei.
„Pośród Złudzeń” to powieść o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1721
1311

Na półkach: , , ,

Julia Deja to dziewiętnastolatka mieszkająca w okolicach Częstochowy. Studiuje filologię polską a pierwsze literackie utwory tworzyła już w szkole podstawowej. Zadebiutowała w 2012 roku opowiadaniem z gatunku fantastyki "Anioł Stróż".
"Pośród złudzeń" było początkowo krótką blogową historią angielskiej dziewczyny o imieniu Mia, kiedy autorka powiększyła opowieść do miana powieści, postanowiła nie zmieniać już pierwotnych pomysłów dotyczących miejsca akcji i bohaterów.

Miasteczko Cliverwood położone jest około pięćdziesiąt kilometrów na zachód od Londynu. Jest to ciche i spokojne miejsce, w którym główna bohaterka powieści - Mia - czuje się idealnie. Dziewczyna uwielbia rynek wraz jego fontanną, kamieniczki, Tamizę oraz wiele szczegółów charakterystycznych dla tego miasteczka. Lubi odwiedzać inne miasta, ale w Cliverwood czuje się naprawdę jak u siebie, jak w domu. Mia Lennox pięć lat temu straciła w wypadku samochodowym matkę i przez wiele miesięcy nie potrafiła się z tym faktem pogodzić. Wraz z ojcem wspierali się wzajemnie w tych trudnych chwilach i zawsze starali być wobec siebie szczerzy i mówić o wszystkim. Ale czy naprawdę?

Panna Lennox ma grupkę prawdziwych przyjaciół, mieszkają blisko siebie i znają się już od czasów piaskownicy. Akcja powieści rozpoczyna się w momencie kiedy młodzież spotyka się u rodziców Daryla, na pikniku namiotowym w ostatni dzień wakacji. Dziewczyną Daryla jest Alyssa, najlepsza przyjaciółka Mii. Drugą parę w tym towarzystwie tworzą Lindsay i Conner. Tylko Mia i Austin pozostają singlami i choć chłopak patrzy na nią maślanymi oczyma to dziewczyna nie czuje do niego nic więcej poza przyjaźnią. Czy Austin będzie potrafił to zrozumieć? Czy wystarczy mu tylko przyjacielska relacja z Mią? A może paczka szóstki licealistów rozpadnie się z powodu napięcia pomiędzy tymi dwojgiem? Czy przyjaciele będą potrafili wspólnie pomóc Lindsay, która wpadnie w nałóg narkotykowy?

Mia ma siedemnaście lat i jej marzeniem jest studiowanie sztuki a w przyszłości ilustrowanie książek. Jednak jej plany mogą się nie spełnić z powodu kiepskiej oceny z matematyki. Wraz z nowym rokiem szkolnym - na prośbę taty - Mia prosi nowego nauczyciela tego przedmiotu o korepetycje. Robert Daryl to ideał mężczyzny - wysoki i szczupły trzydziestolatek z olśniewającym uśmiechem i pociągającym głosem. Połowa nastolatek w szkole oszalała na jego punkcie i podkochuje się w nowym matematyku. Mia czuła się tak zafascynowana Robertem, że nawet nie potrafiła obronić się przed "chorą fascynacją" tym człowiekiem. Oboje wiedzieli, że przekroczenie relacji nauczyciel-uczeń wiąże się z konsekwencjami, ale mimo to, poddali się wzajemnemu zauroczeniu. Jak bardzo zatracili się w tym romansie? Czy doszło między nimi do zbliżenia? Jak udało im się utrzymywać ich związek w tajemnicy? Komu o swoich uczuciach do nauczyciela opowiedziała Mia? A przede wszystkim czy mogą myśleć o wspólnej przyszłości po ukończeniu przez dziewczynę szkoły? O tym wszystkim przeczytacie już w powieści.

