Słonie na Neptunie

Okładka książki Słonie na Neptunie Mike Resnick
Okładka książki Słonie na Neptunie
Mike Resnick Wydawnictwo: Solaris Seria: The best of fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
The best of
Wydawnictwo:
Solaris
Data wydania:
2011-09-12
Data 1. wyd. pol.:
2011-09-12
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375900750
Tłumacz:
Paulina Braiter-Ziemkiewicz, Anna Klimasara, Anna Dorota Kamińska, Ewa Łodzińska
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Kroki w nieznane. Almanach fantastyki 2009 Paolo Bacigalupi, Tony Ballantyne, Eric Brown, Aleksiej Kaługin, John Kessel, Ted Kosmatka, Nancy Kress, Meghan McCarron, Ian McDonald, Gustavo Nielsen, Julia Ostapienko, Robert Silverberg, Rachel Swirsky, Howard Waldrop, Connie Willis
Ocena 6,7
Kroki w niezna... Paolo Bacigalupi, T...
Okładka książki Głos Lema Janusz Cyran, Alexander Gütsche, Filip Haka, Rafał Kosik, Andrzej Miszczak, Jakub Nowak, Rafał W. Orkan, Wojciech Orliński, Paweł Paliński, Krzysztof Piskorski, Wawrzyniec Podrzucki, Joanna Skalska
Ocena 6,6
Głos Lema Janusz Cyran, Alexa...
Okładka książki Nowe idzie Michał Cetnarowski, Dawid Juraszek, Tomasz Kilian, Paweł Majka, Jakub Małecki, Andrzej Miszczak, Jewgienij T. Olejniczak, Adam Przechrzta, Piotr Rogoża, Joanna Skalska, Robert M. Wegner, Cezary Zbierzchowski
Ocena 6,0
Nowe idzie Michał Cetnarowski,...
Okładka książki Kroki w nieznane. Almanach fantastyki 2011 Paul M. Berger, Marina Diaczenko, Siergiej Diaczenko, Ted Kosmatka, Will Ludwigsen, Jurij Nesterienko, K.J. Parker, Tony Pi, Mercurio D. Rivera, Dan Simmons, Charles Stross, Charles Yu
Ocena 7,1
Kroki w niezna... Paul M. Berger, Mar...

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1609
379

Na półkach: ,

Wszystko co zaczyna się od „The Best...” staram się łukiem szerokim omijać z dwóch, w zasadzie, powodów: ktoś za mnie zdecydował, a drugi to to, że często tego typu publikacje są odcinaniem kuponów jedynie.
No, ale nie przy „Słoniach...”.
Dziewięć opowiadań i kolejne pięć zamknięte w jednym uniwersum. I łatwo nie jest, a nawet trudno. Resnick daje czternaście powodów do tego, żeby nie być obojętnym, zmuszając do zajęcia stanowiska, a co najmniej do osądu jakiegoś. Choć szafuje czasem i technologią, to bardziej są to opowiadania socjologiczne niż czyste SF, a człowiek nie wypada w nich najlepiej. Bądźmy szczerzy: wypada źle. U Resnicka ludzkie wady są konsekwencją ludzkich zalet. Chęć poznania, ciekawość, kreatywność niesie za sobą próżność, butę i permanentny brak szacunku dla wszystkiego co człowiekiem nie jest (najlepiej białym). Do tego genetycznie zakodowany imperatyw niszczenia i dominacji nawet w dziedzinach, w których dominacji nikt nie wymaga i wreszcie bezrefleksyjność.
I choć cały zbiór jest tworem doskonałym, to znalazło się w nim miejsce na opowiadania wybitne i wstrząsające zarazem:
„Łowy...” to przykład niekorzystnego zbiegu okoliczności i błędnych – rutynowych zachowań, które doprowadzają do śmierci Snarka. I choć nic nie usprawiedliwia ludzi, przecież wybrali się na zabawę w zabijanie, to jednak pewną rekompensatą jest decyzja Daniela Bellmana, żeby choć po części naprawić zło jakie wyrządzili.
„Barnaba...” to kolejne opowiadanie bez happy endu. Naukowiec, która bawi się w boga, a kiedy zabawa ją „znudzi” wyrzuca zabawkę. To jedna z wyraźniejszych sprzeczności w ludzkiej naturze: z jednej strony twórczy, kreatywny umysł, z drugiej całkowity brak empatii i bezrefleksyjność.
„Podróże z moimi kotami” - niezwykle smutne i niezwykle optymistyczne. Opowiadanie oszczędne warsztatowo, ale pięknie skonstruowane.
„Czerwona kaplica” to ciekawostka sama w sobie. Resnick stworzył przyzwoity thriller, czy kryminał, porywając się na temat skrajne wyeksploatowany. Ale wyszło zgrabnie.
„Kirinyaga” to osobny temat do zachwytów. Utopijna wizja powrotu społeczeństwa pierwotnego. Społeczeństwa, któremu obcy jest konsumpcjonizm, dominacja.
Plemię Kikuju jest „dowodzone” przez szamana Koribo, to człowiek wykształcony, któremu obrzydł świat współczesny. Jego umysł owładnęła idea życia w zgodzie z naturą i tradycją sprzed tysięcy lat, bez wszelakich zdobyczy techniki i ingerencji z zewnątrz. Ta idea przybiera pewne znamiona szaleństwa, a sam Koribo jest na swój sposób hipokrytą (posiłkującym się komputerem do „czarowania” pogody) a nawet socjopatą.
Jego ślepia wiara w słuszność tego co robi doprowadza do śmierci Kamari („Gdybym dotknęła nieba”),młodej dziewczyny, która miała szansę zostać kimś wybitnym dla siebie, dla plemienia, a może i dla świata.
Szaman z tego cyklu to jedna z bardziej przemyślanych i złożonych postaci jakie pojawiły się w literaturze SF. Z jednej strony dźwiga odpowiedzialność za przyszłość plemienia, ponosząc wszelkie moralne konsekwencje swoich działań. Jest oddany bezgranicznie idei i nieugięty w drodze do doskonałości. Z drugiej jest próżny i oczarowany swoją władzą. Jego walka o zachowanie pozycji każe wątpić w szlachetność jego wcześniejszych poczynań. Do ostatnich kart cyklu trudno powiedzieć czy Koribo miał „wizję”, czy przyzwyczaił się do bycia bogiem.
Summa summarum: 450 stron wybitnej literatury, od tragicznych „Łowów na Snakra” i „Gdybym dotknęła nieba” poprzez przewrotnie zabawne „Słonie na Neptunie” skończywszy na „Podróżach z moimi kotami”, które są pewnym światełkiem w tunelu. I nie ma znaczenia, że to blade światełko albo tunel cholernie długi. Książka do której wracać można wielokrotnie.

Wszystko co zaczyna się od „The Best...” staram się łukiem szerokim omijać z dwóch, w zasadzie, powodów: ktoś za mnie zdecydował, a drugi to to, że często tego typu publikacje są odcinaniem kuponów jedynie.
No, ale nie przy „Słoniach...”.
Dziewięć opowiadań i kolejne pięć zamknięte w jednym uniwersum. I łatwo nie jest, a nawet trudno. Resnick daje czternaście powodów do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
519
142

Na półkach:

Opowiadania lepsze i słabsze. Najbardziej podobały mi się Łowy na Snarka, Moja podróż z kotami (najlepsze!),Słonie na Neptunie, Siedem spojrzeń na wąwóz Olduvai, Barnaba na wybiegu (strasznie smutne!!!).

Opowiadania lepsze i słabsze. Najbardziej podobały mi się Łowy na Snarka, Moja podróż z kotami (najlepsze!),Słonie na Neptunie, Siedem spojrzeń na wąwóz Olduvai, Barnaba na wybiegu (strasznie smutne!!!).

