Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To jest dobry reportaż. Beata Szady za pomocą słów oddaję klimat Warmii i Mazur, tłumaczy bardzo skomplikowane i niejednoznaczne historię, a przede wszystkim pozwala zabrać głos każdej osobie, dla której te tereny są ważne. Znajdziemy tutaj losy niemieckich Warmiaków i Mazurów, którzy po drugiej wojnie opuścili ojcowiznę, jak również historię wielu tych, którzy zamieszkali na tych terenach niedawno korzystając z dorobków tych pierwszych. Autorka nie pokazuje świata w czarno-białych kolorach, nie oskarża i nie pokazuje palcami, nie wybiera komu bardziej te ziemię się należą. Beata Szady dostaję historię tego regionu i niczym niezwykle poplątaną szpulę próbuje rozplątać, a tym samym zrozumieć. Dzięki temu, czytelnicy też mogą zobaczyć inną stronę Warmii i Mazur niż zielone łąki i malowane jeziora.

Historia mojej rodziny mogłaby znaleźć się w tym reportażu i stanowić jego kolejny rozdział, dlatego też nie potrafię zachować obiektywizmu i nie oceniać tego reportażu poprzez emocję i refleksje, które podczas czytania nachodzą. Samą treścią reportaż nie jest dla mnie zakasujący, mieszkając na tych terenach, codziennie mija się choćby niemieckie mury czy pokrywy do studzienek, rodziny nasze pochodzą z różnych stron kraju albo z rożnych krajów ( z Ukrainy, Litwy czy Białorusi). Wydaje mi się też, że jest to bardziej zauważalne na wsiach niż większych miastach, ale wciąż spostrzegawcze oko i ucho dostrzeże ślady dawnych mieszkańców tych terenów.

'Wieczny początek" samymi historiami był dość oczywisty, nie znalazłam tutaj fragmentu, który by mnie zaskoczył. Natomiast w całości reportaż poruszył mnie, poczułam emocjonalną więź z bohaterami.

Polecam dla osób ciekawych historii naszego kraju, dla osób pochodzących z Warmii czy Mazur, albo dla osób który planują nad mazurskimi jeziorami spędzić urlop. Historia ma wiele kolorów i warto je odkrywać.

To jest dobry reportaż. Beata Szady za pomocą słów oddaję klimat Warmii i Mazur, tłumaczy bardzo skomplikowane i niejednoznaczne historię, a przede wszystkim pozwala zabrać głos każdej osobie, dla której te tereny są ważne. Znajdziemy tutaj losy niemieckich Warmiaków i Mazurów, którzy po drugiej wojnie opuścili ojcowiznę, jak również historię wielu tych, którzy zamieszkali...

Czytając tę książkę ma się wrażenie, że chłodny, islandzki klimat przesiąkł na karty tej historii, a czytelnikowi nie pozostaje nic innego jak chłonąć go i chcieć więcej. To po prostu trzeba przeczytać!

Czytając tę książkę ma się wrażenie, że chłodny, islandzki klimat przesiąkł na karty tej historii, a czytelnikowi nie pozostaje nic innego jak chłonąć go i chcieć więcej. To po prostu trzeba przeczytać!

Książka jest dobra. Sam pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał, szczególnie opis domu i panujących w nim zasad. Spodobały mi się też pytania pojawiające się między rozdziałami. Nad niektórymi odpowiedziami długo się zastanawiałam. Jednak ma parę minusów. Wątek erotyczny. Rozumiem, że miał za zadanie pokazać bohaterów, ale był przesadzony. Fakt, iż powieść zaczyna się z dużym przytupem, ale już się tak nie kończy. Zakończenie też trochę mi się rozmyło. Gdzieś tak po środku historia zaczyna się dłuższyć, na szczęście rozdziały są krótkie i da się to przejść. Książka jest idealna na obecne jesienne wieczory.

Książka jest dobra. Sam pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał, szczególnie opis domu i panujących w nim zasad. Spodobały mi się też pytania pojawiające się między rozdziałami. Nad niektórymi odpowiedziami długo się zastanawiałam. Jednak ma parę minusów. Wątek erotyczny. Rozumiem, że miał za zadanie pokazać bohaterów, ale był przesadzony. Fakt, iż powieść zaczyna się z...