Opinie użytkownika
Mia Sheridan po raz kolejny mnie oczarowała.
Historia głównych bohaterów jest nieprzewidywalna, zaskakująca, a do nazwania jej banalną bardzo daleka droga.
"Bez słów" to cudowna opowieść o walce z przeciwnościami losu, o przełamywaniu barier często nie do pokonania, o braku akceptacji, nietolerancji, przyjaźni, miłości, zaufaniu.
Styl, jakim operuje autorka jest wręcz...
Uwielbiam Taylor Jenkins. Carrie Soto to postać, której się nie zapomni. Książka petarda, albo raczej rakieta. Cuuudeńko.
Pokaż mimo to
Chrońcie swoje nastoletnie dzieci przed takimi książkami!
Galoryfikacja przemocy fizycznej i psychicznej może ostro zniesmaczyć. Bo wyobrażcie sobie sytuacje, gdzie macie 16 lat i jakiś typek od tak podchodzi i wsadza wam dwa palce (niech każdy domyśli się gdzie).
Ja rozumiem "Dark romance", ale to! To jest szambo jakich mało!
Treść to zlepek przypadkowych słów, sylab,...
Uhuhu, to było naprawdę gorące i świetnie się czytało. Niestety momentami infantylność głównej bohaterki sięgała zenitu. Niemniej polecam
Pokaż mimo toJedyna myśl, która ciśnie mi się na usta po przeczytaniu tej lektury, tylko tekst piosenki Maryli Rodowicz "Ale to już było' i niebylo śmieszne. Odgrzewane kotlety bez polotu i finezji. Jak dla mnie miernota.
Pokaż mimo toTo był strzał w dziesiątkę. Nareszcie Alex Kava pokazała co potrafi. "Instyknt łowcy", to najlepsza jak do tej pory część z serii Ryder Creed. W końcu była akcja, reakcja i totalne boom.
Pokaż mimo toJedyne co mi przychodzi do głowy, żeby opisać w telegraficznym skrócie, to "dno i kupa mułu".
Pokaż mimo to
No i stało się! Jak to mówią "mission completed".
Aż łza się w oku kręci, bo na horyzoncie nie ma już kolejnych mrożących krew w żyłach, przygód Dr Huntera. Miejmy nadzieję, że to tylko stan przejściowy.
Jeśli chodzi o "Dziennik śmierci", to muszę przyznać, że zawładnął mną na parę ładnych godzin, a wir intryg, zawiorowań i zwrotów akcji, przyspieszył bicie mojego serca....
Książka "Czuła przewodniczka" została mi polecona przez jedną z psychoterapeutek. MIała być doskonałą lekturą, która w miły i przyjemny sposób pozwaliłaby mi zajrzeć w głąb siebie i zmierzyć się z zamieszkującymi demonami. Niestety, oprócz czarującej okładki, poleceń opłaconych przez Wydawnictwo i 3 pierwszych rozdziałow, nie znalazłam tam żadnych interesujących treści....
więcej Pokaż mimo to
Wow, jestem naprawde pod ogromnym wrażeniem!
Książka Niklasa Ekstededt i Henrika Ennart "Happy food green" zdecydowanie trafiła w moje gusta.
Cudowna, prosta w swej formie okładka. Przepiękne zdjęcia i grafiki. Niebanalne przepisy z ogólnie dostępnych produktów, które zainspirują niejednego poszukiwacza smaków.
Wszystko to perfekcyjnie przeplata się z nienachalną treścia...
Małe, niepozorne Littleport w stanie Maine. Z jednej strony, zapierająca dech w piersiach idylliczna natura, z drugiej szum fal, zagłuszający przeraźliwy krzyk o pomoc.
Tajemnice Littleport tworzą mroczną i zawiłą sieć wzajemnych zależności, układów i koneksji. Z tej letniej kolebki rozpusty i zakłamania lepiej uciekać gdzie pieprz rośnie.. …. no chyba, że jest już za...
No niestety tym razem duet Michaels- Harlow nie wspiął się na wyżyny emocjonalnych uniesień , a szkoda.
Lekkość pióra autorek w połączeniu humoru sytuacyjnego i zabawnych dialogów zapewniał naprawdę niezłą rozrywkę. Do czasu.
No właśnie!! Im dalej, tym treść stała się przewidywalna do bólu, dialogi już tak nie bawiły, a co gorsza w końcówce nie było efektu WOW!
Niemniej...
Rany bose....co to miało być!
Pierwsza część serii "Monster in his eyes" była niesamowita, a to? To było po prostu nudne! Zero polotu i finezji. Fabuła przewidywalna do granic przyzwoitości. Co gorsza sceny łóżkowe nie były w stanie obronić "Tortury jej duszy". Chyba więcej ikry w łóżku są w stanie wykrzesać emeryci po 70 roku życia.
Jak dla mnie porażka. Z bólem serca, a...
Tyle tu zachwytów, a ja nie wytrwałam nawet do połowy książki. Najnormalniej się wynudziłam.
Relacje miedzy bohaterami to jakaś dziecinada. On niby ją stalkuje, ale trwa to tylko przez jeden góra dwa rozdziały. Później jest tajemnica, która notabene też nie trwa zbyt długo. Wszelka interakcja między bohaterami są bez wyrazu, o emocjach nie wspomnę.
Byle jakie to było. Ja...
Nie czytuje w dużych ilościach polskiej literatury. A już stanowczo nie czytuję polskich kryminałów w nadmiarze, ale chyba zmienię zdanie po lekturze "Sprzedawcy" Krzysztofa Domaradzkiego.
Jak to mówią na świecie "chapeau bas", bądź też bardziej swojsko - czapki z głów. Jestem naprawdę w ciężkim szoku, jak podczas czytania ponad pięciuset stronicowej fabuły, można ani razu...
Najtrafniejszy opis książki "Ostatni lot", to stwierdzenie, że jest ona po prostu dobra!
Napisana bardzo przyjemnym i zrozumiałym językiem, co w dzisiejszych czasach jest nie lada wyzwaniem.
Czy akcja była wartka i zapierała dech w piersiach? Nie za bardzo, ale muszę przyznać, że fabuła była interesująca.
Niemniej jednak w końcowej fazie czegoś mi zabrakło. Miałam wrażenie,...