Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziś przychodzę do Was z najnowszą częścią "W objęciach magii" od @skarpawarszawska. Tym razem główną bohaterką jest Eviana, córka króla Leo i królowej Luciany. Młoda Księżniczka ma dość życia pod kloszem i potrzebuje chwilowej ucieczki do codzienności. Gdy podczas balu, tajemniczy królewski posłaniec Quentin doprowadza do małego skandalu ośmieszczając potencjalnych zalotników Księżniczki, ta wyjeżdża do rodziny. W czasie podróży dochodzi do napaści i Eviana zmuszona jest użyć swojego daru, który do tej pory był najściślej strzeżoną tajemnicą królewską. Dochodzi do brutalnych mordestw wśród Objętych, a królową Maeve nawiedzają złowieszcze wizję.

Kto chce zagłady królestwa? Kto stoi za mordestwami Objętych? Co połączy Eviane i Quentina?

Cudowny relaks dla mojej duszy i umysłu! Książka w świetny sposób łączy ze sobą przygodę, trzymającą w napięciu akcję, romans, fantastykę i humor! Lekkie pióro Autorki pozwala dosłownie płynąć przez historię, a gdy robi się zbyt lekko akcja nabiera tempa i nie można się od nienawidzę oderwać. Liczyłam trochę na bardziej spektakularna bitwę, jednak faktycznie przy darze Eviany jest to raczej nie możliwe. 😅

Serdecznie polecam Wam tą jak i poprzednie części serii "W objęciach magii"!

Dziś przychodzę do Was z najnowszą częścią "W objęciach magii" od @skarpawarszawska. Tym razem główną bohaterką jest Eviana, córka króla Leo i królowej Luciany. Młoda Księżniczka ma dość życia pod kloszem i potrzebuje chwilowej ucieczki do codzienności. Gdy podczas balu, tajemniczy królewski posłaniec Quentin doprowadza do małego skandalu ośmieszczając potencjalnych...

Heeej! 👋

On, nie mający wcale wysokich wymagań, z nerwicą natręctw i chorobliwym umiłowaniem do sprzątania nie może odnaleźć tej chociaż jednej nim zainteresowanej. Uważa, że mimo swojej wyjątkowo przyjemniej prezencji cały czas ma pod górkę! 🤷‍♀️ Stawia wszystko na jedna kartę i porywa pierwszą lepszą kobietę w parku.
Ona, nauczycielka nie mogąca zagrzać sobie nigdzie miejsca, z przeogromnym pechem do mężczyzn uważa, że to ona ma zawsze pod górkę. Nawet porywacz jej się nie udał... Co wyjdzie z tego duetu?

Od pierwszych stron historia zapowiadała się na kawał dobrej komedii kryminalnej. Super komizm sytuacji bardzo pozytywnie mnie nastawił. Absurdalność wymagań bohatera totalnie nie adekwatny to tego co sam sobie prezentuje, ale cóż. 😅 Później coś się podziało, wśród kartki wkradła na chwilowa nuda. Akcja jakoś siadła, jednak szybko Autor znowu wprowadził wesoły nastrój i totalny absurd w działania tych dwojga. 🫣 Jednak zakończenie... Totalnie mnie rozczarowało. Zupełnie mi nie pasuje do tej historii.

Znacie? Jak Wasze odczucia? 😊

Heeej! 👋

On, nie mający wcale wysokich wymagań, z nerwicą natręctw i chorobliwym umiłowaniem do sprzątania nie może odnaleźć tej chociaż jednej nim zainteresowanej. Uważa, że mimo swojej wyjątkowo przyjemniej prezencji cały czas ma pod górkę! 🤷‍♀️ Stawia wszystko na jedna kartę i porywa pierwszą lepszą kobietę w parku.
Ona, nauczycielka nie mogąca zagrzać sobie nigdzie...

Heeeeeej! 👋

Dziś przychodzę z kilkoma słowami o "Burzy" od @mieczyslawgorzka!

Jako ogromna fanką serii o Zakrzewskim spod pióra Autora po "Burzę" sięgnęłam bez zastanowienia i z zapartym tchem. Spodziewałam się czegoś naprawdę mocnego, kryminału który wbije mnie w fotel. Jakże duże było moje zdziwienie już po przeczytaniu pierwszych stron.

