Odwiedzając czarownice

Okładka książki Odwiedzając czarownice Lidia Miś
Okładka książki Odwiedzając czarownice
Lidia Miś Wydawnictwo: Dreams literatura dziecięca
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Odwiedzając czarownice
Wydawnictwo:
Dreams
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393383122
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
251
50

Na półkach:

Jedna z lepiej zapamiętanych prze zemnie książek z dzieciństwa.
Treść nie porywa już jak kiedyś ale przywołuje miłe wspomnienia :)

Jedna z lepiej zapamiętanych prze zemnie książek z dzieciństwa.
Treść nie porywa już jak kiedyś ale przywołuje miłe wspomnienia :)

Pokaż mimo to

avatar
208
194

Na półkach: ,

Dawno, dawno temu w odległej krainie mieszkały siostry czarownice..."

Ośmioletnia Asia wypożycza z biblioteki starą baśń. Okazuje się, że książka posiada magiczną moc i przenosi dziewczynkę do zaczarowanego świata. Odtąd Asia staje się główną bohaterką utworu i żeby wrócić do domu, musi odwiedzić siedem czarownic!

Dawno, dawno temu w odległej krainie mieszkały siostry czarownice..."

Ośmioletnia Asia wypożycza z biblioteki starą baśń. Okazuje się, że książka posiada magiczną moc i przenosi dziewczynkę do zaczarowanego świata. Odtąd Asia staje się główną bohaterką utworu i żeby wrócić do domu, musi odwiedzić siedem czarownic!

Pokaż mimo to

avatar
384
178

Na półkach: ,

Książki potrafią porywać i przenosić w świat fantazji, o tym wiemy doskonale, ale kto by pomyślał, że jest to możliwe na prawdę? Tymczasem mała Asia może potwierdzić, że książka "Odwiedzając czarownice" faktycznie teleportuje do zaczarowanego świata, w którym wszystko jest możliwe.

Pewnego dnia, ośmioletnia Asia wybrała się do biblioteki. Na najwyższej półce znalazła olbrzymią księgę, która wyraźnie przyciągała jej uwagę. Asia zdecydowała się ją przeczytać. Jeszcze tego samego wieczoru, zabrała grube tomiszcze ze sobą do łóżka i krótko po tym, jak przeczytała pierwsze zdania, niepostrzeżenie przeniosła się do świata, w którym żyją siostry czarownice. Tylko nie zakładajcie z góry, że te czarownice były straszne. Asia na początku faktycznie trochę się ich obawiała, jednak szybko zmieniła o nich zdanie. Czarownice okazały się kobietami trochę śmiesznymi, trochę nieszczęśliwymi, a przede wszystkim potrzebującymi pomocy i towarzystwa.

"Odwiedzając czarownice" to niezwykła książka, którą z olbrzymią przyjemnością już trzy razy przeczytałam Wiktorii przed snem. Nie mogę się nadziwić temu jak pięknie Lidia Miś, autorka wcześniej przeze mnie opisywanej i równie dobrej książki "W pewnym teatrze lalek", pisze. Książka jest dość gruba jak na lekturę dla 3latka, jednak czyta się ją wyjątkowo szybko. Wpływ na to ma nie tylko styl autorki, ale również ciekawa i wciągająca fabuła. Lidia Miś w swojej książce skorzystała z powszechnie wykorzystywanego motywu czarownic, nawiązała również do bajki o Jasiu i Małgosi, jednak całość jest niepowtarzalna i świadcząca o niezwykłej wyobraźni i wrażliwości autorki.

Pamiętacie wiersz Tuwima "Wszyscy dla wszystkich"? Jeśli nie to przypomnę Wam, że jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni, bo przecież

Murarz domy buduje,
Krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył,
Gdyby nie miał mieszkania?

Lidia Miś w swojej opowieści również odniosła się do tego przesłania. Każda czarownica miała jakiś problem, który rozwiązać można było tylko dzięki zdolnościom innej czarownicy. Jednak dawno temu, siostry pokłóciły się. Ciężko jest prosić o pomoc kogoś, z kim nie rozmawia się od tak dawna, że już nawet nie pamięta się powodu kłótni. Na szczęście w ich świecie pojawiła się Asia i ... o nie :) nie zdradzę Wam jaką rolę w tym wszystkim odegrała :) Sami się przekonajcie :)

Książka jest oczywiście pięknie wydana, ilustracje możecie obejrzeć na blogu, zapraszam :) http://yllla-cowgowiepiszczy.blogspot.com/2014/10/odwiedzajac-czarownice-lidia-mis.html

Książki potrafią porywać i przenosić w świat fantazji, o tym wiemy doskonale, ale kto by pomyślał, że jest to możliwe na prawdę? Tymczasem mała Asia może potwierdzić, że książka "Odwiedzając czarownice" faktycznie teleportuje do zaczarowanego świata, w którym wszystko jest możliwe.

Pewnego dnia, ośmioletnia Asia wybrała się do biblioteki. Na najwyższej półce znalazła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
44
1

Na półkach: ,

Rodzica ta książka nie zaskoczy, a język może chwilami wydawać się toporny, moje dziecko słuchało jednak jak zaczarowane, domagając się kolejnych rozdziałów. Pozycja szczególnie godna polecenia rodzicom dzieci, które zmagają się z lękiem. Powtarzalność wydarzeń - dziewczynka spotyka się kolejno z siedmioma dobrymi i zabawnymi czarownicami - pozwala dziecku wytworzyć i utrwalić pozytywny obraz baby jagi oraz skutecznie oswoić swój strach.

Rodzica ta książka nie zaskoczy, a język może chwilami wydawać się toporny, moje dziecko słuchało jednak jak zaczarowane, domagając się kolejnych rozdziałów. Pozycja szczególnie godna polecenia rodzicom dzieci, które zmagają się z lękiem. Powtarzalność wydarzeń - dziewczynka spotyka się kolejno z siedmioma dobrymi i zabawnymi czarownicami - pozwala dziecku wytworzyć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Dziś z ogromną przyjemnością zabiorę Was w świat baśni. Do miejsca pełnego magii i czarów. Krainy, w której żyją... czarownice! Ale nie obawiajcie się. To nie wiedźmy, które tylko czyhają by zrobić nam psikusa. Nie zamierzają one także rzucać na nas złego czaru ani utuczyć nas, by potem ugotować i zjeść. Te czarownice są całkiem sympatyczne i zaraz z przyjemnością Wam je wszystkie przedstawię.

Gdy więc odwiedzimy tę niezwykłą krainę z pewnością spotkamy wiedźmę wyglądającą jak krzak. Jej włosy wiją się niczym niczym gałęzie wierzby płaczącej, a wśród nich znaleźć można również gniazdko ptaszków :) Albo lodową czarownicę, która jest wręcz przeźroczysta i jednocześnie niemalże niewidoczna. A może wolelibyście zaprzyjaźnić się z maślaną czarownicą, której z włosów spływa masło, a ubrania ma całkowicie nim umorusane? Jest tu także piernikowa czarownica, znana nam już doskonale z bajki o Jasiu i Małgosi. Nawiasem mówiąc jest ona bardzo sympatyczna, a historia związana z chęcią zjedzenia tamtych dzieci to zwykła plotka ;) Czarownica niania, która zamiast sukni nosiła pluszaki i zajmowała się wychowywaniem małych czarownic. Pierzasta czarownica oraz kamienna czarownica, o twardym kamiennym sercu, która dzięki Asi... Hm..., a może jednak nie powiem Wam co było dalej?? ;) Przecież możecie się przekonać o tym sami!

A więc jak widzicie jest ich aż 7. Każda z nich jest zupełnie inna, ale mają ze sobą coś wspólnego. Po pierwsze - są siostrami. A po drugie - wszystkie mieszkają w zaczarowanym, bajkowym świecie, który odwiedzić możemy tylko wtedy, gdy zaczniemy czytać tę książkę. Tak właśnie rozpoczęła swoja przygodę Asia. Dziewczynka, która pewnego jesiennego dnia zawitała do biblioteki miejskiej, by wypożyczyć książkę. W jej ręce trafiła lektura zatytułowana: "Odwiedzając czarownicę", którą nasza mała bohaterka rozpoczęła czytać już tego samego wieczoru przed snem.

Książka ta tak bardzo ją wciągnęła, że Asia nawet nie zauważyła, kiedy ze stron zaczęły wyrastać długie gałęzie drzew, a strona, którą w danym momencie czytała była miękka jakby była pokryta mchem. Dopiero po chwili dziewczynka zorientowała się, że nie jest już w swoim domu, w ciepłym łóżeczku, lecz w krainie, której dotąd nie miała okazji odwiedzić. A w której czekała na nią wielka przygoda, o czym Asia przekonała się już po kilku minutach. :)

Muszę przyznać, że gdy tylko zaczęłam czytać tę baśń dałam się ponieść fantazji. Jej autorka w ciekawy sposób snuje opowieść o przygodach tej małej dziewczynki. A bardzo obrazowe opisy otaczającej ją przyrody, oraz postaci sprawia, że nasza wyobraźnia ma duże pole do popisu. Szybko więc zapominamy o tym co nas otacza i wyruszamy z Asia w podróż ku przygodzie. By poznać wszystkie siedem czarownic i zaprzyjaźnić się z nimi. A ponieważ jak sami widzicie każda z nich jest zupełnie inna czeka nas wiele niespodzianek, więc żaden mały czytelnik nie będzie się przy tej lekturze nudził :)

Poza tym baśń ta jest naprawdę pięknie wydana. Zawsze zwracam na to uwagę, bo przecież dużo przyjemniej jest zaglądać do książki, która poza ciekawym tekstem ma również miłe w dotyku grube kartki, a czytana przez nas opowieść jest pięknie zdobiona wesołymi i kolorowymi ilustracjami. I tak jest też i tutaj. Poszczególne strony wykonane z dobrej jakości papieru są wszyte w grubą i kolorowa okładkę. A podczas lektury tej baśni towarzyszą nam śliczne ilustracje Ewy Ludwikowskiej, które nie tylko zachęcają młodego czytelnika do zagłębienia się w jej treść, lecz świetnie równie doskonale go uzupełniają.

My z przyjemnością odwiedziłyśmy wszystkie czarownice z zaczarowanej krainy. Zarówno ja jak i moja sześciolatka dałyśmy się ponieść fantazji wyobrażając sobie, że wraz z Asią przeżywamy te wszystkie ciekawe przygody. Czułyśmy zapach masła w jednej z chatek i powiew chłodnego wiatru, gdy zmierzałyśmy do mroźnej krainy. A wszystko to dzięki tej uroczej lekturze, do której z pewnością jeszcze kiedyś wrócimy.

Dziś z ogromną przyjemnością zabiorę Was w świat baśni. Do miejsca pełnego magii i czarów. Krainy, w której żyją... czarownice! Ale nie obawiajcie się. To nie wiedźmy, które tylko czyhają by zrobić nam psikusa. Nie zamierzają one także rzucać na nas złego czaru ani utuczyć nas, by potem ugotować i zjeść. Te czarownice są całkiem sympatyczne i zaraz z przyjemnością Wam je...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

Książki dla dzieci czytam naprawdę bardzo rzadko, jednak zwarzywszy na niespodziewaną przesyłkę musiałam to zmienić. Z twórczością Pani Lidii Miś zapoznałam się po raz pierwszy, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać. Już teraz mogę powiedzieć, że fabuła mi się podobała, choć sam pomysł na napisanie książki już nie bardzo.

Ania wypożyczyła w biblioteczce książkę ,,Odwiedzając czarownicę”, podczas czytania której przeniosła się w magiczny świat tych siedmiu kobiet. U każdej z nich musiała spędzić trochę czasu, dostawała także upominki, które mogła zabrać do domu. Nie mogła tam jednak wrócić szybciej, niż trwało odwiedzenie wszystkich zainteresowanych…

Pomysł na fabułę nie jest ani trochę nowatorski. Już wielokrotnie słyszałam o pozycjach, w których główny bohater przenosi się do czytanej książki i wspólnie z bohaterami uczestniczy w ich życiu. Dla kogoś kto nie jest tak bardzo obeznany z tą tematyką pozycja z pewnością okaże się miłą, nową niespodzianką.

Autorka chciała zwrócić uwagę na to, aby zawsze pomagać innym i nie zostawiać wszystkiego dla siebie, aby nie dbać tylko o swoją korzyść. Jeśli możemy komuś pomóc to warto to zrobić, pamiętajmy: dobro zawsze do nas powraca.

Warto także mieć czas dla każdego, gdyż kiedyś może go zabraknąć. Nie wypada żyć w pośpiechu, gdyż wtedy nie możemy nic z tego życia zaczerpnąć. Cały czas w biegu nie zwracamy uwagi na ja prostsze kwestie. Czasem drugiej osobie wystarczy tylko chwila naszego towarzystwa, inne sprawy mogą poczekać.

Styl autorki był prosty, fabuła ciekawa, całość podzielona na rozdziały. Znajdowało się także dość sporo ilustracji, kolorowych, które tylko upiększały pozycję. Wydanie w sztywnej oprawie sprawi, że mimo wielokrotnego użytkowania będzie mogła przetrwać wiele lat.

,,Odwiedzając czarownice” to książka dla najmłodszych pociech, która doskonale nada się także na prezent dla trochę starszych dzieci. Mi się podobała, najważniejsze, że treść niosła ze sobą jakieś wartości, które można przekazać małemu czytelnikowi.

Moja ocena: 7/10

Książki dla dzieci czytam naprawdę bardzo rzadko, jednak zwarzywszy na niespodziewaną przesyłkę musiałam to zmienić. Z twórczością Pani Lidii Miś zapoznałam się po raz pierwszy, więc nie wiedziałam, czego się spodziewać. Już teraz mogę powiedzieć, że fabuła mi się podobała, choć sam pomysł na napisanie książki już nie bardzo.

Ania wypożyczyła w biblioteczce książkę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    32
  • Chcę przeczytać
    12
  • Posiadam
    8
  • Dla dzieci
    2
  • Ulubione
    2
  • Przeczytane/podebrane dzieciom
    1
  • Książki moich dzieci
    1
  • Dla dzieci 3-5 lat
    1
  • Mila-2017
    1
  • Wspomnienia z dzieciństwa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odwiedzając czarownice


Podobne książki

Okładka książki Edek pomaga Thomas Brunstrøm, Thorbjørn Christoffersen
Ocena 10,0
Edek pomaga Thomas Brunstrøm, T...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,6
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...
Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...

Przeczytaj także