Nieskończony kryzys to poważny projekt zrealizowany przez DC w 2006 r. Doświadczeni i uznani scenarzyści i rysownicy połączyli swoje siły i pokazali nam większość superbohaterów DC w kilku historiach składających się na sequel Kryzysu na nieskończonych ziemiach, który powstał 20 lat wcześniej. Jeśli chodzi o poziom rysunków to album naprawdę stanowi wyzwanie, mnogość bohaterów, scen walki i szczegółów jest imponująca i myślę, że potrzeba więcej niż jednego przeczytania ( obejrzenia ) żeby zarejestrować jak najwięcej treści z powstałych plansz. Podobnie jest z opowiadaną historią. Fabuła toczy się równolegle w różnych miejscach i przeplata wzajemnie, a mnogość bohaterów wręczy przytłacza. Moje osobiste wrażenie to pełen szacunek dla powstałego dzieła, ale na więcej niż 7 gwiazdek raczej nie zasługuje.
Tak często referowano w poprzednich tomach "Nieskończony kryzys", że moje oczekiwania wobec tego woluminu były ogromne. I rzeczywiście, jest niezwykle epicko, drobiazgowo i akcja posiada wielki rozmach. Pewnym cieniem na ocenie kładzie się jednak fakt, iż przez to na kartkach panuje spory chaos. Niemniej - już czekam na kolejną przesyłkę, w której otrzymam drugą część "Nieskończonego kryzysu".