Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Thom Pico
5
7,2/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 1989 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kalinka. Koniec wszystkiego (i całej reszty)
Thom Pico, Karensac
Cykl: Kalinka (tom 4)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2024
Kalinka. Co za baran!
Thom Pico, Karensac
Cykl: Kalinka (tom 3)
7,0 z 4 ocen
7 czytelników 3 opinie
2024
Kalinka. Gniew lisa
Thom Pico, Karensac
Cykl: Kalinka (tom 2)
7,0 z 6 ocen
11 czytelników 4 opinie
2023
Kalinka. Dżin Parszywiec
Thom Pico, Karensac
Cykl: Kalinka (tom 1)
8,1 z 12 ocen
23 czytelników 7 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Kalinka. Co za baran! Thom Pico
7,0
Mamy zimę! Prawidłowo, bo za oknem faktycznie biało... Trzeci tom KALINKI. CO ZA BARAN! zabiera nas w śnieżną przygodę z owcami, które teoretycznie powinny się nieźle maskować w białym krajobrazie. Jest też oczywiście BARAN, szef szefów, który tzw. wojnę podjazdową i chce zniszczyć miasteczko, w którym Kalinka chodzi do szkoły. Na to wszystko przyjeżdża ze studiów jej brat, a ona nie ma dla niego czasu. Jak to wszystko się skończy? Czy Łysolek pomoże? A może Lisek? Lub Kasztanowi Rycerze?
KALINKA, to bardzo przyjemna komiksowa seria dla dzieci. Ja sięgnęłam po nią, ponieważ przypominała mi Hildę, ale teraz mogę spokojnie napisać, że jest inna. Hilda jest nie tylko dla dzieci, ma wiele warstw (jak ogr) a Kalinka jest raczej jednowymiarowa, idealna dla młodszego czytelnika.
Najbardziej lubię w KALINCE klimat. Marzy mi się taki domek na odludziu i taki mówiący Łysolek. Aura jest magiczna i w przenośni i dosłownie a wszystko - jak to w przyrodzie - podporządkowane jest porom roku.
Rysunki KARENSAC są tym, co przykuwa uwagę od okładki. Najpiękniej prezentują się krajobrazy. Przepadam za szerokimi planami i postaciami zwierzęcymi. Bohaterowie ludzie troszkę mniej mnie urzekli, ale kolory są rewelacyjne zawsze!
Sama historia jest prosta i poczciwa. Ma w sobie wiele uroku i poczucie humoru, które trafi do dziecka. W tym trzecim tomie dużo się dzieje. Akcja pędzi jak lawina a nasza Kalinka będzie musiała zacząć współpracować z innymi, nie jak dotąd w pojedynkę, jedynie ze swoimi przyjaciółmi zwierzętami... no i babcią (wiekową).
Myślę, że to tom pokazujący, że bycie razem i rozmawianie ze sobą jest bardzo ważne. Nieporozumienia często wynikają z niedopowiedzeń, z niezrozumienia i braku woli pojednania. CO ZA BARAN! to dobry komiks na nasze czasy, bo nie trudno dzisiaj o takich BARANÓW... choć ci realni, są niestety o wiele groźniejsi i nigdy nie przyznają się do błędów.
zima na barana
tom 3
KALINKA
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki
Kalinka. Dżin Parszywiec Thom Pico
8,1
KALINKA zaraz zwróciła moją uwagę. Jetem wielką fanką HILDY Luke'a Pearsona, a komiks od KARENSAC i THOM'a PICO miał takie same wibracje. Z miejsca skojarzył mi się właśnie z HILDĄ i to było słuszne skojarzenie. Nie tylko sama fabuła jest zbliżona - dziewczynka przeprowadza się na odludzie (w HILDZIE było odwrotnie - z odludzia do miasta) i początkowo nie może się pogodzić ze zmianą otoczenia... ale i kreska, potwory, tajemnice i sposób prowadzenia narracji, są zbliżone. UWAGA! To podobieństwo nie jest zarzutem. Długo szukałam czegoś podobnego do HILDY i wreszcie znalazłam. Może KALINKA nie przebiła mojej ulubienicy, ale dała mi masę radości i zdecydowanie chcę więcej, a będzie więcej, bo już jesienią KULTURA GNIEWU ma nam podarować kolejny tom.
KALINKA 1. DŻIN PARSZYWIEC, ma w sobie wielki urok. To opowieść skierowana do młodszych odbiorców, ale ja naprawdę nie mogłam się oderwać. Byłam bardzo ciekawa dokąd zmierza fabuła i ostatecznie poczułam miłą satysfakcję. Może KALINKA jest trochę zbyt dosłowna i bazuje na prostych schematach, ale to się sprawdza.
Kreska i kolory są cudowne, choć wolę krajobrazy od bohaterów. Jest w tych rysunkach przygoda, ale i ciepło. Odnajduję tu także dziecięce spojrzenie na świat. Kalinka jest postacią rozżaloną i czuje, że ją rodzice skrzywdzili, zabrali od przyjaciół i teraz czeka ją tylko nuuuuuda. Szybko jednak zauważa, że ta dzicz nie jest taka nudna jak myślała. Więcej! Okazuje się nie tylko interesująca, ale i niebezpieczna zwłaszcza, gdy jej drogi krzyżują się z DŻINEM PARSZYWCEM. Tutaj znane zdanie "Uważaj, czego sobie życzysz, bo może się spełnić" nabiera wielkiej mocy.
Nie mogę nie zauważyć drugiego głównego bohatera - czyli psa Łysolka. Kalinka i Łysolek od pierwszego spotkania się polubili, a ich przyjaźń jest decydująca w odniesieniu do zakończenia tomu pierwszego DŻIN PARSZYWIEC. Ta relacja jest mocnym punktem całości, a moja miłość do psów po przeczytaniu KALINKI jest jeszcze większa (o ile to możliwe).
Ten komiks mówi o buncie, o samotności, o przyrodzie, o pochopnych życzeniach i o rzeczywistości, która wydaje się rozczarowująca. Mała Kalinka, to rezolutna dziewczynka, która ma bardzo dobre serce. Jest też mądra i w decydującej chwili potrafi podejmować właściwie decyzje. Taka córeczka, choć czasem dokuczy, to jest skarbem dla każdego rodzica... a któż czasem nie marzy o tym, by wszystko zniknęło?
KALINKA jest komiksem, który bardzo dobrze się czyta. Dialogi są zgrabnie napisane, a treść dostosowana do dzieci, choć także dorosły może czuć zadowolenie. Format KALINKI jest poręczny, wydanie bardzo schludne i wydrukowano ją na porządnym papierze. Jeśli jesteście, tak jak ja, fanami HILDY, to raczej nie muszę was namawiać do lektury... a jeśli nic wam nie mówi ani HILDA, ani KALINKA - to sięgnijcie. Jestem pewna, że będziecie mile zaskoczeni. Ja czekam na kolejny tom.
na odludziu Kalinka poznaje Łysolka
KALINKA
tom 1
krótkie gatki
Wydawnictwo Kultura Gniewu
egzemplarz recenzencki