Co za rollercoaster uczuć. 9 tom jest najbardziej wzruszający ze wszystkich. Na zmianę miałem łzy w oczach , a także się uśmiechałem. Na początku widzimy , że Itsuki ciągle przychodzi do ojca ukochanej , ale ten nie chcę z nim rozmawiać. W pewnej chwili Tsugumi opowiada Itsukiemu o ulubionym jedzeniu jej taty i na następnej wizycie bohater przynosi to jedzenie i po jego wyjściu ojciec bohaterki otwiera to jedzenie i wspomina jak Tsugumi , gdy była mała gotowała mu to i po chwili mówi do żony , że ich córka była taką wspaniałą dziewczynką , a teraz wyrosła na silną kobietę. I na następnej wizycie ojciec prosi Itsukiego by poszli na spacer i , gdy są na zewnątrz mężczyzna mówi ukochanemu córki , że go szanuję i jest dobrym człowiekiem , a On sam pragnie szczęścia dla córki , ale po tym jak spędza tyle czasu na wózku z powodu raka to zrozumiał ból jak odczuwa Itsuki i mimo wszystko nie może zaakceptować ich związku i prosi go by więcej do niego nie przychodził. I Itsuki odjeżdża. Później bohaterowie siedzą na ławce i rozmawiają o tej sytuacji , a następnie bohaterka jest z całą rodziną i martwi się tym , że jej relacja z tatą się ochłodziła. Później Jej ojciec traci przytomność i zostaję zabrany do szpitala , a tam lekarz mówi , że stan jest bardzo poważny i mężczyzna może zaraz umrzeć. W szpitalu zjawia się również Itsuki by ich wspierać i mama Tsugumi jest mu wdzięczna. Następnie Tsugumi razem z Itsukim idą do nieprzytomnego ojca dziewczyny i Tsugami płacze nad ojcem i błaga by nie odchodził i mówi , że bardzo by chciała by zobaczył ją w sukni ślubnej. I po chwili monitor pokazuję jakąś reakcję stanu zdrowia mężczyzny i zjawia się lekarz i okazuję się , że stał się cud i stan ojca Tsugami się poprawił. A po jakimś czasie córka idzie z ojcem na spacer i mówi , że jest szczęśliwa , że jest jego córką , a po chwili niespodziewanie zjawia się Itsuki. W międzyczasie widzimy , że Koreeda i Nagasawa się spotkali i gadają o swoich byłych i Koreeda chcę wiedzieć czemu przegrali i zastanawia się co u nich słychać , a Ona odpowiada , że nie mają sobie nic do zarzucenia i zrobili wszystko co trzeba było zrobić. A następnie Koreeda proponuję , że kiedyś zaprosi ją na piwo , a jak zostaję sam myśli o tym , że szczęście Tsugami wciąż jest dla niego najważniejsze. Następnie znów wracamy do bohaterów i ojciec Tsugumi mówi , że to On zaprosił Itsukiego i błaga go o wybaczenie i mówi , że gdy trafił do szpitala myślał , że umrze , ale nagle usłyszał córkę , a gdy otworzył oczy ujrzał jak Itsuki tuli Tsugumi i zrozumiał , że się nią zaopiekuję i po chwili udziela im swojego błogosławieństwa. A następnie dowiadujemy się również , że ojciec zasugerował by Tsugumi wróciła do miasta , bo i tak pewnie wkrótce zamiesza ze swoim ukochanym. A potem bohaterka zastanawia się kiedy Itsuki się jej oświadczy. A po jakimś czasie bohaterowie są na kolacji u Keigo i Kaede i widać , że są szczęśliwi , ale gdy dziewczyna idzie odpocząć Keigo mówi , że Kaede szykuję się na śmierć. A po chwili Itsuki i Tsugumi są na zewnątrz i bohater próbuję coś powiedzieć i robi się czerwony , a Tsugumi się martwi i woła na pomoc Keigo , ale nagle Itsuki mówi , że chodzi mu o ślub i w tej samej chwili wraca też Kaede i wszyscy zastygają , a Tsugumi pyta ukochanego czy chcę się z nią ożenić. A On taki zawstydzony mówi , że tak , a potem w myślach dodaję , że to miało wyglądać inaczej. Następnie wracają do domu i po drodze się zatrzymują nad rzeką i siedzą na ławce i w pewnej chwili Itsuki mówi , że ją kocha i , że nie będzie dla niej ciężarem. Będzie pomagał w domu , a gdy już naprawdę nie będzie czegoś potrafił zrobić to wtedy poprosi ją o pomoc i oficjalnie prosi ją o rękę i zakłada jej pierścionek , a Tsugumi się zgadza i widać jak bardzo jest szczęśliwa. Następnie mamy ich ślub i ojciec odprowadza ją do ołtarza bez laski do pomocy , bo to jedyna okazja i nie chcę się podpierać. A na weselu Itsuki dostaję list od Miki i ta im gratuluję , a także mówi , że została mamą. Na weselu są również Haruto i Maika i okazuję się , że dziewczyna rozstała się z nowym chłopakiem , a Haruto jest szczęśliwy z nową dziewczyną. A na koniec mamy też mamę Itsukiego , która dziękuję Tsugumi , że pojawiła się w życiu jej syna i jest szczęśliwa , że Itsuki jest szczęśliwy i , że ma taką wspaniałą synową. A na koniec widzimy Koreedę i Nagasawę na piwie i rozmawiają o ślubie bohaterów i w pewnej chwili Nagasawa mówi , że wysłała im życzenia i w ostatniej scenie widzimy jak Tsugumi czyta te życzenia i tam Nagasawa życzy im szczęścia i Tsugumi ma łzy w oczach. Naprawdę piękny tom. Dobrze , że ojciec bohaterki w końcu zrozumiał ich miłość i , że bohaterowie wzięli ślub. Ciekawi mnie też tajemnicza dziewczyna Haruto. Ciekawe czy ją w końcu pokażą. Choć cały czas żałuję , że Haruto i Maika się rozstali. Intryguję też relacja Koreedy i Nagasawy. Czyżby coś się święciło między Nimi? Wcale się nie zdziwię jak tak będzie. I szczerze boję się , że Kaede umrze. Od kilku tomów ciągle pojawia się wątek jej śmierci. Mam nadzieję , że jednak nie umrze. Jeśli umrze Keigo się załamię. Ciekawi mnie też jak teraz będzie wyglądało życie bohaterów po ślubie