Pokaż mimo to

avatar
367
198

Na półkach: , , ,

Pierwszy raz zachwycił mnie zbiór opowiadań. Te składajace się na „Słonie na Neptunie” wszystkie bez wyjątku niosły za sobą oprócz wizji potencjalnej przyszłości ludzkości, ważne dla niej przesłanie. Mike Resnick napełnił swoje historie szeroko rozumianym romantyzmem i nakreślił w nich motywy walki z nieuchronnym losem. W opowiadaniach nie brak ukazania zarówno dobrych, jak i negatywnych cech przedstawicieli rasy ludzkiej.
Książka ta mnie poruszyła i chyba zostanie ze mną jeszcze na długo. Być może kiedyś zdecyduję się przeczytać ją jeszcze raz.

Pierwszy raz zachwycił mnie zbiór opowiadań. Te składajace się na „Słonie na Neptunie” wszystkie bez wyjątku niosły za sobą oprócz wizji potencjalnej przyszłości ludzkości, ważne dla niej przesłanie. Mike Resnick napełnił swoje historie szeroko rozumianym romantyzmem i nakreślił w nich motywy walki z nieuchronnym losem. W opowiadaniach nie brak ukazania zarówno dobrych, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
485
161

Na półkach:

Wspaniały zbiór zawierający przygnębiające, krótkie formy sci-fi analizujące naturę ludzką (niezbyt optymistycznie),których akcja ma miejsce w Resnickowym uniwersum Birthright. Tom zawiera także fascynujący zbiór opowiadań z tego uniwersum o mieszczącej się na sztucznej planetoidzie utopii Kirinyaga, kilka opowiadań o zawadiackim Teddym Roosvelcie w alternatywnych początkach xx wieku oraz kilka malutkich opowiadanek niepowiązanych. Dla mnie, rewelacja. Tylko jedno opowiadanie odstaje od bardzo wysokiej normy co jak na takie zbiory jest doskonałym wynikiem. Ponadto podobnie jak w Kłach, tutaj także Resnick potrafi zafascynować dziwnym afrykańskim klimatem nawet takiego niezainteresowanego laika jak ja. Jedyny mój zarzut (i ostrzeżenie dla czytelników) to to, że zestaw historii z Kirinyagi wydaje się wybrakowany, nie ma tu wszystkich, uzupełniających się opowiadań. Po pełnię doświadczenia trzeba w Polsce sięgnąć po wydany w 1992 roku tom Kirinyaga wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Wspaniały zbiór zawierający przygnębiające, krótkie formy sci-fi analizujące naturę ludzką (niezbyt optymistycznie),których akcja ma miejsce w Resnickowym uniwersum Birthright. Tom zawiera także fascynujący zbiór opowiadań z tego uniwersum o mieszczącej się na sztucznej planetoidzie utopii Kirinyaga, kilka opowiadań o zawadiackim Teddym Roosvelcie w alternatywnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2652
1550

Na półkach:

Poziom raczej wysoki, aczkolwiek kilka ostatnich opowiadań może rozczarować. Natomiast początkowe - mistrzostwo świata - człowiek (już wymarły) badany przez kosmicznych archeologów, łowy na łowcę, ludzie jako kosmiczni turyści okiem starej, łagodnej i, okazuje się, mądrzejszej rasy... W dzisiejszych czasach potrzeba skali kosmicznej, by dostrzec to co ludzkie w człowieku. I co najtrudniejsze, zrozumieć.

Poziom raczej wysoki, aczkolwiek kilka ostatnich opowiadań może rozczarować. Natomiast początkowe - mistrzostwo świata - człowiek (już wymarły) badany przez kosmicznych archeologów, łowy na łowcę, ludzie jako kosmiczni turyści okiem starej, łagodnej i, okazuje się, mądrzejszej rasy... W dzisiejszych czasach potrzeba skali kosmicznej, by dostrzec to co ludzkie w człowieku. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
581
310

Na półkach: ,

Dla porządku - wbrew okładce i opisowi nie jest to czyste s-f, raczej swego rodzaju cross z fantastyką.

Natomiast przechodząc już do zawartości (zbioru opowiadań) - książka jest napisana bardzo dobrze, świetnie się ją czyta. Mnie szczególnie przypadły klimaty i opisy afryki - co jednak dla niektórych może być wadą.

Pomimo, że książkę czyta się bardzo szybko - przynajmniej część opowiadań pozostanie w pamięci.

