-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2013-04-23
2012-03-27
2012-03-09
Świetna rzecz, mocno osadzona we współczesności (choć zakończeniem wybiega w przyszłość). Szczególnie interesował mnie wątek morderstwa, ale wypada on słabiej od genialnie napisanych wątków obyczajowych. Opis relacji bohatera z ojcem i niespelnionej jego miłości - to majstersztyk. Najbardziej hermetyczne (może zamierzenie?) przedstawione poglądy na temat sztuki współczesnej. Jest to jednak przede wszystkim rzecz o samotnosci ktora dotyka wszystkich - zwlaszcza w tlumie ludzi. To moja pierwsza książka Houellebecqa - napewno nie ostatnia!
Świetna rzecz, mocno osadzona we współczesności (choć zakończeniem wybiega w przyszłość). Szczególnie interesował mnie wątek morderstwa, ale wypada on słabiej od genialnie napisanych wątków obyczajowych. Opis relacji bohatera z ojcem i niespelnionej jego miłości - to majstersztyk. Najbardziej hermetyczne (może zamierzenie?) przedstawione poglądy na temat sztuki...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-19
2011-01-01
Kapuściński - nazwisko to starcza za całą rekomendację. Zbiór esejów autora "Cesarza" - tym razem o Rosji. Od pierwszego spotkania w Armią Czerwoną w rodzinnym Pińsku, po ostatnie dni rządów Gorbaczowa. Jak to ktoś określił - "reportaż magiczny" - tak faktycznie jest tu coś z Marqueza, choćby te tunele, tworzące się za człowiekiem w mroźnym powietrzu Magadanu.
Kapuściński - nazwisko to starcza za całą rekomendację. Zbiór esejów autora "Cesarza" - tym razem o Rosji. Od pierwszego spotkania w Armią Czerwoną w rodzinnym Pińsku, po ostatnie dni rządów Gorbaczowa. Jak to ktoś określił - "reportaż magiczny" - tak faktycznie jest tu coś z Marqueza, choćby te tunele, tworzące się za człowiekiem w mroźnym powietrzu Magadanu.
Pokaż mimo to