-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik6
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać16
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać39
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2016-05-04
2016-01-15
Niesamowita historia.
Gdy przechadzałam się między bibliotecznymi półkami w poszukiwaniu ciekawych tytułów, natknęłam się na twórczość Gaimana i po chwili moje oczy padły na Gwiezdny pył. Przypomniało mi się wtedy, że czytałam kiedyś pozytywną recenzję tej książki, więc postanowiłam ją wziąć. I była to jedna z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjęłam!
Czytanie Gwiezdnego pyłu było naprawdę wyjątkowym doświadczeniem. Już sam klimat wyzierający z kart tej historii przyprawiał mnie o szybsze bicie serca, a jeśli dodać do tego baśniowy styl Neila Gaimana to zrozumcie, że naprawdę nie łatwo jest się w tej książce nie zakochać! Gorąco polecam!
Niesamowita historia.
Gdy przechadzałam się między bibliotecznymi półkami w poszukiwaniu ciekawych tytułów, natknęłam się na twórczość Gaimana i po chwili moje oczy padły na Gwiezdny pył. Przypomniało mi się wtedy, że czytałam kiedyś pozytywną recenzję tej książki, więc postanowiłam ją wziąć. I była to jedna z najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjęłam!
Czytanie...
2016-03-05
Znacie Harry'ego Pottera, prawda? Chłopca, który przeżył. Chłopca, który z dnia na dzień dowiedział się, że jest czarodziejem. Chłopca, który z wielką radością rozpoczął naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. I wreszcie chłopca, który od niemowlęcia, był kimś, kto stanowił zagrożenie dla pewnego czarnoksiężnika, który nie zamierza spocząć, póki nie powróci i ostatecznie nie rozliczy się z przeszłością. Harry'ego czeka wielkie wyzwanie, ale wraz z przyjaciółmi jest w stanie rozwiązać każdą zagadkę i wyjść z każdej opresji.
Znam mnóstwo osób oczarowanych serią o Harrym Potterze, a ja do nich należę. Kiedy więc dowiedziałam się, że historia ta zostanie wydana na nowo, okraszona wspaniałymi ilustracjami, nie posiadałam się ze szczęścia! Teraz, gdy jeszcze jeden raz zanurzyłam się w świecie czarodziejów, mając przed oczami przepiękne i przewspaniałe ilustracje Jima Kaya mogę powiedzieć, że jestem absolutnie zachwycona tym, jak jego twórczość idealnie zgrała się z piórem J.K. Rowling!
Nie mam i nigdy mieć nie będę wątpliwości, co do genialności pióra Rowling, ponieważ każdy aspekt wykreowanego przez nią świata jest absolutnym fenomenem i chyba nikt nie będzie się w tym temacie ze mną spierał. Za każdym razem jestem pod takim samym wrażeniem przygód Harry'ego i wiem, że jeszcze nie jeden raz wybiorę się w podróż do Hogwartu, aby towarzyszyć mu w kolejnych epizodach. Każdy upadek i każde zwycięstwo przeżywam tak samo, a jego niezwykły świat nie raz przyprawia mnie u uśmiech, a w innym wypadku o łzy. Jest to niesamowita seria i zawsze cieszę się z możliwości powrotu na jej karty.
Ponowna lektura tej książki była kolejnym wspaniałym przeżyciem, które zostało wzbogacone o nowe emocje wywołane przepięknymi, niezwykle klimatycznymi i wyjątkowymi ilustracjami, oddającymi idealnie swoistość świata Harry'ego Pottera. Przewracając kolejne strony i odkrywając coraz to nowe obrazki, nie mogłam przestać się im przyglądać. Na pierwszy rzut okaz widać, iż zostały stworzone z ogromną skrupulatnością i dbałością o szczegóły. Wyziera z nich wprawna ręka, która wędrując po papierze doskonale wiedziała, co czyni. Jim Kay to niezwykle utalentowany człowiek, który swoją pasję postanowił przerzucić na wyższy poziom dając nam coś wyjątkowego, co z czcią postawimy na swojej półce.
Historia Harry'ego Pottera jest przepełniona emocjami od pierwszej aż do ostatniej strony, a okraszona tak idealnymi ilustracjami daje czytelnikowi dodatkową przyjemność wizualizacją tego niezwykłego świata, który dotychczas mogliśmy oglądać tylko w postaci filmu. Jednakże dla mnie, i myślę, że nie tylko dla mnie, uwidocznienie tego wszystkiego na kartach ukochanej książki jest czymś wprost nie do opisania, czymś o wiele cenniejszym niż wizja reżyserska. Bo dla mnie, jako totalnego mola książkowego, możliwość posiadania kawałka z ukochanego książkowego świata i umieszczenie go na honorowym miejscu w biblioteczce jest urzeczywistnieniem szczęścia.
secretsofbooks.blogspot.com/
Znacie Harry'ego Pottera, prawda? Chłopca, który przeżył. Chłopca, który z dnia na dzień dowiedział się, że jest czarodziejem. Chłopca, który z wielką radością rozpoczął naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. I wreszcie chłopca, który od niemowlęcia, był kimś, kto stanowił zagrożenie dla pewnego czarnoksiężnika, który nie zamierza spocząć, póki nie powróci i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-10-09
Totalnie nie spodziewałam się tego, że Celaena jest królową Terrasenu!! To jest niesamowite jaka ta książka jest nieprzewidywalna! I dlaczego Chaol i Celaena nie mogą mieć szczęśliwego zakończenia?? Genialna książka.
Totalnie nie spodziewałam się tego, że Celaena jest królową Terrasenu!! To jest niesamowite jaka ta książka jest nieprzewidywalna! I dlaczego Chaol i Celaena nie mogą mieć szczęśliwego zakończenia?? Genialna książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-09-03
Dawno już chciałam poznać Narnię w wersji książkowej, bo w filmowej była mi znana już od dawna. Ciekawa byłam jak to wszystko wygląda na papierze. Czy tak samo przypadnie mi do gustu. Czy jest tak samo genialne. I jest, tylko w nieco inny sposób.
Bardzo lubię wersję filmową i teraz gdy znam już pierwowzór chyba nie chcę go porównywać do ekranizacji. Wg mnie jest zgoła inny i na swój własny sposób niesamowity. Bardzo polubiłam każdy z tomów i bohaterów, których w niej poznałam. Zaskoczyły mnie pewne rzeczy i generalnie wszystko było na plus. Miło będę wspominać całą tę historię.
I uważam, że autor nie mógł wymyślić lepszego zakończenia.
Dawno już chciałam poznać Narnię w wersji książkowej, bo w filmowej była mi znana już od dawna. Ciekawa byłam jak to wszystko wygląda na papierze. Czy tak samo przypadnie mi do gustu. Czy jest tak samo genialne. I jest, tylko w nieco inny sposób.
Bardzo lubię wersję filmową i teraz gdy znam już pierwowzór chyba nie chcę go porównywać do ekranizacji. Wg mnie jest zgoła inny...
2016-02-20
Wyobraź sobie siebie na ogromnym i niezniszczalnym statku kosmicznym, który oprócz Ciebie ma na pokładzie jeszcze pięć tysięcy pasażerów. Niezwykła wizja, prawda? Wyobraź sobie, że przechadzasz się jego długimi korytarzami, podziwiając przez wielkie okna cudowną kosmiczną przestrzeń. Widoki godne zapamiętania, czyż nie? A co, jeśli w tym momencie statkiem zaczęłyby targać niepokojące wstrząsy? Co, jeśli z głośników popłynąłby głos nakazujący natychmiastową ewakuację? Panika owładnęłaby tłum, a Ty napędzany adrenaliną szukałbyś drogi do kapsuły ratunkowej. Przetrwałabyś?
Lilac LaRoux i Tarver Merendsen przetrwali katastrofę Ikara i w kapsule ratunkowej wylądowali na najbliższej planecie. Nie wiedzieli nic. Czy przeżył ktoś jeszcze. Czy ktoś im pomoże. Co to za miejsce. Czy przetrwają. Byli zdani tylko i wyłącznie na siebie. W poszukiwaniu ratunku udają się w głąb planety, ale to, co tam napotkają przekroczy ich dotychczasowe pojęcie o tym co dobre, i co złe. Odkryją nową stronę cierpienia, a przy tym będą musieli uważać, aby nie zatracić siebie nawzajem...
Pomysł na fabułę jest wprost obłędny. Uwielbiam historie osadzone w przestrzeni kosmicznej, a autorki akurat tej doskonale wiedziały co robią, umieszczając bieg wydarzeń akurat tam. Wszystko było idealnie przemyślane. Nie doszukałam się niczego wyrwanego z kontekstu, co utrudniałoby odbiór całości. Panie Kaufman i Spooner stworzyły historię bogatą w szczegóły, które składając się w jedno stworzyły obraz dzikiej i pierwotnej planety, która nadała książce niezwykle tajemniczego i niepokojącego klimatu.
Niezwykle wyraźny jest w tej książce brak schematów. Autorki poszły w totalną oryginalność. Już na początku zrozumiałam, że po biegu zdarzeń nie można się niczego spodziewać. Akcja była nieprzewidywalna i wyjątkowo wciągająca. Niezwykle zauroczyła mnie skrupulatność z jaką zostały poprowadzone wszystkie wątki. Autorki z początku dały mi tylko namiastkę tajemnicy, a potem coraz bardziej drażniły mnie rzucanymi ostrożnie faktami, by na koniec dać mi eksplozję najprawdziwszych emocji, które nie zniknęły z przeczytaniem ostatniego słowa. Byłam i nadal jestem pod ogromnym wrażeniem.
Wędrując przez obcą planetę z Lilac i Tarverem zrozumiałam, że lepszych towarzyszy do tej wędrówki nie mogłabym sobie wymarzyć. Panna z wyżyn społecznych i chłopak z nie wysoko postawionego domu. Brzmi banalnie? Otóż wcale takie nie było. Oboje zachwycili mnie swoją nieustępliwością, troską i wzajemnym wsparciem. Ich poświęcenie w krytycznych chwilach przyprawiało mnie o wzruszenie, a początkowe przekomarzanki wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Z przyjemnością obserwowałam subtelnie rozwijającą się między nimi relację, która stopniowo i powoli przeradzała się w coś więcej, co finalnie spowodowało ogromną zmianę zarówno w Tarverze, jak i w Lilac.
Po lekturze W ramionach gwiazd wiem, że nigdy wcześniej nie czytałam takiej książki. Wszystko, poczynając od pomysłu, a kończąc na idealnym wykonaniu, dało mi niezapomniane kilka godzin pełnych wzruszeń, zaskoczeń i przejęcia. Te niecałe pięćset stron okazało się tak naprawdę bardzo krótkie, bo ja po prostu przepłynęłam przez nie wszystkie niezwykle szybko, gnana wiatrem, który dmuchały mi w żagle Amie Kaufman i Meagen Spooner pisząc tę powieść. Ta historia jest dla mnie idealna w każdym calu i długo jej nie zapomnę.
secretsofbooks.blogspot.com
Wyobraź sobie siebie na ogromnym i niezniszczalnym statku kosmicznym, który oprócz Ciebie ma na pokładzie jeszcze pięć tysięcy pasażerów. Niezwykła wizja, prawda? Wyobraź sobie, że przechadzasz się jego długimi korytarzami, podziwiając przez wielkie okna cudowną kosmiczną przestrzeń. Widoki godne zapamiętania, czyż nie? A co, jeśli w tym momencie statkiem zaczęłyby targać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-01-10
GENIALNA. To jest pierwsze słowo, które nasuwa mi się po skończeniu Wirusów. Genialny pomysł i Genialne wykonanie. Czytają dosłownie nie potrafiłam się oderwać, bo akcja już od samego początku zaczęła pędzić z prędkością światła i odłożenie tej książki na bok, nawet na chwilę, nie wchodziło w grę! Żałuję, że tak długo zwlekałam z lekturą niesamowitej książki Kathy Reichs, bo zawiła i świetnie skonstruowana intryga, to to co w książkach kocham najbardziej!