Co za rollercoaster uczuć. 9 tom jest najbardziej wzruszający ze wszystkich. Na zmianę miałem łzy w oczach , a także się uśmiechałem. Na początku widzimy , że Itsuki ciągle przychodzi do ojca ukochanej , ale ten nie chcę z nim rozmawiać. W pewnej chwili Tsugumi opowiada Itsukiemu o ulubionym jedzeniu jej taty i na następnej wizycie bohater przynosi to jedzenie i po jego...

Juz myslalam ze to happy end ale wiadomo, nie moze byc tak kolorowo ;p Zdecydowanie polecam ta serie, bardzo szybko sie czyta. Glowna para probowala byc z innymi partnerami ale ostatecznie jednak oni sa sobie pisani.... tylko czy aby na pewno? To jeszcze nie koniec tej historii a widzac takie nagle zwroty akcji do tej pory z pewnoscia jeszcze wiele ich przed nami. W tym tomiku z poczatku taki smutny nastroj ale na koncu wyszlo slonce i zapanowala radosc sprawiajac ze o wiele przyjemniej sie czytalo.... no i ta jedna sliczna scena niczym zakonczenie calosci- cudo ;3 W dodatku dodatkowy komiks zdradza kulisy powstawania tej mangi, warto sie zainteresowac tym tytulem.

Juz myslalam ze to happy end ale wiadomo, nie moze byc tak kolorowo ;p Zdecydowanie polecam ta serie, bardzo szybko sie czyta. Glowna para probowala byc z innymi partnerami ale ostatecznie jednak oni sa sobie pisani.... tylko czy aby na pewno? To jeszcze nie koniec tej historii a widzac takie nagle zwroty akcji do tej pory z pewnoscia jeszcze wiele ich przed nami. W tym...

