Zazwyczaj w swoich recenzjach na temat książek staram się nie streszczać ich fabuły. W tym wypadku postąpię inaczej, ponieważ jak zauważyłam nigdzie nie ma ogólnego opisu, który pozwalałby czytelnikowi dowiedzieć się o czym jest powyższa książka.
'Z piękniejszej strony świata' to ciekawa opowieść, której akcja toczy się w Algierze. Główny bohater to nastoletni Maciek, który wraz z ojcem zamieszkuje jedną z kamienic. Pewnego razu Maciek poznaje starszą od siebie Iwonę. Jak to w powieściach bywa dziewczyna od razu go zauroczyła. Niestety sama traktuje chłopaka raczej jak młodszego brata, kolegę niźli partnera do spotykania się.
Byłam trochę rozczarowana tym wątkiem, myślałam, że coś się zacznie, wydarzy a tu... nic. Iwona wyjeżdża a życie toczy się dalej. Jak? Właśnie nijak.
Kolejne rozdziały były bardzo monotonne i nużące.
Spodobała mi się postać głównego bohatera. Mimo swojego młodego wieku jest bardzo inteligentny, lubi się uczyć, rozmawiać z ojcem, natomiast dziewczyny w swoim wieku traktuje zdawkowo i z pewnym dystansem.
Książka nie jest zła, czyta się ją miło i przyjemnie. Jednak zabrakło mi akcji. Tutaj prawie nic się nie dzieje. Autorka opisała jak przebiega życie chłopca i jego ojca, momentami bardzo się nudziłam, a co za tym idzie, przedłużałam czytanie.
Czy poleciłabym tę książkę? Sama nie wiem. Każdy lubi co innego. Jeżeli jednak ktoś chciałby się zabrać za tę lekturę musi być przygotowany na dużo opisów, mało dialogów i tak jak wspomniałam - całkowity brak akcji.

Zazwyczaj w swoich recenzjach na temat książek staram się nie streszczać ich fabuły. W tym wypadku postąpię inaczej, ponieważ jak zauważyłam nigdzie nie ma ogólnego opisu, który pozwalałby czytelnikowi dowiedzieć się o czym jest powyższa książka.
'Z piękniejszej strony świata' to ciekawa opowieść, której akcja toczy się w Algierze. Główny bohater to nastoletni Maciek,...