Źródło: By dont know - Белорусский научно-исследовательский центр электронной документации, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=32919302
Białoruski prozaik, poeta, dramaturg. Jeden z najwybitniejszych prozaików w historii literatury białoruskiej.
W 1954 ukończył studia filologiczne na Uniwersytecie Kijowskim, następnie pracował jako nauczyciel, początkowo na Ukrainie, później w Orszy. Od 1960 mieszkał w Mińsku. Od 1957 należał do Związku Pisarzy ZSRR.
Za swoją twórczość prozatorską w 1983 otrzymał Nagrodę Literacką Związku Radzieckich Pisarzy Białorusi im. Iwana Mieleża.
Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że przeczytam świetny białoruski kryminał historyczny to bym się popukał w głowę kilka razy. Ale 2020 zaskakuje mnie w wielu obszarach, również literacko.
Opowieść o starej miejscowej legendzie, która spędza sen z oczu mieszkańcom jednego z białoruskich folwarków. Zjawy, duchy, szlachta, folklor. I to wszystko idealnie współgra z poszukiwaniami prawdy i prawdziwego prowodyra zabójstw i zemsty w folwarku. Wszystkie tropy, które tworzy autor zgadzają się w 99% i już wydaje się, że zagadka rozwiązana, gdy jakiś szczegół, zasygnalizowany wcześniej, rujnuje cały obraz i układankę trzeba tworzyć od nowa, a rozrysowany na ścianie schemat kontaktów "gangu" na nic. Niezwykle wciągająca opowieść z dawką również walki klasowej, przestarzałych szlacheckich zwyczai i spowinowaceń.
Jak tylko będzie opublikowane polskie tłumaczenie, polecam!
Kolejne cudo w wykonaniu Karatkiewicza. W zasadzie to chyba jedyna jego książka przetłumaczona na polski, a szkoda, bo jest to światowa czołówka powieściopisarstwa. Wspaniały research, intertekstualność, nawiązania i sama fabuła. Zwroty akcji są logiczne, nie przeszkadzają, są "sprytne". Opowieść nie pozwala się oderwać i w efekcie te prawie 500 stron idzie w błyskawicznym tempie.
Mistrzostwo powieści historycznej, polecam wszystkim, którzy chcą zacząć przygodę z białoruską literaturą!