-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant879
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: maj 2024Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w majówkę 2024LubimyCzytać132
-
ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
Biblioteczka
Sprawdź, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami przedszkola i co pozostaje ukryte dla zwykłych śmiertelników! W końcu tajne może oznaczać naprawdę magiczne…
Niedawno miałam przyjemność zapoznać się z najnowszą pozycją Katarzyny Wierzbickiej „Tajne przez magiczne”, czyli paranormalnym urban fantasy, którego akcja rozgrywa się w dość nietypowym miejscu. Przed Wami DZIESIĘĆ POWODÓW, dlaczego POWINNIŚCIE sięgnąć po tę książkę.
1. Fantastyka – świat rzeczywisty miesza się z tym nierealnym.
2. Paranormal – nawiedzona placówka, zjawy, bóstwa i sporo nadprzyrodzonych zdarzeń.
3. Magia – w przeróżnej formie.
4. Miejsce akcji – czyżby magiczna szkoła? Nie! Magiczne przedszkole!
5. Bohaterowie – główne skrzypce gra Agata, woźna, ale moim ulubieńcem jest Dawid. Polubiłam go (i jego z trudem ukryte pod koszulką mięśnie, hi, hi).
6. Styl – lekki, humorystyczny, dopracowany.
7. Słowiańskie bóstwa, ale też banda demonów, półdemony, Iskry, wampiry i inne magiczne gatunki, czyli dla każdego coś dobrego.
8. Okładka – przepiękna grafika. Agnieszka Zawadka jak zwykle dała czadu!
9. Emocje, a raczej cała ich masa.
10. Zakończenie – otwarte, czekające na kontynuację. Pozostawia niedosyt, ale w pozytywnym sensie, bo naprawdę czekam na więcej!
Podsumowując: „Tajne przez magiczne” to przyjemna i lekka powieść. Zdecydowanie skierowana do fanów fantastyki, wątków paranormalnych, magicznych oraz słowiańskich klimatów. Miłośnicy tajemnic i mistycznych postaci również powinni znaleźć coś dla siebie. Polecam bardzo gorąco i grzecznie czekam na ciąg dalszy. Po cichu liczę, że Kasia wprowadzi do fabuły więcej słowiańskości, bo ten wątek urzekł mnie najbardziej.
Pełna recenzja na blogu: http://bityl.pl/aUWsa
Ściskam i życzę przyjemnej lektury!
D. B. Foryś
Sprawdź, co się dzieje za zamkniętymi drzwiami przedszkola i co pozostaje ukryte dla zwykłych śmiertelników! W końcu tajne może oznaczać naprawdę magiczne…
Niedawno miałam przyjemność zapoznać się z najnowszą pozycją Katarzyny Wierzbickiej „Tajne przez magiczne”, czyli paranormalnym urban fantasy, którego akcja rozgrywa się w dość nietypowym miejscu. Przed Wami DZIESIĘĆ...
"To, co ukryte" zawiera niesamowitą mieszankę tajemnic, strachu, pasji, namiętności oraz dążenia do szczęścia. Z podekscytowaniem zapraszam Was na wyjątkową i rozczulającą historią dwójki zagubionych osób, które nieoczekiwanie odkrywają, jak spełnić najgłębiej skrywane marzenia.
A oto siedem powodów, dlaczego KONIECZNIE powinniście po nią sięgnąć:
- debiut – bardzo udany.
- muzyka – jest tłem, mimo to czuć ją na każdej stronie.
- tajemnice – a jakże!
- wróg – i prześladowca w jednym.
- miłość – zrodzona z muzyki.
- bohaterowie – młoda Eliza i przebojowy Kamil. Słodziaki.
- fabuła – ciekawa, wciągająca, przyjemna.
Życzę przyjemnego czytania!
"To, co ukryte" zawiera niesamowitą mieszankę tajemnic, strachu, pasji, namiętności oraz dążenia do szczęścia. Z podekscytowaniem zapraszam Was na wyjątkową i rozczulającą historią dwójki zagubionych osób, które nieoczekiwanie odkrywają, jak spełnić najgłębiej skrywane marzenia.
A oto siedem powodów, dlaczego KONIECZNIE powinniście po nią sięgnąć:
- debiut – bardzo...
2021-04-17
Mam dla Was prawdziwą perełkę! Powieść, która skradła moje serce od pierwszych stron i oczarowała prostotą i zawartym w niej humorem. "Oszustwo" jak i “Perswazja" Jaymin Eve i Jane Washington to fantastyczna opowieść o świecie bogów oraz ludzi pragnących się nimi stać. Zapraszam gorąco na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego koniecznie musicie przeczytać pierwszy tom Klątwy Bogów.
1. Willa – niezdarna i roztrzepana główna bohaterka.
2. Abklęci – główne zamieszanie całej powieści, czyli pięciu gorących, przystojnych i zapierających dech w piersi braci.
3. Sol i bogowie – jedni bogami są, inni zrobią wszystko, by wstąpić w ich szeregi.
4. Humor – niewybredny, lekki i wesoły. No i jest go naprawdę MNÓSTWO!
5. Emocje – śmiech, złość, niedowierzanie, pożądanie, ekscytacja i wiele, wiele więcej.
6. Moce – adepci posiadają dary, ale najważniejsze są umiejętności Abklętych. Poznacie tu ból Coena, niezwykłą siłę Rome'a, perswazję Yaela, iluzję Sireta oraz uwodzenie Arosa.
7. Fabuła – powieść skupia się na Willi i jej zwariowanych przygodach w Akademii Bożylasu.
8. Wróg – głównym złodupcem jest tutaj Rau, bóg Chaosu, który nie pragnie niczego innego jak zniszczyć wszystko i wszystkich, najlepiej od razu.
9. Erotyka – niesamowita w powieści jest chemia, jaka łączy bohaterów. Niemal namacalna i wyczuwalna tak bardzo, że można oszaleć. Z czasem więź całej szóstki ewoluuje i obiecuje nam seksualną relację reverse harem.
10. Rodzina – bohaterowie zrobiliby dla siebie wszystko. I do tego "wszystkiego" zresztą niejeden raz się posuną.
Podsumowując, "Perswazja" to jedna z tych powieści, jakie porywają od pierwszej strony i nie puszczają do ostatniej. Polecam ją fanom fantastyki, komedii, nieszablonowych romansów, fantastycznych stworzeń, świata bogów oraz każdemu, kto ma ochotę na lekką, wciągającą lekturę. Jest to drugi z sześciu tomów, których osobiście nie mogę się doczekać. Dajcie znać, jak będzie z Wami!
Na pełną recenzję zapraszam na dbforys.blogspot.com
Mam dla Was prawdziwą perełkę! Powieść, która skradła moje serce od pierwszych stron i oczarowała prostotą i zawartym w niej humorem. "Oszustwo" jak i “Perswazja" Jaymin Eve i Jane Washington to fantastyczna opowieść o świecie bogów oraz ludzi pragnących się nimi stać. Zapraszam gorąco na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego koniecznie musicie przeczytać...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-03-31
Nowa seria Wydawnictwa Papierówka wprowadza na rynek książki odrobinę przypomnienia z dawnych lat w odświeżającej odsłonie. Powieść Karen Lynch to fantastyczna opowieść o radzeniem sobie z przeszłością, poszukiwaniu prawdy i własnego miejsca na ziemi. Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego KONIECZNIE powinniście przeczytać Nieugiętą.
1. Fantastyka - i to w bardzo fajnym wydaniu.
2. Klimat - ciekawy i barwny.
3. Mohiri, czyli wojownicza rasa stworzona przez archanioła.
4. Magiczne istoty - wilkołaki, wampiry, wróżki, żywiołaki, gobliny, czarowników, a nawet trolle.
5. Tajemnice - ma je główna bohaterka, mają je jej przyjaciele, a nawet rodzina.
6. Przyjaźń - łączy ludzi i magiczne istoty.
7. Bohaterowie - fajnie wykreowani, ciekawi, intrygujący i do polubienia.
8. Fabuła - ciekawa, spójna i dobrze poprowadzona.
9. Wróg - rolę największych złoczyńców grają krwiożercze i nieumarłe wampiry.
10. Emocje - mnóstwo i to w różnym wydaniu.
Podsumowując, Nieugięta Karen Lynch to idealna rozrywka dla fanów fantastyki, magicznych stworzeń, powieści młodzieżowych, jak również tych, którzy lubią miło spędzić czas z niebanalną i ciekawą historią. Ja już nie mogę się doczekać, kiedy poznam ciąg dalszy. Dajcie znać, jak będzie z Wami :)
Na pełną opinię zapraszam na bloga: https://dbforys.blogspot.com/2021/03/karen-lynch-nieugieta-recenzja.html
Przyjemnego czytania
D. B. Foryś
Nowa seria Wydawnictwa Papierówka wprowadza na rynek książki odrobinę przypomnienia z dawnych lat w odświeżającej odsłonie. Powieść Karen Lynch to fantastyczna opowieść o radzeniem sobie z przeszłością, poszukiwaniu prawdy i własnego miejsca na ziemi. Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego KONIECZNIE powinniście przeczytać Nieugiętą.
1....
2021-03-31
Mam dla Was prawdziwą perełkę! Powieść, która skradła moje serce od pierwszych stron i oczarowała prostotą i zawartym w niej humorem. “Oszustwo" Jaymin Eve i Jane Washington to fantastyczna opowieść o świecie bogów oraz ludzi pragnących się nimi stać. Zapraszam gorąco na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego koniecznie musicie przeczytać pierwszy tom Klątwy Bogów.
1. Willa – niezdarna i roztrzepana główna bohaterka.
2. Abklęci – główne zamieszanie całej powieści, czyli pięciu gorących, przystojnych i zapierających dech w piersi braci.
3. Sol i bogowie – jedni bogami są, inni zrobią wszystko, by wstąpić w ich szeregi.
4. Humor – niewybredny, lekki i wesoły. No i jest go naprawdę MNÓSTWO!
5. Emocje – śmiech, złość, niedowierzanie, pożądanie, ekscytacja i wiele, wiele więcej.
6. Moce – adepci posiadają dary, ale najważniejsze są umiejętności Abklętych. Poznacie tu ból Coena, niezwykłą siłę Rome'a, perswazję Yaela, iluzję Sireta oraz uwodzenie Arosa.
7. Fabuła – powieść skupia się na Willi i jej zwariowanych przygodach w Akademii Bożylasu.
8. Wróg – głównym złodupcem jest tutaj Rau, bóg Chaosu, który nie pragnie niczego innego jak zniszczyć wszystko i wszystkich, najlepiej od razu.
9. Erotyka – niesamowita w powieści jest chemia, jaka łączy bohaterów. Niemal namacalna i wyczuwalna tak bardzo, że można oszaleć. Z czasem więź całej szóstki ewoluuje i obiecuje nam seksualną relację reverse harem.
