laureatka Nagrody Literackiej Gdynia za książkę Krótka wymiana ognia. Powieść weszła do finału Nagrody Literackiej Nike 2019 oraz została uznana za jedną z dziesięciu najlepszych polskich książek dekady przez tygodnik „Polityka”. W 2020 roku za tryptyk powieściowy "Ślicznotka doktora Josefa", "Krótka wymiana ognia" i "Tkanki miękkie" pisarka otrzymała Nagrodę Odry, a w 2021 roku Nagrodę Literacką m.st. Warszawy oraz Nagrodę Literacką Gryfia za powieść Tkanki miękkie. Powieść "Ten się śmieje, kto ma zęby" w 2023 roku została uhonorowana Poznańską Nagrodą Literacką im. Adama Mickiewicza i Nagrodą Literacką Warszawy oraz Nagrodą Literacką Nike . Zyta Rudzka jest także autorką sztuk teatralnych wyróżnionych m.in. Gdyńską Nagrodą Dramaturgiczną oraz Gold Remi na Worldfest Independent Film Festival w Houston.
#wyzwanierodzinne2024
#abecadlozpiecaspadlo2024
"Ten się śmieje kto ma zęby" Zyta Rudzka
Literatura z gatunku plugawa, ale dobra. Szorstka, momentami obsceniczna, nielogiczna, obleśna i brzydka. Tak brzydka, że aż dobra. Razem z główna bohaterką Werą - fryzjerką męską - organizujemy pogrzeb Dżokeja. a przy okazji poznajemy wycinki jej i ich życia. Wera antypatyczna jest i takie też jej życie aktualnie -stare, meliniarskie, śmierdzące śmietnikami i bazarowym handlem.
Ta książka to ewidentnie przykład literaturowego brutalizmu.
Ale co ciekawe czytałam z zapartym tchem i pół nocy.
Uśmiechałam się pod nosem, ale nie urzekła mnie ta przestylizowana proza o niczym, mimo że bardzo lubię taki typ literatury. Proza o niczym zwykle jest jednak o czymś. Tu mamy obrazek prostej, wulgarnej i wyuzdanej fryzjerki Wery, świeżo upieczonej wdowy – intensywnie koloryzowana postać, stworzona po to, żeby inteligenty mogły się pośmiać. I po nic więcej. Czemu Zyta Rudzka dostała Nike za tę książeczkę, pozostaje dla mnie zagadką.
W ogóle przy tej okazji odkryłam, że literackie wielkopaństwo zaczyna mi działać na nerwy. Jeśli się bawimy w grupie inteligentnych i oczytanych, czemu nie śmiejemy się z siebie? A jeśli już bierzemy na warsztat umysły nieskomplikowane, niech to chociaż będzie coś naprawdę trafnego i wybuchowego. W „Ten się śmieje, kto ma zęby” zabrakło wyczucia. Wybieram standup Doroty Masłowskiej i jej pretensjonalną jazdę bez trzymanki.