-
Artykuły„Dzięki książkom można prawdziwie marzyć”. Weź udział w akcji recenzenckiej „Kiss cam”Sonia Miniewicz1
-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński11
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik6
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać18
Biblioteczka
2024-04-07
2024-02-26
Dobra książka, ciekawie miesza świat wojskowy i cywilny, a kilka rzeczy może się w życiu przydać. Niedługo po tym, jak zacząłem ją czytać zwolnili mnie z roboty, pewnie bali się rozgromienia 8)
Dobra książka, ciekawie miesza świat wojskowy i cywilny, a kilka rzeczy może się w życiu przydać. Niedługo po tym, jak zacząłem ją czytać zwolnili mnie z roboty, pewnie bali się rozgromienia 8)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11-25
Obiektywny nie będę, bo mam większość kaset wspomnianych w tej książce na półce. Może dlatego czytało mi się świetnie, aczkolwiek strasznie dużo tu urwanych wątków, które aż się proszą o rozwinięcie. Chociaż pewnie gdyby KNT wszystko opisał to by go odwiedziły jakieś grubasy. Klimat tych szalonych lat jest tu oddany doskonale, fajnie poczytać jak to od środka wyglądało, pomijając nawet ile % to prawda, bo niektórzy bohaterowie ostro dementowali niektóre z tych historii. Mega ciekawe są też wspomnienia kobiet związanych z RRX. Jeśli ktoś siedzi w temacie i dorastał razem z polskim hip hopem spokojnie może dodać jeden punkt, natomiast dla ludzi nie w temacie będzie to po prostu książka o patusach jeżdżących po pijaku.
Obiektywny nie będę, bo mam większość kaset wspomnianych w tej książce na półce. Może dlatego czytało mi się świetnie, aczkolwiek strasznie dużo tu urwanych wątków, które aż się proszą o rozwinięcie. Chociaż pewnie gdyby KNT wszystko opisał to by go odwiedziły jakieś grubasy. Klimat tych szalonych lat jest tu oddany doskonale, fajnie poczytać jak to od środka wyglądało,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-01
Mam problemy z kręgosłupem, więc siłą rzeczy ciekawią mnie książki na ten temat. Ta pozycja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana, dużo tu medycznego słownictwa i mnóstwo teorii. Absolutnie nie ma w tym nic złego, nie mniej opracowanie jest zdecydowanie dla ludzi którzy chcą ogarniać temat na bardziej zaawansowanym poziomie, nie ma tu łopatologicznych tłumaczeń. Jak dla mnie potężną wadą jest mała część praktyczna dotycząca diagnostyki i ewentualnych ćwiczeń.
Mam problemy z kręgosłupem, więc siłą rzeczy ciekawią mnie książki na ten temat. Ta pozycja jest zdecydowanie bardziej skomplikowana, dużo tu medycznego słownictwa i mnóstwo teorii. Absolutnie nie ma w tym nic złego, nie mniej opracowanie jest zdecydowanie dla ludzi którzy chcą ogarniać temat na bardziej zaawansowanym poziomie, nie ma tu łopatologicznych tłumaczeń. Jak dla...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-22
Jak każdy fan uniwersum zdawałem sobie od początku sprawę jak to się skończy, mimo wszystko do ostatniej strony kibicowałem XV Legionowi że może jednak uda się odwrócić straszny los. Niestety, jak to mówią pycha kroczy przed upadkiem, szkoda że Magnus o tym zapomniał. Najbardziej ludzki, najrozsądniejszy, najbardziej lojalny i najbardziej przeklęty legion :( Książka porywa od początku do końca, a sama bitwa o Prospero to majstersztyk, chyba najlepiej oddane starcie z dotychczasowych tomów Herezji. Było mi autentycznie smutno po lekturze.
