Orfeusz w piekle XX wieku

Okładka książki Orfeusz w piekle XX wieku Józef Wittlin
Okładka książki Orfeusz w piekle XX wieku
Józef Wittlin Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie filozofia, etyka
746 str. 12 godz. 26 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2000-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2000-01-01
Liczba stron:
746
Czas czytania
12 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
83-08-03079-3
Tagi:
orfeusz moralność etyka wojny XX wiek
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Listy 1947-1976 Jerzy Giedroyć, Józef Wittlin
Ocena 0,0
Listy 1947-1976 Jerzy Giedroyć, Józ...
Okładka książki Listy 1944-1976 Tymon Terlecki, Józef Wittlin
Ocena 9,5
Listy 1944-1976 Tymon Terlecki, Józ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
890
226

Na półkach:

To była znajomość, która trwała ponad miesiąc, nie tyle nawet ze względu na obszerność tego zbioru, w wydaniu Instytutu Literatury poszerzonego jeszcze o obficie zakrojone i nie zawsze niezbędne przypisy, ale przede wszystkim z uwagi na intensywność zawartych tu treści, co fascynujące, przekazanych w sposób przejrzysty i czytelny. Wittlin od młodych lat posiadł sztukę pozornej prostoty, a ćwicząc się w tej sztuce, trenuje jednocześnie czytelnika w sztuce uważności.

Z tych stron wyziera kultura umysłowa i językowa, która dziś zdaje się iście fantastyczną, niemożliwą do osiągnięcia bądź napotkania. Arsenał Wittlina obejmuje gruntowne wykształcenie i swobodę w operowaniu pełnym zestawem środków stylistycznych (w końcu to również poeta). Z tych tekstów po prostu wyziera klasa, podparta absolutnym brakiem efekciarstwa.

W pierwszym tomie najbardziej ujmują eseje podróżne. Na przykład „O pewnym moście” – arcydzieło na jedenastu stronach, w kilku trafnie dobranych obrazach kwitujące absurdy cywilizacji i ironicznie rozprawiające się z jednostronnym mitem o zbawienności postępu. Bo trzeba przyznać, że jednostronne mity w ogóle nie należą do ulubionych mitów tego pisarza, który z repozytorium starożytności czerpie przecież ze szczególną ochotą.

Wittlin prezentuje postawę, którą można określić jako krytyczną życzliwość – składają się na nią rzetelność, dociekliwość, łagodna ironia, zdrowy rozsądek, humanizm, niezależność myśli, wreszcie odporność na mody. Niekiedy w swoich ocenach – na przykład dzieł literackich – powoduje się wprawdzie ideologią, jako człowiek wierzący, ale wówczas czyni to z otwartą przyłbicą, bez uciekania się do niskich sztuczek.

Co charakterystyczne, w recenzjach ma Wittlin tendencję do koncentrowania się na warstwie problemowej omawianych książek; w efekcie przytacza zazwyczaj całą fabułę jako mniej istotną, czym nie zaskarbiłby sobie sympatii większości dzisiejszych czytelników, zafiksowanych wyłącznie na tym, czy (a raczej jak) pan baron (a raczej pan gangster) posiądzie (a raczej zerżnie) panią hrabinę (a raczej panią szarą myszkę).

I cóż to za znakomity zabieg kompozycyjny – tekst zawierający credo autora pojawia się jako ostatni, ale tym dłużej wybrzmiewa ono w głowie czytelnika. A jest to credo, które powinien sobie wziąć do serca każdy twórca, który myśli o sobie jako o twórcy.

To była znajomość, która trwała ponad miesiąc, nie tyle nawet ze względu na obszerność tego zbioru, w wydaniu Instytutu Literatury poszerzonego jeszcze o obficie zakrojone i nie zawsze niezbędne przypisy, ale przede wszystkim z uwagi na intensywność zawartych tu treści, co fascynujące, przekazanych w sposób przejrzysty i czytelny. Wittlin od młodych lat posiadł sztukę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    65
  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    5
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura piękna
    1
  • Polska
    1
  • Esej
    1
  • Kunszt słowa
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Muszę mieć
    1

Cytaty

Więcej
Józef Wittlin Orfeusz w piekle XX wieku Zobacz więcej
Józef Wittlin Orfeusz w piekle XX wieku Zobacz więcej
Józef Wittlin Orfeusz w piekle XX wieku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także