Muszę przyznać, że po przeczytaniu początku książki byłam znudzona. Autorka niezbyt wyraziście opisała bohaterów, bardziej skupiła się na ich emocjach, opisach miejsc i wydarzeń. Po kolejnych kilkudziesięciu stronach stwierdziłam, że chyba nie dam rady... Jedna siedemnastolatka stała się narkomanką, druga ma romans z nauczycielem - i cóż można o tych sytuacjach opisywać aż do 350 strony?? I tu kajam się przed autorką. Julia Deja jeszcze dwukrotnie mnie zaskoczyła i sprawiła, że książka jest naprawdę wciągającą historią. Stwierdzam, że to chyba był zabieg celowy, mający na celu zawładnięcie czytelnikiem tak, by nie chciał przerywać czytania. Co tak bardzo mnie zaskoczyło w powieści nie zdradzę, ponieważ nie przeżylibyście takich emocji, jakie ja odczuwałam podczas pojawiających się kolejnych szokujących zdarzeń.

"Pośród złudzeń" udowodniło mi, że nie zawsze należy osądzać książkę po początku. Warto poczekać na rozwój wydarzeń, ponieważ mogą one odkryć przed czytelnikiem wiele ciekawych tajemnic. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam tajemnice, które wychodząc na jaw zmieniają wiele w życiu bohaterów literackich. Czasem wywołują u czytelnika łzy, czasem uśmiech, a czasem nawet napady śmiechu.

Co mnie denerwowało w powieści? Pierwsza rzecz to często stosowane na określenie bohaterów słowa mówiące o kolorze ich oczu czy włosów np. czarnowłosa, niebieskooka czy szatynka. Były takie fragmenty książki, gdzie gubiłam się zupełnie kto jest kim, bowiem królowały jedynie te określenia. Drugi minus książki to katastrofalna korekta. Kto mnie zna, ten wie, że uwielbiam wyszukiwać literówki, ale tutaj to była istna "łączka" błędów. Winę jednak ponosi tu chyba wyłącznie korektor.

Mia to młoda bohaterka, której autorka nie oszczędziła w tej książce. Postawiła na jej drodze wiele trudnych spraw i problemów, z którymi musiała się zmierzyć: narkotyki w życiu przyjaciółki, romans z nauczycielem, nowa partnerka ojca oraz tajemnicze wydarzenia, których nie zdradzę. Jak wiadomo życie do łatwych nie należy i potrzebujemy mieć kogoś, kto nas wesprze, wysłucha i otrze łzy. Mia na szczęście miała na kogo liczyć. Książka pokazuje nam, że w życiu trzeba pielęgnować przyjaźnie i uważać na nowo poznawane osoby, ponieważ czasami to co widzimy i czujemy wobec nich jest tylko złudzeniem. Dawno nie czytałam książki, która podczas czytania tak bardzo zaskoczyła mnie swoją akcją i tajemnicami. Polecam!

Julia Deja to dziewiętnastolatka mieszkająca w okolicach Częstochowy. Studiuje filologię polską a pierwsze literackie utwory tworzyła już w szkole podstawowej. Zadebiutowała w 2012 roku opowiadaniem z gatunku fantastyki "Anioł Stróż".
"Pośród złudzeń" było początkowo krótką blogową historią angielskiej dziewczyny o imieniu Mia, kiedy autorka powiększyła opowieść do miana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
725
154

Na półkach: , ,

„Nawet jeżeli w życiu spotka cię nieszczęście, powinieneś stanąć na nogach i iść dalej, dumnie, z uniesioną głową. I choć wiele rzeczy będzie przeciwstawiało się twoim działaniom, należy walczyć. Zawsze warto walczyć.”


Zbliża się początek roku szkolnego. Czas wrócić do szkoły. Mii wcale się to nie uśmiecha. Od tego roku szkolnego ma im się zmienić nauczyciel od matematyki. Dziewczyna jest niezadowolona, gdyż zawsze miała problemy z tym przedmiotem. Jako nowego nauczyciela, a raczej nauczycielkę wyobraża sobie starą jędzę, która i tak niczego ich nie nauczy.