10. Rodzina – bohaterowie zrobiliby dla siebie wszystko. I do tego "wszystkiego" zresztą niejeden raz się posuną.
Podsumowując, "Oszustwo" to jedna z tych powieści, jakie porywają od pierwszej strony i nie puszczają do ostatniej. Polecam ją fanom fantastyki, komedii, nieszablonowych romansów, fantastycznych stworzeń, świata bogów oraz każdemu, kto ma ochotę na lekką, wciągającą lekturę. Jest to pierwszy z sześciu tomów, których osobiście nie mogę się doczekać. Dajcie znać, jak będzie z Wami!
Na pełną recenzję zapraszam na dbforys.blogspot.com
Mam dla Was prawdziwą perełkę! Powieść, która skradła moje serce od pierwszych stron i oczarowała prostotą i zawartym w niej humorem. “Oszustwo" Jaymin Eve i Jane Washington to fantastyczna opowieść o świecie bogów oraz ludzi pragnących się nimi stać. Zapraszam gorąco na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego koniecznie musicie przeczytać pierwszy tom Klątwy...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jedna z moich ulubionych serii, mojej mamy zresztą też. Trylogia o Weronice (a także Przemku-Remku, Łukaszu-Lokim i pyskatej Ewci) to Niebezpieczna gra, Układ idealny oraz Ryzykowny wybór spod pióra Emilii Szelest. Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego KONIECZNIE musicie przeczytać te pozycje!
1. Postaci
Pierwszy z największych plusów serii to bohaterowie. Świetnie wykreowani, ciekawi, z historią i charakterem. Każdy ma swoje plusy i minusy, bagaże doświadczeń oraz przyciągające cechy. Nie da się ich nie polubić ani nie śledzić ich losów z zainteresowaniem. Poza tym muszę się do czegoś przyznać - podczas czytania miałam przed oczami Emilię jako Werę. Jej dialogi idealnie mi do niej pasowały, hi, hi :)
2. Humor
Jest go sporo i to w bardzo fajnym wydaniu. Nieraz w narracji, czasem w dialogach albo samych bohaterach, ale nie sposób się nie uśmiechnąć, poznając kolejne wydarzenia. Cenię sobie komediowe wstawki w książkach, kiedy nagle parskam śmiechem w autobusie i mogę mieć to gdzieś, bo jest mi fajnie!
3. Styl
Bardzo dobry, lekki, niewymuszony. To czuć i dzięki temu przez powieść się płynie. Na szczęście części są aż trzy, bo jedna zdecydowanie zostawiłaby niedosyt. Bogate słownictwo, sceny i wydarzenia opisane tak, że łatwo je sobie wyobrazić, a do tego spójna i ciekawie wykreowana fabuła. No polecam!
4. Klimat
Poznając kolejne części trylogii, bardzo łatwo można wyczuć, że powieści mają wyjątkowy klimat, wręcz swoistą magię. Można ją wyłapać w opisywanych miejscach, wydarzeniach czy sytuacjach. Widać porządny risercz oraz to, że Emilia wie, o czym pisze. Powieści są dopracowane, a właśnie to sprawia, że całość nabiera fajnej, przyjemnej otoczki.
5. Policja
Część bohaterów pracuje w organach ścigania. Mamy tu pracowników Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, agenta pod przykrywką (znajdziemy też aktora i gangsterów, co może do policji trudno doczepić, ale dzięki nim otrzymujemy kontrast). Ten motyw jest bardzo dobrze opisany, brzmi wiarygodnie, a w dodatku wciąga w fabułę. Czuć, że wątek kryminalny nie został tu pominięty ani potraktowany całkiem jako tło.
6. Mafia
Może to za dużo powiedziane, powinnam użyć słowa “cwani gangsterzy“, ale wiecie, o co chodzi. Dla mnie granica jest raczej umowna. W każdym razie, bo przecież nie przyszłam tu po to, żeby tłumaczyć, co z czym zjeść, w powieściach znajdziemy sporo tego typu motywów - głównie w drugiej i trzeciej części, choć i pierwszą można by było na upartego pod to podciągnąć (skorumpowani gliniarze też się liczą, nie?). Dostajemy trochę niebezpieczeństwa, tajemnic, zabawy, groźnych sytuacji, zwrotów akcji, ale też sytuacyjnych żartów i sporo komediowych wstawek.
7. Motocykle
A także szybkie samochody, czyli dla każdego coś dobrego. Osobiście szaleję za motocyklami (nie ukrywam, że Synowie Anarchii mieli na to duży wpływ), więc byłam mega ciekawa, jak Emilia to poprowadzi. Mogło być trochę więcej ognia, ale ogólnie byłam zadowolona efektem. Brum, brum!
8. Dialogi
No zdecydowany atut trylogii. Na pewno każdy z nas zna książki, w których suche i mało autentyczne wymiany zdań zmuszają nas do przewracania oczami. Tu tego nie ma. Na dokładkę dostajemy mnóstwo ciętych ripost, potyczek słownych czy wesołych puent, po których aż cieszy nam się ryjek. No ja uwielbiam!
9. Okładki
Są jakie są, każdy widzi :) Jak ze wszystkim - oprawa graficzna to kwestia gustu, do mojego jak najbardziej przemawia. Plus za to, że wszystkie trzy idealnie się ze sobą łączą. No i może do okładki ciężko to doczepić, ale bardzo podobały mi się artystyczne wstawki na pierwszych stronach każdego rozdziału. Robią robotę.
10. Romans
A oczywiście, że jest! Mamy tu głowie dwie przewodnie pary. Bohaterowie z pozoru do siebie nie pasują, można by wręcz powiedzieć, że są totalnym przeciwieństwem, a już po kilkudziesięciu stronach jesteśmy tak oczarowani, że nie sposób im nie kibicować. Są pocałunki, znajdziemy motyw hate-love, są sceny erotyczne - delikatne i krótkie - ale są. W końcu to thriller sensacyjno-kryminalny, nie erotyk. Niemniej każdy znajdzie dla siebie coś dobrego.
Podsumowując, seria o Weronice Kardasz to totalne must have dla fanów romansów, kryminałów, literatury obyczajowej, sensacyjnej oraz miłośników tajemnic i wciągających zwrotów akcji. Trylogia zdecydowanie zapada w pamięć, u mnie znajduje się dość wysoko na półce "ulubionych" i myślę, że za kilka lat z przyjemnością do niej powrócę.
Przyjemnego czytania życzy D. B. Foryś
https://dbforys.blogspot.com/2021/03/emilia-szelest-cykl-o-weronice-kardasz.html
Jedna z moich ulubionych serii, mojej mamy zresztą też. Trylogia o Weronice (a także Przemku-Remku, Łukaszu-Lokim i pyskatej Ewci) to Niebezpieczna gra, Układ idealny oraz Ryzykowny wybór spod pióra Emilii Szelest. Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego KONIECZNIE musicie przeczytać te pozycje!
1. Postaci
Pierwszy z największych plusów serii to...
2021-03-28
Jedna z moich ulubionych serii, mojej mamy zresztą też. Trylogia o Weronice (a także Przemku-Remku, Łukaszu-Lokim i pyskatej Ewci) to Niebezpieczna gra, Układ idealny oraz Ryzykowny wybór spod pióra Emilii Szelest. Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego KONIECZNIE musicie przeczytać te pozycje!
1. Postaci
Pierwszy z największych plusów serii to bohaterowie. Świetnie wykreowani, ciekawi, z historią i charakterem. Każdy ma swoje plusy i minusy, bagaże doświadczeń oraz przyciągające cechy. Nie da się ich nie polubić ani nie śledzić ich losów z zainteresowaniem. Poza tym muszę się do czegoś przyznać - podczas czytania miałam przed oczami Emilię jako Werę. Jej dialogi idealnie mi do niej pasowały, hi, hi :)
2. Humor
Jest go sporo i to w bardzo fajnym wydaniu. Nieraz w narracji, czasem w dialogach albo samych bohaterach, ale nie sposób się nie uśmiechnąć, poznając kolejne wydarzenia. Cenię sobie komediowe wstawki w książkach, kiedy nagle parskam śmiechem w autobusie i mogę mieć to gdzieś, bo jest mi fajnie!
3. Styl
Bardzo dobry, lekki, niewymuszony. To czuć i dzięki temu przez powieść się płynie. Na szczęście części są aż trzy, bo jedna zdecydowanie zostawiłaby niedosyt. Bogate słownictwo, sceny i wydarzenia opisane tak, że łatwo je sobie wyobrazić, a do tego spójna i ciekawie wykreowana fabuła. No polecam!
4. Klimat
Poznając kolejne części trylogii, bardzo łatwo można wyczuć, że powieści mają wyjątkowy klimat, wręcz swoistą magię. Można ją wyłapać w opisywanych miejscach, wydarzeniach czy sytuacjach. Widać porządny risercz oraz to, że Emilia wie, o czym pisze. Powieści są dopracowane, a właśnie to sprawia, że całość nabiera fajnej, przyjemnej otoczki.
5. Policja
Część bohaterów pracuje w organach ścigania. Mamy tu pracowników Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, agenta pod przykrywką (znajdziemy też aktora i gangsterów, co może do policji trudno doczepić, ale dzięki nim otrzymujemy kontrast). Ten motyw jest bardzo dobrze opisany, brzmi wiarygodnie, a w dodatku wciąga w fabułę. Czuć, że wątek kryminalny nie został tu pominięty ani potraktowany całkiem jako tło.
6. Mafia
Może to za dużo powiedziane, powinnam użyć słowa “cwani gangsterzy“, ale wiecie, o co chodzi. Dla mnie granica jest raczej umowna. W każdym razie, bo przecież nie przyszłam tu po to, żeby tłumaczyć, co z czym zjeść, w powieściach znajdziemy sporo tego typu motywów - głównie w drugiej i trzeciej części, choć i pierwszą można by było na upartego pod to podciągnąć (skorumpowani gliniarze też się liczą, nie?). Dostajemy trochę niebezpieczeństwa, tajemnic, zabawy, groźnych sytuacji, zwrotów akcji, ale też sytuacyjnych żartów i sporo komediowych wstawek.
7. Motocykle
A także szybkie samochody, czyli dla każdego coś dobrego. Osobiście szaleję za motocyklami (nie ukrywam, że Synowie Anarchii mieli na to duży wpływ), więc byłam mega ciekawa, jak Emilia to poprowadzi. Mogło być trochę więcej ognia, ale ogólnie byłam zadowolona efektem. Brum, brum!
8. Dialogi
No zdecydowany atut trylogii. Na pewno każdy z nas zna książki, w których suche i mało autentyczne wymiany zdań zmuszają nas do przewracania oczami. Tu tego nie ma. Na dokładkę dostajemy mnóstwo ciętych ripost, potyczek słownych czy wesołych puent, po których aż cieszy nam się ryjek. No ja uwielbiam!
