Cytaty z tagiem "kapitan" [28]
[ + Dodaj cytat]
- Proszę o wybaczenie, sir, ale nie mówi pan jak chłopiec.
- A czy mówię jak admirał? - spytał Ender.
- Ponieważ jest pan admirałem, jakkolwiek by pan mówił, będzie pan mówił jak admirał, sir - odparł kapitan.
Nie ma złych statków, nie ma złych wiatrów, są tylko kiepscy kapitanowie.
Jak mogę być królewskim namiestnikiem? Moje miejsce jest na pokładzie, nie w zamkowej wieży (...) - Jesteś znakomitym namiestnikiem - rzekł mu maester. - Kapitan sprawuje rządy na swym statku, czyż nie tak? Musi pływać po zdradzieckich wodach, rozwijać żagle, by złapały wzmagający się wiatr, wiedzieć kiedy nadchodzi sztorm, i jak najlepiej go przetrwać. To mniej więcej to samo.
Ale prawdziwy kapitan nie przestaje byc kapitanem, nawet kiedy idzie na dno razem z innymi rozbitkami.
Kapitan zawsze wiec, co robić - nawet gdy nie wie. Inaczej załoga traci wiarę w zwycięstwo, a to zawsze oznacza koniec.
Jam jest pan kapitan Śmierć,
Każdy śmiertelnik musi oddać mi cześć,
Wszystkich ich wyduszę, zginą z moich rąk,
Kto śmie się sprzeciwić, zazna srogich mąk!
Francesco, jesteś najważniejszym człowiekiem w drużynie. Nie chodzi mi teraz o umiejętności techniczne, które naturalnie dobrze znam, ale o opaskę kapitana. Musisz nosić ją odpowiedzialnie i być przykładem dla kolegów. Będę cię angażował we wszystko, bo dla mnie kapitan jest przedstawicielem drużyny nie tylko przez 90 minut meczu, ale zawsze. Jeśli pojawi się jakiś problem, będę o nim rozmawiał z tobą, a ty przekażesz wszystko drużynie.
W chwili przytomności docierało do mnie, że gdy tak wiele osób próbuje dojść do głosu jednocześnie, efektem może być tylko kakofonia. W medycynie problem ten ma swoją nazwę: WICOS, od sformułowania: Who Is the Captain of the Ship?
Przed wybuchem wojny studiowałem na uniwersytecie.
- I nie wrócił tam Pan?
- Wydawało się to bezcelowe - stwierdził Pan Simpson. - Takie niedzisiejsze (...)
Kapitan pokiwał ze współczuciem głową.
- Poza tym snucie planów jest nonsensowne. - podjął z nagłą goryczą pan Simpson. -
Jesteśmy we władzy czegoś wielkiego. Coś porywa Nas do tańca, każe kuśtykać do taktu, a my możemy co najwyżej pokręcić trochę biodrami. Wpadam we wściekłość, widząc ,jak marnuje się mój czas. Mógłbym zrobić wszystko, absolutnie wszystko, tylko po to, by udowodnić, że jestem panem samego siebie...".
Skup się na jednym celu, nie rozpraszaj się, nie ogladaj na innych, nie zmieniaj koncepcji co 5 minut tylko dlatego ,że ktoś w Twoim otoczeniu osiągnął sukces w jakiejś innej dziedzinie. To, co widzisz jest końcowym efektem jego pracy, planu i strategii, jaką obrał. Badz jak kapitan statku, ktory płynie do określonego celu z wyselekcjonowana załoga i ma ściśle wyznaczona trasę oraz przewidywany czas na dopłynięcie.