Jakże wielkie jest jej zdziwienie, gdy w pierwszy dzień szkoły dowiaduje się, że ich nowym belfrem ma być trzydziestoletni, bardzo atrakcyjny mężczyzna - Robert Daryl.

Już tamtego dnia dziewczyna zwróciła na niego uwagę. Spodobał się jej. Tak właśnie wyobrażała sobie ideał mężczyzny. Od tego momentu pragnie zrobić wszystko, aby go zdobyć.

Alyssa, jej przyjaciółka odradza jej pakowanie się w ten związek, jednak wszystko na nic.


Tak już jest w życiu, że od czasu do czasu zakochujemy się w nieodpowiednich osobach, ale jak to mówią "serce nie sługa". Czasem przychodzi to tak szybko, że zanim się obejrzymy, już nie wyobrażamy sobie życia bez tej drugiej osoby. Tak było i tutaj.


„Nie mogłam oderwać od niego wzroku. (...) Wcale nie przesadzałam. Robert Daryl był po prostu cholernie przystojny. Nie zwracając uwagi na siedzących wokół mnie, wbiłam w niego natarczywy wzrok.”


Autorka przedstawia nam znajomość nauczyciela i uczennicy, która z biegiem czasu przeradza się w zupełnie inne relacje. Ich miłość, to zakazany owoc, każda ze stron ma tego świadomość, jednak to tym bardziej przyciąga ich do siebie. Chcą spróbować. Początkowo wszystko układa się znakomicie, spotykają się pokryjomu, jest im dobrze. Do czasu. Potem pewne wydarzenie zmienia wszystko w ich życiu.


Mia zaangażowała się w związek z nauczycielem, a gdyby tego było mało, ma kłopoty z przyjaciółmi. Austin się w niej zakochał i chce, aby z nim była, Lindie wpadła w złe towarzystwo i wplątała się w narkotyki, Alyssa ciągle krytykuje jej zachowanie w stosunku do Roberta.

W jej życiu pojawia się również Amanda, kilka lat starsza od niej dziewczyna poznana w Londynie. Są jak przyjaciółki. Gdy przyjeżdża do Mii na Święta, dziewczyna dowiaduje sie, kim tak naprawdę jest.


Akcja powieści toczy się w Cliverwood, w okolicach Londynu. Muszę przyznać, że autorka troszkę mnie zawiodła tym, że fabuła osadzona jest w brytyjskich realiach, a nie polskich. Myślę, że dużo lepiej byłoby z polskimi imionami czy miejscami. Jednak z tego co wyczytałam, autorka pisała tą powieść najpierw na blogu i nie sądziła, że kiedykolwiek zostanie wydana. Później jednak, nie chciała zmieniać wszystkiego, dlatego jest tak jak jest. Nie przeszkadza mi to, absolutnie, jednak z racji, że jestem patriotką, wolałabym, aby akcja rozgrywała się w którymś z polskich miast.


Mia to siedemnastoletnia dziewczyna, która mieszka ze swoim ojcem. Kilka lat temu, jej matka zginęła w wypadku samochodowym i od tego momentu jej rodzina składa się z dwóch osób. Jej i taty. Z biegiem czasu,ojciec poznaje kobietę, którą kocha i przedstawia ją Mii. Cieszy mnie to, że nastolatka nie wybuchnęła gniewem na ojca i nie znienawidziła biednej kobiety, tak jak jest to w zwyczajach niektórych filmów. Ma swoją paczkę przyjaciół, składającą się z Lindie, Alyssy, Cornera, Dylana i Austina. Wszyscy są sobie naprawdę bardzo bliscy, jednak ostatnio coś niedobrego dzieje się z Lindie. Wszyscy starają się jej pomóc, chociaż ona wcale tego nie chce. Przez to, dochodzi do tragedii.



"Nawet jeżeli w życiu spotka cię nieszczęście, powinieneś stanąć na nogach i iść dalej, dumnie, z uniesioną głową. I choć wiele rzeczy będzie przeciwstawiało się twoim działaniom, należy walczyć. Zawsze warto walczyć.”


Na poczatku wcale nie miałam ochoty na tą książkę. Głównym tego powodem był fakt, że jest ona wydana w formie ebooka, a ja tej formy nie cierpię. Zdecydowanie bardziej wolę tradycyjne książki. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego jednak postanowiłam ją przeczytać. To bardzo proste. Ostatnio na blogach, ta powieść była recenzowana bardzo często, dlatego kilkakrotnie trafiłam na jej recenzje. Autorki bardzo ją chwaliły, dlatego postanowiłam spróbować. Bardzo się cieszę, że nie zrezygnowałam. Ominęłaby mnie naprawdę wielka przyjemność. Tak, przyjemność. To właśnie czułam czytając tą książkę. Byłam bardzo szczęśliwa, że autorka przekazała mi egzemplarz do recezji.


Julia Deja stworzyła niesamowitą historię, bardzo wciągającą. Jej język i styl jest bardzo przystępny w odbiorze, dlatego większości osób, które ją przeczytały, podoba się.

Niektórzy mogą twierdzić, że to kolejna książka o miłości dla nastolatków. To wcale nie jest banalna historia miłosna jakich pełno. Tutaj wątki miłosne przeplatają się z wieloma problemami nastoletniego życia. Wiele jest takich, które nie powinny się wydarzyć. Można z nich wyróżnić gwałt, przemoc, narkotyki czy śmierć bliskiej osoby.


Cała historia przedstawiona jest w bardzo realistyczny sposób. Myślę, że głównym powodem jest to, że autorka jest w nastoletnim wieku, dlatego doskonale rozumie potrzeby i problemy młodych ludzi. Według mnie, gdyby pisała to starsza osoba, nie wyszłoby to tak naturalnie. Niektórzy zarzucają jej to, że jest przewidywalna. To fakt, z tym się zgodzę, jednak nie przez cały czas. Niektóre wydarzenie zaskoczyły mnie bardziej, inne mniej, ale myślę, że tak miało być. Powieść jest według mnie napisana bardzo dobrze, a nawet lepiej. Wzrusza, trzyma w napięciu i dodaje adrenaliny. Muszę przyznać, że podczas jej czytania, płakałam kilkakrotnie.


Bohaterowie "Pośród złudzeń" to głównie nastolatkowie, którzy borykają się z problemami współczesnego świata. Wykreowani są bardzo dobrze. Niektórym nie podoba się fakt, że dziewczyna jest tak nieodpowiedzialna. Ja jednak nie widzę w tym nic dziwnego. Zakochała się, dlatego zachowuje się tak, a nie inaczej. Mię polubiłam, to sympatyczna dziewczyna, która mogłaby zostać moją koleżanką. Roberta polubiłam, a raczej pokochałam od samego początku. Zakochałam się w nim, podobnie jak nasza bohaterka. To również był mój ideał. Do końca nie wierzyłam w to, jakim człowiekiem się okaże i jak zakończy się ich historia.


Mam nadzieję, że z biegiem czasu, książka zostanie wydana w formie tradycyjnej. Gdy takowa się pojawi, na pewno zagości na mojej półce, abym mogła oddać się czytaniu jej jeszcze nie jesten raz. Okładka jest bardzo ładna, oddaje sens całej książki i rzuca się w oczy, przez to przyciąga potencjalnych czytelników.

„Nawet jeżeli w życiu spotka cię nieszczęście, powinieneś stanąć na nogach i iść dalej, dumnie, z uniesioną głową. I choć wiele rzeczy będzie przeciwstawiało się twoim działaniom, należy walczyć. Zawsze warto walczyć.”


Zbliża się początek roku szkolnego. Czas wrócić do szkoły. Mii wcale się to nie uśmiecha. Od tego roku szkolnego ma im się zmienić nauczyciel od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
917
467

Na półkach:

Julia Deja, szerszej znana jako Aivalar, to młoda pisarka pochodząca z Polski. Na rynku wydawniczym pojawiła się już jej pierwsza książka "Pośród złudzeń", wcześniej publikowała swoje opowiadania na blogu. Obecnie pracuje nad powieścią fantasy o tytule "Łzy odkupienia".

To, co zdecydowanie najbardziej przykuwa uwagę są trudne tematy poruszone w tej historii, takie jak gwałt, przemoc czy narkotyki . I wyszło to po prostu... realnie. W tych wątkach nie było żadnej sztuczności, jednie przykra prawda. Właśnie dzięki temu zapadnie mi ona głęboko w pamięć.

Warsztat pisarski autorki jest zdecydowanie utrzymany w takim stylu, jakim lubię. Prosty, a zarazem bardzo przystępny w odbiorze, dzięki czemu "Pośród złudzeń" czyta się niesamowicie płynnie i gdyby nie fakt, że książka została wydana jako ebook, skończyłabym ją dużo wcześniej.

A teraz co nieco opowiem wam o samej fabule. Mia Lennox ma siedemnaście lat i mieszka w małym angielskim miasteczku o nazwie Cliverwood. Ma grupkę wiernych przyjaciół, stateczne życie i rozpościerającą się przed nią przyszłość. Jednak wszystko diametralnie ulega zmianie, gdy w jej liceum pojawia się nowy nauczyciel matematyki, trzydziestoletni Robert Daryl. Pomimo wszystkich powodów, dla których powinni utrzymać stosowną relację, Mia i mężczyzna zbliżają się do siebie coraz bardziej. Jak dalej rozwinie się ich związek? I czy w ogóle ma on szansę przetrwania?

Relacja nauczyciel-uczeń to dla mnie coś niepodważalnego. Nie potrafię wyobrazić siebie w miejscu głównej bohaterki. Nie wiem czy to dlatego, że u mnie w szkole nigdy nie było takiego nauczyciela, do którego mogłabym młodzieńczo wzdychać, czy zwyczajnie dlatego, że mam jakieś zasady. Obserwowanie rodzącego się toksycznego uczucia pomiędzy młodą Mią a dojrzałym Robertem było niezwykle kontrowersyjne, ale też na swój sposób mnie zaintrygowało. Nigdy nie czytałam takiej historii, a im dalej w las, tym coraz bardziej byłam ciekawa zakończenia.

Mia początkowo zyskała u mnie sympatię. Postrzegałam ją jako rozsądną i mądrą dziewczynę, która wie, co ma w głowie. Sądziłam, iż nie podda się nastoletniemu zauroczeniu, ale stało się inaczej. Robert od samego początku wzbudzał we mnie negatywne uczucia, z niechęcią na czele. O ile Mię można zrozumieć i usprawiedliwiać jej zachowanie wiekiem, to w wypadku nauczyciela nie mam dla niego żadnej taryfy ulgowej.

Tematy poruszane przez Julię Deję w pewien sposób stanowią przestrogę i jest ona tak bardzo wyraźna, jak jaskrawo świecący się neon. W tym wypadku czasem warto po prostu odpuścić i nie poddawać się uczuciom, które z góry skazane są na porażkę.

http://mojeksiazkoweniebo.blogspot.com/2013/08/101-julia-deja-posrod-zudzen.html

Julia Deja, szerszej znana jako Aivalar, to młoda pisarka pochodząca z Polski. Na rynku wydawniczym pojawiła się już jej pierwsza książka "Pośród złudzeń", wcześniej publikowała swoje opowiadania na blogu. Obecnie pracuje nad powieścią fantasy o tytule "Łzy odkupienia".

To, co zdecydowanie najbardziej przykuwa uwagę są trudne tematy poruszone w tej historii, takie jak...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    153
  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    12
  • 2013
    4
  • Ulubione
    4
  • Ebooki
    4
  • Ebook
    3
  • 2016
    2
  • Literatura współczesna
    2
  • Teraz czytam
    2

Cytaty

Więcej
Julia Deja Pośród złudzeń Zobacz więcej
Julia Deja Pośród złudzeń Zobacz więcej
Julia Deja Pośród złudzeń Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także