-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2017-11-15
2017-11-07
Po ucieczce z piekła, Reyes dosłownie znika, zostawiając Charley bez odpowiedzi na podstawowe pytanie: co się stało z jej mężem?
Ponury żniwiarz aka prywatny detektyw rozwiązuje jedną sprawę za drugą (nie zawsze kryminalną), a wszystko z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.
Wujek Bob prosi Charley o pomoc w znalezieniu seryjnego mordercy. Przyjaciółka Pari potrzebuje pomocy w… ukryciu „zbrodni” wobec natrętnego, chorobliwie zazdrosnego mężczyzny. W celu oczyszczenia przyjaciółki - Charley podejmuje drastyczne kroki, w tym próbuje wyjaśnić zagadkę śmierci syna szefowej mafii (wobec której prowadzone jest wieloletnie dochodzenie przez FBI). Wynik tegoż śledztwa okazuje się dość zaskakujący.
W międzyczasie Archanioł Michał oczekuje od Charley, by poradziła sobie ze wściekłym bogiem, który kiedyś był jej mężem - w ciągu doby. Przy czym ów bóg o zmiennych nastrojach nie pozwala zaznać "swej małżonce" snu (i nie mam tu na myśli nic sprośnego świntuchy!).
W tej części dowiadujemy się wiele na temat przeszłości naszej ulubionej pary bogów i wszystkich wcieleń Reyes’a.
Książka kończy się łamiącym serce cliffhangerem.
Recenzja znajduje się też na moim blogu: https://ufeniksa.blogspot.nl/2017/11/the-trouble-with-twelfth-grave-charley.html
Po ucieczce z piekła, Reyes dosłownie znika, zostawiając Charley bez odpowiedzi na podstawowe pytanie: co się stało z jej mężem?
Ponury żniwiarz aka prywatny detektyw rozwiązuje jedną sprawę za drugą (nie zawsze kryminalną), a wszystko z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru.
Wujek Bob prosi Charley o pomoc w znalezieniu seryjnego mordercy. Przyjaciółka Pari...
To jedna z tych serii, gdzie w dniu otrzymania egzemplarza siadam i nie przerywam czytania (o dziwo!) aż do ostatniej strony.
Zaletą tego cyklu jest:
- wciągająca akcja,
- świat z wymiarami, zamieszkiwanymi przez wróżki i kolektorów dusz;
Moim skromnym zdaniem "Grave Ransom" jest najlepsza z dotychczasowych części. Brakuje jedynie szczęśliwego wątku romantycznego. Zaletą jest, że główna bohaterka nie skacze już z łóżka do łóżka. Akcja toczy się bardzo szybko (podobnie jak w poprzednich częściach). Bardzo podobało mi się, że Alex stworzyła prawdziwy dom dla siebie i przyjaciół - zamieszkując w posiadłości przeniesionej ze świata wróżek dosłownie na podwórko jej gospodarza (co miało miejsce na końcu poprzedniego tomu).
A propos wątku kryminalnego - powiedziałabym, że jest bardzo oryginalny, bo skąd się biorą chodzące, a nawet wydające dźwięki trupy? Przy czym wyglądają normalnie. Do tego stopnia normalnie, że nikt poza Alex nie dostrzega, że są martwe...
To jedna z tych serii, gdzie w dniu otrzymania egzemplarza siadam i nie przerywam czytania (o dziwo!) aż do ostatniej strony.
Zaletą tego cyklu jest:
- wciągająca akcja,
- świat z wymiarami, zamieszkiwanymi przez wróżki i kolektorów dusz;
Moim skromnym zdaniem "Grave Ransom" jest najlepsza z dotychczasowych części. Brakuje jedynie szczęśliwego wątku romantycznego. Zaletą...
2018-07-28
Czytałam po angielsku dzięki translatorowi google..to tak świetna seria.
Czytałam po angielsku dzięki translatorowi google..to tak świetna seria.
Pokaż mimo to2017-05-30
Nevada Baylor posiada unikalną i sekretną zdolność – potrafi jednoznacznie odróżnić prawdę od kłamstw. To jej magia sprawia, że dokładnie wie kiedy ktoś kłamie. Wykorzystuje tę umiejętność (wraz z mozolną i ciężką pracą) w prowadzeniu agencji detektywistycznej, która stanowi główne źródło dochodu dla jej barwnej, zżytej rodziny.
Cornelius Harrison, mag zwierząt zatrudnia Nevadę, aby odnalazła mordercę jego żony.
Nowa sprawa sprawia iż pani detektyw musi nawiązać ponowną współpracę z Connorem „Szalonym” Roganem. Okazuje się bowiem, że śmierć Nari Harrison jest ściśle związana z wydarzeniami sprzed dwóch miesięcy, kiedy to niemalże zniszczono miasto Houston.
Rogan jest miliarderem Pierwszym - najwyższym rangą magiem, nieodgadnionym jak zawsze pomimo „magicznego talentu” Nevady.
Akcja powieści rozpoczyna się 2 miesiące po zakończeniu wydarzeń opowiedzianych w pierwszym tomie cyklu pt. "Burn for me". Dowiadujemy się, że w tym czasie Nevada aktywnie praktykowała używanie swojej magii, a Rogan zajmował się odkryciem konspiracji mającej na celu zdestabilizowane establishment-u.
W "White Hot" dowiadujemy się więcej o przeszłości Connora, co pozwala nam zrozumieć lepiej jego sposób myślenia i poszczególne wydawałoby się "psychopatyczne" zachowania. Poznamy też lepiej rodzinę Baylor, a także same środowisko, w którym magia determinuje wszystko. Mamy okazję przekonać się jak działają różnorodne talenty magiczne. Po za tym postacie drugoplanowe wzbudzają zainteresowanie, jeśli nie sympatię.
Akcja toczy się szybko i spójnie. W kwestii konspiracji mającej na celu zaburzenie statusu quo w Houston, w tym tomie przekonujemy się, iż "w tym szaleństwie jest metoda".
Pomimo okładki - powieść jest świetna, pełna akcji, emocji i humoru.
Recenzja z mojego bloga: https://ufeniksa.blogspot.com/2017/06/white-hot-hidden-legacy-2-autorstwa.html
Nevada Baylor posiada unikalną i sekretną zdolność – potrafi jednoznacznie odróżnić prawdę od kłamstw. To jej magia sprawia, że dokładnie wie kiedy ktoś kłamie. Wykorzystuje tę umiejętność (wraz z mozolną i ciężką pracą) w prowadzeniu agencji detektywistycznej, która stanowi główne źródło dochodu dla jej barwnej, zżytej rodziny.
Cornelius Harrison, mag zwierząt zatrudnia...
W tej części Nalini Singh wyłamuje się z przyjętego schematu i bardzo dobrze!! Głównymi bohaterami tej części są różne pary. Nieco w tle opowiedziana zostaje historia duchownego Xaviera i jego ukochanej Niny. Nieco w tle, a jednak stanowi jeden z głównych wątków książki. Jest to niezwykle wartościowa opowieść, ponieważ główni bohaterowie to zwykli, a raczej jak się okazuje niezwykli ludzie.
Dlaczego podobała mi się ta część? Ponieważ czytelnik ma okazję zobaczyć różne pary o których przeczytał wcześniej w dojrzałych lub dojrzewających związkach. Rozwój ich relacji, jak i rozwój ich samych. Bardzo podobały mi się interakcje Saschy i Lucasa wraz z ich jednoroczną córeczką hybrydą. Czytelnik ma okazję zobaczyć też przebłyski związku Kaleba i Sahary - mojej ulubionej pary, poznać Kaleba z innej strony - kim by się stał gdyby nie był wychowywany przez psychopatę? Spotkamy też Mercy i jej rodzinę, wilczego alfę i Siennę, zrozumieć Nikitę, odnajdujące się w nowej rzeczywistości "strzały" etc.
Powieść skonstruowana jest świetnie. Dlaczego? Ponieważ pomimo, a może dzięki temu, że narratorami są różni bohaterowie, historii ponownego odnalezienia się Xaviera i jego ukochanej, opowiedzianej jakby w tle, pokazana jest złożoność relacji pomiędzy bohaterami różnych części składających się na serię, a temu towarzyszy "wielkie odkrycie" na temat samej sieci PSI, w pełni kompatybilne z powstałymi relacjami.
Nie zdradzę wam na czym ono polega, musicie sami przeczytać!
W tej części Nalini Singh wyłamuje się z przyjętego schematu i bardzo dobrze!! Głównymi bohaterami tej części są różne pary. Nieco w tle opowiedziana zostaje historia duchownego Xaviera i jego ukochanej Niny. Nieco w tle, a jednak stanowi jeden z głównych wątków książki. Jest to niezwykle wartościowa opowieść, ponieważ główni bohaterowie to zwykli, a raczej jak się okazuje...
więcej mniej Pokaż mimo to
W pewnym sensie jest to atak na chrześcijaństwo i wszystkie inne religie, ale historycznie w pełni uzasadniony. Po pierwsze: jest prawdą, że chrześcijanie, muzułmanie i inni mordowali dla wiary (w zasadzie większość religii powiązana jest z wojnami za wiarę, może za wyjątkiem buddystów i kilku innych wymienionych w tej pozycji), starając się narzucić innym swoje poglądy/wierzenia (co samo w sobie jest niezgodne z nauką Jezusa). Jest również prawdą, że naukowo rzecz badając nie ma dowodów na istnienie boga osobowego, natomiast są dowody na istnienie "boskości w człowieku". Po za tym Osho sam przyznał, że czuje gniew wobec tych którzy niewolą ludzkość, narzucając im religię wygodną dla zachowania struktur społeczno-politycznych nienaruszonych, a znacznie utrudniającą znalezienie prawdy.
Myślę, że są to słowa Osho, ponieważ on nie wyznawał żadnej religii, wiedział, że prawdziwą boskość można znaleźć jedynie w sobie. Przytacza tutaj też inne znane historykom (czy to z zawodu, czy z zainteresowania) fakty, z którymi ciężko dyskutować. Poza tym on wyznaje zasadę, że prawdy nie trzeba bronić, ponieważ obroni się ona sama a propaganda i obrona są potrzebne jedynie kłamstwom, w które najzwyklej ktoś chce by masy uwierzyły lub ktoś pragnie sam wierzyć - bo tak jest wygodniej zamiast dużo trudniejszej i skomplikowanej drogi jaką jest poszukiwanie prawdy w samym sobie.
Na język polski przetłumaczono tylko fragment całej książki "CHRISTIANITY. THE DEADLIEST POISON & ZEN. THE ANTIDOTE TO ALL POISONS", którą chyba warto przeczytać w całości.
W pewnym sensie jest to atak na chrześcijaństwo i wszystkie inne religie, ale historycznie w pełni uzasadniony. Po pierwsze: jest prawdą, że chrześcijanie, muzułmanie i inni mordowali dla wiary (w zasadzie większość religii powiązana jest z wojnami za wiarę, może za wyjątkiem buddystów i kilku innych wymienionych w tej pozycji), starając się narzucić innym swoje...
więcej Pokaż mimo to