Złote ryby
Złote ryby zabiorą Cię w fascynującą podróż szlakami Europy i Azji i ścieżkami ludzkich umysłów.
Współczesny Berlin. Norbert Hanke, syn Iranki Szirin Nakkasz i Niemca Horsta Hanke, przez lata był człowiekiem nieszczęśliwym. Przed jego przyjściem na świat ojciec miał sen, w którym spotkał wodne bóstwa oraz uroczego chłopczyka. Gdy opowiedział sen matce Norberta, ta wpadła w rozpacz, a krótko po urodzeniu dziecka umarła. Wtedy ojciec znienawidził syna. Po latach polska żona Norberta, Agata, przywraca mu duchową równowagę, jednak fatum nie opuszcza rodziny Hanke - córka Norberta i Agaty, choć fizycznie nic jej nie dolega, cierpi na głęboką melancholię. Czy podróż, w którą wybiera się Norbert, odpowiadając na tajemnicze wezwanie, odmieni jego życie?
Wojny i narody; rodzinne szczęście i konflikt pokoleń; marzenia i upiory nocy; przyjaźń, zdrada i wybaczenie - w magiczno-przygodowej powieści Strelnikoffa wątki sensacyjne splatają się z wątkami historycznymi, psychologicznymi i filozoficznymi. Autor podróżuje w czasie i przestrzeni z niezwykłą swobodą.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 71
- 58
- 29
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Zawsze mi trochę przykro kiedy rozczarowuje mnie ktoś, kto za pierwszym razem bardzo mnie zachwyca. Dmitrij Strelnikoff niestety zawiódł moje nadzieje na całej linii. Ten sympatyczny Rosjanin, znany części Polaków z udziału w programie „Europa da się lubić”, podbił swego czasu moje serce i gust czytelniczy rewelacyjną powieścią „Ruski miesiąc” – przezabawną, inteligentną, chwilami absurdalną historią. Niestety potem już było gorzej. „Nikołaj i Bibigul” był poprawny, następnie była koszmarnie nudna „Wyspa”. „Złote ryby” nie były tak tragiczne jak „Wyspa” ale niestety były złe.
To byłaby naprawdę świetna historia gdyby nie fakt, że Strelnikoff „skopał” to na poziomie prowadzenia fabuły. Była chaotyczna, powierzchowna, nieprzemyślana, niespójna a do tego mam wrażenie, że autor ma problemy z budowaniem napięcie a jeszcze bardziej z jego utrzymaniem. W tej historii mamy swoisty wyścig z czasem, który właściwie pozbawiony jest większych emocji. Bo te są ledwie letnie. Gdyby autor jednak bardziej rozbudował powieść byłoby lepiej. Pomysł był naprawdę świetny ale gorzej z realizacją. Za szybko do finału, za bardzo skrótowo po drodze, zbyt oszczędnie jeśli chodzi o użyte środki.
I gdzie się podział ten Strelnikoff, który mnie oczarował „Ruskim miesiącem”? Czyżby to był taki literacki artysta jednego przeboju?
Zawsze mi trochę przykro kiedy rozczarowuje mnie ktoś, kto za pierwszym razem bardzo mnie zachwyca. Dmitrij Strelnikoff niestety zawiódł moje nadzieje na całej linii. Ten sympatyczny Rosjanin, znany części Polaków z udziału w programie „Europa da się lubić”, podbił swego czasu moje serce i gust czytelniczy rewelacyjną powieścią „Ruski miesiąc” – przezabawną, inteligentną,...
więcej Pokaż mimo toDobrze sie czyta.
Dobrze sie czyta.
Pokaż mimo toCiekawa pozycja. Niezły pomysł, wciągający bieg wydarzeń, ale zbyt trywialne zakończenie.
Ciekawa pozycja. Niezły pomysł, wciągający bieg wydarzeń, ale zbyt trywialne zakończenie.
