Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rafał Szłapa
6,5/10średnia ocena książek autora
407 przeczytało książki autora
295 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bler. Zapomnij o przeszłości
Rafał Szłapa
Cykl: Bler (tom 2)
6,5 z 30 ocen
42 czytelników 1 opinia
2015
Coś na Progu, nr 7 (Jedyny w Polsce magazyn Weird Fiction)
Cykl: Coś na Progu (tom 7)
7,2 z 30 ocen
60 czytelników 1 opinia
2013
Coś na Progu, nr 4 (wrzesień/październik)
Cykl: Coś na Progu (tom 4)
6,9 z 48 ocen
71 czytelników 3 opinie
2012
Janusz Kusociński. Bieg aż do krwi
Radosław Nawrot, Rafał Szłapa
6,2 z 5 ocen
11 czytelników 0 opinii
2008
Benedykt Dampc. Prywatny detektyw
Cykl: Benedykt Dampc (tom 2)
6,0 z 3 ocen
3 czytelników 1 opinia
2006
Najnowsze opinie o książkach autora
Bler. Psie Imperium Rafał Szłapa
6,7
Zmiana lokacji w stosunku do poprzedniego tomu. Bler razem z Laurą mieszkają w Warszawie. Pewnego dnia otrzymuje od tajemniczego posłańca wiadomość, która zmusi do rozliczenia się z pewną sprawą przeszłości.
Tom ten po raz kolejny grzebie w pochodzeniu protagonisty. Okazuje się, że oprócz nadnaturalnego wyjaśnienia obowiązuję tu bardziej naukowe tłumaczenie. Podobało mi się, że jednak nie zdecydowane się na jedną możliwą wersję, ale trochę rozbudowano przez to świat przedstawiony. Szkoda, że cierpi na tym oryginalność fabuły - jest to więc historia jakich wiele o okrutnych eksperymentach na ludziach. Widać tu przy tym też pewne inspiracje komiksami o X-men – podziemna społeczność bardzo przypomina Morlocków, a ich przywódca to taki odpowiednik Magneto. Dobrze, że chociaż auto wzoruje się na sprawdzonych wzorcach.
Podobało mi się też jak przedstawiono bohaterów. Czytelnik poznaje tu kolejną tragedię z przeszłości Blera – zastanawiam się czy ten wątek jeszcze wróci. Laura przedstawiana jest jako typowo nadnaturalne dziecko – tutaj kolejne skojarzenia z komiksami czyli postać Layli Miller z „X-Factor”. Dobrze zapowiadał się antagonista, ale niestety w finale zostaje potraktowany bardzo po macoszemu, a cały wątek Psiego Imperium zostaje zamieciony pod dywan. Na dodatek Bler nagle zaczyna zachowywać się zupełnie niezgodnie ze swoim charakterem – aż poczułem się lekko zniesmaczony.
Rysunki bardzo przypominają te z pierwszych tomów serii. Mamy tutaj grubą, niestaranną kreskę. Przez to wszystkie zdeformowane postacie niespecjalnie się różnie od zwykłych ludzi. Wielka szkoda, że autor nie wykorzystać tej samej bardzo ładnej techniki, co w tomie „Człowiek ze światła”.
Niestety jest to jeden ze słabszych tomów cyklu. Mam nadzieję, że kolejne będą lepsze.
Bler. Nieistnienie Rafał Szłapa
7,3
Superbohater kontra drony. Wielka korporacja wpada na trop Blera, więc bohater razem ze swoją podopieczną postanawiają odnaleźć swoich prześladowców. Jednakże władza przeciwników jest większa niż można byłoby się spodziewać.
Podobało mi się, że to tym razem Bler jest proaktywną stroną. Niczym bohater filmu sensacyjnego wchodzi tam gdzie to konieczne, pokonuje wrogów i wyciąga niezbędne informacje. Również Laura może pokazać pełnię swoich zdolności Niestety scenariusz nie unika przy tym pewnych wyświechtanych klisz, które jednak jak może sugerować fabuła były zamierzone.
Mam trochę mieszane uczucia wobec drugiej części komiksu tłumaczącej czym jest zagrożenie. Z jednej strony podobało mi się wejście bardziej w psychikę bohaterów i pokazanie, że źródło problemu jest bardzo przyziemne. Z drugiej strony jednak trochę rozczarowało mnie sprowadzenie wszystkiego do bardzo oklepanej broni.
Pod względem rysunków autor dalej stosuje zdecydowanie zbyt grubą kreskę. Przez to same rysunki stają się dosyć niedokładne i czasami ta masa postać potrafi różnie wyglądać. Plus jednak za pewną zabawę kadrami w scenie ucieczki z budynku korporacji.
Tom ma parę ciekawych pomysłów, zarówno pod względem fabularnym, jak i graficznym. Jednakże czasami idzie przy tym w sztampę, a rysunki mają pewne problemy, których nie sposób przeoczyć. Wyszedł przez to komiks dobry, ale nie porywający.