rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nareszcie wzięłam się za te słynne "Zabić drozda" i jestem pod wrażeniem. Wielu profesjonalnych krytyków jak i czytelników recenzowało tę książkę więc nie będę się rozpisywać. Świetny język, niesamowita, wciagająca od pierwszej strony historia z przesłaniem. Jeśli ktoś tak jak ja nie sięga po tę powieść bo odstrasza go jej sława jest w błędzie. "Zabić drozda" w pełni zasługuje na swoją popularność. Trafia do "Moich ulubionych książek" .

Nareszcie wzięłam się za te słynne "Zabić drozda" i jestem pod wrażeniem. Wielu profesjonalnych krytyków jak i czytelników recenzowało tę książkę więc nie będę się rozpisywać. Świetny język, niesamowita, wciagająca od pierwszej strony historia z przesłaniem. Jeśli ktoś tak jak ja nie sięga po tę powieść bo odstrasza go jej sława jest w błędzie. "Zabić drozda" w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia jest tak obżydliwa że jedna gwiazdka to i tak dużo. Jeżeli tak wygląda życie pracowników korpo w dużych miastach to ja dziękuję.

Historia jest tak obżydliwa że jedna gwiazdka to i tak dużo. Jeżeli tak wygląda życie pracowników korpo w dużych miastach to ja dziękuję.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka zmieniła moje postrzeganie wielu aspektów życia. Skłania do przemyśleń i motywuje do pracy nad sobą a o to myślę chodzi w czytaniu. Jest to swoisty dziennik autorki napisany przystępnym językiem miejscami tylko nieco egzaltowanym. Mimo to daję 10/10 za wartość mertyoryczną. Bardzo zachęcam do przeczytania

Ta książka zmieniła moje postrzeganie wielu aspektów życia. Skłania do przemyśleń i motywuje do pracy nad sobą a o to myślę chodzi w czytaniu. Jest to swoisty dziennik autorki napisany przystępnym językiem miejscami tylko nieco egzaltowanym. Mimo to daję 10/10 za wartość mertyoryczną. Bardzo zachęcam do przeczytania

Pokaż mimo to


Na półkach:

Merytoryczny, napisany prostym językiem poradnik dla osób wysoko wrażliwych. Neguje powszechne przekonanie jakoby duża wrażliwość była cechą potrzebującą "wyleczenia". Uczy tolerancji i szacunku wobec WWO w świecie zdominowanym przez "Wojowników". Jako WWO (osoba wysoko wrażliwa) doznałam pocieszenia, że wszystko ze mną w porządku a nawet odczułam dumę z mojej wrażliwości. Książka godna polecenia.

Merytoryczny, napisany prostym językiem poradnik dla osób wysoko wrażliwych. Neguje powszechne przekonanie jakoby duża wrażliwość była cechą potrzebującą "wyleczenia". Uczy tolerancji i szacunku wobec WWO w świecie zdominowanym przez "Wojowników". Jako WWO (osoba wysoko wrażliwa) doznałam pocieszenia, że wszystko ze mną w porządku a nawet odczułam dumę z mojej wrażliwości....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozornie książka porusza problem wszystkim znany. Gdzieś w podświadomości mamy tę wiedzę i przekonania, które prezentuje autorka. Po co więc czytać a nawet pisać taką książkę? Bo nam, ludziom, trzeba stale przypominać nawet, zdawałoby się, oczywiste rzeczy. I ta książka MUSIAŁA zostać napisana właśnie z tego powodu. Daje kopa do działania dla wszystkich mających pomysł a zmagających się z wątpliwościami czy go realizować.

