-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać247
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "przeciętność" [42]
[ + Dodaj cytat]Normalność to tylko przeciętność, a nie jedyna recepta na funkcjonowanie.
Nic nie czyniło nas wyjątkowymi. Ani życie. Ani śmierci. Ani nawet przeciętność.
Ludzie dzielą się na realnie przeciętnych i nierealnie przeciętnych.
Charakter trochę się zmieni, ale przeciętność trwa wiecznie.
Mój rachunek sumienia. Mój akt skruchy. Żal za grzechy. Moja biografia w kolorze przeciętności. Najpierw tej przeciętności nienawidziłem, pogardzałem nią, a na koniec w niej się zadomowiłem. Wielkość w przeciętności. Przeciętność jako najwyższa forma arystokratyzmu. Przeciętność jako asceza, jako dumne osamotnienie w pospolitości, szary habit pysznego mnicha. Przeciętność ostatnim stadium wywyższenia.
(...) mówiąc człowiek "normalny", mamy na myśli "przeciętny", czyli "najczęściej spotykany", a to już znaczy "pospolity".
(...) moda jest dziełem ludzkiej przeciętności, pewnej sfery życia, wulgarnego egalitaryzmu, a potępiać ją znaczy przyznawać, że przeciętność w ogóle może stworzyć coś (czy to nową formę rządu, czy fryzurę), o co warto wszczynać rwetes.
Jedynym usprawiedliwieniem mojej matki, jedynym powodem, dla którego nie chciałbym jej zmienić, jest to, że różni się od reszty ludzi. Nie pogardzam rzeszą moich bliźnich, nie bronię im żyć koło mnie, ale nie życzę sobie, żeby ta przeciętność wchłonęła w siebie istoty, które kocham lub których nienawidzę.
W pokoleniach czasu przedłużonego pokoju Kostucha w inny sposób zbiera swe żniwo. Co roku na nagrobnej steli pojawiają się niezliczone nowe nazwiska tych, którzy padli ofiarą przeciętności.
-Chciałbym poznać te przykazania z Jante - przerywa mi dziennikarz szczerze zaciekawiony.
- Nie mam ich tutaj, ale mogę panu dać streszczenie tego tekstu.
Podszedłem do komputera i wydrukowałem:
Jesteś nikim, nie śmiej myśleć, że wiesz więcej niż my. Nic nie znaczysz, nie udaje ci się nic dobrze zrobić, twoja praca niczemu nie służy, nie sprzeciwiaj się nam, a będziesz mógł żyć szczęśliwie. Zawsze poważnie traktuj to, co mówimy, i nigdy nie wyśmiewaj naszych opinii.
Dziennikarz złożył kartkę i wsadził ją do kieszeni.
- Ma pan rację. Jeśli jesteś nikim, a twoja praca nie ma żadnego oddźwięku, zasługujesz na pochwały. Jeśli jednak wybiłeś się ponad przeciętność, odniosłeś sukces, to występujesz przeciwko prawu i należy ci się kara.
Jakie szczęście, że sam do tego doszedł.
- Tak myślą nie tylko krytycy - dodałem. - Tak zachowuje się większość ludzi.