Profil użytkownika: aquamarine
Biblioteczka
Opinie
Ależ to było świetne. Uwielbiam inteligencję i poczucie humoru Pana Mellera. Czyranie jego felietonów to czysta przyjemność.
Pokaż mimo to
Czytałam z zaciekawieniem, ale po drodze irytowały mnie nieścisłości np Cassi widziała tylko zarys człowieka po badaniu oczu i po chwili opis, że dostrzegła błękit oczu pacjenta. Po drugie wątek z matką Kingsleya ani był rozwinięty ani nierozwinięty i skończył się nijak owszem może jej zachowanie było ukazane jako to, które doprowadziło do choroby Thomasa.
Samo zakończenie...
Uwielbiam Pana Marcina Mellera jako dziennikarza i chyba na tym poprzestanę, bo książka mnie nie porwała, trochę ja męczyłam. Czytając ją wcale nie byłam bardzo ciekawa co dalej, nie czekałam niecierpliwością na zakończenie. Można przeczytać, ale gdybym jej nie przeczytala to bym nie miała czego żałować.
Pokaż mimo toAktywność użytkownika aquamarine
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
ulubieni autorzy [12]
Ulubione
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie