Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mimo moich mieszanych uczuć do bohaterów (głównie bohaterki), czytało się dość przyjemnie.

Mimo moich mieszanych uczuć do bohaterów (głównie bohaterki), czytało się dość przyjemnie.

Desire or Defense - po przeczytaniu kilku stron wiedziałam, że jest to książka w moim stylu. Po kilku rozdziałach bez najmniejszego problemu znalazła się na mojej comfort liście.
Zdecydowanie potrzebowałam historii Mitcha i Andie i polecam ją każdemu, kto znalazł się w zastoju czytelniczym!
Lekka - chociaż porusza poważne tematy takie jak strata, żałoba, gniew, radzenie sobie z emocjami, przyjemna i oczywiście z ukochany wątkiem sportowym. Takie rom-com uwielbiam najbardziej!

Desire or Defense - po przeczytaniu kilku stron wiedziałam, że jest to książka w moim stylu. Po kilku rozdziałach bez najmniejszego problemu znalazła się na mojej comfort liście.
Zdecydowanie potrzebowałam historii Mitcha i Andie i polecam ją każdemu, kto znalazł się w zastoju czytelniczym!
Lekka - chociaż porusza poważne tematy takie jak strata, żałoba, gniew, radzenie...

Kocham, kocham, kocham!

Kocham, kocham, kocham!

Urocza książka, szybko się ją czytało.

Urocza książka, szybko się ją czytało.

Ogólnie książkę fajnie się czyta, jest lekka i przyjemna. Można rzec idealna na jesień. Ale... dwa, no może trzy ostatnie rozdziały ciągnęły się mi niemiłosiernie.

Ogólnie książkę fajnie się czyta, jest lekka i przyjemna. Można rzec idealna na jesień. Ale... dwa, no może trzy ostatnie rozdziały ciągnęły się mi niemiłosiernie.

Ta książka w zasadzie przeczytała się sama. Autorka sprawiła, że zyskałam nowy ideał mężczyzny...Dzięki wielkie.

Ta książka w zasadzie przeczytała się sama. Autorka sprawiła, że zyskałam nowy ideał mężczyzny...Dzięki wielkie.

Co jak co, ale Pana Farouk'a to ja wręcz wielbię!
Kolejna część, a mój zachwyt tą powieścią graficzną nie maleje.

Co jak co, ale Pana Farouk'a to ja wręcz wielbię!
Kolejna część, a mój zachwyt tą powieścią graficzną nie maleje.