Książka szybka i lekka do przeczytania. Sam pomysł i wykonanie są świetne, a niektóre strony bardzo mnie rozbawiły lub zasmuciły. Przeczytałam ją w 1 tydzień i myśle że z radością sięgne po drugi tom. Tacy ala ,,Wojownicy" w wersi z sowami polecam faną ,,Wojowników" zwierzęcej fantazy i oczywiście miłośnikom sów.

Książka szybka i lekka do przeczytania. Sam pomysł i wykonanie są świetne, a niektóre strony bardzo mnie rozbawiły lub zasmuciły. Przeczytałam ją w 1 tydzień i myśle że z radością sięgne po drugi tom. Tacy ala ,,Wojownicy" w wersi z sowami polecam faną ,,Wojowników" zwierzęcej fantazy i oczywiście miłośnikom sów.

Waham się pomiędzy wybitna, a arcydzieło. Daje 10/10 super książka. Odkryłam ją w bibliotece i od razu mnie zaciekawiła. Przeczytałam ją w 2 dni. Super fabuła. Fantastyka zwierzęcia, czyli to co kocham. Polecam cieplutko. Książka zawiera chwile radości, płaczu i wzruszenia. Przy niej nie można się nudzić. Lektura mnie po prostu ZAŚLEPIŁA!!! Zawiera śmiercie, porwania i przyjaźń. Opowiada o porwaniu dwóch sówek, które przez przypadek stają się najlepszymi przyjaciółmi.

Waham się pomiędzy wybitna, a arcydzieło. Daje 10/10 super książka. Odkryłam ją w bibliotece i od razu mnie zaciekawiła. Przeczytałam ją w 2 dni. Super fabuła. Fantastyka zwierzęcia, czyli to co kocham. Polecam cieplutko. Książka zawiera chwile radości, płaczu i wzruszenia. Przy niej nie można się nudzić. Lektura mnie po prostu ZAŚLEPIŁA!!! Zawiera śmiercie, porwania i...

Do przeczytania pierwszego tomu "Strażników Ga'hoole" skusiło mnie moje zamiłowanie do sów <3
Jest to opowieść o małej sówce wypchniętej z gniazda, która zostaje porwana i umieszczona w tajemniczej Akademii. Poznaje swoich pierwszych w życiu przyjaciół, z którymi wprowadza w życie Wielki Plan, mający za zadanie ucieczkę, powrót do rodzin i odnalezienie Wielkiego drzewa Ga'hoole.
Historia to walka dobra ze złem i o dziwo jest kilka brutalnych scen, choć rzekomo jest to powieść dla dzieci. Mówi o dorastaniu, nauce życia, sile przyjaźni i walce ze strachem. Dużą rolę gra odwaga i wiara, że się uda. Seria ma piękną oprawę graficzną z dużą mapą i ozdobnikami przy rozdziałach. Szybko się czyta, bo nie ma długich, rozbudowanych opisów. Mi zajęło jeden wieczór.
Polecam również dorosłym czytelnikom.

Do przeczytania pierwszego tomu "Strażników Ga'hoole" skusiło mnie moje zamiłowanie do sów <3
Jest to opowieść o małej sówce wypchniętej z gniazda, która zostaje porwana i umieszczona w tajemniczej Akademii. Poznaje swoich pierwszych w życiu przyjaciół, z którymi wprowadza w życie Wielki Plan, mający za zadanie ucieczkę, powrót do rodzin i odnalezienie Wielkiego drzewa...

Nie spodziewałam się, że w ogóle siądzie - a ostatecznie wciągnęło tak bardzo, że przeczytałam prawie za jednym zamachem.

To było moje pierwsze zetknięcie z tego typu fantasy i choć raczej nie zostałam fanką, tak Porwanie zaintrygowało mnie na tyle, aby dać serii szansę. Sympatyczni bohaterowie, ciekawy świat i może prosta, ale wciąż interesująca fabuła. Nic wbijającego w fotel, ale na tyle solidne i ciekawe, że śmiało mogę polecić.

Nie spodziewałam się, że w ogóle siądzie - a ostatecznie wciągnęło tak bardzo, że przeczytałam prawie za jednym zamachem.

To było moje pierwsze zetknięcie z tego typu fantasy i choć raczej nie zostałam fanką, tak Porwanie zaintrygowało mnie na tyle, aby dać serii szansę. Sympatyczni bohaterowie, ciekawy świat i może prosta, ale wciąż interesująca fabuła. Nic wbijającego w...