Autor serwuje nam mieszankę science fiction, horroru i może trochę kryminału, który opiera się na całkowicie innych zasadach niż te standardowe. Sprawa Michałka, czyli 14 zwłok jednego i tego samego chłopca które znajdują się w różnych miejscach i o różnym czasie. Jednak badania DNA są całkowicie zgodne - to za każdym razem ten sam chłopiec. Nikt go nie zna, nikt nie zgłosił zaginięcia. I na tym się właśnie kończy wątek kryminalny, później dostajemy dawkę paranormalną, czyli podróże w czasie, zmiany biegu wydarzeń, tajemnicze istoty bez twarzy, które pojawiają się podczas burz. ☠️

Trochę czekałam aż cała ta oprawa fikcyjna padnie i okaże się to jakaś mistyfikacją, która ma oparcie w rzeczywistości. Jednak do ostatnich stron Autor utrzymuje wydarzenia w sferze paranormalnej, aleeeee mi się podobało! 👌 Lekki styl, ciekawa i szybka akcja powoduję, że czyta się naprawdę przyjemnie, a lektura wciąga. Ogromnie mnie ciekawiło co naprawdę wydarzyło się z chłopcem. Nawet te zawiłe i skomplikowane teorie na temat światów równoległych (tak, nienawidzę fizyki 😝) dodały książce tej metafizycznej otoczki i dodatkowego smaczku. Dla mnie ogólnie na plus!

Tymczasem życzę Wam spokojnego i zaczytanego wieczoru! 🩷

Heeeeeej! 👋

Dziś przychodzę z kilkoma słowami o "Burzy" od @mieczyslawgorzka!

Jako ogromna fanką serii o Zakrzewskim spod pióra Autora po "Burzę" sięgnęłam bez zastanowienia i z zapartym tchem. Spodziewałam się czegoś naprawdę mocnego, kryminału który wbije mnie w fotel. Jakże duże było moje zdziwienie już po przeczytaniu pierwszych stron.

Autor serwuje nam mieszankę...

Heeeeeej! 👋

Tegoroczna wiosna nie sprzyja aktywnemu spędzaniu czasu na dworze, dlatego też nadrabiam zaległości w czytaniu. 🙊

"Kabalista" to kolejna część serii o Gerardzie Endlingu, prokuratorze z ogromnym bagażem doświadczeń i jeszcze większą ilością kochanek, w których całkowicie się pogubiłam. 🫣 Tym razem dostajemy historię pozornie nie związaną z naszym głównym bohaterem, dopóki publicznie nie zostanie wezwany do pomocy przez ofiarę, tym razem za pomocą jasnowidza. Standardowo okazuję się to osobistą zemstą na Edlingu, który jest w tym wszystkim bardziej umoczony niż można się spodziewać na początku. Całości oczywiście w tle towarzyszy drużyna kochanek, które przewijają się przez jego życie. ☠️

Jak dla mnie - nic porywającego. Totalnie przewidywalny i byle jaki Mróz, do jakiego nas ostatnio przyzwyczaił. Brakuje w tym wszystkim jakiegoś powiewu świeżości, czegoś nowego. Jednak dostajemy to co zawsze. Każdy czytelnik, który przeczytał chociaż kilka książek autora myślę, że jest w stanie lepiej lub gorzej, ale przewidzieć zwroty akcji i momentami mocno się znudzić podczas czytania. Niestety. 😶

Zdecydowani robię sobie przerwę od Mroza. Może jak trochę odpocznę od jego twórczości to na nowe pozycję spojrzę bardziej przychylnym wzorkiem. 🙃

Trzymajcie się ciepło!

Heeeeeej! 👋

Tegoroczna wiosna nie sprzyja aktywnemu spędzaniu czasu na dworze, dlatego też nadrabiam zaległości w czytaniu. 🙊

"Kabalista" to kolejna część serii o Gerardzie Endlingu, prokuratorze z ogromnym bagażem doświadczeń i jeszcze większą ilością kochanek, w których całkowicie się pogubiłam. 🫣 Tym razem dostajemy historię pozornie nie związaną z naszym głównym...

