-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant1
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński2
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2016-04-22
2013-10-09
2015-01-09
2014-12-26
2014-03-14
2013-12-13
2013-06-08
2012-12-14
Solidna dawka wiedzy o napoju przez lata budzącym skrajne emocje, uważanym przez jednych za cudowny lek i afrodyzjak, przez innych - za szatańską truciznę i prostą drogę do impotencji. Całe mnóstwo smakowitych anegdot z filiżanką parującej arabiki w tle. Przeczytamy o niebanalnym wpływie żołnierza polskiego (najprawdopodobniej) pochodzenia na powstanie wiedeńskich kawiarni, ale także i o tym, czym pomysłowi Niemcy w swoim czasie potrafili zastąpić zbyt drogi przysmak (że wspomnę tylko o kasztanach, fasoli i słodkich bułkach...)
Minus - dla polskiego czytelnika zbyt duży nacisk na historię kawy na Bałkanach.
Solidna dawka wiedzy o napoju przez lata budzącym skrajne emocje, uważanym przez jednych za cudowny lek i afrodyzjak, przez innych - za szatańską truciznę i prostą drogę do impotencji. Całe mnóstwo smakowitych anegdot z filiżanką parującej arabiki w tle. Przeczytamy o niebanalnym wpływie żołnierza polskiego (najprawdopodobniej) pochodzenia na powstanie wiedeńskich kawiarni,...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-02-11
2013-06-23
Jak to u Camilleriego - kto po lekturze spodziewa się przede wszystkim toczącego się wartko śledztwa i licznych zwrotów akcji, prawdopodobnie gorzko się rozczaruje. Jednak wierni fani komisarza Monatalbano, którzy śledzą jego poczynania od lat (a "Ślad na piasku" to już czternasta opowieść z cyklu o sycylijskim policjancie wydana w Polsce) znajdą w najnowszej książce wszystko to, czym zdobył sobie ich serca - chorobliwą wprost niechęć do polityki i mediów, krystaliczną uczciwość (pamiętajmy, że rzecz dzieje się na Sycylii) przy absolutnym braku patosu i zadęcia, cięty dowcip ze znaczną dawką cynizmu, zamiłowanie do dobrej kuchni (ach, te caponaty, grillowane dorady, makarony z owocami morza, a choćby i - w skromniejszej wersji - tylko oliwki, ser, chleb i wino...)
Plus dla tłumaczki za Catarellego, minus za lapsus "był głodny tak, że zjadłby konia z kopytami" - akcja zaczyna się od brutalnego zabicia konia, więc takie określenie zgrzytało.
Jak to u Camilleriego - kto po lekturze spodziewa się przede wszystkim toczącego się wartko śledztwa i licznych zwrotów akcji, prawdopodobnie gorzko się rozczaruje. Jednak wierni fani komisarza Monatalbano, którzy śledzą jego poczynania od lat (a "Ślad na piasku" to już czternasta opowieść z cyklu o sycylijskim policjancie wydana w Polsce) znajdą w najnowszej książce...
więcej Pokaż mimo to