Btw, czy wszyscy nieśmiertelni i wszechmocni są takimi aroganckimi dupkami? Gdyby Imperator nie był takim samolubnym gnojem, wziął swoich synów na NIkei do kanciapy, zdradził choć część swoich planów i powiedział np "słuchaj Magnus, jest sprawa, będziesz niedługo siedział na złotym tronie, a Ty Russ będziesz jadł gruz na Fenrisie tak jak lubisz" to Herezji by nie było. No ale tak dobrych książek też :) Spadam do Oka Terroru bo pewnie Ordo hereticus to czyta. Hail Hydra
Jak każdy fan uniwersum zdawałem sobie od początku sprawę jak to się skończy, mimo wszystko do ostatniej strony kibicowałem XV Legionowi że może jednak uda się odwrócić straszny los. Niestety, jak to mówią pycha kroczy przed upadkiem, szkoda że Magnus o tym zapomniał. Najbardziej ludzki, najrozsądniejszy, najbardziej lojalny i najbardziej przeklęty legion :( Książka porywa...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJako mieszkaniec Gzk nie mogłem dać innej oceny. W końcu można zaspokoić ciekawość i dowiedzieć się co tu dokładnie było przed osiedlem. Malutki minusik za opisowy chaos w pewnym momencie, musiałem czytać niektóre fragmenty po kilka razy żeby się połapać kto jest kto i skąd się wziął i dlaczego. Ale to drobny szczegół. Panie Januszu- bardzo dziękuję za tę książkę :)
Jako mieszkaniec Gzk nie mogłem dać innej oceny. W końcu można zaspokoić ciekawość i dowiedzieć się co tu dokładnie było przed osiedlem. Malutki minusik za opisowy chaos w pewnym momencie, musiałem czytać niektóre fragmenty po kilka razy żeby się połapać kto jest kto i skąd się wziął i dlaczego. Ale to drobny szczegół. Panie Januszu- bardzo dziękuję za tę książkę :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022
Bardzo dobra rzecz, a rozmowa imperatora z ostatnim kapłanem terry i "narodziny" prymarchy Pożeraczy Światów to obowiązkowa rzecz do przeczytania dla każdego fana uniwersum.
Bardzo dobra rzecz, a rozmowa imperatora z ostatnim kapłanem terry i "narodziny" prymarchy Pożeraczy Światów to obowiązkowa rzecz do przeczytania dla każdego fana uniwersum.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Kolejna książka z serii nie skupiająca się na Kosmicznych Marines, a na "zwykłych" ludziach, obywatelach marsjańskiego Mechanicum. Bardzo poszerza ona wiedzę o uniwersum, pokazuje życie przeciętnych marsjańskich zjadaczy chleba, a zamiast kolejnych bitew Astartes, mamy bitwy wielkich, ULTRA GIGA OGROMNYCH Tytanów. Samo to powinno być wystarczającą zachętą do przeczytania :)
Kolejna książka z serii nie skupiająca się na Kosmicznych Marines, a na "zwykłych" ludziach, obywatelach marsjańskiego Mechanicum. Bardzo poszerza ona wiedzę o uniwersum, pokazuje życie przeciętnych marsjańskich zjadaczy chleba, a zamiast kolejnych bitew Astartes, mamy bitwy wielkich, ULTRA GIGA OGROMNYCH Tytanów. Samo to powinno być wystarczającą zachętą do przeczytania...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Wbrew większości opinii książka bardzo mi się podobała. Zamiast kolejnych bitew Space Marines mamy bitwy wielkich okrętów i większy niż zwykle udział zwykłych ludzi (ale spokojnie, SM też są i to z różnych zakonów, World Eaters <3), w końcu też osnowa została opisana tak jak na to zasługuje. Ogólnie ten tom znacznie poszerza wiedzę o uniwersum i na pewno zasługuje żeby dać mu szansę.
Wbrew większości opinii książka bardzo mi się podobała. Zamiast kolejnych bitew Space Marines mamy bitwy wielkich okrętów i większy niż zwykle udział zwykłych ludzi (ale spokojnie, SM też są i to z różnych zakonów, World Eaters <3), w końcu też osnowa została opisana tak jak na to zasługuje. Ogólnie ten tom znacznie poszerza wiedzę o uniwersum i na pewno zasługuje żeby dać...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytam Herezję po kolei i muszę przyznać, że ten tom jest najlepszy ze wszystkich! Proszę, powiedziałem to, nic więcej się nie dowiecie.
