Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie do końca było to, to czego się spodziewałam. Katów uwielbiam, a tej serii nie zamierzam raczej kontynuować.

Nie do końca było to, to czego się spodziewałam. Katów uwielbiam, a tej serii nie zamierzam raczej kontynuować.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam romanse i książki sensacyjne, więc gdy przeczytałam opis książki „Zwiastun mroku” J.L. Drake, poczułam, że to coś dla mnie. Tajemniczy prześladowca, który, aby dopaść swoją ofiarę, nie cofnie się przed niczym, młoda dziewczyna, która próbuje jakoś radzić sobie sama w życiu i przystojny oficer, który zrobi wszystko dla swojej ukochanej. Jest to idealny przepis na wciągającą i trzymającą w napięciu historię, więc czy tutaj mogło pójść coś nie tak?

Niestety „Zwiastun mroku” okazał się bardzo przeciętną historią i z bólem muszę stwierdzić, że jest to jedna z najgorszych książek, jakie miałam ostatnio przyjemność, a tutaj raczej nieprzyjemność czytać. Książka liczy sobie zaledwie 300 stron, a czytałam ją przez 4 dni i to nie dlatego, że nie miałam czasu na czytanie, ale od początku.

W książce zabrakło mi tego, czegoś, co sprawiłoby, że książkę czyta mi się z przyjemnością i zaangażowaniem, jakieś lekkości w piórze autorki. Postacie wykreowane przez Drake były dla mnie płytkie, ich losy były mi obojętne, nie rozumiałam ich zachowania. Emily, główna bohaterka, z jednej strony zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie na nią czyha, chce jakoś pomóc w schwytaniu prześladowcy, ale z drugiej strony podejmuje wiele nieprzemyślanych decyzji, jedzie do rodziny, przez co naraża ich na niebezpieczeństwo, wychodzi kiedy chce. Niestety nie czułam też, zupełnie chemii między główną bohaterką, a Sethem, a przy romansie jest to bardzo ważne.

Miałam trochę wrażenie, że autorka miała pomysł na fabułę, całkiem ciekawy i z dużym potencjałem, ale nie potrafiła tego ubrać w jakąś jedną spójną całość. Raczej wyglądało to tak, że odhaczała ona dane punkty z wcześniej stworzonej listy. Bohaterka, która straciła ojca i ma problem z matką – wspomniane - odhaczone, ma się pojawić przystojny bohater, który potajemnie kocha się w głównej bohaterce – odhaczone, ma być też jakiś bohater, który trochę namiesza w związku głównych bohaterów – odhaczone i nie ma znaczenia, że pojawia się wielkie zauroczenie i zażyłość, w raptem kilka dni od spotkania. To wszystko było dla mnie po prostu sztuczne, mało wiarygodne.

Małym minusem dla mnie jest również brak informacji o tym, że „Zwiastun mroku” jest dopiero pierwszym tomem serii (trylogii – nie znalazłam dokładniej informacji, ile ma być tomów).

Jednak warto też wspomnieć o plusach, bo i takie na szczęście się pojawiły. Pierwszy plus, to wspomniana już przeze mnie wcześniej fabuła, a raczej pomysł na fabułę. Plusem jest również akcja na końcu, która trzymała mnie w napięciu jak i samo zakończenie, które sprawiło, że mogłabym wziąć pod uwagę przeczytanie kolejnego tomu jeśli taki się pojawi.

Podsumowując, „Zwiastun mroku” nie jest książką górnych lotów i ja oceniam ją raczej przeciętnie, ale myślę, że znajdą się osoby, którym książka może się spodobać.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Uwielbiam romanse i książki sensacyjne, więc gdy przeczytałam opis książki „Zwiastun mroku” J.L. Drake, poczułam, że to coś dla mnie. Tajemniczy prześladowca, który, aby dopaść swoją ofiarę, nie cofnie się przed niczym, młoda dziewczyna, która próbuje jakoś radzić sobie sama w życiu i przystojny oficer, który zrobi wszystko dla swojej ukochanej. Jest to idealny przepis na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra historia, aż trudno uwierzyć, że to debiut.

Bardzo dobra historia, aż trudno uwierzyć, że to debiut.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacja. Fantastyka na najwyższym poziomie. Czekam na kolejny tom.