9. Okładki
Są jakie są, każdy widzi :) Jak ze wszystkim - oprawa graficzna to kwestia gustu, do mojego jak najbardziej przemawia. Plus za to, że wszystkie trzy idealnie się ze sobą łączą. No i może do okładki ciężko to doczepić, ale bardzo podobały mi się artystyczne wstawki na pierwszych stronach każdego rozdziału. Robią robotę.
10. Romans
A oczywiście, że jest! Mamy tu głowie dwie przewodnie pary. Bohaterowie z pozoru do siebie nie pasują, można by wręcz powiedzieć, że są totalnym przeciwieństwem, a już po kilkudziesięciu stronach jesteśmy tak oczarowani, że nie sposób im nie kibicować. Są pocałunki, znajdziemy motyw hate-love, są sceny erotyczne - delikatne i krótkie - ale są. W końcu to thriller sensacyjno-kryminalny, nie erotyk. Niemniej każdy znajdzie dla siebie coś dobrego.
Podsumowując, seria o Weronice Kardasz to totalne must have dla fanów romansów, kryminałów, literatury obyczajowej, sensacyjnej oraz miłośników tajemnic i wciągających zwrotów akcji. Trylogia zdecydowanie zapada w pamięć, u mnie znajduje się dość wysoko na półce "ulubionych" i myślę, że za kilka lat z przyjemnością do niej powrócę.
Przyjemnego czytania życzy D. B. Foryś
https://dbforys.blogspot.com/2021/03/emilia-szelest-cykl-o-weronice-kardasz.html
Jedna z moich ulubionych serii, mojej mamy zresztą też. Trylogia o Weronice (a także Przemku-Remku, Łukaszu-Lokim i pyskatej Ewci) to Niebezpieczna gra, Układ idealny oraz Ryzykowny wybór spod pióra Emilii Szelest. Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego KONIECZNIE musicie przeczytać te pozycje!
1. Postaci
Pierwszy z największych plusów serii to...
2021-01-23
„Nie ma światła bez cieni. Czy w ogóle umielibyśmy nazwać którekolwiek z nich, gdyby nie istniało drugie?”.
Ostatnio miałam przyjemność zapoznać się z powieścią „Czas niepogody” Agnieszki Markowskiej. Mamy tu tajemnice, trochę romansu, spisków, ale przede wszystkim dużo fantastyki, co lubię najbardziej! Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego warto sięgnąć po tę pozycję. Zapraszam.
1. Fantastyka
Że fantasy uwielbiam, to wiecie na pewno, bo sama je piszę, redaguję i staram się głośno krzyczeć, by po naszą polską fantastykę sięgać. Szczególnie gdy jest tak dobrze napisana, że ominąć ją to zwyczajnie błąd! Agnieszka naprawdę dobrze sobie poradziła i pokazała, że w tym gatunku pozostało jeszcze coś do stworzenia. Mam nadzieję, że to dopiero początek i jeszcze nieraz uda mi się spotkać z piórem Autorki, bo jej styl naprawdę do mnie przemówił.
2. Debiut
Debiuty są różne, jak każdy wie, ale po ten można śmiało sięgać bez lęku. Nie dość, że autorka miała ciekawy pomysł na fabułę, to jeszcze świetnie sobie poradziła z jej opisaniem. Szczerze polecam.
3. Sny
Chyba mój ulubiony motyw z powieści. Jak tylko zaczęłam czytać, zachwyciłam się ciekawym pomysłem na uczynienie snów rzeczą niedostępną i zakazaną. Świat bez snów? Wyobrażacie to sobie? Moje są czasem tak szalone, że byłoby bez nich nudno i szaroburo, tak właśnie wyobrażałam sobie życie naszych bohaterów.
4. Styl
Naprawdę dobry, powiedziałabym nawet, że wręcz cudowny, aż ciężko uwierzyć, że to debiut. Przez treść się płynie, bogate słownictwo i fajnie skonstruowane zdania sprawiają, że wszystko możemy sobie pięknie wyobrazić. Momentami zdania wydawały mi się odrobinę zbyt "górnolotne", jakby miały nadać dramatyzmu lub powagi sytuacji, tyle że – w mojej opinii – nie pasowały do tak młodej bohaterki. Za to Agnieszka zaraz bawiła się słowem i sprawiała, że szybko wracałam do zachwycania się i zapominałam o małych zgrzytach. Jestem szczerze ujęta tym, co autorka zrobiła z powieścią. Pozycja naprawdę warta uwagi.
5. Bohaterowie
Ciekawie wykreowani, głównie pierwszoplanowi, ale i tym w tle niczego nie brakuje. Jakoś od razu zapałałam sympatią do przyjaciółki Sarune – Rhianny – może dlatego, że była takim małym buntownikiem, który sprawiał, że nasza akolitka się rozluźniała i nie była aż taką "świętoszką". No i oczywiście Kadan, nasz mroczny Tkacz Nocy... Mmmm :)
6. Konflikt
Wątkiem, który wciągnął mnie od razu, jest konflikt między Świetlistymi a Tkaczami Nocy. Ci pierwsi wierzą, że podczas snu zło wdziera się do naszych umysłów i zatruwa duszę, ci drudzy są przedstawieni właśnie jako ta potworna rasa, jaka tylko czyha, aż zmrużysz oczy, by zasiać ziarnko zwątpienia. Świetny pomysł, naprawdę. Ciekawy i nakręcający na to, aby poznać dalszy ciąg.
