Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant59
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński28
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Günther Jakobs
7
7,6/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,6/10średnia ocena książek autora
86 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wielkie mycie zębów w zoo
Günther Jakobs, Sophie Schoenwald
7,5 z 48 ocen
94 czytelników 4 opinie
2018
ABC kolego! To płynie arka Noego
James Krüss, Günther Jakobs
10,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Podaj dalej Günther Jakobs
7,8
Jak cudownie, wręcz bajecznie czuję się, gdy budzi się we mnie dziecko. Ono jest i zawsze będzie, ale – jak to w dorosłym życiu – głosem rozsądku jest jednak dorosłość. Ciało, umysł, emocje – wszystko widać na pierwszy rzut oka, lecz moje spojrzenie – tak, spojrzenie właśnie – mam zawsze dziewczęce, jeśli nie trzpiotowate. A i duszę też. Ta nigdy bowiem nie szła za rękę z kalendarzem. Puściła jego dłoń gdzieś po drodze i do dziś ma naście lat, cieszy się z drobnostek, zachwyca zwykłością i dostrzega dobro tam, gdzie inni nie widzą. Zwłaszcza teraz, te oczy dziecka, cieszą się, bo dostały coś, co sprawiło, że ponownie uśmiech zawitał na mej twarzy. Przeczytałam bajeczkę, choć może to złe określenie, więc zacznę od nowa.
Głaszczę Małą, Wielką Książkę. Tak, właśnie tak. Ogromną książkę pełną rysunków, którym smaczek dodają słowa. Te słowa właśnie w „Podaj dalej” są jak najdroższa przyprawa świata. Bo według mnie każda strona tej Małej, Wielkiej Książki jest jak kolejna warstwa tortu, który musi mieć je wszystkie, by był pyszny do niego podano kubek cappuccino. Kubek? Tak – nawet miseczkę, wannę cappuccino, ba, cały wazon cappuccino, albo i sedes. Bo oto lis chcąc sprawić radość zającowi kupuje mu miskę do sałaty. Lecz jak to z nietrafionymi prezentami bywa, szybkie przepakowanie i już nowy prezent dla krecika. I tak z rąk do rąk, od leniwca do ptaków, od niedźwiadka do raka, aż trafia do … mnie. Oto nagle staję się posiadaczką miseczki w kropki, miseczki, która będzie dla mnie i filiżanką i pojemnikiem na arachidy, a czasem nawet na pyszną owsiankę z bananami. Cieszę się z niej, jak zwierzątka Guntera Jakobsa, które sam narysował i ubrał w tekst. „Podaj dalej” to książka dla dzieci do setnego roku życia. Bawi, śmieszy, budzi wyobraźnię. Sprawia, że czas się zatrzymuje. Smutki przestają istnieć, a uśmiech na twarzy rozjaśnia życie. Ta książka leczy wnętrze i koi szybko bijące serce. Historia, jaką śledzimy i której nie jesteśmy w stanie przewidzieć sprawia, że nic potem nie jest takie samo. Oczy nabierają wyrazistości, a dziecko w nas śmieje się całym sobą. Raduje się urzecze tym, co odkrywa w tej książeczce.
„Podaj dalej” to perełka literatury dziecięcej, to lek dostępny bez recepty, bez skutków ubocznych, bez powikłań. To lek wydawany bez wcześniejszej konsultacji z lekarzem, którego zażywanie nie grozi przedawkowaniem. To terapia. Takich Małych, Wielkich Ksiąg winno być o wiele, wiele więcej. Powinny stać przy kasach w każdej aptece, tkwić na stojakach przy okienkach kiosków, czy być dostępne w książkomatach na przystankach i peronach.
Ta książka ma wielką moc i przekracza wszelkie granice – zarówno państw, jak i umysłów. Jedyna i niepowtarzalna. Jedyna na całe życie. Przeczytasz raz i potem będziesz ją przytaczał, śmiał się z niej i czytał od nowa i od nowa z takimi samymi rumieńcami na policzkach, jak podczas pierwszego razu. „Podaj dalej” przywodzi mi magię ukrytą w „Małym Księciu”, którego stale odkrywasz na nowo.
Z „Podaj dalej” już się nie rozstaniesz. Podobnie jak ja ze swoją filiżanką w kolorowe grochy.
dziekuję sztukater .
Tata umie prawie wszystko Günther Jakobs
7,2
W książeczce znajdziemy ciekawą i wciągająca historię o pewnym dziecku i jego tacie, który jest jego największym bohaterem. Dziecko opowiada o tym, jak jego tata wszystko potrafi. Czyta się ją szybko, momentami jest pełna humoru.
Tekstu w książce jest niezbyt dużo, a więc doskonale nada się dla młodszych dzieci.
Ilustracje są bardzo ładne, duże, przyciągają wzrok i zachęcają do poznania treści.
Okładka w książce jest twarda i solidna. Dzięki niej książka nie zniszczy się szybko.
Moim zdaniem książeczka pt.: „Tata umie prawie wszystko” jest ciekaw i polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/12/wydawnictwo-zielona-litera-ksiazka-pt.html