Dla porządku - wbrew okładce i opisowi nie jest to czyste s-f, raczej swego rodzaju cross z fantastyką.

Natomiast przechodząc już do zawartości (zbioru opowiadań) - książka jest napisana bardzo dobrze, świetnie się ją czyta. Mnie szczególnie przypadły klimaty i opisy afryki - co jednak dla niektórych może być wadą.

Pomimo, że książkę czyta się bardzo szybko -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
549
43

Na półkach: ,

Coś fantastycznego!
Raz na jakiś czas trafię w swojej kolekcji na perełkę. Wspaniały klimat snutych opowiadań. Tematy poruszane na stronicach książki wciąż aktualne, ponadczasowe. Polecam nie tylko miłośnikom, ale szczególnie oni znajdą tu ukojenie dla swej duszy :)

Coś fantastycznego!
Raz na jakiś czas trafię w swojej kolekcji na perełkę. Wspaniały klimat snutych opowiadań. Tematy poruszane na stronicach książki wciąż aktualne, ponadczasowe. Polecam nie tylko miłośnikom, ale szczególnie oni znajdą tu ukojenie dla swej duszy :)

Pokaż mimo to

avatar
417
341

Na półkach: , , , ,

Zbiór opowiadań "Słonie na Neptunie" to moja pierwsza przygoda z M.Resnickiem, i od razu bardzo udana. Wydaje mi się, że to pozycja idealna zarówno dla wielbicieli opowiadań, jak i dla osób, które z krótszą formą nie mieli do tej pory do czynienia. Autor bowiem umiejętnie łączy lekkie pióro, ciekawe pomysły oraz głębokie przemyślenia na temat ludzkiej natury. Poniżej przedstawię wam moje ulubione opowiadania:

"43 dynastie antaryjskie" to opowieść tubylca, który pracuje jako przewodnik. Jego świat został podbity przez ludzkich najeźdźców, którym teraz on musi się kłaniać, być uprzejmy i opowiadać o losie swojej planety przedstawicielom rasy, która ją podbiła. Słodko-gorzka, nostalgiczna alegoria współczesnych Indian/Aborygenów, którzy muszą opowiadać o swoim upadku białym turystom.

"Siedem spojrzeń na Wąwóz Olduvai" dzieje się daleko, daleko w przyszłości, gdy ludzka rasa zdążyła już zdobyć milion światów, a następnie wyginąć. Inne obce rasy przybywają na Ziemię, żeby zaobserwować, jaki świat zrodził największych zdobywców kosmosu. Jest to bardzo niepokojący tekst, który stawia pytanie: jaka cecha człowieka umożliwiła mu wybicie się ponad wszystkie rasy na Ziemi. Odpowiedź autora na to pytanie chyba nie każdemu się spodoba.

"Barnaba na wybiegu" kojarzy mi się z trylogią www Sawyera, w której szympans bonobo uczy się języka migowego i innych umiejętności świadczących o rozwijającej się inteligencji. Resnick porusza podobny temat, ale zastanawia się, czy dla takiego szympansa byłoby miejsce w dzisiejszym świecie? Czy człowiek jest w stanie uszanować inną inteligentną rasę? Ponownie, odpowiedź autora na to pytanie nie napawa optymizmem.

"Zimowe przesilenie" to króciutka opowieść o Merlinie (tak, o czarodzieju Merlinie). Jednocześnie porusza ona bardzo ważny temat przemijania i zapominania oraz stanowi po części alegorię choroby Alzheimera: "Była (...) choroba starszych ludzi, polegająca na tym, że traci się kawałki umysłu, fragmenty przeszłości, dawne myśli i uczucia, aż zostaje samo pierwotne id, domagające się ciepła i pożywienia. Widzicie znikające kawałki siebie, próbujecie wywołać je z niepamięci, ale to się nie udaje...". Bardzo smutny, smutny tekst.

Opowiadania o Kirinyadze - kontrowersyjne, zmuszające do myślenia teksty o próbie odtworzenia afrykańskiej społeczności plemiennej na innej planecie. Bardzo ciężko jednoznacznie je zinterpretować, odsłaniają bowiem zarówno najlepsze, jak i najgorsze strony pierwotnych kultur: poszanowanie ziemi i tradycji idzie tam w parze z zabobonami i okrutnymi praktykami, takimi jak obrzezanie dzieci obu płci. Autor jest wyraźnie zauroczony plemieniem Kukuju, co nie zmienia faktu, że potrafi spojrzeć na nie obiektywnie.

"Słonie na Neptunie" to jeden z lepszych zbiorów opowiadań, jakie mi ostatnio wpadły w ręce. Z 14 opowiadań tylko 3 mnie nie zainteresowały, co daje 80% zadowolenia z lektury - czyli ocena 8/10. Gorąco polecam!

Zbiór opowiadań "Słonie na Neptunie" to moja pierwsza przygoda z M.Resnickiem, i od razu bardzo udana. Wydaje mi się, że to pozycja idealna zarówno dla wielbicieli opowiadań, jak i dla osób, które z krótszą formą nie mieli do tej pory do czynienia. Autor bowiem umiejętnie łączy lekkie pióro, ciekawe pomysły oraz głębokie przemyślenia na temat ludzkiej natury. Poniżej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
214

Na półkach: , , , ,

Świetny zbiór opowiadań.
Znajdziemy w nim dość różnorodne, głęboko humanistyczne i mocno pesymistyczne teksty.
Tym co łączy większość z nich to mniej lub bardziej bezpośrednie nawiązania do kultur afryki środkowej.

Zbiór można podzielić na: opowiadania wszelaki i Kirinyaga (a więc opowiadania o grupie ludzi, która w sztucznym świecie postanowiła żyć ściśle według tradycyjnych plemiennych zasad)

Pierwsza część jest zdecydowanie bardziej dynamiczna, różnorodna i ciekawsza.
Najbardziej wyróżniają się spośród niej:
"Siedem spojrzeń na Wąwóz Olduvai" - obce rasy w 7 historiach staraja się poznać fenomen wymarłej już rasy Człowieka.

"Polowanie na Snarka" - świetnie napisana przygoda, ciekawie inspirowana tekstem Carolla pod tym samym tytułem.

"Barnaba w klatce" - prosta historyjka o losie poczciwej laboratoryjnej małpki, która to zastanawia się czy istnieją na świecie inne Barnaby.

Opowiadania nazwane 'Kirinyaga' są zupełnie inne.
Mają formę przypominającą legendy, przypowieści. We wszystkich główny bohater - szaman (z doktoratem w Yale) stara się dbać o to, żeby tradycyjny i prymitywny model życia ich społeczności nie uległ zaburzeniu (a przez co i - zniszczeniu).
Są interesujące i pouczające, ale to już trochę inny ciężar gatunkowy lektury.

Szczerze polecam. Niewiele jest lepszych zbiorów opowiadań SF.

Świetny zbiór opowiadań.
Znajdziemy w nim dość różnorodne, głęboko humanistyczne i mocno pesymistyczne teksty.
Tym co łączy większość z nich to mniej lub bardziej bezpośrednie nawiązania do kultur afryki środkowej.

Zbiór można podzielić na: opowiadania wszelaki i Kirinyaga (a więc opowiadania o grupie ludzi, która w sztucznym świecie postanowiła żyć ściśle według...

więcej Pokaż mimo to

avatar
905
67

Na półkach: , , ,

Autor mi wcześniej nieznany, wszystkie opowiadania w rożny sposób powiązane są z Afryką, a szczególnie Kenią. Osobiście lubię takie klimaty, wiec mi bardzo podpasowała. Szczerze polecam.

Autor mi wcześniej nieznany, wszystkie opowiadania w rożny sposób powiązane są z Afryką, a szczególnie Kenią. Osobiście lubię takie klimaty, wiec mi bardzo podpasowała. Szczerze polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    99
  • Przeczytane
    95
  • Posiadam
    64
  • Fantastyka
    7
  • Ulubione
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Sci-fi
    3
  • Science Fiction
    3
  • 2012
    3
  • SF
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Słonie na Neptunie


Podobne książki

Przeczytaj także