Pokaż mimo toPanie Strelnikoff, nie zawodzi Pan. Po przeczytaniu "Nikołaj i Bibigul" oraz "Wyspy", a zwłaszcza tej drugiej pozycji, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. "Złote ryby" przekonały mnie, że Dmitrij Strelnikoff mocno aspiruje o miano pisarza wybitnego na szerszą skalę niż mój prywatny ranking. Opowieść naprawdę ciekawa, w dodatku autor zapoznaje czytelnika z historią tytułowych ryb przez co jednocześnie bawi i uczy.
Trzecia książka tego autora i nadal mam wrażenie, że jest pisarzem bardzo niedocenionym. Czemu jego książki walają się po pudłach w supermarketach, gdzie ceny wahają się między 5 a 15 złotych? Jakby ktoś trafił na którąkolwiek z jego publikacji, zwłaszcza w takiej cenie, nie ma co się zastanawiać - brać!
Panie Strelnikoff, nie zawodzi Pan. Po przeczytaniu "Nikołaj i Bibigul" oraz "Wyspy", a zwłaszcza tej drugiej pozycji, byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. "Złote ryby" przekonały mnie, że Dmitrij Strelnikoff mocno aspiruje o miano pisarza wybitnego na szerszą skalę niż mój prywatny ranking. Opowieść naprawdę ciekawa, w dodatku autor zapoznaje czytelnika z historią...
więcej Pokaż mimo toJestem zafascynowana wyobraźnią Strelnikoffa. Co prawda nie do końca byłam przekonana do tej fabuły, ale szybko dałam się ponieść jej magicznej strukturze. Szybkość czytania zaskoczyła nawet mnie samą, szczególnie, gdy dobrnęłam do końca.
Świetny pomysł na pokazanie, jak wiele w nas jest z przodków i jak nasza historia odzwierciedla ich działania. Dla mnie nic nowego, ale podobało mi się.
Chcę więcej.
Jestem zafascynowana wyobraźnią Strelnikoffa. Co prawda nie do końca byłam przekonana do tej fabuły, ale szybko dałam się ponieść jej magicznej strukturze. Szybkość czytania zaskoczyła nawet mnie samą, szczególnie, gdy dobrnęłam do końca.
więcej Pokaż mimo toŚwietny pomysł na pokazanie, jak wiele w nas jest z przodków i jak nasza historia odzwierciedla ich działania. Dla mnie nic nowego, ale...
Przyjemna, trochę magiczna, lekka książka. Jednak najbardziej intrygujący był blurb, a zakończenie sprawia wrażenie jakby było tworzone w pośpiechu.
Przyjemna, trochę magiczna, lekka książka. Jednak najbardziej intrygujący był blurb, a zakończenie sprawia wrażenie jakby było tworzone w pośpiechu.
Pokaż mimo toZŁOTA RYBA PRZYNOSI SZCZĘŚCIE, RATUNEK I ULGĘ NAWET PO WIELU LATACH...
Cała książka utrzymana jest w nastroju tajemniczym, magicznym, a nawet momentami sprawia, że czytelnik zadaje sobie pytanie o czym właściwie jest ta książka. Odpowiedź jest tak prosta, że aż niemożliwa. Cała książka kręci się wokół złotych ryb, które symbolizują szczęście, a jedna z nich okazuje się być jedyną szansą na ratunek dla małej Emilii.
Książka jest naprawdę piękna... tak piękna, że aż... dziwna i nie do końca da się ją określić jednym zdaniem, czy chociażby powiedzieć o niej coś sensownego.
Tę książkę trzeba przeczytać samemu. I zdecydowanie do tego zachęcam.