7. Świat
Mega, mega podobało mi się to, co wykreowała autorka. W świat Niepogody wpadamy już od pierwszego zdania i ze strony na stronę coraz bardziej się w niego zagłębiamy i pragniemy wiedzieć więcej. Walka mroku ze światłością, zakazane sny, Insomnium, tajemnice, kłamstwa, manipulacje, a to wszystko w cudownej, fantastycznej otoczce. Mniam! Choć przez brak snu ciągle w głowie miałam wizję ciemnego, mrocznego świata, dzięki barwnym opisom umiałam sobie wyobrazić przedzierające się przez pustkę promienie słońca. Fajnie, naprawdę ciekawie.
8. Pokusa
Podobało mi się, jak autorka co chwilę rzucała bohaterce kłody pod nogi i testowała jej wiarę oraz wytrzymałość. Marzącą o zostaniu Siostrą Jutrzenki Sarune kuszą zakazane sny, przyjaciółka, mroczny świat, uczucie do przystojnego inkwizytora Anselma, tajemnice, spiski oraz wątpliwości w to, czy ścieżka, jaką dotąd podążała, na pewno jest tą właściwą. Fajnie, że mogłam obserwować, jak bohaterka dojrzewa i otwiera się na nowy, barwny świat.
9. Okładka
Och, jestem wielką fanką wizji Agnieszki Zawadki. Oczarowywała mnie już kilka lat temu, gdy zaczynała od tworzenia małych dzieł sztuki do swoich opowiadań na Wattpadzie, a widzieć jej pracę na księgarnianych półkach to naprawdę niezła frajda. Tak, wszyscy wiemy, żeby książki po okładce nie oceniać, ale dla okładkowych srok to po prostu ZŁOTO!
10. Finał
Oczywiście Wam nie zdradzę, co dokładnie dostaniecie, ale muszę je trochę pochwalić :) Sama nie wiem, czego się spodziewałam, ale wiem, co dostałam – satysfakcjonujący koniec. Bez wielkiego zaskoczenia, bum, może nieco za szybkie, ale po odłożeniu książki na bok czuję, że właśnie tak powinno być. Trochę szkoda, że autorka nie rozwinęła powieści na kolejne tomy, bo czuć, że można by tu jeszcze sporo opowiedzieć i pozachwycać czytelnika magią świata Niepogody, ale oceniam finał na plus i czekam, czym autorka zachwyci nas następnym razem.
„Ciemność i cisza jak nic innego na świecie wywlekały na wierzch wszystkie starannie blokowane uczucia”.
Podsumowując, Czas niepogody to debiut, choć w powieści wcale tego nie czuć – jest przyjemnie napisana i łatwa w odbiorze. Polecam ją przede wszystkim fanom fantastyki, ale również miłośnikom książek przygodowych, tajemnic, spisków, a nawet szczypty romansu. Mnie się bardzo podobało, mam nadzieję, że i Wy spędzicie z nią miło czas.
Przyjemnego czytania,
D. B. Fory.ś
https://dbforys.blogspot.com/2021/01/agnieszka-markowska-czas-niepogody.html
„Nie ma światła bez cieni. Czy w ogóle umielibyśmy nazwać którekolwiek z nich, gdyby nie istniało drugie?”.
Ostatnio miałam przyjemność zapoznać się z powieścią „Czas niepogody” Agnieszki Markowskiej. Mamy tu tajemnice, trochę romansu, spisków, ale przede wszystkim dużo fantastyki, co lubię najbardziej! Zapraszam na moją opinię podzieloną na dziesięć powodów, dlaczego...
2020-05-06
"– Kocham cię, ale…
– Wszystko, co poprzedza „ale”, to nieprawda".
Dziś opowiem trochę o debiutanckiej powieści osoby bardzo mi bliskiej, której twórczość cenię i chwalę, kiedy tylko się da. Mowa o M. M. Macko i jej Zapomniałem dodać. Jest to lekka i pełna pozytywnej energii historia, gdzie wiara i miłość grają pierwsze skrzypce. Zapraszam do lektury.
"Odkrycie prawdy bardzo skomplikowałoby sytuację, a komplikacje były ostatnią rzeczą, której teraz potrzebował".
Głównym bohaterem powieści jest Joseph, przystojny i majętny dziennikarz, współprowadzący popularnego programu telewizyjnego. Mężczyzna nie stroni od zabaw, kobiet (które zmienia wręcz jak rękawiczki) ani alkoholu, ku niezadowoleniu Emily – jego współpracowniczki i najlepszej przyjaciółki. W treści pojawiają się dwa główne wątki. Jeden dotyczy korespondencji pomiędzy Jo a tajemniczą fanką, drugi – toczący się równocześnie – opowiada o poważnych problemach zdrowotnych mężczyzny. I to na tyle, jeśli chodzi o zarys fabuły, bo nie chcę zepsuć nikomu zabawy.
"– Zdejmij swoje aseksualne skarpetki – bąknął z uśmieszkiem. – Nie mogę znieść ich widoku".
Co najbardziej mnie urzekło? Przede wszystkim wspaniale przedstawiona relacja pomiędzy głównymi bohaterami, dostajemy bowiem prawdziwych ludzi z krwi i kości, ze wszystkimi ich wadami i bagażem doświadczeń. Autorka niesamowicie plastycznie wplotła w historię wątek Boga, który w jej życiu odgrywa bardzo dużą rolę. Jeśli sami w Niego nie wierzycie i boicie się, że powieść może nie być dla Was, przestańcie! Uważam, że punkt widzenia pisarki został tutaj tak fajnie przedstawiony, że przypadnie każdemu do gustu. Bardzo podobały mi się świetnie wyważone opisy oraz oczywiście sam pomysł na fabułę. Jest, jak dla mnie, dość oryginalny i nowatorski. No i rzecz jasna zakończenie – chyba nikt go nie przewidzi. Autorka tak przedstawiła sprawę, że do ostatniej strony siedziałam w napięciu i zastanawiałam się, jaki finał przybierze historia naszych bohaterów.
