Najlepsze wyjaśnienia są prostym językiem. Co świadczy o zrozumieniu autora, a ponad wszystko "co jeden zyskuje, drugi musi stracić".
Pieniądz tyle jest wart ile za niego można kupić. Oczywiste?! Jeśli potrzebuję domu do mieszkania, pracy i jedzenia. To mieszkając w Warszawie wydaję na dom, jedzenie więcej pracy niż w ....? Iluzja bogactwa jest wszechobecna.

Najlepsze wyjaśnienia są prostym językiem. Co świadczy o zrozumieniu autora, a ponad wszystko "co jeden zyskuje, drugi musi stracić".
Pieniądz tyle jest wart ile za niego można kupić. Oczywiste?! Jeśli potrzebuję domu do mieszkania, pracy i jedzenia. To mieszkając w Warszawie wydaję na dom, jedzenie więcej pracy niż w ....? Iluzja bogactwa jest wszechobecna.

Napisane w formie dialogu, językiem dosyć staroświeckim co nadaje fajnego klimatu tej wiekowej juz pozycji.
Co najważniejsze: główna myśl jest ponadczasową prawdą ekonomiczną, którą przyswoić powinien absolutnie każdy. Niezrozumienie jej prowadzi do wszechobecnego błędu w myśleniu o pieniądzu.

Napisane w formie dialogu, językiem dosyć staroświeckim co nadaje fajnego klimatu tej wiekowej juz pozycji.
Co najważniejsze: główna myśl jest ponadczasową prawdą ekonomiczną, którą przyswoić powinien absolutnie każdy. Niezrozumienie jej prowadzi do wszechobecnego błędu w myśleniu o pieniądzu.

Przyjemny dialog, przekazujący podstawową (ale niebagatelną i niedostępną większości tzw. "ekonomistów" ze świstkami z państwowych uczelni) wiedzę dotyczącą pieniądza, kapitału, inflacji i tego skąd się bierze dobrobyt.

Przyjemny dialog, przekazujący podstawową (ale niebagatelną i niedostępną większości tzw. "ekonomistów" ze świstkami z państwowych uczelni) wiedzę dotyczącą pieniądza, kapitału, inflacji i tego skąd się bierze dobrobyt.

Tradycją stało się już krytykanctwo praktyki protekcjonizmu gospodarczego przez Frederica Bastiata. Tym razem francuski myśliciel wziął na muszkę również „pusty dodruk pieniądza” oraz ideę merkantylizmu (pieniądz jako miernik bogactwa).

Pusty dodruk pieniądza/ inflacja
Podstawowym następstwem pustego dodruku pieniądza jest wynikający z tegoż działania wzrost cen. Nieświadomi ludzie, którzy nie wiedzą, że taki proceder postępuje, często sprzedają swoje usługi poniżej ich wartości, narażając się często na straty. Inflacja zaburza też cały system gospodarczy, ingerując w zawieranie długotrwałych umów czy proces inwestycji, kiedy bezwzględnie „zjada” ludziom oszczędności życia.

Merkantylizm/wolny handel/protekcjonizm
Zdecydowanie więcej uwagi Bastiat poświęca powyższym zagadnieniom, kategorycznie sprzeciwiając się każdemu z nich. Wciąż istnieje w świecie mit tzw. „dodatniego bilansu handlowego”, czyli przewagi eksportu (sprzedaży produktów poza granicę kraju) nad importem (kupna produktów spoza granic kraju). To jest właśnie typowy wręcz przykład merkantylizmu, czyli wyższości kruszcowego/papierowego pieniądza nad dobrami/usługami. Zwolennicy merkantylizmu uważają, iż ludzie są bogaci wówczas, kiedy posiadają jak najwięcej bilonu, toteż stosują często restrykcje w wolnym handlu. Z jakiego powodu uważam to za błąd? Otóż, wyobraźmy sobie jedną abstrakcyjną sytuację, kiedy wszystkie produkty, które udało nam się wytworzyć w kraju, sprzedajemy za granicę. Nabywamy wtedy mnóstwo pieniędzy, czyli zgodnie z ideą merkantylizmu, jesteśmy nieziemsko bogaci. Posiadamy te pieniądze. I co teraz? Idziemy na bazar, do supermarketu czy sklepu lokalnego, gdziekolwiek, a tam nic nie ma. Co więc pozostało nam z tych pieniędzy, skoro obecnie możemy je sobie włożyć tam, gdzie słońce nie dochodzi, albowiem nic nie zdołamy zakupić? I to właśnie udowadnia, że źródłem bogactwa jest praca, a samym bogactwem produkt czy usługa, którą wytwarzamy. Pieniądz jest jedynie środkiem wymiany. Warto to zapamiętać.

Tradycją stało się już krytykanctwo praktyki protekcjonizmu gospodarczego przez Frederica Bastiata. Tym razem francuski myśliciel wziął na muszkę również „pusty dodruk pieniądza” oraz ideę merkantylizmu (pieniądz jako miernik bogactwa).

Pusty dodruk pieniądza/ inflacja
Podstawowym następstwem pustego dodruku pieniądza jest wynikający z tegoż działania wzrost cen....

Świetny esej opowiadający o pieniądzu.

Świetny esej opowiadający o pieniądzu.

Książka jest przetłumaczona staropolskim językiem. Mimo tego łatwo jest się wczytać we wszystkie niuanse. Ale może też dlatego, że temat nie był mi obcy. Bastiat pokazuje w prosty i logiczny sposób na czym polega bogacenie się ludzi i narodu. Również jaka jest przyczyna wpuszczania pustego pieniądza w gospodarkę. Widać dokładnie jaki miał wpływ na dzisiejsze poglądy austriackiej szkoły ekonomii.

Książka jest przetłumaczona staropolskim językiem. Mimo tego łatwo jest się wczytać we wszystkie niuanse. Ale może też dlatego, że temat nie był mi obcy. Bastiat pokazuje w prosty i logiczny sposób na czym polega bogacenie się ludzi i narodu. Również jaka jest przyczyna wpuszczania pustego pieniądza w gospodarkę. Widać dokładnie jaki miał wpływ na dzisiejsze poglądy...

Świetny esej, niemal niezastąpiony do zrozumienia otaczającej nas (finansowej) rzeczywistości.

Świetny esej, niemal niezastąpiony do zrozumienia otaczającej nas (finansowej) rzeczywistości.

Bastiat w najwyższej formie.

Bastiat w najwyższej formie.