Pozornie książka porusza problem wszystkim znany. Gdzieś w podświadomości mamy tę wiedzę i przekonania, które prezentuje autorka. Po co więc czytać a nawet pisać taką książkę? Bo nam, ludziom, trzeba stale przypominać nawet, zdawałoby się, oczywiste rzeczy. I ta książka MUSIAŁA zostać napisana właśnie z tego powodu. Daje kopa do działania dla wszystkich mających pomysł a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć już wcześniej przeczytałam dwie pierwsze części to za trzecią nie mogłam się jakoś zabrać. Dopiero gdy koleżanka przypadkiem zdradziła mi zakończenie sięgnęłam po nią nie mogąc uwierzyć, że autorka mogła zrobić coś takiego. Mimo wszystko wydaje mi się, że to najlepsza część trylogii "Niezgodna". Wszystkie wydarzenia mają swój porządek i sens czego nie czułam w "Zbuntowanej". Rozdzielenie narracji na rozdziały Tris i Tobiasa było zaskoczeniem, ale absolutnie pozytywnym. Zakończeniu mówię stanowcze "nie". To nie tak miało się skończyć. Nie nastraja ono pozytywnie co do przyszłości ich świata. Jest po prostu nijakie. Nie wiem jak to lepiej określić.

Choć już wcześniej przeczytałam dwie pierwsze części to za trzecią nie mogłam się jakoś zabrać. Dopiero gdy koleżanka przypadkiem zdradziła mi zakończenie sięgnęłam po nią nie mogąc uwierzyć, że autorka mogła zrobić coś takiego. Mimo wszystko wydaje mi się, że to najlepsza część trylogii "Niezgodna". Wszystkie wydarzenia mają swój porządek i sens czego nie czułam w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć sądziłam, że książka ta będzie jakimś rodzajem intelektualnego wyzwania i pod tym względem jestem lekko zawiedziona to "Historia pszczół" jest jak najbardziej godna polecenia. Są to trzy historie, trzech różnych osób, których życie związane jest w ten czy inny sposób z pszczołami. Choć na początku historie wydają się być ze sobą kompletnie niepowiązane to niemal na końcu książki pięknie się one zazębiają tworząc wspólną całość. Jak dla mnie książka jest świetna, dzięki lekkiej narracji szybko się ją czyta i zwraca uwagę na ważny problem dzisiejszych czasów. Człowiek nie zdaje sobie sprawy jak wielką krzywdę wyrządza pszczołom. Warto przeczytać.

Choć sądziłam, że książka ta będzie jakimś rodzajem intelektualnego wyzwania i pod tym względem jestem lekko zawiedziona to "Historia pszczół" jest jak najbardziej godna polecenia. Są to trzy historie, trzech różnych osób, których życie związane jest w ten czy inny sposób z pszczołami. Choć na początku historie wydają się być ze sobą kompletnie niepowiązane to niemal na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ta wywołała u mnie mieszane uczucia. W trakcie jej czytania miałam wrażenie że autorowi bardzo zależało na tym by bohaterowi byli niezwykli, inni niż wszyscy, a gdy się coś robi na siłę to zwykle to nie wychodzi. Zamysł był dobry, natomiast wykonanie niezbyt się udało. Jednakże dobrze oceniam tę książkę bo mimo wszystko porusza ważny temat klasyfikacji w społeczeństwie; w grupie w tym wypadku szkolnej, potrzebie przynależności i nie wyróżniania się bo w przeciwnym razie czeka nas wykluczenie i łatka "dziwaka". Książka ta mówi o tym że nie musimy podążać za tłumem, że należy słuchać własnego, wewnętrznego "ja", a czyjeś pragnienia nie muszą być naszymi pragnieniami.
W każdym razie ja tak wyczytałam i chcę wierzyć że tak rzeczywiście jest.
Niemniej jednak nieco rozczarowałam się wykonaniem. Książka była miejscami nudna, a bohaterowie nie wzbudzili mojej sympatii.