"Przed oczyma stanęły mu filmiki youtube’owe przedstawiające dzikie uwielbienie Boga kultywowane w różnych charyzmatycznych kościołach, które początkowo go bawiły, ale potem zaczęły przerażać".
Na plus jest też kreacja bohaterów pobocznych. Każdy jest inny i każdy ma swoje miejsce w opowieści. Tu nic nie dzieje się bez przyczyny, a wszystko ma swój początek i koniec. Byłam też pod dużym wrażeniem charakteru Josepha, tego jak był sceptyczny i wciąż wierny swoim ideałom, co także czyniła Emily, mimo iż z dnia na dzień coraz bardziej powątpiewała w to, że całość ułoży się po jej myśli, ani razu nie zmieniła przekonań. Oboje byli bardzo silnymi postaciami. Na brawa zasługuje też wątek romantyczny, a ten był poprowadzony bardzo ciekawie i delikatnie. Powieść jest lekka, świeża i czyta się ją z naprawdę wielką przyjemnością.
"Joseph odwzajemnił uścisk, przywierając mocno do jej ciała, jakby szukał ratunku. Pragnął, żeby stała się dla niego kotwicą, kiedy on podskakiwał na gigantycznych falach. Potworne poczucie pustki i samotności wręcz rozdzierały mu serce".
No dobrze, a teraz minusy i tu, choćbym bardzo chciała, ciężko mi znaleźć wiele wad. Jedynym elementem, który mnie lekko frustrował, była postać Christine. Jakoś nie potrafiłam jej żałować i myślę, że ta postać została trochę za mało uwydatniona. Nie umiałam za bardzo się z nią utożsamić. Jest to oczywiście tylko malutka igiełka w całym stogu cudowności. Bawiłam się świetnie podczas czytania i nawet ona tego nie zmieniła.
"Najpiękniej jest walczyć i zwyciężać, ale równie dobrze jest walczyć i szlachetnie przegrać".
Podsumowując, Zapomniałem dodać jest ciepłą i przyjemną lekturą. Polecam ją przede wszystkim fanom obyczajówek, miłośnikom romansów oraz lekkiego pióra. Bardzo udany debiut! A jako ciekawostkę jeszcze dopiszę, że w powieści znajdziecie amatorskie wiersze utalentowanego polskiego poety. Nic tylko czytać! Mnie pozostaje czekać na kolejne pozycje M. M. Macko.
Przyjemnego czytania!
D. B. Foryś
https://dbforys.blogspot.com/2020/03/mm-macko-zapomniaem-dodac.html
"– Kocham cię, ale…
– Wszystko, co poprzedza „ale”, to nieprawda".
Dziś opowiem trochę o debiutanckiej powieści osoby bardzo mi bliskiej, której twórczość cenię i chwalę, kiedy tylko się da. Mowa o M. M. Macko i jej Zapomniałem dodać. Jest to lekka i pełna pozytywnej energii historia, gdzie wiara i miłość grają pierwsze skrzypce. Zapraszam do lektury.
"Odkrycie prawdy...
2021-01-04
2020-10-01
Dziś premiera najnowszej powieści Meg Adams! Pierwszy tom dylogii „Nieczysta Gra” kusi piękną okładką, ale przede wszystkim gorącym wnętrzem. Zapraszam na moją skromną opinię podzieloną na dziewięć powodów, dlaczego powinniście przeczytać „Gangsterskie porachunki”.
1. Seks i erotyka
Wiadomo, to zawsze w romansach kusi najbardziej, a tu mamy tego całkiem sporo. Najważniejsze jednak, że choć sceny są ostre, momentami nawet bardzo, wciąż pisane są ze smakiem, za który ogromnie cenię Meg.
2. Niebezpieczeństwo
No ba! I to jeszcze jakie! Porwania, ucieczki, strzelaniny, źli mężczyźni, strach, tajemnicze zamiary… Długo by wymieniać, to trzeba po prostu poczuć na własnej skórze. Gwarantuję jednak, że jeśli szukacie właśnie takich motywów w literaturze, znajdzie się dla Was kilka kąsków.
3. Zabawa
Oczywiście, bo musi iść w parze z niebezpieczeństwem :) Główna bohaterka jest dość szaloną, imprezową osobą, która nie skupia się wyłącznie na pracy i obowiązkach. A dodajmy do tego alkohol i odrobinę narkotyków… Będzie ciekawie!
4. Bohaterowie
Główną postacią jest Joanna, odważna, ale zdecydowanie brak jej instynktu samozachowawczego, co pcha ją z kłopotów w kłopoty. Na jej drodze staje Piotr Górski. Mężczyzna jest cholernie przystojnym policjantem, który od razu wpada kobiecie w oko. No i na tym oni zaczynają przygodę, a ja zakończę, by nie robić brzydkich spoilerów. Niemniej zdecydowanie postacie przypadły mi do gustu, bo są prawdziwe i fajnie wykreowane.
5. Sceneria
Mamy Polskę, mamy też zagraniczne krajobrazy. Meg dotąd osadzała w swoich powieściach głównie nasze podwórkowe realia, tutaj zabiera nas w małą podróż poza kraj. I mnie się to bardzo podobało.