ZŁOTA RYBA PRZYNOSI SZCZĘŚCIE, RATUNEK I ULGĘ NAWET PO WIELU LATACH...
więcej Pokaż mimo toCała książka utrzymana jest w nastroju tajemniczym, magicznym, a nawet momentami sprawia, że czytelnik zadaje sobie pytanie o czym właściwie jest ta książka. Odpowiedź jest tak prosta, że aż niemożliwa. Cała książka kręci się wokół złotych ryb, które symbolizują szczęście, a jedna z nich okazuje się być...
Nieco mitologiczna historia o tajemniczym skarbie Scytów, który upomina się o zwrot. Książka bardzo wciągająca, a jednocześnie trochę mnie przerażająca. Dość krótka, więc przeczytanie zajęło mi 2 wieczory
Nieco mitologiczna historia o tajemniczym skarbie Scytów, który upomina się o zwrot. Książka bardzo wciągająca, a jednocześnie trochę mnie przerażająca. Dość krótka, więc przeczytanie zajęło mi 2 wieczory
Pokaż mimo toWidzę po opiniach, że realizm magiczny ma swoich fanów, recenzje są bardzo wnikliwe, dobrze napisane, pełne aprobaty dla kunsztu Autora i do przesłania tej intrygującej powieści. Niestety, świat magiczny to nie moja bajka.
Widzę po opiniach, że realizm magiczny ma swoich fanów, recenzje są bardzo wnikliwe, dobrze napisane, pełne aprobaty dla kunsztu Autora i do przesłania tej intrygującej powieści. Niestety, świat magiczny to nie moja bajka.
Pokaż mimo to"Złote ryby" to powieść magiczno-przygodowa. Zaskoczyła mnie prostota tej książki. Biorąc pod uwagę fakt, że zarówno sama magia, jak i wszelkie przygody, podróże wymagają mnóstwa opisów, Strelnikoff używa słów oszczędnie, a mimo tego podziałał na moją wyobraźnię. Czytałam ją jednym tchem, ale wywoływała we mnie tyle emocji, że musiałam ją podzielić na kilka wieczorów, by powoli wszystko w sobie przetrawić. Tam, gdzie jest magia, klątwa, przeznaczenie, a co za tym idzie nieszczęśliwe wypadki, a śmierć sieje się gęsto, tam spokojnie nie mogłabym usiedzieć i czytać ot tak sobie. Na dodatek w to wszystko wplątane jest dziecko, czym autor pogrywał sobie na delikatnych strunach mojego instynktu macierzyńskiego. Chwilami było mi bardzo ciężko ją czytać. Pewnie niejednego twardziela ta książka by nawet nie obeszła, ale dla takiego nadwrażliwca jak ja, była dużym wyzwaniem. Mimo to uwielbiam historie, które mną wstrząsają, wywołują emocje, przemyślenia, "Złote ryby" to zdecydowanie jedna z nich.
Książka bardzo ładnie wydana, o pięknej szacie graficznej, trzymanie ją w rękach to prawdziwa przyjemność. Na dodatek muszę się pochwalić swoim egzemplarzem, który posiada autograf pisarza. Dmitrij Strelnikoff to Rosjanin, ale jednak swój chłop. Nie dość, że mieszka w Polsce, ożenił się z Polką, to jeszcze na dodatek jest pisarzem dwujęzycznym. Pisze po rosyjsku i po polsku. Swoją popularność zdobył w programie "Europa da się lubić", pamiętam go dobrze. Cieszę się, że nie tylko zaaklimatyzował się w Polsce, ale pracuje też nad łamaniem polskich stereotypów dotyczących Rosjan.
"Złote ryby" to powieść magiczno-przygodowa. Zaskoczyła mnie prostota tej książki. Biorąc pod uwagę fakt, że zarówno sama magia, jak i wszelkie przygody, podróże wymagają mnóstwa opisów, Strelnikoff używa słów oszczędnie, a mimo tego podziałał na moją wyobraźnię. Czytałam ją jednym tchem, ale wywoływała we mnie tyle emocji, że musiałam ją podzielić na kilka wieczorów, by...
więcej Pokaż mimo to