Pantaleon i wizytantki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Pantaleón y las visitadoras
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1978-01-01
- Liczba stron:
- 324
- Czas czytania
- 5 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324008698
- Tłumacz:
- Carlos Marrodán Casas
- Tagi:
- literatura peruwiańska wojsko władza Nobel 2010
Liczba gwałtów popełnianych przez żołnierzy Sił Lądowych Peru rośnie zatrważająco. By przywrócić armii dobre imię i zapanować nad wstydliwymi występkami, dowództwo powierza Pantaleonowi misję utworzenia specjalnej Służby Wizytantek. Kapitan Pantaleon Pantoja, znany z niezwykłej dyscypliny i oddania wojsku, organizuje perfekcyjnie działającą machinę frywolnego przemysłu. Z pełnym zaangażowaniem dopracowuje szczegóły, które usprawnią pracę gotowych do pełnego poświęcenia kobiet. A wszystko w ścisłej tajemnicy wojskowej.
"Pantaleon i wizytantki" to jedna z najzabawniejszych i równocześnie najbardziej gorzkich powieści Llosy. Pod przykrywką satyry autor przemycił refleksje kompromitujące nie tylko armię, ale i system sprawowania władzy.
Czy tylko w Peru?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 289
- 1 109
- 602
- 70
- 33
- 32
- 25
- 23
- 15
- 14
Cytaty
Proszę się nie wstydzić łez, płacz jest u kobiety tym, czym rosa u kwiatów, proszę pani.
Podsumowując: wstrzemięźliwość powoduje zepsucie, jakiego świat nie widział - mówi generał Victoria. - I demoralizację, stany nerwicowe, apa...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
miał być noblista na wesoło tymczasem tenże się stacza nieśmiesznie
miał być noblista na wesoło tymczasem tenże się stacza nieśmiesznie
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMoże nie zrozumiałam, ale ani język ani historia mnie nie porwały. To nie kwestia „kontrowersyjnego tematu”. Książka byla dla mnie do bólu nudna, raporty, obliczenia itd… ciężko przebrnąć, wyłuskać cokolwiek. Przeczytać nie dałam rady więc spróbowałam audiobooka. W dłuższej trasie autem. Nawet to nie pomogło. Nie dałam rady. Nie skończyłam.
Może nie zrozumiałam, ale ani język ani historia mnie nie porwały. To nie kwestia „kontrowersyjnego tematu”. Książka byla dla mnie do bólu nudna, raporty, obliczenia itd… ciężko przebrnąć, wyłuskać cokolwiek. Przeczytać nie dałam rady więc spróbowałam audiobooka. W dłuższej trasie autem. Nawet to nie pomogło. Nie dałam rady. Nie skończyłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie jestem odpowiednim odbiorcą takiej książki, a szkoda bo porusza ważne tematy, ale w nieznośny sposób. Stąd brak oceny. Śmiech z gwałtu w dobrym guście? Nie tu.
Nie jestem odpowiednim odbiorcą takiej książki, a szkoda bo porusza ważne tematy, ale w nieznośny sposób. Stąd brak oceny. Śmiech z gwałtu w dobrym guście? Nie tu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFantastyczna rzecz! Ociekająca seksem satyra na armię. Prześmiewcza i mocna książka, a przy tym mądra i wcale nie tak oczywista, jak może się wydawać na pierwsze czytanie. Bo to nie jest do końca powieść o burdelu dla żołnierzy. To opowieść o żądzach rządzących ludźmi i mechanizmach, rządzących państwem.
Fantastyczna rzecz! Ociekająca seksem satyra na armię. Prześmiewcza i mocna książka, a przy tym mądra i wcale nie tak oczywista, jak może się wydawać na pierwsze czytanie. Bo to nie jest do końca powieść o burdelu dla żołnierzy. To opowieść o żądzach rządzących ludźmi i mechanizmach, rządzących państwem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwieżo upieczony kapitan Pantaleon Pantoja stawia się na rozkaz u swego dowódcy, gdzie czekają na niego: pułkownik Lopez Lopez oraz dwóch generałów, którzy mają dla młodego oficera propozycję nie do odrzucenia.
Źle się dzieje w państwie duńskim. Pardon! To nie ta historia. Źle się dzieje w Peru, gdzie „w całej Amazonii panuje zgorszenie”. Gdyż żołnierze skoszarowani na tym terenie - „rozpustni świętokradcy” w mundurach! - gwałcą kobiety na potęgę. Gnijące morale armii może być na rękę różnym wywrotowcom, bo destabilizuje republikę. Dlatego kapitan Pantoja, dotąd uchodzący za wzór cnót („nie pije, nie pali i nie ugania się za spódniczkami”),musi ogarnąć ten rozpasany bardak i sprawić, by w koszarach „wszystko chodziło jak w zegarku”.
Pantaleon Pantoja wprowadza w życie swój autorski plan. Werbuje grupę ochotniczek (same generalski córy! ;)),specjalistek jednej z gałęzi przemysłu rozrywkowego, po czym tworzy z nich elitarny oddział wizytantek, z którym (hmmm...) „wizytuje” koszary.
Pomysł jest tak prekursorski i tak niestandardowy, że stanowi absolutny precedens w światowym show-biznesie. I nie ma się co dziwić! Bo czy wojskowi są gorsi od głupich cywilów? Jasne, że nie! Wie o tym każdy, kto zna dobrego wojaka Szwejka.
Spocznij!
Świeżo upieczony kapitan Pantaleon Pantoja stawia się na rozkaz u swego dowódcy, gdzie czekają na niego: pułkownik Lopez Lopez oraz dwóch generałów, którzy mają dla młodego oficera propozycję nie do odrzucenia.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŹle się dzieje w państwie duńskim. Pardon! To nie ta historia. Źle się dzieje w Peru, gdzie „w całej Amazonii panuje zgorszenie”. Gdyż żołnierze skoszarowani na...