Heeeej! 👋

Czy mieliście kiedyś tak, że czyjaś recenzja tak nakręciła Was na książkę, że MUSIELIŚCIE ją przeczytać? Ja tak miałam właśnie z "Ucichły ptaki, przyszła śmierć" od Michała Śmielaka.

Michał, przyszły Pan Młody razem ze swoimi trzema przyjaciółmi wyjeżdża w ramach wieczoru kawalerskiego na tajemniczy biwak w góry. Towarzyszy mi aura strachu, szeptów, postaci widomo - niczym w prawdziwym horrorze. Nagle miły wypad z nutką tajemniczości zamienia sie w krwawą jatkę. Kto jest mordercą? ☠️

Już od pierwszych stron wkręciłam się na maxa. Książka posiada klimat iście z horroru. 🫣 Sama fabuła może nie jest nie wiadomo jak wymyślna i skomplikowana, ale bardzo wciągająca. Czytając ją wieczorem, w ciemnościach czułam ten dreszczyk na plecach! 🫨 Przewidywalność fabuły duża, to na co stawiałam już na początku książki sprawdziło się w 100% - co do tożsamości mordercy jak i tajemnicy całego wypadu. Jednakże wcale nie popsuło mi to zabawy w czasie czytania, a bawiłam się świetnie! 😅

Polecam Wam ową pozycję, bo jest bardzo przyjemna w odbiorze (jeśli można tak powiedzieć o krwawej jatce 😅).

Tymczasem miłego dnia! 🩷

Heeeej! 👋

Czy mieliście kiedyś tak, że czyjaś recenzja tak nakręciła Was na książkę, że MUSIELIŚCIE ją przeczytać? Ja tak miałam właśnie z "Ucichły ptaki, przyszła śmierć" od Michała Śmielaka.

Michał, przyszły Pan Młody razem ze swoimi trzema przyjaciółmi wyjeżdża w ramach wieczoru kawalerskiego na tajemniczy biwak w góry. Towarzyszy mi aura strachu, szeptów, postaci...

Heeej w niedzielę! 😉

"Gdzie śpiewają raki" - historia, który cały czas we mnie siedzi i szokuje. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Kya była małą dziewczynką, gdy najpierw rodzinę porzuciła mama, każde z rodzeństwa, a na koniec ojciec alkoholik i agresor. Dziewczynka została sama, w rozwalającej się chacie na środku mokradeł, bez jedzenia, pieniędzy, ciuchów. I ta mała, kilkuletnia Dziewczynka dała sobie radę, przetrwała i nawet została znaną autorką i znawczynią mokradeł. Jednak uprzedzenia społeczności do "Dziewczyny z bagien" prowadzą do oskarżenia o morderstwo i szykanowanie.

Nie chcę zdradzać całej fabuły, ponieważ chciałabym żebyście sami mogli zaczytać się w tej opowieści. Historia Kyi zrobiła ma mnie ogromne wrażenie - jej wola walki, przetrwania. Książka przepełniona jest samotnością, opuszczeniem, ale także nadzieją, miłością do natury, wiarą w to, że będzie dobrze, że da radę. Okrucieństwo ludzi, znieczulica wobec małej dziewczynki - nieliczni zdecydowali się jej pomóc.

Serdecznie polecam Wam lekturę tej książki, bo jest poruszająca. Kya ze swoją niewinnością i wolą walki oraz cudownie artystyczną duszą nie da się nie lubić!

Życzę Wam cudownej niedzieli! 🖤

Heeej w niedzielę! 😉

"Gdzie śpiewają raki" - historia, który cały czas we mnie siedzi i szokuje. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Kya była małą dziewczynką, gdy najpierw rodzinę porzuciła mama, każde z rodzeństwa, a na koniec ojciec alkoholik i agresor. Dziewczynka została sama, w rozwalającej się chacie na środku mokradeł, bez jedzenia, pieniędzy, ciuchów. I...

Świąteczne heeej! 👋

Jeśli miałabym wskazać jedną z moich ulubionych serii to zdecydowanie byłaby to seria Diabełków od @adrian_bednarek_pisarz! 😈🔥

"Rywal Diabła" to kolejna część książek o moim ulubionym seryjnym Kubie Sobańskim. I mimo, że ta część różni się od poprzednich i tak mnie pochłonęła. 👌 W w/w pozycji Kuba nie walczy ze swoimi demonami co tropi mordercę bliskiej sobie osoby - nie będę zdradzać szczegółów, ponieważ spoilery są niemile widziane. 😅 Tak jak Kubę, zaskoczyła mnie tożsamość mordercy, a faktycznie było to takie oczywiste, że aż do głowy nie przyszło! 🙈

Uwielbiam i czekam na dalsze części. @adrian_bednarek_pisarz proszę, tym razem nie każ nam tyle czekać! 😁

I pamiętajcie w ten świąteczny czas, że serniczek ma swoje miejsce w serduszku, a nie żołądku. 😅 Smacznego! 🖤

Świąteczne heeej! 👋

Jeśli miałabym wskazać jedną z moich ulubionych serii to zdecydowanie byłaby to seria Diabełków od @adrian_bednarek_pisarz! 😈🔥

"Rywal Diabła" to kolejna część książek o moim ulubionym seryjnym Kubie Sobańskim. I mimo, że ta część różni się od poprzednich i tak mnie pochłonęła. 👌 W w/w pozycji Kuba nie walczy ze swoimi demonami co tropi mordercę...

Heeej! 👋

Znacie to uczucie, gdy chcecie a zarazem nie chcecie? Ja tak miałam z "Piętnem Diabła" od @adrian_bednarek_pisarz ! Oooj, jakże długo się przygotowywałam na te książkę. Już miałam się za nią brać, ale jednak chwytałam za coś innego, a ona znowu grzecznie czekała na stosie hańby. Dlaczego? Właśnie dlatego, że tak bardzo chciałam wiedzieć co u Sobańskiego, a jeszcze zanim zaczęłam nie chciałam żeby się skończyła. 😅

Kuba Sobański, zdecydowanie mój ideał spośród wszystkich psychopatycznych seryjnych morderców jakich miałam przyjemność "poznać". 🖤😅 Uwielbiam go już od tak dawna, myślałam że nigdy nie doczekam się kolejnych części, a jednak! Czy się nie rozczarowałam? Czy nie zawiodłam? Nigdy! Meeega cudownie było wrócić do raju Kuby! 🔥 Nie chcę opowiadać fabuły, bo fajnie będzie jeśli sami postanowicie się z nią zapoznać. 😊 Chcę natomiast, wyrazić swój zachwyt nad kolejną częścią mojej ulubionej serii. 😁🖤 Tak, tak - uwielbiam! Uwielbiam za świetną kreacje postaci samego Sobańskiego, jest tak pełen charyzmy, charakteru! Uwielbiam za zawsze ciekawą akcje, tu się nie da nudzić! Oczywiście, uwielbiam też za sam styl i klimat jaki stwarza @adrian_bednarek_pisarz. Jeden z nielicznych Autorów, który pisząc o tak makabrycznych rzeczach w swoich książkach utrzymuje cudownie lekką atmosferę, przez książkę się dosłownie płynie mega przyjemnym nurtem rzeki pełnej krwi - tak mi się to kojarzy. 😅

Tymczasem życzę Wam samych przyjemności na ten wieczór, a sama ulatniam się spędzić czas z kolejnym Kubą! Trzymajcie się! 🖤

Heeej! 👋

Znacie to uczucie, gdy chcecie a zarazem nie chcecie? Ja tak miałam z "Piętnem Diabła" od @adrian_bednarek_pisarz ! Oooj, jakże długo się przygotowywałam na te książkę. Już miałam się za nią brać, ale jednak chwytałam za coś innego, a ona znowu grzecznie czekała na stosie hańby. Dlaczego? Właśnie dlatego, że tak bardzo chciałam wiedzieć co u Sobańskiego, a jeszcze...

Sięgającą po ową książkę, jak nigdy nie przeczytałam tego co napisali na tylnej okładce. 🤷 I jakże byłam zdziwiona jak się okazało, że to na faktach i to autentycznych! 😅 Niby w 2012 już była ze mnie kumata młoda dama (🤣), ale jakoś nie kompletnie nie kojarzyłam głośnej sprawy zaginięcia Anny Garskiej, ani procesu poszlakowego Jej męża, policjanta o morderstwo żony.

