-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2021-04-21
2021-03-01
2021-02-01
2021-01-01
2020-03-26
2020-02-24
2020-02-25
2020-02-24
2020-02-24
2020-02-18
Bardzo mi podeszła :) Przeczytałam kilka książek o podobnej tematyce i muszę przyznać, że Kosmiczne rozterki wyróżnia poczucie humoru autora. Pisze lekko i przyjemnie, a w dodatku ni stąd ni zowąd wyskakuje z jakimś śmiesznym hasełkiem lub porównaniem, które wywołuje niekontrolowane parsknięcie śmiechem.
Najbardziej zapadł mi w pamięci wątek o życiu na innych planetach. Ciekawie argumentuje, dlaczego jest wielce prawdopodobne, że życie inne niż nasze musi być bardzo do naszego podobne. Głównie chodzi o to, że nasze życie zbudowane jest z najpowszechniejszych pierwiastków we Wszechświecie i jest skutkiem takich a nie innych praw fizyki...
Bardzo mi podeszła :) Przeczytałam kilka książek o podobnej tematyce i muszę przyznać, że Kosmiczne rozterki wyróżnia poczucie humoru autora. Pisze lekko i przyjemnie, a w dodatku ni stąd ni zowąd wyskakuje z jakimś śmiesznym hasełkiem lub porównaniem, które wywołuje niekontrolowane parsknięcie śmiechem.
Najbardziej zapadł mi w pamięci wątek o życiu na innych planetach....
2020-01-11
2020-02-11
2020-02-07
2020-02-04
"Proces" był pisany chaotycznie i ostatecznie został wydany pośmiertnie, wbrew woli autora. To wiele tłumaczy. Fabuła jest nieoczywista i właściwie do końca nie wiadomo, o co chodzi. Autor przedstawia konflikt człowieka z instytucją. Można odnieść wrażenie, że bohater "urodził się wczoraj" i nagle musi przejść przez urzędową procedurę, co go przerasta. Spotyka się z pewnymi zasadami, działaniami czy zwyczajami, które uważa za absurdalne i w pewnym sensie budzi się w nim chęć walki z instytucją. Ostatecznie jednak nie zbawia świata, wręcz przeciwnie - kończy źle.
Książkę można również interpretować przez pryzmat samotności, winy i kary, a także odpowiedzialności za własne życie.
"Proces" był pisany chaotycznie i ostatecznie został wydany pośmiertnie, wbrew woli autora. To wiele tłumaczy. Fabuła jest nieoczywista i właściwie do końca nie wiadomo, o co chodzi. Autor przedstawia konflikt człowieka z instytucją. Można odnieść wrażenie, że bohater "urodził się wczoraj" i nagle musi przejść przez urzędową procedurę, co go przerasta. Spotyka się z pewnymi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-01-15
2020-01-14
2019-12-13
2020-01-13
2019-12-13
2019-12-01
Książka jest arcydziełem designu. Dobrze, może przesadzam. Ale oprawą graficzną naprawdę zaskakuje. Widać, że ilustrator miał dużą swobodę działania i mógł się wyżyć artystycznie. Każda kolejna strona ciekawi nie tyle treścią, co formą. Strony są kolorowe, kompozycja różnorodna, ale spójna, pojawiają się zdjęcia, rysunki, okładki książek. Rozbawiła mnie też strona, na której znajduje się kółeczko podpisane "tu wąchać", w kontekście rozmowy o zapachu książek.
Co do treści: wywiad jak to wywiad - zależy kto odpowiada. Tematyka jest o tyle ciekawa, że można sobie przypomnieć swoje lektury z dzieciństwa lub zainspirować się, co przeczytać własnym dzieciom :)
Książka jest arcydziełem designu. Dobrze, może przesadzam. Ale oprawą graficzną naprawdę zaskakuje. Widać, że ilustrator miał dużą swobodę działania i mógł się wyżyć artystycznie. Każda kolejna strona ciekawi nie tyle treścią, co formą. Strony są kolorowe, kompozycja różnorodna, ale spójna, pojawiają się zdjęcia, rysunki, okładki książek. Rozbawiła mnie też strona, na...
więcej Pokaż mimo to