Książka została napisana przyjaznym językiem, momentami bywa bardzo zabawna, co sprawia, że czytanie książki jest bardzo przyjemne.

Polecam książkę wszystkim, którzy rozumieją przesłanie ,, Grunt to bunt".

Książka została napisana przyjaznym językiem, momentami bywa bardzo zabawna, co sprawia, że czytanie książki jest bardzo przyjemne.

Polecam książkę wszystkim, którzy rozumieją przesłanie ,, Grunt to bunt".

Na Jarocinie pierwszy raz pojawiłam się w 2013 roku, czyli długo po wznowieniu festiwalu, którego tak naprawdę nie można nazwać kontynuacją festiwali z lat 80 i 90. "Tamte" Jarocina znam bardziej z echa rozmów mojego brata z jego kolegami, którzy w tamtych czasach jeździli na festiwal. A teraz poznałam go niemalże od strony kuchni.
Pierwsza cześć rozmów wciągnęła mnie bez reszty, druga trochę już męczyła, trzecia natomiast okazała się kontynuacją zmagań z doczytaniem tej serii do końca. Może moim błędem było czytanie wszystkich części jedna po drugiej? Czytając tak, jak wychodziły z rocznym odstępem, można do niektórych faktów powrócić jeszcze raz, bez znudzenia. A jednak powtarzające się pytania i zbieżne odpowiedzi skutkowały szybkim znudzeniem. Tak czy inaczej zdecydowanie polecam. Szczególnie w lipcu w drodze pociągiem na Festiwal :) Choć może nie w dawce 3 sztuk jednocześnie. Wpis dostępny również na stronie:http://kochamciemojezycie.blogspot.com/

Na Jarocinie pierwszy raz pojawiłam się w 2013 roku, czyli długo po wznowieniu festiwalu, którego tak naprawdę nie można nazwać kontynuacją festiwali z lat 80 i 90. "Tamte" Jarocina znam bardziej z echa rozmów mojego brata z jego kolegami, którzy w tamtych czasach jeździli na festiwal. A teraz poznałam go niemalże od strony kuchni.
Pierwsza cześć rozmów wciągnęła mnie bez...

Autorem książki jest uczestnik wydarzeń w Jarocinie.
Grzegorz K. Witkowski występował między innymi z zespołem Róże Europy.
Książka została wydana w formie wywiadu. Witkowski postarał się, aby czytelnik mógł poznać festiwal od strony nie tylko publiczności i muzyków występujących na jarocińskiej scenie. Autor ukazuje nam te wydarzenia oczami wielu innych ludzi związanych z festiwalem, są to między innymi: przedstawiciele ówczesnych władz, duchowni, różnego rodzaju organizatorzy.
Jest to również doskonały sposób na to, aby poznać-jakże bogatą w tamtych czasach-twórczość polskich rockmanów.
Prawdziwa gratka dla fanów polskiego rocka!
Dzieło cechuje szczerość i autentyczność.

Autorem książki jest uczestnik wydarzeń w Jarocinie.
Grzegorz K. Witkowski występował między innymi z zespołem Róże Europy.
Książka została wydana w formie wywiadu. Witkowski postarał się, aby czytelnik mógł poznać festiwal od strony nie tylko publiczności i muzyków występujących na jarocińskiej scenie. Autor ukazuje nam te wydarzenia oczami wielu innych ludzi związanych z...

To książka dla tych, którzy na "Jarocinie" bywali, ale też i dla tych, którzy wtedy jeszcze po tym świecie nie pogowali. Wywiady robią wrażenie. Witkowski przedstawia najszerszy z możliwych punkt widzenia, fanów, widzów, wykonawców, organizatorów. Nie są to sztuczne rozmowy, a szczere wypowiedzi, które oddają charakter Festiwalu. Jestem zauroczona książką.

To książka dla tych, którzy na "Jarocinie" bywali, ale też i dla tych, którzy wtedy jeszcze po tym świecie nie pogowali. Wywiady robią wrażenie. Witkowski przedstawia najszerszy z możliwych punkt widzenia, fanów, widzów, wykonawców, organizatorów. Nie są to sztuczne rozmowy, a szczere wypowiedzi, które oddają charakter Festiwalu. Jestem zauroczona książką.

Bardzo ciekawa pozycja, prawdziwa gratka dla fanów rocka oraz festiwalu w Jarocinie :)

Bardzo ciekawa pozycja, prawdziwa gratka dla fanów rocka oraz festiwalu w Jarocinie :)

poczytane

poczytane