Zdecydowanie polecam!
GENIALNA. To jest pierwsze słowo, które nasuwa mi się po skończeniu Wirusów. Genialny pomysł i Genialne wykonanie. Czytają dosłownie nie potrafiłam się oderwać, bo akcja już od samego początku zaczęła pędzić z prędkością światła i odłożenie tej książki na bok, nawet na chwilę, nie wchodziło w grę! Żałuję, że tak długo zwlekałam z lekturą niesamowitej książki Kathy Reichs,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2016-04-16
Genialna! Już gdy zaczęłam czytać, wiedziałam, że ten magiczny świat na sam koniec totalnie mnie oczaruje. I tak się stało. M. A. Larson stworzył niesamowity klimatem przesiąknięty baśniowym klimatem. Księżniczki, wróżki, rycerze i smoki w nieco innej odsłonie niż już znamy. Fajnie towarzyszyć bohaterom w ich nauce i przeżywać razem z nimi emocjonujące przygody.
Genialna! Już gdy zaczęłam czytać, wiedziałam, że ten magiczny świat na sam koniec totalnie mnie oczaruje. I tak się stało. M. A. Larson stworzył niesamowity klimatem przesiąknięty baśniowym klimatem. Księżniczki, wróżki, rycerze i smoki w nieco innej odsłonie niż już znamy. Fajnie towarzyszyć bohaterom w ich nauce i przeżywać razem z nimi emocjonujące przygody.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-12-11
Wow.
To jedyne co przychodzi mi do głowy, po przeczytaniu tej książki.
To jest naprawdę świetne.
Nie sądziłam, że ta książka okaże się tka dobra.
Taka...
Nawet nie wiem jak to określić.
Brakuje mi słów na opisanie jej cudowności.
Ale jedno wiem na pewno: czytanie o Łgarzach było naprawdę genialnym doświadczeniem.
Wow.
To jedyne co przychodzi mi do głowy, po przeczytaniu tej książki.
To jest naprawdę świetne.
Nie sądziłam, że ta książka okaże się tka dobra.
Taka...
Nawet nie wiem jak to określić.
Brakuje mi słów na opisanie jej cudowności.
Ale jedno wiem na pewno: czytanie o Łgarzach było naprawdę genialnym doświadczeniem.
2016-10-29
Gdy zaczynałam czytać trzeci tom Szklanego tronu, wiele rzeczy mnie zastanawiało, wielu wątków nie rozumiałam. Od czasu, gdy skończyłam czytać Koronę w mroku, sporo istotnych spraw uleciało z mojej pamięci. I przez kilka, może kilkanaście rozdziałów zastanawiałam się, co tak mnie urzekło w Sarze J. Maas, bo nie potrafiłam ponownie tego dostrzec. Ale w swoim czasie autorka przypomniała mi za co tak ją uwielbiam !
Mistrzostwo!
Gdy zaczynałam czytać trzeci tom Szklanego tronu, wiele rzeczy mnie zastanawiało, wielu wątków nie rozumiałam. Od czasu, gdy skończyłam czytać Koronę w mroku, sporo istotnych spraw uleciało z mojej pamięci. I przez kilka, może kilkanaście rozdziałów zastanawiałam się, co tak mnie urzekło w Sarze J. Maas, bo nie potrafiłam ponownie tego dostrzec. Ale w swoim czasie autorka...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to