Burza nad Sanną

Okładka książki Burza nad Sanną Krzysztof Bross
Okładka książki Burza nad Sanną
Krzysztof Bross Wydawnictwo: Drukarnia PAPIRUS reportaż
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Drukarnia PAPIRUS
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Język:
polski
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
62
15

Na półkach:

Ciekawy reportaż, choć momentami można się było pogubić w tych wszystkich nazwiskach i imionach. Dużym minusem jest również na pewno ważna dla autora, ale mniej ciekawa dla czytelnika szczegółowy opis walkę o działkę. Jak dla mnie zabrakło więcej treści o tym co było po 89 roku, żeby ta książka miała przysłowiową całość.

Ciekawy reportaż, choć momentami można się było pogubić w tych wszystkich nazwiskach i imionach. Dużym minusem jest również na pewno ważna dla autora, ale mniej ciekawa dla czytelnika szczegółowy opis walkę o działkę. Jak dla mnie zabrakło więcej treści o tym co było po 89 roku, żeby ta książka miała przysłowiową całość.

Pokaż mimo to

avatar
1706
24

Na półkach:

Krzysztof Bross jako bieszczadzki osadnik - człowiek, który zawdzięcza niemal wszystko sile własnych mięśni, wiedzy technicznej, a przede wszystkim niezwykłemu wręcz uporowi/sile przebicia, to niewątpliwie postać nietuzinkowa i godna uwagi – wręcz imponująca, a jego historia jest historią wartą opisania. Niestety, Krzysztof jako autor nie sprawdza się już tak dobrze. W swej książce opisującej pierwsze lata osadnictwa i walki o zakup dzierżawionej ziemi, skupia się przede wszystkim na stronie urzędowej swych zmagań. Co gorsza, po dwustu stronach śledzenia historii, czasem bardzo szczegółowo opisywanych, kolejnych urzędowych odwołań, o długo wyczekiwanym zwycięstwie dowiadujemy się w króciutkim i niejasnym dopisku dołączonym do drugiego wydania (w trzecim wydaniu brak uzupełnienia czy rozszerzenia tej kwestii). Szkoda. Nie to jest jednak największym brakiem tej książki. Spraw urzędowo-sądowych i tak jest w niej zbyt wiele w porównaniu z opisami życia codziennego. Ton książki jest zdecydowanie zbyt sprawozdawczy, przez co wiele ciekawych wątków zostaje jedynie naszkicowanych. Uderza brak opisów przeżyć wewnętrznych. Zdaje się, Krzysztof nie jest człowiekiem zbyt wylewnym. Można się jedynie domyślać, co bohaterowie myślą, czują, jakie dramaty przeżywają, jakie relacje ich łączą, jakie motywacje nimi kierują (zwłaszcza w przypadku partnerki Krzysztofa – Anny o której niemal niczego się nie dowiadujemy, podobnie jak o dzieciach). Postaci są wprowadzane do książki bez wyjaśnień, kto jest kim, jak gdyby było to oczywiste. Wątki urywają się. Wiele trzeba się domyślać z kontekstu – nie wszystkiego się da. Inną poważną trudnością w czytaniu jest język autora – nierzadko trudny do zrozumienia. Gramatyka zdań kuleje i czasem bywa nie do ogarnięcia. Cóż, najpewniej zawinił nawyk radzenia sobie ze wszystkim samemu i nie radzenia się nikogo. Książka byłaby znacznie ciekawsza, gdyby jej autorem był ktoś, kto umiałby przepytać Brossa – sprowokować go podczas wywiadu do opowiedzenia o rzeczach ciekawych dla czytelnika, a nie tylko dla samego Brossa. Oby taka książka zdążyła jeszcze powstać!

Krzysztof Bross jako bieszczadzki osadnik - człowiek, który zawdzięcza niemal wszystko sile własnych mięśni, wiedzy technicznej, a przede wszystkim niezwykłemu wręcz uporowi/sile przebicia, to niewątpliwie postać nietuzinkowa i godna uwagi – wręcz imponująca, a jego historia jest historią wartą opisania. Niestety, Krzysztof jako autor nie sprawdza się już tak dobrze. W swej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
205
13

Na półkach:

Bardzo fajna historia Krzysztofa Brossa, jeśli ktoś choć trochę kojarzy czasy PRLu i lubi Bieszczadzkie klimaty to gorąco polecam.

Bardzo fajna historia Krzysztofa Brossa, jeśli ktoś choć trochę kojarzy czasy PRLu i lubi Bieszczadzkie klimaty to gorąco polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    10
  • Przeczytane
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Posiadam
    1
  • Reportaż
    1
  • 2012
    1
  • Biografia
    1
  • Wypożyczyć
    1
  • Wspomnienia
    1
  • Domowa biblioteczka górska i podróżnicza
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Burza nad Sanną


Podobne książki

Przeczytaj także