6. Gangsterski świat
Jedni nazywają to mafią, ja powiedziałabym, że to po prostu dobrze prosperująca grupa przestępcza, a nie prawdziwi źli chłopcy z ferajny. Dostajemy tu pościgi, strzelaniny, porwania, kasę, machlojki, narkotyki, broń i całą masę innych fajnych zabawek, których nie powstydziłby się sam Corleone.
7. Romans
Gorący, rozpalający krew w żyłach i pożar w majtkach :D Znajdziecie tu bardziej czułe momenty, jak i całą masę ostrzejszych, odważnych scen erotycznych. Są natomiast też uczucia: zauroczenie, pożądanie, miłość? Na pewno nie będziecie się nudzić.
8. Zakończenie
Meg to po prostu mistrzyni ostatniego zdania. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak zakończyć powieść, wprawiając czytelnika w zaskoczenie i rozpalić w nim ochotę na natychmiastowy niedobór dalszych losów naszych postaci – poproście ją o mały kurs ;)
9. Policja
Jeden z głównych bohaterów pracuje w policji, ale… Ale ma też drugą twarz, tę bardziej niegrzeczną i niebezpieczną. Mimo wszystko wyobraźcie sobie przystojnego Piotra w mundurze… Już? No to cóż, moja robota skończona, lećcie czytać!
Podsumowując, nowa powieść Meg Adams to obowiązkowa pozycja dla każdego fana obyczajowych romansów z dużą dawką erotyki, romansu i niebezpieczeństwem w tle. Spodoba się też entuzjastom mafijnych klimatów oraz wciągających zwrotów akcji. Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Was do lektury pierwszego tomu i ostrzyć sobie pazurki na drugi!
https://dbforys.blogspot.com/2020/12/meg-adams-gangsterskie-porachunki.html
Dziś premiera najnowszej powieści Meg Adams! Pierwszy tom dylogii „Nieczysta Gra” kusi piękną okładką, ale przede wszystkim gorącym wnętrzem. Zapraszam na moją skromną opinię podzieloną na dziewięć powodów, dlaczego powinniście przeczytać „Gangsterskie porachunki”.
1. Seks i erotyka
Wiadomo, to zawsze w romansach kusi najbardziej, a tu mamy tego całkiem sporo....
Przed Wami moja opinia, standardowo w postaci dziesięciu powodów, dlaczego KONIECZNIE powinniście po nią sięgnąć:
1. Szamańskie rytuały i składanie ofiar - jeśli lubicie takie klimaty, będziecie zachwyceni opisami i samym pomysłem na umieszczenie tego wątku w fabule.
2. Tajemniczy, groteskowy klimat - nie przerażający, po prostu wywołujący przyjemny dreszczyk emocji na plecach.
3. Dark fantasy, ale też odrobina science fiction, horroru czy kryminału - jak dla mnie mieszanka idealna. Przeważa rzecz jasna fantasy, natomiast reszta jest przyjemnym dodatkiem.
4. Religia, laleczki voodoo i magia - motyw wykorzystany niesamowicie dobrze. Magiczne elementy czujemy już od pierwszego zdania, a sama religia (kojarzona przeze mnie dotąd głównie z Marie Laveau, którą uwielbiałam, gdy miałam fioła na punkcie luizjańskiego voodoo) nadaje całości wyjątkowej atmosfery.
5. Mroczny i przerażający świat - umówmy się, nie ma w tej powieści gadania o kwiatkach i serduszkach. To mroczna historia, pełna zła, uprzedzeń i prześladowań, która wciągnie Was w ciemną otchłań i nie puści do końca.
6. Emocje - strach, nienawiść, żal, a także miłość i wdzięczność. Idealnie wyważona mieszanka wybuchowa.
7. Krwawe morderstwa, demony i zło - bo skoro mamy składanie ofiar, a do tego szamańską religię, tego też zabraknąć nie mogło!
8. Wciągająca i trzymająca w napięciu fabuła - opętany uprzedzeniami władca, problemy, tajemnice, dziwne i często makabryczne wydarzenia oraz wiele, wiele innych.
9. Horens i Merind - głowni bohaterowie, dzięki którym poznajemy wykreowany przez Marcina świat. Były czyściciel cesarstwa oraz urocza czarodziejka. Mocne i dobrze wykreowane postacie, a skoro różnych płci, to oczywiście mamy też romans. Nie napalajcie się jednak na ostre ekscesy! Wątek romantyczny jest subtelny, rozgrywany w tle i niezwiązany z główną osią fabuły.
10. Okładka, a raczej trójwymiarowa gratka dla kolekcjonerów papierowych książek :)
Podsumowując, polecam wszystkim fanom dark fantasy, mrocznych klimatów, horrorów, a także kryminałów. Zapraszam każdego, kto ma ochotę na odrobinę grozy i nie boi się eksperymentować z nowymi gatunkami. Skierowana raczej do dorosłego czytelnika, ale i młodszym zabraniać nie będę. Sięgajcie po książkę i koniecznie dajcie znać, jak wrażenia!
Ściskam
D. B. Foryś
Przed Wami moja opinia, standardowo w postaci dziesięciu powodów, dlaczego KONIECZNIE powinniście po nią sięgnąć:
więcej Pokaż mimo to1. Szamańskie rytuały i składanie ofiar - jeśli lubicie takie klimaty, będziecie zachwyceni opisami i samym pomysłem na umieszczenie tego wątku w fabule.
2. Tajemniczy, groteskowy klimat - nie przerażający, po prostu wywołujący przyjemny dreszczyk emocji na...