PERFECT END?

Śmiało można powiedzieć, że dziewiąty tom „Perfect World” to finał tej serii. Co prawda autorka zapowiada w nim kolejne wydarzenia, a łącznie na rynku ma się pojawić dwanaście części tej mangi, jednak to, co rozgrywa się na stronach tego komiksu można uznać za swoiste zakończenie. Czy jest to happy end? To już musicie odkryć sami – o ile oczywiście jakimś cudem jeszcze się tego nie spodziewacie – ale jeśli podobały się Wam poprzednie tomiki, na pewno nie pożałujecie.

Tsugumi i Itsuki rozstali się, próbowali poradzić sobie z własnymi uczuciami angażując się w inne związki, ale nie wyszło. Teraz znów wrócili do siebie i starają się na nowo poukładać własne relacje i odnaleźć w obecnej sytuacji. Największym problemem staje się tu ojciec dziewczyny, który – chociaż sam jest ciężko chory – sprzeciwia się związkowi jej i niepełnosprawnego, przekutego do wózka chłopaka. Oboje starają się przekonać go do zmiany zdania, ale wydaje się, że nic nie będzie w stanie tego zrobić. Jaka zatem przyszłość na nich czeka? Czy istnieje sposób, by ojciec dziewczyny zaakceptował chłopaka? I czy pogorszenie jego stanu zdrowia zmieni cokolwiek w całej sytuacji? A jeśli tak, to na lepsze, czy może gorsze…

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/10/perfect-world-9-rie-aruga.html

PERFECT END?

Śmiało można powiedzieć, że dziewiąty tom „Perfect World” to finał tej serii. Co prawda autorka zapowiada w nim kolejne wydarzenia, a łącznie na rynku ma się pojawić dwanaście części tej mangi, jednak to, co rozgrywa się na stronach tego komiksu można uznać za swoiste zakończenie. Czy jest to happy end? To już musicie odkryć sami – o ile oczywiście jakimś...

Rie Aruga w tym tomie mnie totalnie zaskoczyła. Końcówka 8 tomu zapowiadała, z czym bohaterowie będą się mierzyć, ale jak już sprawa się rozwiązała (w iście poruszających okolicznościach),to nastąpił gwałtowny zwrot. Wydarzenia poszły do przodu tak bardzo, że nie mogłam w to uwierzyć.

Ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że to dobrze, bo w ten sposób autorka uniknęła zbytniego przeciągania. W sumie na tym tomie mogłaby zakończyć historię, ale wiadomo, że "szczęśliwe zakończenie" jest zawsze początkiem czegoś nowego i jestem ciekawa, co może jeszcze wymyślić.

Ogólnie 9 tom to dawka smutku, dramatu, nawet pojawia się nutka humoru, ale jest to przede wszystkim ogrom satysfakcji. Czułam wewnętrzy spokój oraz radość, kiedy wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku. Przy takich emocjach odczuwa się prawdziwą przyjemność czytania.

Dodatkowo bardzo się cieszę z bonusowego komiksu, w którym Rie Aruga przedstawiła okoliczności powstawania "Perfect worldu". Po tym zdecydowanie jeszcze bardziej doceniam tę historię.

Rie Aruga w tym tomie mnie totalnie zaskoczyła. Końcówka 8 tomu zapowiadała, z czym bohaterowie będą się mierzyć, ale jak już sprawa się rozwiązała (w iście poruszających okolicznościach),to nastąpił gwałtowny zwrot. Wydarzenia poszły do przodu tak bardzo, że nie mogłam w to uwierzyć.

Ale po dłuższym zastanowieniu doszłam do wniosku, że to dobrze, bo w ten sposób autorka...

Na dobrą sprawę na tej części historia głównej pary mogłaby się zakończyć, jestem jednak ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy.

Na dobrą sprawę na tej części historia głównej pary mogłaby się zakończyć, jestem jednak ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy.