rozwińzwiń

Bler. Lepsza wersja życia

Okładka książki Bler. Lepsza wersja życia Rafał Szłapa
Okładka książki Bler. Lepsza wersja życia
Rafał Szłapa Wydawnictwo: Blik Studio Cykl: Bler (tom 1) komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Bler (tom 1)
Wydawnictwo:
Blik Studio
Data wydania:
2010-10-02
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-02
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393163205
Tagi:
Bler Szłapa
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki BZIK. Bielski Zin Komiksowy #1 Dawid Bordewicz, Krzysztof Churski, Dominik Kozaczko, Joanna Kozaczko, Diana Luszczak, Mc$, Karolina Przybył, Paweł Przygoda, Adam Szary, Rafał Szłapa, VanRad, Dawid Żurawski
Ocena 6,0
BZIK. Bielski ... Dawid Bordewicz, Kr...
Okładka książki Jan Paweł II. Pielgrzymka do Polski 1979 Bartłomiej Janicki, Rafał Szłapa, Witold Tkaczyk
Ocena 0,0
Jan Paweł II. ... Bartłomiej Janicki,...
Okładka książki Encyklopedia kreskówek wyssanych z miętówek. W podziękowaniu dla Tadeusza Baranowskiego Marcin Bałczewski, Nikodem Cabala, Patryk Cabała, Wojciech Cichoń, Ryszard Dąbrowski, Dominika Dziapa, Mieczysław Fijał, Paweł Gierczak, Daniel Grzeszkiewicz, Olga Jackiewicz, Andrzej Janicki, Maciej Jasiński, Tomasz Kaczkowski, Karol Kalinowski, Sławomir Kiełbus, Mirosław Korkus, Jarosław Kostrzewa, Daniel Koziarski, Łukasz Kuciński, Maciej Kur, Mateusz Kurczoba, Zbigniew Larwa, Tomasz Lew Leśniak, Krzysztof Leszczewski, Ryszard Łobos, Szymon Majewski, Jakub Martewicz, Maciej Mazur, Piotr Nowacki, Wojciech Olszówka (ilustrator), Marcin Osuch, Radosław Owczarek, Krzysztof Owedyk, Maciej Pałka, Janusz Pawlak, Mariusz Podleś, Adam Polkowski, Hubert Ronek, Artur Ruducha, Rafał Skarżycki, Jacek Skrzydlewski, Michał Śledziński, Kamil Śmiałkowski, Adam Święcki, Maciej Szatko, Mateusz Szlachtycz, Rafał Szłapa, Witold Tkaczyk, Przemysław Truściński, Marek Turek, Grzegorz Wawrzyńczak, Emilia Wójcik, Patryk Wójcik, Jarosław Wojtasiński, Janusz Wyrzykowski, Mariusz Zabdyr, Wojciech Żółkiewicz
Ocena 8,5
Encyklopedia k... Marcin Bałczewski,&...
Okładka książki Wydział 7. Savasana Tomasz Kontny, Rafał Szłapa, Marek Turek
Ocena 6,5
Wydział 7. Sav... Tomasz Kontny, Rafa...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Strażnicy - Początek: Nocny Puchacz / Dr Manhattan Adam Hughes, Andy Kubert, Joe Kubert, Eduardo Risso, Bill Sienkiewicz, Joseph Michael Straczynski
Ocena 7,1
Strażnicy - Po... Adam Hughes, Andy K...
Okładka książki Head Lopper & Wyspa albo Plaga Bestii Andrew MacLean, Mike Spicer
Ocena 7,1
Head Lopper & ... Andrew MacLean, Mik...
Okładka książki God Country Donny Cates, Geoff Shaw, Jason Wordie
Ocena 7,4
God Country Donny Cates, Geoff ...
Okładka książki Toshiro Jai Nitz, Janusz Pawlak
Ocena 6,3
Toshiro Jai Nitz, Janusz Pa...
Okładka książki Lobo: Portret bękarta Simon Bisley, Keith Giffen, Alan Grant, Sam Kieth
Ocena 7,6
Lobo: Portret ... Simon Bisley, Keith...

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
59 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
42
42

Na półkach:

Portal Promocji Kultury - Proanima.pl:

Czy można być jednego dnia sprzedawcą książek, a drugiego, tak po prostu, stać się superbohaterem? Okazuje się, że tak, bo właśnie to przydarzyło się tytułowemu Blerowi. Tak właśnie rozpoczyna się historia, którą będziemy mogli śledzić w kolejnych odsłonach cyklu.

Głównego bohatera poznajemy w trakcie jego podróży służbowej. Gdzieś pod Krakowem ulega wypadkowi drogowemu, który kończy się w szpitalu. A przynajmniej tak mu się wydaje na pierwszy rzut oka, bo domniemany szpital nie do końca wygląda tak jak powinien. Pielęgniarka także nie do końca wygląda na pielęgniarkę, a sam Bler orientuje się, że chociaż cały jest obandażowany to jednak widzi… ale przez ściany.

W dodatku doskonale pamięta kim był przed wypadkiem, a jednak w tym miejscu wszyscy zdają się twierdzić, że stracił pamięć, a w rzeczywistości jest superbohaterem. Biorąc pod uwagę, że dysponuje mocami, którymi nie powinien dysponować, coś w tym może być. Już wkrótce zyska zresztą wiele okazji, by te nadnaturalne umiejętności okazały się niezwykle użyteczne, a wszystko za sprawą organizacji, której celem jest walka ze złem.

Bler to zdecydowanie nie jest zwyczajna opowieść o superbohaterach. Nie tylko dlatego, że jej akcja nie dzieje się w Stanach Zjednoczonych, ale w Polsce, na ulicach Krakowa, które zresztą łatwo rozpoznamy na poszczególnych rysunkach. Tytułowej postaci daleko do Supermena czy Batmana, nie ma widowiskowego stroju (choć jakiś jednak ma) ani widowiskowych zdolności (ale doskonale radzi sobie z tym, w co został wyposażony). Nie ma też swojego arcywroga, którego celem jest zawładnięcie światem lub zniszczenie wszystkiego, co znajdzie się w zasięgu jego wzroku. W rzeczywistości Bler nie jest w stanie nawet uratować świata, jednak z powodzeniem przychodzi na pomoc konkretnym ludziom, w konkretnych sytuacjach, ratując tym samym ich mały świat.

Ciąg dalszy na: https://proanima.pl/bler-lepsza-wersja-zycia-recenzja-komiksu/

Portal Promocji Kultury - Proanima.pl:

Czy można być jednego dnia sprzedawcą książek, a drugiego, tak po prostu, stać się superbohaterem? Okazuje się, że tak, bo właśnie to przydarzyło się tytułowemu Blerowi. Tak właśnie rozpoczyna się historia, którą będziemy mogli śledzić w kolejnych odsłonach cyklu.

Głównego bohatera poznajemy w trakcie jego podróży służbowej. Gdzieś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1163
1136

Na półkach:

Polski komiks superbohaterski należy do rzadkości. Nie oznacz to, że występuje w śladowych ilościach, ale jest go naprawdę niewiele. "Bler", autorstwa Rafała Szłapy, zalicza się do tego gatunku i musze przyznać, robi to naprawdę dobrze. Zamiast iść w utarte schematy z Marvel Now czy DC Odrodzenie, obiera inny kurs. Przedstawia nam bohatera bardziej przyziemnego, zwykłego, a co za tym idzie po prostu ludzkiego. Jednego z nas, który nie ukrywa swej twarzy za maską i nie nosi obcisłego stroju ze spandeksu. Bler to "zwykły" gość, który niekoniecznie cieszy się z faktu posiadania nadludzkich umiejętności.

Pierwszy tom serii, zatytułowany "Lepsza wersja życia", jest swoistym wstępem. Bardzo rozbudowanym wstępem, który nie zdradza zbyt wielu tajemnic. Oto facet zajmujący się sprzedażą książek, na drodze do Krakowa zalicza wypadek samochodowy. Ląduje w szpitalu i tam spostrzega, że zyskał unikalne zdolności. Do głowy ciśnie mu się masa pytań, ale jedyne co otrzymuje, to nikłe słowa otuchy od seksownej, rudowłosej kobiety. Z czasem odkrywa, że miejsce w którym przebywa nie jest wcale szpitalem, a on sam posiada przeszłość, o której nie pamięta.

Dla mnie, jako osoby która nie śledzi każdego komiksu bohaterskiego z stajni Marvel i DC Comics, "Bler" jest miłą odskocznią. Dokładnie taką samą, jak "Ex Machina", gdzie tytułowy heros to zwykły facet o unikalnych zdolnościach. Co prawda w drugim wypadku mówimy już o bardzo rozbudowanej serii, ale "Bler" liczy obecnie siedem albumów, zatem fabuła mocno się rozwinęła. Ten, jak wspomniałem, to swoisty wstęp. Czytelnik poznaje tytułowego bohatera, tajemniczą kobietę imieniem Lidia oraz nie mniej tajemniczą panią komisarz. Ta ostatnia ma na głowie nie tylko wyczyny Blera, ale też serię tajemniczych zniknięć. Przyznaję, że postacie kobiece są tutaj bardzo dobrze napisane i owiane gęstą mgłą tajemnicy. jestem niezmiernie ciekaw jak ich losy zostaną poprowadzone w kolejnych tomach.

Co do naszego bohatera, to jest on głównym narratorem całej opowieści. Świetny zabieg, bowiem czytelnik wie w zasadzie tyle, co sam Bler. Słowem - niewiele. Sprawa, z która się styka jest pogmatwana. ostaliśmy tutaj jej fragmenty, aby nie powiedzieć okruszki, ale tak przedstawione, ze potrafi to zaciekawić czytelnika. Dużo robi też rysunek, budujący świetny klimat i oddających ducha gatunku. Jest to znowu coś innego niż klasyczna, oklepana nuta z Supermanem, czy innym herosem w gaciach naciągniętych na rajstopy. Bler ma fajny kostium, z jednej strony "Zwykły" a z drugiej zapadający w pamięć. Nie dysponuje też całą masą gadżetów niczym Batman, ani nie lata. No jeszcze nie lata, choć wszystko przed nim.

Pierwszy tom serii bardzo mocno rozbudził moje nadzieje na porządną, polską opowieść o superbohaterze. Jest intryga, ostatnia scena bardzo mocno działa na wyobraźnię, a po zakończonej lekturze mam masę pytań, na które muszę uzyskać odpowiedź. Do tego całość jest świetnie narysowana. Jeśli kolejne tomy utrzymają nutę tajemnicy, a zagadka będzie miała interesujące rozwiązanie, to z pewnością będę do tej serii wracał często. Na razie ostrzę sobie zęby na drugi album, licząc na ciekawe rozwinięcie głównej intrygi.

Polski komiks superbohaterski należy do rzadkości. Nie oznacz to, że występuje w śladowych ilościach, ale jest go naprawdę niewiele. "Bler", autorstwa Rafała Szłapy, zalicza się do tego gatunku i musze przyznać, robi to naprawdę dobrze. Zamiast iść w utarte schematy z Marvel Now czy DC Odrodzenie, obiera inny kurs. Przedstawia nam bohatera bardziej przyziemnego, zwykłego, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
88
18

Na półkach:

Daję 6 tylko i wyłącznie tej części, jako tejże części. Jest to zaledwie wstęp do czegoś więcej. Wiele krótkich scen/wydarzeń. Jako fanka tego typu komiksów, brakuje mi tego co zwykle jest - jakiejś głównej historii tego tom, a mniej/bardziej pobocznej ogólnie. Historii, która się rozwija i kończy w tym tomie, a po nowy sięgamy po to, by dowiedzieć się więcej na temat superbohatera. Brzmi schematycznie, ale ten schemat na mnie/dla mnie bardzo dobrze działa.

Daję 6 tylko i wyłącznie tej części, jako tejże części. Jest to zaledwie wstęp do czegoś więcej. Wiele krótkich scen/wydarzeń. Jako fanka tego typu komiksów, brakuje mi tego co zwykle jest - jakiejś głównej historii tego tom, a mniej/bardziej pobocznej ogólnie. Historii, która się rozwija i kończy w tym tomie, a po nowy sięgamy po to, by dowiedzieć się więcej na temat...

więcej Pokaż mimo to

avatar
861
752

Na półkach: ,

Pierwszy zeszyt Blera to dopiero przedsmak przygody. Poznajemy tu wąskie grono osób, które znają przeszłość Blera oraz kilkoro uratowanych cywilów. Jednak nie dowiadujemy się zbyt wiele, sporo dzieje się poza kadrem. Bler ulega wypadkowi samochodowemu. Po nim nie wiemy ani gdzie trafił ani tym bardziej skąd i jakie ma moce. Ale to, że je ma, wiedzą przecież wszyscy w placówce, do której trafił!
Uleczony Bler dołącza do „organizacji humanitarnej” by naprawić świat. Brzmi zbyt pięknie, by było to prawdziwe? Sami członkowie stawiają cudzysłów mówiąc tak o niej, więc coś w tym jest. Sam Bler też nie jest przekonany czy nie wdepnął w jakieś bagienko, jednak ciągnie grę, bo komu by się nie podobało bycie podziwianym przez tłumy. Niejeden przeciętniak sprzedałby rodzinę, by usłyszeć tyle podziękowań co Bler po zaledwie jednej udanej akcji ratunkowej. Czy jednak celem tajemniczej organizacji naprawdę jest ratowanie świata? A może Bler nie jest superbohaterem, a potworem?

Więcej o pierwszym tomie serii przeczytacie na blogu: http://www.monime.pl/bler-komiks-rafal-szlapa/

Pierwszy zeszyt Blera to dopiero przedsmak przygody. Poznajemy tu wąskie grono osób, które znają przeszłość Blera oraz kilkoro uratowanych cywilów. Jednak nie dowiadujemy się zbyt wiele, sporo dzieje się poza kadrem. Bler ulega wypadkowi samochodowemu. Po nim nie wiemy ani gdzie trafił ani tym bardziej skąd i jakie ma moce. Ale to, że je ma, wiedzą przecież wszyscy w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
996
242

Na półkach: ,

Jesień 1998 roku. Młody mężczyzna wraca samochodem z podróży służbowej. Jednak nie dociera do domu, a po przebudzeniu się w szpitalu dowiaduje się, że jego dotychczasowe życie to kłamstwo.

Recenzja będzie krótka, bo i sam komiks jest krótki. W obecnej chwili seria "Bler" liczy pięć części, ale według informacji na FB szósty tom jest "w produkcji".
Moje zapoznanie się z tym komiksem to zupełny przypadek. Na jednej z grup facebookowych zobaczyłem post z konkursem i okazało się, że miałem wystarczająco bystre oko i "szybki lewy klik", aby dostać w nagrodę wybraną część "Blera". A że nie miałem żadnej to wybrałem pierwszą :).
"Lepsza wersja życia" to tak naprawdę wprowadzenie do historii, więc nie mogę tego ocenić w szerszym kontekście, ale zapowiada się ciekawie.
Główny bohater prowadzi zwykłe życie - jest przedstawicielem handlowym jakich tysiące codziennie jeździ po Polsce. Jednak to życie odchodzi w niepamięć, gdy ulega wypadkowi. Po pobudce w szpitalu okazuje się, że wszystko uległo zmianie, a najbardziej on sam. Musi sobie poradzić z kilkoma problemami np. z tym, że widzi przez ściany. Potem mamy trochę standardowo - powstrzymywanie złodziei, ratowanie ludzi z pożaru, itp., itd. Pod koniec dostajemy jednak wskazówkę, że historia niekoniecznie będzie typowym "superhero".
Co do strony graficznej - mnie się podoba takie bardziej realistyczne podejście do rysunku, ale oczywiście każdy może mieć swoje własne zdanie. Jednak autor zdecydowanie kupił mnie ostatnim kadrem na prezentowanym zdjęciu :). A przy okazji pisania recenzji dowiedziałem, się Rafał Szłapa współtworzył też jedną z gier studia Artifex Mundi "Clockwork Tales: Of Glass and Ink".

http://czytalski.pl

Jesień 1998 roku. Młody mężczyzna wraca samochodem z podróży służbowej. Jednak nie dociera do domu, a po przebudzeniu się w szpitalu dowiaduje się, że jego dotychczasowe życie to kłamstwo.

Recenzja będzie krótka, bo i sam komiks jest krótki. W obecnej chwili seria "Bler" liczy pięć części, ale według informacji na FB szósty tom jest "w produkcji".
Moje zapoznanie się z tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach:

Zapraszamy na naszego YouTube'a do obejrzenia recenzji pierwszego tomu komiksu BLER Rafała Szłapy:
https://youtu.be/Jt_69YTStgc

Zapraszamy na naszego YouTube'a do obejrzenia recenzji pierwszego tomu komiksu BLER Rafała Szłapy:
https://youtu.be/Jt_69YTStgc

Pokaż mimo to

avatar
1914
1357

Na półkach: ,

Trochę bardziej ambitna polska superbohaterszczyzna. Główny bohater ulega wypadkowi samochodowemu i budzi się w laboratorium, gdzie przebywający ludzie przekonują go, że jego dotychczasowe wspomnienia są kłamstwem, a tak naprawdę jest superbohaterem ratującym świat. Brzmi sztampowo, ale wcale tak nie jest – owszem, widać tu pewne elementy zapożyczone z historii Wolverine’a z X-men (fałszywe wspomnienia, eksperymenty dające supermoce),ale tutaj protagonista musi trochę wbrew swojej roli odegrać rolę superherosa. Niby ma wszystko o czym można zamarzyć – nadludzkie moce, szacunek społeczeństwa. Jednakże za tym wszystkim zdaje się kryć jakiś niejasny plan ludzi, którzy się nim opiekują. Na dodatek sam bohater wydaje się na razie przestraszony swoimi mocami. Na razie nie dostajemy zbyt wielu odpowiedzi – prawdopodobnie wprowadzona postać nieufnej policjantki odsłoni rąbka tajemnicy. Rysunki na pierwszy rzut oka wydaje się niedokładne i mało staranne, ale jak czytelnik uważniej się przyjrzy, to zauważy parę interesujących smaczków (np. stos komiksów z TM-Semic na jednym kadrze),a samo kadrowanie jest miejscami bardzo oryginalne i buduje świetną atmosferę. Na razie to dopiero początek opowieści i ciężko powiedzieć czy zostanie ona sensownie rozwinięta, ale mnie ten pomysł kupił.

Trochę bardziej ambitna polska superbohaterszczyzna. Główny bohater ulega wypadkowi samochodowemu i budzi się w laboratorium, gdzie przebywający ludzie przekonują go, że jego dotychczasowe wspomnienia są kłamstwem, a tak naprawdę jest superbohaterem ratującym świat. Brzmi sztampowo, ale wcale tak nie jest – owszem, widać tu pewne elementy zapożyczone z historii Wolverine’a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1436
1173

Na półkach:

Niezłe, ale chyba tylko tyle. Na plus klimatyczna, niemal powieściowa narracja + niezłe rysunki + kolorki przywodzące na myśl to, co Fiona Staples wyczynia z Sagą. Sama fabuła jest jednak nieco naiwna, tyle że takie są przecież komiksy o superbohaterach - a tych, niestety, nie trawię.

Niezłe, ale chyba tylko tyle. Na plus klimatyczna, niemal powieściowa narracja + niezłe rysunki + kolorki przywodzące na myśl to, co Fiona Staples wyczynia z Sagą. Sama fabuła jest jednak nieco naiwna, tyle że takie są przecież komiksy o superbohaterach - a tych, niestety, nie trawię.

Pokaż mimo to

avatar
183
84

Na półkach: ,

Długo nie wiedziałem jak zacząć pisanie tej recenzji, z której strony najpierw ugryźć ten komiks. Przed otworzeniem pierwszego zeszytu miałem dość wysokie oczekiwania co do tego komiksu. Lektura bloga, recenzje, mnóstwo opinii, szkiców i rysunków, słowem, wiedziałem na co się piszę i się nie zawiodłem, ale o tym zaraz. Autorem zarówno scenariusza, jak i rysunków jest Rafał Szłapa, grafik i rysownik z Krakowa, którego prace mogliście widzieć np. w grze Clockwork Tales: Of Glass and Ink – steampunkowej przygodówce.
Bler – polski superbohater rodem z Krakowa, poczciwy koleś, który sam tak naprawdę nie wie kim jest, przez całe życie wydawało mu się, że jest zwykłym facetem sprzedającym książki, który jak na prawdziwego Polaka przystało narzeka na wszystko na co narzekać można. Od pierwszych stron daje nam poznać się od tej prostej, stereotypowej strony. Ot zwykły handlowiec, który wolałby sprzedawać kiełbasę… ale czy na pewno? Ano właśnie, tego Wam nie powiem. Powiem Wam za to, że warto przekonać się samemu.

Cała recenzja na naszym blogu:
http://czasnakomiks.pl/index.php/bler-lepsza-wersja-zycia/

Oceniał: Paweł

Długo nie wiedziałem jak zacząć pisanie tej recenzji, z której strony najpierw ugryźć ten komiks. Przed otworzeniem pierwszego zeszytu miałem dość wysokie oczekiwania co do tego komiksu. Lektura bloga, recenzje, mnóstwo opinii, szkiców i rysunków, słowem, wiedziałem na co się piszę i się nie zawiodłem, ale o tym zaraz. Autorem zarówno scenariusza, jak i rysunków jest Rafał...

więcej Pokaż mimo to

avatar
296
39

Na półkach: , ,

"BLER" – co dzieje się w duszy superbohatera? # 1-3

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w Polsce nie ma superbohaterów rodem z marvelowskiego uniwersum? Może Polska to nie kraj dla superbohaterów? Tylko dlaczego, skoro u nas też są kradzieże, przemoc, niesprawiedliwość, wybuchają pożary. Potrzebujemy wyraźnych symboli sprawiedliwości. A jednak wpływanie na rzeczywistość nie jest tak proste jak pokazuje nam to Superman. Co dzieje się w duszy superbohatera, że postanawia on przestać nim być? Co jeśli moc sprawia, że dobro i zło przestają być wyraźne.

"Kiedy zabijałem drani. Wydawało mi się, że cel uświęca środki"

LEPSZA WERSJA ŻYCIA

Akcja pierwszego tomu komiksu rozpoczyna się w roku 1998. Młody sprzedawca książek wraca właśnie z podróży służbowej do domu. Jest późno i wyraźnie zbiera się na burzę, więc zatrzymuje się w pobliskim zajeździe na odpoczynek. Tam jego uwagę przykuwa piękna kobieta siedząca samotnie przy stoliku. Karci się za myśl nawiązania znajomości, bo jak twierdzi, jest przed wypłatą. Pogoda szybko ulega poprawie i po skończonym posiłku może ruszać dalej. Pośpiech sprawia jednak, że nie dociera on do Krakowa. Dochodzi do wypadku. Sarna wybiega na drogę. Mężczyzna nie jest w stanie zahamować i uderza w drzewo.

Tak rozpoczyna się historia Blera. Banalnie? Cóż, lepsze wersje życia najwyraźniej takie są - zwykłość zamienia się w niezwykłość w bardzo banalny sposób. Mężczyzna budzi się w szpitalu, jednak dziwnie się czuje: mimo iż ma bandaże na oczach, widzi otaczający go świat z niezwykłą dokładnością. Szybko pojawia się rudowłosa kobieta (mało wyglądająca na lekarza, czy pielęgniarkę) zapewniając go, że wszystko jest w porządku, to jedynie kwestia czasu aż jego stan ulegnie stabilizacji. Wyjaśnia mu, że miał wypadek, że nazywa się Bler i ma niezwykłe zdolności. Niestety w skutek wypadku stracił pamięć jednak ona pomoże mu ją odzyskać. Problem w tym, że mężczyzna nie za bardzo wierzy tajemniczej kobiecie. Zostaje postawiony jednak w sytuacji bez wyboru i musi podjąć działania zgodnie ze wskazówkami rudowłosej piękności.

Pierwszy tom pt. "Lepsza wersja życia" ukazuje moment przemiany zwykłego człowieka w superbohatera. Nie dzieje się to jednak w sposób nadprzyrodzony lecz w skutek działań pewnych osób. Następuje biologiczna ingerencja w ludzkie ciało, jego modyfikacja nieznanym dotąd elementem. Historia Blera zwiera wiele odniesień do klasycznych superbohaterów. Przemiana nie następuje z woli samego mężczyzny, zostaje on zmodyfikowany i wykorzystany (Wolverine). Całkowite uświadomienie sobie posiadanej mocy (rentgen, szybkość, zatrzymanie czasu, regeneracja, siła, wyostrzone zmysły) powoduje, że Bler postanawia wykorzystać je w dobrej wierze: ratuje ludzi z pożarów, udaremnia rabunki, wymierza sprawiedliwość (Superman). Są jednak tacy, którzy nie lubią, gdy ktoś wychodzi w ich pole działania. I tu pojawia się ekscentryczna Pani Komisarz wysyłająca za nim list gończy (Batman). Z początku Bler jest zagubiony, odtwarza jedynie już istniejące schematy. Jednak z czasem coś niepokojącego zaczyna się dziać w jego wnętrzu – Czy postępuje słusznie?

Panowanie nad swoimi mocami daje Blerowi poczucie potęgi. Zdaje sobie sprawę, że może wiele zmienić. Cała niesamowitość tego, kim się stał i jakie teraz życie prowadzi tak naprawdę nie oświeca go, lecz zaślepia. Wciąż bowiem są wokół niego ludzie, którzy nie dają mu czasu na zastanowienie się nad wszystkim coś się dzieje. Zaczyna jednak powoli nabierać podejrzeń, szczególnie w stosunku do Lidii, rudowłosej piękności. Nic ich specjalnie nie łączy, a on czuje, że mógłby pójść swoją drogą: Byłem w najlepszym momencie swojego superbohaterstwa. Wszystkie sprawy były na swoim miejscu, czułem, że mogę wszystko… Tylko Lidia do tego nie pasowała. Z każdym dniem nawet coraz bardziej. Tom drugi ukazuje Blera jako pewnego siebie, beztrosko patrzącego w przyszłość bohatera, który nie dostrzega, że jest na smyczy kogoś o wiele potężniejszego, niż Lidia. Wizyta w Krakowskich podziemiach będzie miała decydujące znaczenie, tam bowiem zobaczy po raz pierwszy Ideę.

W tomie drugim Bler w naturalny sposób kontynuuje swoje działania w służbie sprawiedliwości. Zostaje wyposażony nawet w komputer, który przewiduje przyszłe wydarzenia, tak by mógł im zapobiegać. I w taki oto sposób zostaje wrogiem publicznym numer jeden. Tak jak Batman miał komisarza Gordona, tak Bler ma swojego stróża prawa, który zrobi wszystko, by go złapać. Jako superbohater jest pewny swojej wyjątkowości i misji, dlatego spotkanie w podziemiach powoduje szok – wraca on do punktu wyjścia. Myślał, że wie kim się stał, że obrał dobrą misję, jednak wszystko okazało się kłamstwem, ideą niepochodzącą od niego samego. Odzyskanie świadomości pozwala mu zerwać się ze smyczy. Od teraz postanawia działać na własną rękę.

"Ostatni wyczyn" jest historią, w której Bler schodzi nieco na drugi plan. Dręczy go poczucie bezsensu swojej misji. Postanawia oddać się w ręce policji. Lidia umiera, choć w jej przypadku nie oznacza to końca, a dopiero początek. Jej działania ujawniają liczne fakty z przeszłość, w której pełno niespodzianek, nawet dla niej samej. Jedyną rzeczą, której teraz pragnie jest zemsta. Na scenę wydarzeń wkraczają nowe, tajemnicze osoby związane z tajnym projektem rządowym. Do tego coś czai się w krakowskich podziemiach, coś bardzo starego i wciąż głodnego.

KRAKOWSKIE PODZIEMIA PEŁNE IDEI

„Bler” nie jest komiksem tak prosty, jak po pierwszym tomie się wydaje. Przygody superbohatera najlepiej czytać w całości, od razu posiadając co najmniej trzy tomy, bo tylko wtedy widać wyraźnie historię jako całość. Zarówno wadą, jak i zaletą komiksu jest oparcie historii na niedopowiedzeniach. Jednych może mączyć ciągła enigmatyczność, innych pociągać. Z początku można się pogubić mnożących się pytaniach, jednak z czasem widać z jaką finezją owe niedopowiedzenia snują historie Blera. Wyjątkowość tej opowieści kryje się w kilku elementach: swojskim miejscu akcji, enigmatycznych bohaterach, tajemniczej fabule oraz w samej warstwie graficznej. Szłapa Osadził swojego superbohatera w polskich realiach doskonale zlewając ze sobą fantastyczność z rzeczywistością. Wszystko od początku jest dla czytelnika wiarygodne i prawdopodobne. Autor komiksu intryguje wskrzeszeniem dawnych legend, ale nie na zasadzie reanimacji, lecz próby budowania na ich historii, swoich własnych opowieści. Smok wawelski nie budzi już specjalnie zainteresowania. Szłapa pokazuje, że czasem trzeba wejść głębiej w pieczarę zła, żeby odkryć prawdę. Intrygujący wydaje się również motyw sowieckich eksperymentów w czasach komunistycznych. Cóż, jaki komunizm takie eksperymenty, więc nie mogło się udać. Jednak echa tamtych wydarzeń są nadal tak sile, że wpływają na teraźniejszość.

Szłapa zadaje czytelnikowi pytanie: niby dlaczego Polska nie miałaby mieć swojego superbohatera? Tworzy więc superbohatera i sięga na początek po proste schematy z nimi związane. Dopiero czasem Bler zyskuje indywidualność. Nie zawsze poczuwa się do pomocy innym, nie obarcza się bezwzględna służba ludzkości tylko i wyłącznie przez to, że stał się kimś wyjątkowym. Robi to, ale czuje, że to nigdzie go nie zaprowadzi. Przecież nie jest Supermanem, czy Sipdermanem bo oni nie istnieją, a on tak. Stanowi ewenement i zdaje sobie sprawę, że nie koniecznie oznacza to coś dobrego. Końcowa scena trzeciego tomu pokazuje, że sam Bler nagle przestaje na siebie patrzeć, jak na kogoś wyjątkowego, kto czyni dobro. Spotyka kobietę, którą uratował podczas napadu na bank, a ona mówi do niego: "Pamiętam Cię! Napad na bank... Byłeś tam wtedy i nas uratowałeś! Ale ciebie nie ma, rozumiesz? Superbohaterowie nie istnieją!" W tej historii nie do końca jasno można odróżnić stronę dobrą, od strony złej. Postacie są niejednoznaczne. Wszystko jawi się jako niespójne i wynika z wielu niewiadomych oraz licznych powrotów do przeszłości, od której tak naprawdę nie da się uwolnić. Czy Bler otrzymał dar lepszego życia? Wydaje się, że nie, bo początkowa euforia siły i możliwości, ustępuje miejsca zagubieniu oraz bezradności wobec ogromu niewiadomych a świadomości tego, że możliwość wpływania na rzeczywistość, tak naprawdę niczego nie zmienia, staje się druzgocąca. W komiksie dominuje atmosfera ukrycia. Wydarzenia dzieją się tuż obok zwykłego życia przeciętnych ludzi. Jednak to tylko powierzchnia na której widać superbohatera, wszystko co złe, mroczne i nieludzkie pozostaje w ukryciu. Szłapa nie chce byśmy śledzili losy superbohatera, chce abyśmy weszli do jego głowy.

KADR MIĘKKI NICZYM ROZPŁYWAJĄCA SIĘ MGŁA

Graficznie „Bler” w tomach 1-3 utrzymany jest w tej samej konwencji miękkich, rozmazanych obrazów, z wybijającą się nieregularną czarną kreską i silnym cieniowaniem. Zabieg taki tworzy wrażenie „brudnych” obrazów, które płynnie przechodzą z jednego wydarzenia do kolejnego. Panuje uczucie mroku, ukradkowości wydarzeń przysłoniętych przed oczami wszystkich. Momentami dech zapiera zachwycające kadrowanie. Niektórym rozwiązaniom przyglądałam się kilka razy, zanim dalej kontynuowałam czytanie. Elementy tła nie są wyraźne, tym co zawsze dominuje w kadrze są postaci. W tomie trzecim ulega wyostrzeniu twarz bohatera, staje się bardziej wyraźna, nie jest już rozmazana lub spowita cieniem. „Bler” 1-3 powstaje od roku 2010 do 2012 i w tym czasie wiele zmienia się w stylu samego rysownika, co widać w kolejnych tomach. Początkowo wszystko jest mało określone, jakby bez kształtu i formy, której ostatecznie wydawał się dla tej historii szukać artysta. W kolejnych tomach widać różnice w kompozycji plansz, rozplanowaniu scen i w samych dialogach.

NIE-ZWYKŁA HISTORIA

"Bler” nie jest zwykłym komiksem o superbohaterze, choć początkowo tak wygląda. Bardziej bowiem skupia się na tym co dzieje się wewnątrz psychiki, niż na akcji. Bler cały czas odkrywa siebie, ma wątpliwości co do swojego pochodzenia i przeszłości, próbuje odnaleźć się w nowej roli. Zaczął wiedzieć świat z innej perspektywy, takiej która nie do końca umożliwia odróżnienie dobra od zła. Pewne pojęcia, zachowania i oceny stają się niejednoznaczne. Zmaga się sam ze swoim sumieniem. Nie jest pewny czy pomagając słabszym, czyni dobrze. Czy można skazać kogoś za coś, czego jeszcze nie zrobił, mimo iż jest się pewnym jego winy? Tak naprawdę Bler jest bohaterem samotnym, choć nie opuszczonym, bo wciąż otaczają go ludzie, jednak on nie jest pewny ich intencji. Jego najbardziej znaczące wypowiedzi są monologami, które recytuje w myślach. Brakuje mu kogoś, z kim mógłby omówić swoje wątpliwości, komu mógłby zaufać. Szłapa tworzy komiks opowiadający o niejednoznaczności supermocy, o tym jaka jest cena za próby zmiany rzeczywistości.

„Bler” jest komiksem specyficznym i trochę przypomina mi „Unicestwienie” J. VanderMeera, gdzie jedne pytania rodzą kolejne. Tak więc to historia dla wytrwałych, lubiących tajemnicę czytelników, którzy chętnie zagłębią się w coś, co do końca może być niezrozumiałe i niejednoznaczne. Komiks nie jest jednolity, bo wciąż się rozwija i dlatego nie koniecznie trafi do każdego, jednak jeśli ktoś się zakocha, to na zabój.

Długich dni i zaczytanych nocy,
Alicya Rivard

Lubisz podążać za atramentowym królikiem? Chodź do Krainy Słów: www.alicyawkrainieslow.blogspot.com

"BLER" – co dzieje się w duszy superbohatera? # 1-3

Zastanawialiście się kiedyś dlaczego w Polsce nie ma superbohaterów rodem z marvelowskiego uniwersum? Może Polska to nie kraj dla superbohaterów? Tylko dlaczego, skoro u nas też są kradzieże, przemoc, niesprawiedliwość, wybuchają pożary. Potrzebujemy wyraźnych symboli sprawiedliwości. A jednak wpływanie na rzeczywistość...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    68
  • Posiadam
    23
  • Chcę przeczytać
    21
  • Komiksy
    12
  • Komiks
    7
  • Fantastyka
    3
  • Komiksy
    3
  • 2019
    2
  • Komiksy i Mangi
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bler. Lepsza wersja życia


Podobne książki

Okładka książki Walkirie kresu dziejów – Record of Ragnarok #11 Takumi Fukui, Shinya Umemura
Ocena 8,0
Walkirie kresu... Takumi Fukui, Shiny...
Okładka książki Moja gwiazda #8 Aka Akasaka, Mengo Yokoyari
Ocena 6,5
Moja gwiazda #8 Aka Akasaka, Mengo ...
Okładka książki Morderca w mojej głowie #8 Hajime Inoryuu, Shouta Itou
Ocena 8,0
Morderca w moj... Hajime Inoryuu, Sho...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,0
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...

Przeczytaj także