Rewelacja. Fantastyka na najwyższym poziomie. Czekam na kolejny tom.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chociaż lubię skandynawskie kryminały, za ich specyficzny klimat, to „Memoria” to moja pierwsza styczność z autorem. Dlatego z jednej strony trochę się obawiałam, czy wybrałam dobrą książkę na początek, tym bardziej że jest to drugi tom trylogii, ale z drugiej strony opis bardzo mnie zaciekawił. Na szczęście okazało się, że chociaż jest to kolejna część, to znajomość poprzedniej części nie jest zbytnio wymagana, ponieważ poza głównymi bohaterami nie mają one ze sobą wiele wspólnego. Każda książka opowiada inne śledztwo.

„Memoria” to bardzo dobrze napisany skandynawski kryminał. Jest w nim tajemnica, którą trzeba rozwiązać. Na dobrą sprawę nawet dwie, które poniekąd się ze sobą łączą. Dobrze wykreowani bohaterowie. Podczas czytania Rekke i Gabor bardzo kojarzyli mi się z Sherlockiem Holmesem i profesorem Moriartym. Rekke tak jak i Sherlock miał wyjątkowy dar dedukcji i tak jak detektyw wszech czasów miał problemy z uzależniającymi substancjami.
Jednak „Memoria” to nie tylko sprawa kryminalna, autor w swojej książce porusza też wątki polityczne, problemy z odżywianiem i nadużywaniem leków.

Podsumowując, po przeczytaniu tej książki, już teraz czekam na kolejny tom. Książkę czytało mi się bardzo dobrze, intryga bardzo mnie zaciekawiła i byłam ciekawa jak, to wszystko się rozwiąże. Myślę, że fanom autora „Memorii” polecać nie trzeba, a jeśli ktoś lubi historie ze wciągającą fabułą i dobrze wykreowanymi bohaterami, to zdecydowanie powinni oni sięgnąć po najnowszą książkę Davida Lagercrantz’a.

Chociaż lubię skandynawskie kryminały, za ich specyficzny klimat, to „Memoria” to moja pierwsza styczność z autorem. Dlatego z jednej strony trochę się obawiałam, czy wybrałam dobrą książkę na początek, tym bardziej że jest to drugi tom trylogii, ale z drugiej strony opis bardzo mnie zaciekawił. Na szczęście okazało się, że chociaż jest to kolejna część, to znajomość...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do połowy super, nie mogłam się od książki oderwać, później coś się popsuło. Szkoda, może kolejna część bardziej mnie zachwyci.

Do połowy super, nie mogłam się od książki oderwać, później coś się popsuło. Szkoda, może kolejna część bardziej mnie zachwyci.

Pokaż mimo to

Okładka książki My Dark Romeo Parker S. Huntington, L.J. Shen
Ocena 6,5
My Dark Romeo Parker S. Huntingto...

Na półkach: ,

Początek zapowiadał się bardzo obiecująco, ale gdzieś po drodze coś zawiodło. Szkoda.

Początek zapowiadał się bardzo obiecująco, ale gdzieś po drodze coś zawiodło. Szkoda.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dobra. Początkowo główna bohaterka nie zdobyła mojej sympatii, jednak z czasem się to zmieniło. Zakończenie dość mnie zaskoczyło, myślałam, że wiem, kto jest winny, ale się myliłam. Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Książka dobra. Początkowo główna bohaterka nie zdobyła mojej sympatii, jednak z czasem się to zmieniło. Zakończenie dość mnie zaskoczyło, myślałam, że wiem, kto jest winny, ale się myliłam. Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie nie takiego zakończenia się spodziewałam. Niestety nie jestem jego fanką.

Zdecydowanie nie takiego zakończenia się spodziewałam. Niestety nie jestem jego fanką.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dobra, przyjemnie się ją czytało, ale zauważyłam, że autorka cały czas pisze według jednego schematu. Co powoli staje się nudne. Może w kolejnej czymś zaskoczy.

Książka dobra, przyjemnie się ją czytało, ale zauważyłam, że autorka cały czas pisze według jednego schematu. Co powoli staje się nudne. Może w kolejnej czymś zaskoczy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na dobrą sprawę w tej książkce nic się nie działo. Przez cały czas powtarzany był ten sam schemat. Główni bohaterowie sobie dogryzali, by następnie doszło do chwilowego zawieszenia broni, a po chwili znowu "nie mogli siebie znieść" i tak przez całą książkę. Po jakimś czasie robiło się to niestety nudne. Podobno kolejny tom jest lepszy, więc dam mu szansę.

Na dobrą sprawę w tej książkce nic się nie działo. Przez cały czas powtarzany był ten sam schemat. Główni bohaterowie sobie dogryzali, by następnie doszło do chwilowego zawieszenia broni, a po chwili znowu "nie mogli siebie znieść" i tak przez całą książkę. Po jakimś czasie robiło się to niestety nudne. Podobno kolejny tom jest lepszy, więc dam mu szansę.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo udany debiut. Czekam na kolejne tomy.

Bardzo udany debiut. Czekam na kolejne tomy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomysł ciekawy, niestety cała reszta słaba. Nie polubiłam bohaterów, czasami gubiłam się w wydarzeniach, dialogi i relacja między głównymi bohaterami zupełnie bez wyczuwalnej chemii.

Pomysł ciekawy, niestety cała reszta słaba. Nie polubiłam bohaterów, czasami gubiłam się w wydarzeniach, dialogi i relacja między głównymi bohaterami zupełnie bez wyczuwalnej chemii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rewelacyjne zakończenie trylogii. Żałuję tylko, że przyszłość jednej pary nie do końca została wyjaśniona.

Rewelacyjne zakończenie trylogii. Żałuję tylko, że przyszłość jednej pary nie do końca została wyjaśniona.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka poprawna, końcówka najciekawsza i jeśli będzie kolejna część, to pewnie po nią sięgnę. Mam nadzieję, że może w kolejnym tomie główny bohater trochę się zmieni i nie będzie miał nadal takiej obsesji na punkcie wyglądu.

Książka poprawna, końcówka najciekawsza i jeśli będzie kolejna część, to pewnie po nią sięgnę. Mam nadzieję, że może w kolejnym tomie główny bohater trochę się zmieni i nie będzie miał nadal takiej obsesji na punkcie wyglądu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przewidywalna, ale w wolnej chwili można przeczytać. Jestem ciekawa kolejnego tomu.

Książka przewidywalna, ale w wolnej chwili można przeczytać. Jestem ciekawa kolejnego tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z lepszych książek autora. Czuć, że z każdą kolejną książką autor się rozwija.

Jedna z lepszych książek autora. Czuć, że z każdą kolejną książką autor się rozwija.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobre połączenie kryminału z thrillerem. Historia Leona zaciekawiła mnie od pierwszej strony. W trakcie czytania próbowałam domyślić się, o co w całej intrydze z podmienioną żoną i morderstwem chodziło. Gdy już wydawało mi się, że wszystko rozgryzłam, autora na końcu potrafiła mnie zaskoczyć. Co oczywiście jest plusem. "Samotnia" to moja pierwsza styczność z twórczością Kańtoch, ale po tym jak dobrze mi się ją czytało, z chęcią sięgnę po jej poprzednie książki.

Bardzo dobre połączenie kryminału z thrillerem. Historia Leona zaciekawiła mnie od pierwszej strony. W trakcie czytania próbowałam domyślić się, o co w całej intrydze z podmienioną żoną i morderstwem chodziło. Gdy już wydawało mi się, że wszystko rozgryzłam, autora na końcu potrafiła mnie zaskoczyć. Co oczywiście jest plusem. "Samotnia" to moja pierwsza styczność z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka na raz. Można przeczytać, ale też przesadnie nie wciąga.

Książka na raz. Można przeczytać, ale też przesadnie nie wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przyjemna książka obyczajowa. Autorka tak opisała Pragę, że zapragnęłam się tam znaleźć i razem z wszystkimi bohaterami przemierzać wszystkie urokliwe uliczki. Bardzo podobał mi się również morał, który wypływał z tej historii: czasami nie warto wściubiać nosa w nie swoje sprawy, a dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. W "Sobie pisani" przyjaciółka głównej bohaterki chciała pomóc Marcie, ale zamiast szczerze z nią porozmawiać, prawie doprowadziła do tragedii.
Książkę "Sobie pisani" czyta się bardzo szybko, jest idealna na raz. Polecam.

Bardzo przyjemna książka obyczajowa. Autorka tak opisała Pragę, że zapragnęłam się tam znaleźć i razem z wszystkimi bohaterami przemierzać wszystkie urokliwe uliczki. Bardzo podobał mi się również morał, który wypływał z tej historii: czasami nie warto wściubiać nosa w nie swoje sprawy, a dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. W "Sobie pisani" przyjaciółka głównej...

więcej Pokaż mimo to