Szczerze? Historia, która mną mocno wstrząsnęła. Z każdej strony wylewa się na nas miłość - największa i najcudowniejsza miłość matki do dziecka, miłość do małżonka, miłość do rodziny. Jak historia tak pełna miłości skończyła się tam brutalnie? Tak bezwzględnie? Szok! Magdalena Majcher przestawiła losy Anny Garskiej w sposób bardzo ciekawy, naprawdę nie mogłam się oderwać. Jeśli jesteście ciekawi co prawdopodobnie przytrafiło się Ani (prawdopodobnie, ponieważ Marek nigdy nie przyznał się do winy, a ciała i narzędzia zbrodni nigdy nie znaleziono) sięgajcie śmiało po "Mocną więź"!

Sięgającą po ową książkę, jak nigdy nie przeczytałam tego co napisali na tylnej okładce. 🤷 I jakże byłam zdziwiona jak się okazało, że to na faktach i to autentycznych! 😅 Niby w 2012 już była ze mnie kumata młoda dama (🤣), ale jakoś nie kompletnie nie kojarzyłam głośnej sprawy zaginięcia Anny Garskiej, ani procesu poszlakowego Jej męża, policjanta o morderstwo żony....

Heej Mordki! 🤎

Dziś nawiedzam Was wieczorową porą, ale ostatnio tylko o tej porze mam chwilę dla siebie. 🙈

Po "Wybaczam Ci" Mroza sięgałam z dużą rezerwą i nieufnością, chyba dlatego że przy tempie wydawanych przez autora książek spodziewałam się gniota. 💩🙈 A tu bum, wyciągnęłam się niespodziewanie, niemiłosiernie i nieodwracalnie! 🔥 Te zawiłości, ta zagadka kto jest tak na serio kim, barwność postaci - super! Książka utrzymuje czytelnika w cudownym napięciu i gdy już masz wrażenie, że uchwyciłeś prawdę za ogonek, wybacz mylisz się! 😅 Aleeee... Tak zawsze mam jakieś ale. 🤷 Zakończenie zawaliło całą fabułę, serio. Nie, nie nie i jeszcze raz nie! 😐 Liczyłam na coś bardziej spektakularnego, a dostałam tak bardzo nieatrakcyjne flaki z olejem. 🤷
Nie przemówiło to do mnie zupełnie. 🙈

Heej Mordki! 🤎

Dziś nawiedzam Was wieczorową porą, ale ostatnio tylko o tej porze mam chwilę dla siebie. 🙈

Po "Wybaczam Ci" Mroza sięgałam z dużą rezerwą i nieufnością, chyba dlatego że przy tempie wydawanych przez autora książek spodziewałam się gniota. 💩🙈 A tu bum, wyciągnęłam się niespodziewanie, niemiłosiernie i nieodwracalnie! 🔥 Te zawiłości, ta zagadka kto jest tak...

Siemaszki! 👋

Co czytacie w ten rozpoczynający się dwudzionek? 😊

Dziś chcę się z Wami podzielić moim totalnym zachwytem nad oto tę pozycją, jaką jest "Martwy Sad" @mieczyslawgorzka ! 🔥 Daaaawno nie zaczynałam czegoś tak dobrego, wciągającego, a zarazem tak lekkiego w odbiorze! Marcin Zakrzewski, policjant wrocławskiej policji 30 lat temu traci brata bliźniaka. Zagadka zaginięcia Ryśka nigdy nie została rozwikłana, zwłok nigdy nikt nie odkrył. Gdy dochodzi do brutalnego morderstwa kobiety, ciąg wydarzeń naprowadza śledczych to wspólnego mianownika zaginięć młodych chłopaków z aktualnymi morderstwami. Co odkryją śledczy? Czy Ryszard żyje i próbuje się zemści na swoim bliźniaku za życie, które on utracił?

Serio, petarda! 👌🔥 Akcja rozwija się mega ciekawie, z każdym zadaniem wciągając czytelnika jeszcze bardziej. Ten dreszczyk emocji, strachu gdy pojawia się motyw diabła - niepowtarzalne i tak rzadko spotykane w literaturze kryminalnej, a wprowadziło tak nieziemski klimat! Zagadki, zawiłości i przede wszystkim zakończenie trzymające się "kupy", a nie całkowicie odklejone od rzeczywistości książki, po to tylko, żeby czytelnik nie zgadł. 😝 W skali 1 do 10 - bardzo mocne 9 i już nie mogę się doczekać, aż w swoje szpony dorwę resztę serii! 🙈🖤

Bierzecie i czytajcie, relaksujcie się i korzystacie z bardziej lub mniej wolnego, ale jednak weekendu! 😅

Siemaszki! 👋

Co czytacie w ten rozpoczynający się dwudzionek? 😊

Dziś chcę się z Wami podzielić moim totalnym zachwytem nad oto tę pozycją, jaką jest "Martwy Sad" @mieczyslawgorzka ! 🔥 Daaaawno nie zaczynałam czegoś tak dobrego, wciągającego, a zarazem tak lekkiego w odbiorze! Marcin Zakrzewski, policjant wrocławskiej policji 30 lat temu traci brata bliźniaka. Zagadka...

Heeeej! 🖤

Na moją półkę trafiła już chyba milion setna część opowieści o charyzmatycznej Pani Adwokat Joannie Chyłce i jej uroczym teraz małżu Kordianie Oryńskim. 😅 Czy jeszcze mi się nie znudziło? Gdzieś około połowy serii czułam ogromny przesyt, przekombinowanie, a wręcz momentami miałam wrażenie, że czytam jakieś science-fiction. 🤦 I owszem wtedy postanowiłam sobie zrobić przerwę, jednak ciekawość jak zawsze zwyciężyła i cieszę się, bo wreszcie powróciła moja ukochana Chyłka! Kobieta żyleta, nieustępliwa, zawsze z cięta ripostą i ostrym językiem! 👌💪♥️ Mega ciekawa sprawa, zawiłości, zwroty akcji do tego szczypta pikanterii w życiu prywatnym bohaterów i mamy przepis na sukces!
Dla mnie 🔥!

Heeeej! 🖤

Na moją półkę trafiła już chyba milion setna część opowieści o charyzmatycznej Pani Adwokat Joannie Chyłce i jej uroczym teraz małżu Kordianie Oryńskim. 😅 Czy jeszcze mi się nie znudziło? Gdzieś około połowy serii czułam ogromny przesyt, przekombinowanie, a wręcz momentami miałam wrażenie, że czytam jakieś science-fiction. 🤦 I owszem wtedy postanowiłam sobie...

Heeeej w ten długi weekend! ☕👌

Czwórka przyjaciół rozpoczynająca ostatni semestr studiów na wymarzonym prawie, który ma otworzyć im drzwi do prestiżowego świata prawników oraz ogromnej kasy... Kasy, za którą muszą przede wszystkim spłacić przerażające kwoty kredytu studenckiego jaki wzięli aby naukę rozpocząć. Tylko czy ktokolwiek będzie chciał zatrudnić studentów z uczelni, która ma renomę drukarni dyplomów, a wypuszcza tłum nieprzygotowanych i niezdających egzaminu końcowego ludzi? Przed taką wizją przyszłości właśnie stoją główni bohaterowie, jednak gdy jeden z nich popełnia samobójstwo coś w nich pęka. Postanawiają rzucić studia i pod fałszywymi nazwiskami zakładają własną kancelarię prawniczą, mając na celu również ujawnienie piramidy finansowej jaką tworzy właściciel ich uczelni. Czy ujdzie im płazem praktykowanie prawa bez licencji?

Lubię lekki styl autora, który sprawia że przez całą fabułę płynie się przyjemnie. 👌 Jak dla mnie akcja jednak trochę za powolna - wolę zwroty akcji i emocję sięgające zenitu. 😅 Tu tego nie dostaniemy, niestety. 🤷 Jednakże mamy spójną kompozycję prawniczego świata, korupcji, machlojek i innych niedopatrzeń. 😉 Jeśli szukacie czegoś spokojnego na te jesienne wieczory to ta pozycja wpisuje się idealnie! 🖤

Heeeej w ten długi weekend! ☕👌

Czwórka przyjaciół rozpoczynająca ostatni semestr studiów na wymarzonym prawie, który ma otworzyć im drzwi do prestiżowego świata prawników oraz ogromnej kasy... Kasy, za którą muszą przede wszystkim spłacić przerażające kwoty kredytu studenckiego jaki wzięli aby naukę rozpocząć. Tylko czy ktokolwiek będzie chciał zatrudnić studentów z...