Opinie użytkownika
Mylący tytuł i opis okładkowy - zamiast, jak się spodziewałem, biografii Symona Petlury - przeczytałem książkę w 90% poświęconą tematowi pogromów Żydów w Ukrainie. Mimo tego rozczarowania treść książki okazała się całkiem zajmująca.
Pokaż mimo toRozczarowanie. Ta książka nie wnosi niczego nowego w stosunku do poprzednich biografii J.R.R. Tolkiena (zwłaszcza tych autorstwa: Carpentera, Durieza i Gartha), które jedynie przepisuje innymi słowami. Wydawanie takich książek to mnożenie bytów ponad potrzebę i nabieranie (naciąganie) fanów Tolkiena.
Pokaż mimo toTa książka powinna zostać przetłumaczona i być czytana w każdym kraju europejskim. Stanowi jasny i dostateczny dowód na to, że z Putinem nie można negocjować.
Pokaż mimo toKsiążka ta jest dowodem na to, że za ciekawym człowiekiem, który ma ciekawe rzeczy do opowiedzenia, powinien stać dobry redaktor, który poukładałby tekst tak, by był czytelny. Za fakty z historii Bieszczad i zdjęcia: 10/10, za sposób przekazania treści: 2/10 - średnia 6.
Pokaż mimo toZaletą książki napisanej przez Grottę jest to, że podaje ona w sporej ilości informacje wykraczające poza „kanoniczną” (autoryzowaną) biografię Tolkiena autorstwa H. Carpentera. Późniejsze biografie autorów takich jak: Michael White, Joseph Pearce, czy Colin Duriez rzadko to czynią. Z tego powodu warto pokonać niechęć wywołana okropną okładką. Pewną ciekawostką jest...
więcej Pokaż mimo toDogłębna i profesjonalna analiza tolkienowskiej mitologii z perspektywy religioznawczej. Najlepsza pozycja na ten temat na polskim rynku wydawniczym. Gdyby została przetłumaczona, książka ta z pewnością zyskałby także międzynarodowe uznanie, a Szyjewski dołączył do grona wybitnych tolkienologów (obok T.A. Shippeya i J. Gartha). Pozostaje żałować również tego, że od 2004...
więcej Pokaż mimo toDużą zaletą wspomnień leśnika Jerzego Miliszewskiego jest różnorodność podejmowanych tematów. Oprócz wspomnień na temat trudności życia (w tym rodzinnego) w odległej od cywilizacji leśniczówce w Darowie i związanych z tym problemów i niebezpieczeństw; opowieści o rozwoju kariery leśnika (od stażysty do leśniczego zajmującego różne wyższe stanowiska); a także ważnych dla...
więcej Pokaż mimo toWydawałoby się, że autor decydujący się na napisanie kolejnej biografii Tolkiena w 2012 roku, posiadający dostęp do: oksfordzkich archiwaliów biblioteki Bodleian, Tolkien Estate, do 12 tomowej „The History of Middle-Earth”, czy bardzo obszernej „Tolkien Companion and Guide”, a także do kilku nowych, świetnych i drobiazgowych opracowań (jak choćby: T.A. Shippey „Tolkien...
więcej Pokaż mimo toTytuł nieco mylący - album przedstawia głownie faunę i florę Beskidu Niskiego (Magurskiego Parku Narodowego).
Pokaż mimo to
Warsztat fotograficzny autora, wybór, układ i jakość fotografii, a do tego grubość albumu - 10 na 10.
Na minus: nieznośna stylizacja językowa opisów - oto próbka:
"Ilekroć miewamy okazję podglądać z bliska dzikie żubry, pamiętajmy, że jesteśmy absolutnymi szczęśliwcami, którzy w XXI wieku, w pełni świadomie mogę przeżywać tę osobliwą ekscytację na skutek uratowania...
Dobra książka dla zupełnie "początkujących" bieszczadzkich turystów, którzy niewiele jeszcze wędrowali i którzy nie czytali jeszcze nic lub bardzo niewiele na ten temat. Po przeczytaniu, dajmy na to, paru bardzo popularnych pozycji, takich jak: przewodnik wyd. Rewasz, 3 tomy "Bieszczad w PRLu", czy książki Stanisława Krycińskiego, czytelnik z książki Markowskiego nie dowie...
więcej Pokaż mimo toDziwi mnie powstanie i wydanie takiej książki w 2019 roku... Zastanawiam się, po co i dla kogo została ona napisana? Pomijając już tytuł, obiecujący jakieś rozmyślania, zamiast których dostaje się suche i bardzo dobrze znane, w świecie fajczarskim, fakty, rzekłbym – wiedzę elementarną na poziomie Wikipedii (którą autor zresztą cytuje), książka pomimo swojej małej objętości,...
więcej Pokaż mimo toChoć książka (wydanie trzecie) została wydana bardzo starannie, miłośnikowi Beskidów trudno się będzie od niej oderwać, ze względu na treść. Sam przeczytałem ją od początku do końca w jeden wieczór. Przede wszystkim opowieści te nie są monotonne. Znajdują się pośród nich zarówno opisy zabawnych zdarzeń towarzyszących pracy leśnika/inspektora leśnego, jak i poważniejsze...
więcej Pokaż mimo toKsiążka z pewnością zainteresuje każdego miłośnika Bieszczad - porusza rzadko podejmowany temat bieszczadzkich PGRów oraz pionierów lat pięćdziesiątych. Oprócz historii rodziców autora, znajdują się w niej ciekawe opowieści o innych "ludziach lasu" (mogło być ich więcej). (Zdecydowanym minusem utrudniającym odbiór tekstu są częste powtórzenia - autor nierzadko powtarza trzy...
więcej Pokaż mimo toWspaniały album pozostawiający wielki niedosyt - jakże szkoda, że nie ma dwa albo i trzy razy więcej stron...
Pokaż mimo toOj nie była to spokojna wędrówka Bieszczadzkimi szlakami sprzyjająca refleksji, ba! nie była to nawet przejażdżka powolną Bieszczadzką kolejką wąskotorową, która pozwala przyjrzeć się mijanym widokom - autor w swej narracji pędził po Bieszczadzkich polnych drogach nowiutkim SUVem, zostawiając za sobą tumany kurzu, przez które ledwie można było rozpoznać jakieś powierzchowne...
więcej Pokaż mimo toKrzysztof Bross jako bieszczadzki osadnik - człowiek, który zawdzięcza niemal wszystko sile własnych mięśni, wiedzy technicznej, a przede wszystkim niezwykłemu wręcz uporowi/sile przebicia, to niewątpliwie postać nietuzinkowa i godna uwagi – wręcz imponująca, a jego historia jest historią wartą opisania. Niestety, Krzysztof jako autor nie sprawdza się już tak dobrze. W swej...
więcej Pokaż mimo toAutor zajmująco opowiada o tym, czym w polskich realiach lat 70-80, było "być hipisem". Historia jest oryginalna i cenna, gdyż trudno w polskiej literaturze o podobne. Choć z perspektywy lat razi naiwność ideologiczna polskich hipisów (podczas, gdy w USA buntowano się przed powołaniem do walki w Wietnamie, w Polsce np. robiono akcje, by dzieci nie bawiły się plastikowymi...
więcej Pokaż mimo toCzytając książkę "Niedźwiedzica z Baligrodu..." podążamy za sympatycznym leśniczym Kazimierzem, który zna i przemierza swe leśnictwo niczym Tom Bombadil swoją krainę, i na którego w leśniczówce zawsze czeka Złota Jagoda... Ów Bombadil może i nie śpiewa, za to uraczy niejedną opowieścią i chętnie podzieli się swoją fotograficzną i filmową pasją. Książka stanowi ciekawą i...
więcej Pokaż mimo to