Książka ta wywołała u mnie mieszane uczucia. W trakcie jej czytania miałam wrażenie że autorowi bardzo zależało na tym by bohaterowi byli niezwykli, inni niż wszyscy, a gdy się coś robi na siłę to zwykle to nie wychodzi. Zamysł był dobry, natomiast wykonanie niezbyt się udało. Jednakże dobrze oceniam tę książkę bo mimo wszystko porusza ważny temat klasyfikacji w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To najpiękniejsza trylogia jaką kiedykolwiek czytałam. Przez trzy dni żyłam jedynie historią Day'a i June. Nie mogłam myśleć o niczym innym i robić nic poza czytaniem tej książki. A kiedy niestety musiałam odłożyć ją na chwilę myślami byłam w Republice razem z bohaterami. W Day'u zakochałam się od pierwszej strony. Po raz pierwszy bohater stał mi się tak bliski i tak rzeczywisty. Świat stworzony przez Marie Lu zawładnął moim światem i moim sercem. Przez tę książkę moje emocje są w strzępach a to co przeżył Day i inni bohaterowie złamało mi serce. Nigdy jeszcze żadna książka nie wywołała u mnie takich emocji. Zżyłam się z bohaterami tak bardzo iż doszło do tego że czuję jakby Day był prawdziwym człowiekiem. Jednym słowem ten świat zupełnie mnie pochłonął i wywołał emocje których nie poznałam przy czytaniu innych książek. Zachęcam do przeczytania. Mam nadzieję że poczujecie to co ja. Jedno jest pewne, takiego bohatera jeszcze nie poznaliście.

To najpiękniejsza trylogia jaką kiedykolwiek czytałam. Przez trzy dni żyłam jedynie historią Day'a i June. Nie mogłam myśleć o niczym innym i robić nic poza czytaniem tej książki. A kiedy niestety musiałam odłożyć ją na chwilę myślami byłam w Republice razem z bohaterami. W Day'u zakochałam się od pierwszej strony. Po raz pierwszy bohater stał mi się tak bliski i tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To najpiękniejsza trylogia jaką kiedykolwiek czytałam. Przez trzy dni żyłam jedynie historią Day'a i June. Nie mogłam myśleć o niczym innym i robić nic poza czytaniem tej książki. A kiedy niestety musiałam odłożyć ją na chwilę myślami byłam w Republice razem z bohaterami. W Day'u zakochałam się od pierwszej strony. Po raz pierwszy bohater stał mi się tak bliski i tak rzeczywisty. Świat stworzony przez Marie Lu zawładnął moim światem i moim sercem. Przez tę książkę moje emocje są w strzępach a to co przeżył Day i inni bohaterowie złamało mi serce. Nigdy jeszcze żadna książka nie wywołała u mnie takich emocji. Zżyłam się z bohaterami tak bardzo iż doszło do tego że czuję jakby Day był prawdziwym człowiekiem. Jednym słowem ten świat zupełnie mnie pochłonął i wywołał emocje których nie poznałam przy czytaniu innych książek. Zachęcam do przeczytania. Mam nadzieję że poczujecie to co ja. Jedno jest pewne, takiego bohatera jeszcze nie poznaliście.

To najpiękniejsza trylogia jaką kiedykolwiek czytałam. Przez trzy dni żyłam jedynie historią Day'a i June. Nie mogłam myśleć o niczym innym i robić nic poza czytaniem tej książki. A kiedy niestety musiałam odłożyć ją na chwilę myślami byłam w Republice razem z bohaterami. W Day'u zakochałam się od pierwszej strony. Po raz pierwszy bohater stał mi się tak bliski i tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wprost nie mogłam się oderwać od tej książki. Jest to w głównej mierze zasługą wspaniałej, niezwykle lekkiej narracji. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Czytałam ją niemal wszędzie. W samochodzie, w szkole, w autobusie. A że zazwyczaj tego nie robię więc to o czymś świadczy prawda ;) Cały wspaniały efekt niestety burzy okropne nic nie wyjaśniające zakończenie, które ogromnie mnie rozczarowało. Wygląda jakby autorce zabrakło pomysłu albo planowała napisać kolejną część.