Bardzo przyjemna książka, dla młodszego czytelnika tym bardziej.

Bardzo przyjemna książka, dla młodszego czytelnika tym bardziej.

Widziałam kilka razy film. Jakież było moje zdziwienie, jak się dowiedziałam, że są jeszcze książki! Ciężko było mi się wdrożyć w historię na początku, byłam troszkę zdezorientowana, bo w filmie fabuła jest nieco inna... Wydawało mi się, że język jakim jest ta książka napisana nie bardzo mi podchodzi. W mojej głowie brzmiało to trochę sucho i bez emocji, ale może to moja wina. Pod koniec uznałam, iż "tak, to jest to, ocena bardzo dobra". Chętnie będę kontynuować tę serię :>

Widziałam kilka razy film. Jakież było moje zdziwienie, jak się dowiedziałam, że są jeszcze książki! Ciężko było mi się wdrożyć w historię na początku, byłam troszkę zdezorientowana, bo w filmie fabuła jest nieco inna... Wydawało mi się, że język jakim jest ta książka napisana nie bardzo mi podchodzi. W mojej głowie brzmiało to trochę sucho i bez emocji, ale może to moja...

Bardzo dobra Książka, chyba kolejna moja ulubiona książka wydana przez Nową Baśń. Polecam sięgnąć po tą książkę.

Bardzo dobra Książka, chyba kolejna moja ulubiona książka wydana przez Nową Baśń. Polecam sięgnąć po tą książkę.

Naprawdę fajna i ciekawa książka. Polecam!

Naprawdę fajna i ciekawa książka. Polecam!

Najpierw obejrzałam przepiękny film, a dopiero zachęcił mnie do czytania. Pierwowzór jest lepszy, książka czyta się szybko(starczyły mi dwa dni),opisana historia jest świetna, a w połączeniu z wyobrażaniem sobie postaci z filmu to świetna kombinacja

Najpierw obejrzałam przepiękny film, a dopiero zachęcił mnie do czytania. Pierwowzór jest lepszy, książka czyta się szybko(starczyły mi dwa dni),opisana historia jest świetna, a w połączeniu z wyobrażaniem sobie postaci z filmu to świetna kombinacja

Soren to sowa, która została wypchnięta z gniazda przez starszego brata, było pewne, że czeka go jedynie śmierć. Dzięki czujności członków Akademii Osieroconych Sów zostaje porwany, ocalony od śmierci, ale czy znajduje się w dobrym miejscu? Poznaje tam przyjaciółkę, z którą chcą odkryć prawdziwy cel tej nietypowej szkoły, czeka ich także misja poszukiwawcza, podczas której przyjdzie im mierzyć się z wieloma przeszkodami.

Książka już od pierwszych stron była dla mnie bardzo nietypowa i tym samym interesująca. Główny bohater to sowa, która żyła w bezpiecznym gnieździe, jednak nagle zostaje częścią "dorosłego" świata, na który nie była przygotowana. Miejsce do którego trafia okazuje się być bardzo ograniczające, kryje się za nim zło, brak wolności i niepewność. Soren dostaje w akademii swój numer i odkrywa rzeczy, które są dla niego nowe i jednocześnie niebezpieczne.

Czytanie "Porwania" było dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. Gdy głównymi bohaterami są zwierzęta, zawsze powieść nabiera zupełnie innego wymiaru i odkrywanie ich losów staje się jeszcze bardziej fascynujące. Zdziwiłam się, jak dużo w tej niewielkiej książce kryło się przygód, rozważań o życiu, wzruszeń, lęków i nadziei. Można tu bez wątpienia odnaleźć nawiązania do naszego życia, dzieciństwa, naiwności i lęku gdy wchodzimy w dorosłe życie. Każdy nowy rozdział kryje dużo nowości i niebezpieczeństw - z tym musiał się zmierzyć główny bohater i nie był na to przygotowany. Na szczęście znalazł
na swojej drodze kogoś, kto stał się jego sojusznikiem i kolejne przeciwności losu były przeszkodą do pokonania i jednocześnie przygodą.

Soren to sowa, która została wypchnięta z gniazda przez starszego brata, było pewne, że czeka go jedynie śmierć. Dzięki czujności członków Akademii Osieroconych Sów zostaje porwany, ocalony od śmierci, ale czy znajduje się w dobrym miejscu? Poznaje tam przyjaciółkę, z którą chcą odkryć prawdziwy cel tej nietypowej szkoły, czeka ich także misja poszukiwawcza, podczas której...