Najnowsze artykuły
-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński3
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać58
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[250]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
9,1 / 10
25 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 103
Opinie: 14
Średnia ocen:
6,7 / 10
916 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1802
Opinie: 117
Średnia ocen:
7,1 / 10
171 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 543
Opinie: 43
Średnia ocen:
7,0 / 10
106 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 257
Opinie: 2
Średnia ocen:
7,2 / 10
288 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 564
Opinie: 49
Średnia ocen:
8,2 / 10
10309 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 20368
Opinie: 1205
Średnia ocen:
8,0 / 10
44 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 116
Opinie: 23
Średnia ocen:
7,4 / 10
114 ocen
Ocenił na:
4 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (5 plusów)
Czytelnicy: 449
Opinie: 37
Zobacz opinię (5 plusów)
Popieram
5
Średnia ocen:
5,3 / 10
6 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 22
Opinie: 4
Średnia ocen:
7,3 / 10
35 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 171
Opinie: 3
Średnia ocen:
7,7 / 10
178 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1198
Opinie: 25
Średnia ocen:
5,9 / 10
63 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 247
Opinie: 4
Średnia ocen:
6,7 / 10
6 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 46
Opinie: 1
Średnia ocen:
7,4 / 10
285 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1515
Opinie: 54
Średnia ocen:
6,9 / 10
79 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 319
Opinie: 21
Średnia ocen:
8,3 / 10
519 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1950
Opinie: 53
Średnia ocen:
7,0 / 10
1 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6
Opinie: 0
Średnia ocen:
7,5 / 10
5621 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 12444
Opinie: 782
Średnia ocen:
6,9 / 10
102 ocen
Ocenił na:
1 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 283
Opinie: 24
Średnia ocen:
7,4 / 10
719 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1777
Opinie: 133
Zachęcony wieloma dobrymi opiniami, za swoje ciężko zarobione pieniądze kupiłem audiobooka i niestety nie był to zakup udany. Szostak przypomina mi pod pewnymi względami Pilcha – ma bardzo dobry warsztat, ale jest na tyle zakochany we własnym intelekcie, że zapomina o czytelniku.
Szostak tworzy bohatera – to mały chłopiec, któremu świat wydaje się ogromny, zaś dorośli to bogowie, i wszystko jest dla niego mniejszą lub większą tajemnicą. Z początku wszystko gra. Autor wprowadza postać dziadka. Stwarza pozory, iż ta relacja mocno wpłynęła na bohatera. Dodaje metaforę rzeki, metaforę źródła. I gdy myślimy, że teraz to wszystko się jakoś zapętli, rozwinie, zmiesza w spójny, aczkolwiek złożony z różnych składników ciąg, nagle okazuje się, że autor nie ma zamiaru wysilić się, żeby stworzyć emocjonującą fabułę. Zamiast tego serwuje nam niekończący się ciąg anegdot wymieszanych z górnolotnymi metaforami. Szostak skacze z przemyślenia na przemyślenie w zależności od wieku bohatera. Ta nielinearność bynajmniej nie służy mu do budowania napięcia. Chłop chce po prostu podzielić się swoimi obserwacjami. Raz pokazuje świat wielki i groźny z perspektywy malca, innym razem opisuje stan dojrzewającego nastolatka. Większość z jego spostrzeżeń jest paradoksalnie trafna, napisana całkiem ciekawie, ale niestety niezbyt oryginalna. Bo cóż to za odkrycie, że dla dziecka zainteresowanie ze strony dziadka jest rzeczą wielką, tak samo jak pierwsze kontakty seksualne w wieku nastoletnim, więc gdy słuchasz entą opowieść, która kończy się bez wyraźnej puenty, tudzież ta refleksja jest truizmem, to zadajesz sobie pytanie po co tego słucham? Autor w swoim mniemaniu ubiera codzienność w szaty niezwykłości, niestety taki zabieg ma sens raz na jakiś czas, a tu mamy dosłownie paradę życiowych mądrości i metafor. Nie twierdzę, że Szostak nie ma ciekawych spostrzeżeń, ale ile można? Ta książka jako całość wygląda tak jakby autor usiadł nad kartką i napisał 2000 metafor o rzece, 500 metafor o źródle, opakował to w ową „magiczną codzienność” pachnącą konserwą ze Świniowic i ogórkiem kiszonym z piwnicy babci – et voilà, książka gotowa. To takie „Na wspólnej” w szatach literatury pięknej, gdzie w przerwach na reklamę puszczają mądrości Paulo Coelho.
Podkreślam, że uważam, że autor ma dobry warsztat. Miejscami jest to literacko urzekające, miejscami jest to trafne. W pewnym sensie rozumiem, dlaczego innym czytelnikom ta książka przypadła do gustu, ale dla mnie jako całość ta powieść jest ciężkostrawna. Nie dosłuchałem do końca, gdyż miałem wrażenie, że jeszcze jedna "wielka mądrość" o rzece, czytana przez lektorkę natchnionym głosem, a po prostu mi się uniesie.
Zachęcony wieloma dobrymi opiniami, za swoje ciężko zarobione pieniądze kupiłem audiobooka i niestety nie był to zakup udany. Szostak przypomina mi pod pewnymi względami Pilcha – ma bardzo dobry warsztat, ale jest na tyle zakochany we własnym intelekcie, że zapomina o czytelniku.
więcej Pokaż mimo toSzostak tworzy bohatera – to mały chłopiec, któremu świat wydaje się ogromny, zaś dorośli to...