Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Bross
1
5,6/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
5 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Burza nad Sanną Krzysztof Bross
5,6
Krzysztof Bross jako bieszczadzki osadnik - człowiek, który zawdzięcza niemal wszystko sile własnych mięśni, wiedzy technicznej, a przede wszystkim niezwykłemu wręcz uporowi/sile przebicia, to niewątpliwie postać nietuzinkowa i godna uwagi – wręcz imponująca, a jego historia jest historią wartą opisania. Niestety, Krzysztof jako autor nie sprawdza się już tak dobrze. W swej książce opisującej pierwsze lata osadnictwa i walki o zakup dzierżawionej ziemi, skupia się przede wszystkim na stronie urzędowej swych zmagań. Co gorsza, po dwustu stronach śledzenia historii, czasem bardzo szczegółowo opisywanych, kolejnych urzędowych odwołań, o długo wyczekiwanym zwycięstwie dowiadujemy się w króciutkim i niejasnym dopisku dołączonym do drugiego wydania (w trzecim wydaniu brak uzupełnienia czy rozszerzenia tej kwestii). Szkoda. Nie to jest jednak największym brakiem tej książki. Spraw urzędowo-sądowych i tak jest w niej zbyt wiele w porównaniu z opisami życia codziennego. Ton książki jest zdecydowanie zbyt sprawozdawczy, przez co wiele ciekawych wątków zostaje jedynie naszkicowanych. Uderza brak opisów przeżyć wewnętrznych. Zdaje się, Krzysztof nie jest człowiekiem zbyt wylewnym. Można się jedynie domyślać, co bohaterowie myślą, czują, jakie dramaty przeżywają, jakie relacje ich łączą, jakie motywacje nimi kierują (zwłaszcza w przypadku partnerki Krzysztofa – Anny o której niemal niczego się nie dowiadujemy, podobnie jak o dzieciach). Postaci są wprowadzane do książki bez wyjaśnień, kto jest kim, jak gdyby było to oczywiste. Wątki urywają się. Wiele trzeba się domyślać z kontekstu – nie wszystkiego się da. Inną poważną trudnością w czytaniu jest język autora – nierzadko trudny do zrozumienia. Gramatyka zdań kuleje i czasem bywa nie do ogarnięcia. Cóż, najpewniej zawinił nawyk radzenia sobie ze wszystkim samemu i nie radzenia się nikogo. Książka byłaby znacznie ciekawsza, gdyby jej autorem był ktoś, kto umiałby przepytać Brossa – sprowokować go podczas wywiadu do opowiedzenia o rzeczach ciekawych dla czytelnika, a nie tylko dla samego Brossa. Oby taka książka zdążyła jeszcze powstać!
Burza nad Sanną Krzysztof Bross
5,6
Ciekawy reportaż, choć momentami można się było pogubić w tych wszystkich nazwiskach i imionach. Dużym minusem jest również na pewno ważna dla autora, ale mniej ciekawa dla czytelnika szczegółowy opis walkę o działkę. Jak dla mnie zabrakło więcej treści o tym co było po 89 roku, żeby ta książka miała przysłowiową całość.