Wprost nie mogłam się oderwać od tej książki. Jest to w głównej mierze zasługą wspaniałej, niezwykle lekkiej narracji. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Czytałam ją niemal wszędzie. W samochodzie, w szkole, w autobusie. A że zazwyczaj tego nie robię więc to o czymś świadczy prawda ;) Cały wspaniały efekt niestety burzy okropne nic nie wyjaśniające zakończenie, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skończywszy czytać "Następczyni" natychmiast wypożyczyłam drugą część. Cieszyło mnie że przynajmniej w tej historii nie jestem pewna co będzie dalej. Ponadto Eadlyn wydała mi się bardziej interesująca i wyrazista niż jej matka. Jest to seria w której wydaje się jakby nic się nie działo. Akcja toczy się powoli lecz narracja sprawia, że książka nie jest nużąca. Wręcz przeciwnie ;) Czyta się ją szybko i na prawdę wciąga mimo kilku niedociągnięć, które niekiedy drażnią. Lekka, nieskomplikowana książka na wakacje lub leniwe wieczory.

Skończywszy czytać "Następczyni" natychmiast wypożyczyłam drugą część. Cieszyło mnie że przynajmniej w tej historii nie jestem pewna co będzie dalej. Ponadto Eadlyn wydała mi się bardziej interesująca i wyrazista niż jej matka. Jest to seria w której wydaje się jakby nic się nie działo. Akcja toczy się powoli lecz narracja sprawia, że książka nie jest nużąca. Wręcz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do sięgnięcia po tę książkę skłoniło mnie to że widziałam ją (a jej charakterystycznej okładki nie da się przeoczyć) na biurku mojej polonistki, która jest dla mnie autorytetem. Chciałam sprawdzić co też czytają z literatury współczesnej tak mądre i niecodzienne osoby. Tym sposobem trafiłam na najsmutniejszą powieść jaką do tej pory czytałam. Wywoływała ona u mnie co najmniej apatię i zły humor, a mimo to nie mogłam przestać jej czytać. Może dlatego że opowiada prawdę. Jest to historia kobiety opuszczonej i samotnej, którą smutek niszczy od środka. Jest to piękna, niezwykle smutna i trudna książka z niezwykłą narracją, której nie spotkałam do tej pory. Prawdopodobnie będę musiała przeczytać teraz coś wesołego by wyjść z przygnebienia. Niemniej jednak bardzo polecam tę ksiązkę.

Do sięgnięcia po tę książkę skłoniło mnie to że widziałam ją (a jej charakterystycznej okładki nie da się przeoczyć) na biurku mojej polonistki, która jest dla mnie autorytetem. Chciałam sprawdzić co też czytają z literatury współczesnej tak mądre i niecodzienne osoby. Tym sposobem trafiłam na najsmutniejszą powieść jaką do tej pory czytałam. Wywoływała ona u mnie co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Postapokaliptyczna wizja przyszłości to bardzo częsty temat współczesnych książek dla młodzieży. W ostatnim czasie przeczytałam ich dość dużo dlatego do kolejnej w tym stylu podeszłam sceptycznie. Jednak urzekła mnie już po pierwszych zdaniach i nie mogłam się od niej oderwać. Przez cały dzień, wypełniając swoje obowiązki, myślami byłam z bohaterami zastanawiając się nad kolejnymi wydarzeniami. Absolutnie zakochałam się w Day'u, a w ostatnich rozdziałach zdołałam polubić także June. Zaskoczyło mnie i trochę rozczarowało to, że główni bohaterowie są tak młodzi jednak w trakcie czytania zupełnie tego nie czuć ze względu na ich dojrzałość i samodzielność.

