Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać206
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kousuke Kurose
12
7,6/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://twitter.com/kuroseP
7,6/10średnia ocena książek autora
74 przeczytało książki autora
87 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Goblin Slayer #12
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 12)
7,8 z 10 ocen
16 czytelników 2 opinie
2023
Goblin Slayer #11
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 11)
7,7 z 15 ocen
21 czytelników 3 opinie
2022
Goblin Slayer #10
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 10)
7,9 z 16 ocen
23 czytelników 2 opinie
2022
Goblin Slayer #9
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 9)
7,7 z 16 ocen
24 czytelników 2 opinie
2021
Goblin Slayer #8
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 8)
7,5 z 22 ocen
33 czytelników 3 opinie
2020
Goblin Slayer #7
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 7)
7,7 z 21 ocen
37 czytelników 4 opinie
2020
Goblin Slayer #6
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 6)
7,6 z 24 ocen
42 czytelników 3 opinie
2019
Goblin Slayer #5
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 5)
7,7 z 27 ocen
43 czytelników 3 opinie
2019
Goblin Slayer #4
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 4)
7,7 z 30 ocen
48 czytelników 2 opinie
2018
Goblin Slayer #3
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 3)
7,6 z 32 ocen
51 czytelników 3 opinie
2018
Goblin Slayer #2
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 2)
7,5 z 39 ocen
56 czytelników 3 opinie
2018
Goblin Slayer #1
Kumo Kagyu, Kousuke Kurose
Cykl: Goblin Slayer (tom 1)
7,2 z 58 ocen
89 czytelników 6 opinii
2018
Najnowsze opinie o książkach autora
Goblin Slayer #1 Kumo Kagyu
7,2
Zaserwowana tutaj historia zaczyna się dość sztampowo. Początkująca grupa poszukiwaczy przygód decyduje się na zadanie polegające na zlikwidowaniu zagrożenia, jakie stanowią gobliny. Do drużyny dołącza młoda kapłanka, która dopiero co stała się pełnoprawnym członkiem gildii. Pewni siebie poszukiwacze, bardzo mocno nie doceniają przeciwnika. Już na samym początku wpadają oni w zasadzkę zielonych stworów. Wystarczyła tylko chwila, aby ich życie przerodziło się w pasmo piekielnej udręki, w której krew leje się gęsto, śmierć zbiera swoje żniwo, a kobiety stają się obiektem seksualnej napaści. Z krwawego pogromu ratuje się tylko wspomniana kapłanka i to tylko za sprawą „zabójcy goblinów”, który znalazł się we właściwym miejscu we właściwym czasie. Po takim mocnym wstępie czytelnik ma okazję trochę lepiej przyjrzeć się tytułowemu bohaterowi i odrobinę lepiej poznać realia otaczającego go świata.
Zdecydowanie nie jest to tytuł, o którym można byłoby napisać, że posiada porywającą fabułę. Historia przedstawiona w pierwszej części jest poprawna, ale również dość sztampowa pod pewnymi względami. Znajdziemy tutaj magię, poszukiwaczy przygód, fantastyczne potwory (z największym naciskiem na gobliny) i sprawdzony motyw zemsty. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze mocna akcja i szczypta prostego humoru. Podobnych dzieł na rynku mamy całą masę, nic więc dziwnego, że autor oryginalnej powieści postanowił jakoś wyróżnić swoje dzieło. Poszedł on w kierunku treści, które przekraczają barierę poprawności politycznej i mogą wzbudzać, w co niektórych odbiorcach mocne emocje. Manga pod tym względem stara się być wierna oryginałowi. Mamy więc tutaj mnóstwo brutalności i pewną dawkę erotyki, czyli zawartość tylko dla dorosłego czytelnika i to zdecydowanie nie o słabych nerwach. Pomimo tego, że scenariusz nie jest nadmiernie porywający, to i tak potrafi on na tyle zaciekawić odbiorcę, że chce się sięgnąć po kolejną odsłonę. Głównie jest to zasługa dość tajemniczego głównego bohatera, który z jednej strony jest „bohaterem” z drugiej bezwzględnym zabójcą, który nie przepuści żadnemu goblinowi (nawet jeśli jest to dziecko.
Cała recenzja na:
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-goblin-slayer-1/
Goblin Slayer #7 Kumo Kagyu
7,7
Fabuła Goblin Slayer #7 znacząco odbiega od tego, do czego przyzwyczajeni byli fani cyklu. W tomiku nie znajdziemy niebezpiecznych zielonych stworów, krew nie leje się tutaj strumieniami, a główny bohater daje wytchnąć swojemu orężu. Zamiast widowiskowej akcji czytelnik ma okazję obserwować jego codzienne rytuały i ciągłe doskonalenie nabytych umiejętności. Jest to jednak zaledwie wstęp do właściwej historii. Skupia się ona na dwóch zaplanowanych spotkaniach z kobietami, które od dłuższego czasu mocno go kokietują (czego oczywiście nie jest kompletnie świadomy). „Pan Zabójczyk” spędzający wolny czas w towarzystwie pięknych niewiast to pewien powiew „zwyczajności” i „świeżości” dla serii. Skupienie się na romansowym wątku, pozwala odrobinę odpocząć od akcji i tym samym dobrze przygotować fana na kolejną dawkę widowiskowości. Takie zwolnienie tempa fabuły, doskonale sprawdza się również w ukazaniu ewolucji głównego bohatera. Szczególnie jego zdolności nawiązywania towarzyskich relacji z innymi osobami. Całość jest oczywiście podana w lekkiej formie, doprawionej szczyptą przyjemnego humoru (tym razem bez natarczywego fanserwisu).
Zmiana formy historii to również pewne zauważalne przemiany warstwy rysunkowej. Artysta tym razem nie musząc się głównie skupiać na dynamice starć, pozwolił sobie na lepsze i bardziej wyraziste nakreślenie postaci (szczególnie kobiecych). Kolejne kadry są ładne i potrafią przykuć uwagę. Niczego złego nie można również napisać na temat rodzimego wydania. W Goblin Slayer #7 podobnie jak wcześniejszych częściach znajdziemy dobre tłumaczenie i świetną jakość druku. Ponadto kilka kolorowych stron, oraz dodatki w postaci krótkich komiksów na oprawie i opowiadanie na końcu mangi.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-mangi-goblin-slayer-tom-7/