Film M.A.S.H. pojawia się na ekranach kin w 1970 roku, a od 1972 serial o identycznym tytule przez kilka lat bawi widzów przed ekranami telewizorów. W 1975 roku Joseph Heller wydaje książkę „Paragraf 22”. Satyra wojska i wojny rozprzestrzenia się po świecie, a poruszane wątki są ponadczasowe i ponadkulturowe (nawet gdy nie zawsze są poprawne ze współczesnego punktu widzenia). Zgodnie z nogą czasu w 1978 roku Mario Vargas Llosa wydaje „Pantaleon i wizytantki”.
Gdzie zaczyna się mundur, kończy się logika i… pojawia się pole do popisu dla błyskotliwych, ironicznych umysłów. Llosa robi swoje, biorąc na tapet jedną z podstawowych i najbardziej objętych społecznym tabu potrzeb – potrzebę seksualną. Jako punkt wyjścia bierze „najstarszy zawód świata”, zwany gejszami, kurtyzanami, towarzyszkami, prostytutkami, czy pracownicami branży usług seksualnych. Ubiera ich funkcjonowanie w regulaminy, umieszcza w środowisku skoszarowanych żołnierzy i… mamy gotowy przepis na bawienie się tematem i dowolne obrabianie czterech liter wszystkim. Można to wykorzystać dowolnie ale u Llosy chyba zabrakło ikry i czasy były nie te, by zaostrzyć, zaognić i dorzucić tego pieprzu. Szczególnie gdy wchodzą wątki obyczajowe, niepewne moralnie.
Książka, mimo początkowej zabawności, z czasem zaczyna nużyć i wydaje się być przeciągnięta. Do tego zabrakło odwagi na zaostrzenie, chociaż tu może przemawiać moje osobiste, rozbestwione stand-upem, doświadczenie. Ale cos, co było zabawne na początku, przy kolejnym powtórzeniu przestaje śmieszyć, a Llosa nie podkręca temperatury. Oczywiście, wojskowe przepisy w wydaniu „dla służby wizytantek” bawią, jak też perypetie kapitana Pantaleona Pantojy przypominającego, idąc M.A.S.H.owymi śladami, majora Burnsa. Tylko że, mimo wszystko, odczuwa się wrażenie pewnej płaskości i, w efekcie końcowym, zabrakło tego momentu, w którym pojawia się zupełna powaga, równoważąca i podkreślająca ironię całej reszty.
Poprawna, ale wydana PO M.A.S.H.-u i Paragrafie, jak też po nich doświadczana – zbyt prosta i nie porywa aż tak, jakby się chciało.
Film M.A.S.H. pojawia się na ekranach kin w 1970 roku, a od 1972 serial o identycznym tytule przez kilka lat bawi widzów przed ekranami telewizorów. W 1975 roku Joseph Heller wydaje książkę „Paragraf 22”. Satyra wojska i wojny rozprzestrzenia się po świecie, a poruszane wątki są ponadczasowe i ponadkulturowe (nawet gdy nie zawsze są poprawne ze współczesnego punktu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno się tak nie uśmiałem. Niesamowite są raporty Kapitana Pantaleona. Trzeba mieć bogatą wyobraźnię, by móc napisać taką książkę.
Dawno się tak nie uśmiałem. Niesamowite są raporty Kapitana Pantaleona. Trzeba mieć bogatą wyobraźnię, by móc napisać taką książkę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSatyra na przesadną rozwiązłość jak i na przesadną, ponadnormatywną wiarę. Z jednej strony Bractwo Arki wraz ze swoimi krucyfikacjami, z drugiej oddział "wizytantek" oddelegowany do rozładowania popędu seksualnego żołnierzy.
Pan Mario jak zwykle trzyma właściwy sobie poziom. Styl pisania charakterystyczny dla pierwszego okresu twórczości.
Z pozoru chaotyczne dialogi tworzą cały klimat tej powieści.
Jedyna rzecz do której można mieć zastrzeżenia to tłumaczenie tytułu. Visitadoras ( przetłumaczone jako wizytantki) od czasownika visitar - odwiedzać. Chyba nie jest do końca trafiony, chociaż z drugiej strony ciężko w naszym języku było by znaleźć coś odpowiedniego. Ale to już nie jest wina autora.
Polecam i miłej zabawy.
Satyra na przesadną rozwiązłość jak i na przesadną, ponadnormatywną wiarę. Z jednej strony Bractwo Arki wraz ze swoimi krucyfikacjami, z drugiej oddział "wizytantek" oddelegowany do rozładowania popędu seksualnego żołnierzy.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPan Mario jak zwykle trzyma właściwy sobie poziom. Styl pisania charakterystyczny dla pierwszego okresu twórczości.
Z pozoru chaotyczne dialogi tworzą...
Świetna, rewelacyjna, jaki język, jakie zdania...
Normalnie latynoski "Paragraf 22"!
Świetna, rewelacyjna, jaki język, jakie zdania...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNormalnie latynoski "Paragraf 22"!
Miałem przyjemność w trakcie podpisywania książki króciutkiej rozmowy z autorem. Upomniałem się o kontynuację tej powieści, a Autor zamyślił się i tajemniczo uśmiechnął. Językowo smakowity kąsek. Zdecydowanie polecam spotkanie z Pantaleonem!
Miałem przyjemność w trakcie podpisywania książki króciutkiej rozmowy z autorem. Upomniałem się o kontynuację tej powieści, a Autor zamyślił się i tajemniczo uśmiechnął. Językowo smakowity kąsek. Zdecydowanie polecam spotkanie z Pantaleonem!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to