Postapokaliptyczna wizja przyszłości to bardzo częsty temat współczesnych książek dla młodzieży. W ostatnim czasie przeczytałam ich dość dużo dlatego do kolejnej w tym stylu podeszłam sceptycznie. Jednak urzekła mnie już po pierwszych zdaniach i nie mogłam się od niej oderwać. Przez cały dzień, wypełniając swoje obowiązki, myślami byłam z bohaterami zastanawiając się nad...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiedziałam, że istnieje książka, która opowiada o tym o czym zawsze marzyłam tzn. o podróżach w czasie. Może jest to na innych zasadach niż sobie wymyśliłam ale jednak. Jest to niezwykła książka, w której główna bohaterka da się lubić co jest dla mnie nowością.

Nie wiedziałam, że istnieje książka, która opowiada o tym o czym zawsze marzyłam tzn. o podróżach w czasie. Może jest to na innych zasadach niż sobie wymyśliłam ale jednak. Jest to niezwykła książka, w której główna bohaterka da się lubić co jest dla mnie nowością.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiałam tę książkę i czytałam ją chyba z milion razy. To pewnie jej zawdzięczam to, że odkryłam magię czytania. Cieszę się, że jest lekturą szkolną.

Uwielbiałam tę książkę i czytałam ją chyba z milion razy. To pewnie jej zawdzięczam to, że odkryłam magię czytania. Cieszę się, że jest lekturą szkolną.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Warto przeczytać tę książkę w tak deszczowe i chłodne lato jakie mamy tego roku. Słońce i upały które pani Musierowicz opisuje podnoszą na duchu. Polubiłam tę książkę mimo, że nigdy nie przepadałam za Ignasiem, a jest on w tej części szczególną postacią.

Warto przeczytać tę książkę w tak deszczowe i chłodne lato jakie mamy tego roku. Słońce i upały które pani Musierowicz opisuje podnoszą na duchu. Polubiłam tę książkę mimo, że nigdy nie przepadałam za Ignasiem, a jest on w tej części szczególną postacią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać że nieco się zawiodłam. Przeczytawszy tę książkę miałam wrażenie, że autorka po prostu popłynęła na fali entuzjazmu, który przyniósł sukces "Rywalek" i postanowiła napisać cokolwiek. Relacja zdarzeń ze strony chłopaków nie wnosi wiele do całej akcji ani nie ujawnia szczegółowo ich uczuć czego oczekiwałam. Wydawało mi się, że jest to po prostu opowiedzenie tego samego i niemal tak samo inną postacią. Jest to jednak moja subiektywna opinia, a wszystkie fanki "Rywalek" zachęcam do przeczytania i tej książki. Narracja jest lekka, a książkę szybko się czyta.

Muszę przyznać że nieco się zawiodłam. Przeczytawszy tę książkę miałam wrażenie, że autorka po prostu popłynęła na fali entuzjazmu, który przyniósł sukces "Rywalek" i postanowiła napisać cokolwiek. Relacja zdarzeń ze strony chłopaków nie wnosi wiele do całej akcji ani nie ujawnia szczegółowo ich uczuć czego oczekiwałam. Wydawało mi się, że jest to po prostu opowiedzenie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest to druga w kolejności książka do której najczęściej wracałam z wszystkich napisanych przez panią Musierowicz. Pewnie dlatego że jest to książka o poznawaniu siebie i wychodzeniu z cienia. Polecam wszystkim niewierzącym w siebie dziewczynom.

Jest to druga w kolejności książka do której najczęściej wracałam z wszystkich napisanych przez panią Musierowicz. Pewnie dlatego że jest to książka o poznawaniu siebie i wychodzeniu z cienia. Polecam wszystkim niewierzącym w siebie dziewczynom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wiele książek pani Musierowicz czytałam po kilka razy. Ta jest jedną z nich. Uwielbiam dom Borejków, tę harmonię i ciepło widoczne pomimo dość burzliwych wydarzeń.

Wiele książek pani Musierowicz czytałam po kilka razy. Ta jest jedną z nich. Uwielbiam dom Borejków, tę harmonię i ciepło widoczne pomimo dość burzliwych wydarzeń.

Pokaż mimo to