Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka zdecydowanie jest moim rozczarowaniem. Panuje tu jeden wielki chaos. Praktycznie przez całą książkę zastanawiałam się kiedy zacznie się właściwa akcja, jakie konkretnie plany ma główna bohaterka i kiedy wreszcie zacznie działać. Emilia jest zdecydowanie niekonsekwentną w swoich myślach i działaniach. W jednej chwili jest słaba, przestraszona i załamana, a już w następnej odważna i pewna siebie. Żaden książę nie da jej rady gdyż jest przekonana, że bez najmniejszego problemu ich przechytrzy. Wystarczy zaledwie kilka lekcji z Gniewem aby stała się panią samej siebie. Co z tego że nie obserwowaliśmy żadnego stopniowego progresu, podczas jednej lekcji jest słaba, a na następnej już niepokonana. Emilia po prostu była w tej części zwyczajnie irytującą bohaterką . Nie rozumiałam zasadności większości jej czynów ani motywacji jakie nią kierowały. W jednej chwili żywiła mocniejsze uczucia wobec księcia, a w następnej już go odpychała. Zaczynała coś tylko po to żeby zaraz przerwać i przejść do kolejnej czynności od czapy. Momentami miałam wrażenie że w moim egzemplarzu brakuje stron gdyż nie mogłam nadążyć za myślami bohaterki. Do tego dochodzi jeszcze przytłaczająca ilość opisów fantazji Emilii, które sprawiały tylko, że wznosiłam oczy do sufitu i czekałam końca. Moim zdaniem za dużo rzeczy zadziało się na przestrzeni zbyt małej ilości stron. Dodatkowo nie mogę pozbyć się wrażenia, że o tym wszystkim już gdzieś czytałam. Co najmniej kilkukrotnie przychodziła mi na myśl seria Dworów S. J. Maas. Dziewczyna trafia do krainy podzielonej na Dwory i rządzonej przez kilkoro książąt. Oczywiście ten najpotężniejszy jest jej przeznaczony. Tatuaże symbolizujące więź, suknie w barwach jej władcy, nauka kontroli własnej woli itp. To zdecydowanie nawiązania do tej serii.

Książka zdecydowanie jest moim rozczarowaniem. Panuje tu jeden wielki chaos. Praktycznie przez całą książkę zastanawiałam się kiedy zacznie się właściwa akcja, jakie konkretnie plany ma główna bohaterka i kiedy wreszcie zacznie działać. Emilia jest zdecydowanie niekonsekwentną w swoich myślach i działaniach. W jednej chwili jest słaba, przestraszona i załamana, a już w...

Miałam duże oczekiwania co do tej książki i niestety się zawiodłam. Spodziewałam się trochę poważniejszej lektury z dojrzałymi bohaterami. Dostałam natomiast książkę wypchaną przekleństwami i obelgami, jakby to świadczyło o dorosłości. Dodatkowo robiłam dwa podejścia do powieści, ponieważ ogrom nowych nazw i imion, w połączeniu z brakiem jakiejkolwiek większej akcji nie pozwolił mi przebrnąć przez historię za pierwszym razem. Gówną bohaterkę poznaliśmy jako nieposiadającą szczególnej mocy pół-Fae natomiast skończyła jako wspaniała wybawicielka z ukrytymi, unikalnymi mocami, która dokonuje niemożliwego i ratuje świat. Jak dla mnie trochę zbyt niesamowita.

Miałam duże oczekiwania co do tej książki i niestety się zawiodłam. Spodziewałam się trochę poważniejszej lektury z dojrzałymi bohaterami. Dostałam natomiast książkę wypchaną przekleństwami i obelgami, jakby to świadczyło o dorosłości. Dodatkowo robiłam dwa podejścia do powieści, ponieważ ogrom nowych nazw i imion, w połączeniu z brakiem jakiejkolwiek większej akcji nie...

Powiem szczerze, że czytając czułam się trochę rozdarta. Bardzo bałam się, że dotychczasowy związek głównego bohatera ulegnie rozpadowi. Na tyle polubiłam Maggie, że życzyłam jej jak najlepiej, przy czym równocześnie zakochałam się w relacjach Ridge'a i Sydney. Nie bardzo potrafiłam się zdecydować czy ich potępiać czy trzymać za nich kciuki. Historia opisana przez Colleen Hoover okazała się niezwykle ciekawa i pełna emocji. Szczególnie końcówka wywarła na mnie duże wrażenie. To lekka i przyjemna książka, idealnie dopełniona muzyką.

Powiem szczerze, że czytając czułam się trochę rozdarta. Bardzo bałam się, że dotychczasowy związek głównego bohatera ulegnie rozpadowi. Na tyle polubiłam Maggie, że życzyłam jej jak najlepiej, przy czym równocześnie zakochałam się w relacjach Ridge'a i Sydney. Nie bardzo potrafiłam się zdecydować czy ich potępiać czy trzymać za nich kciuki. Historia opisana przez Colleen...