Czytam Herezję po kolei i muszę przyznać, że ten tom jest najlepszy ze wszystkich! Proszę, powiedziałem to, nic więcej się nie dowiecie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFajna ta książka, taka niewarhammerowa :) 3/4 to baśń o bractwie z Calibanu, gdzie 15 latek pokonuje wielką bestię z pomocą gnomów z lasu, a pozostała 1/4 to wcisnięta z czapy walka z xenos która tak samo szybko jak się zaczęła tak szybko się kończy. Mam chociaż nadzieję że te wątki przydadzą się w dalszej historii Herezji. Raczej tylko dla fanów
Fajna ta książka, taka niewarhammerowa :) 3/4 to baśń o bractwie z Calibanu, gdzie 15 latek pokonuje wielką bestię z pomocą gnomów z lasu, a pozostała 1/4 to wcisnięta z czapy walka z xenos która tak samo szybko jak się zaczęła tak szybko się kończy. Mam chociaż nadzieję że te wątki przydadzą się w dalszej historii Herezji. Raczej tylko dla fanów
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFulgrim to zdecydowanie postać tragiczna, warta omówienia na lekcjach polskiego w szkole :] Na początku się go lubi, potem budzi niesmak i obrzydzenie, żeby na końcu mu współczuć. Bardzo dobra książka, czekam na dalsze losy Dzieci Imperatora.
Fulgrim to zdecydowanie postać tragiczna, warta omówienia na lekcjach polskiego w szkole :] Na początku się go lubi, potem budzi niesmak i obrzydzenie, żeby na końcu mu współczuć. Bardzo dobra książka, czekam na dalsze losy Dzieci Imperatora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Zakończenie epickiej (żartowałem, przydługiej) sagi. Zakończenie przewidywalne, oczywiscie z mega wielkim opisem bitwy gdzie ariegarda nadupca razem z wardariotami , cokolwiek to znaczy xD. Wyczekiwana podróż przez sfery jest.. nijaka, równie dobrze mogłoby jej nie być. Potencjał był, ale dla mnie to taka bieda wersja "Pieśni lodu i ognia" z bieda murem i bieda dziczą. Chwilami czytałem cykl z wypiekami na twarzy, żeby zaraz potem męczyć się gubiąc wątek i ziewając. Nie mniej skończyłem cały cykl, pewnie już nie wrócę, jednak momenty były, niektóre postacie i wątki zapadną mi w pamięć, stąd 6/10
Zakończenie epickiej (żartowałem, przydługiej) sagi. Zakończenie przewidywalne, oczywiscie z mega wielkim opisem bitwy gdzie ariegarda nadupca razem z wardariotami , cokolwiek to znaczy xD. Wyczekiwana podróż przez sfery jest.. nijaka, równie dobrze mogłoby jej nie być. Potencjał był, ale dla mnie to taka bieda wersja "Pieśni lodu i ognia" z bieda murem i bieda dziczą....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Gdyby każda książka cyklu tak wyglądała byłoby rewelacyjnie. Zero nudy, cały czas jest ciekawie a książkę czyta się z wypiekami na twarzy. Niektóre wątki się kończą, inne zaczynają, ktoś ginie, ktoś zmienia strony, a Głóg wymiata cały czas.
Gdyby każda książka cyklu tak wyglądała byłoby rewelacyjnie. Zero nudy, cały czas jest ciekawie a książkę czyta się z wypiekami na twarzy. Niektóre wątki się kończą, inne zaczynają, ktoś ginie, ktoś zmienia strony, a Głóg wymiata cały czas.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
Zawiązała się wielka intryga, życie cesarza jest zagrożone! Intryga jest tak wielka i rozwlekła że w połowie książki straciłem rachubę co się dzieje, kto jest kim i co zrobił i w sumie przestało mnie to obchodzić. Momenty były, ale ogólnie to się nie jaram.
Zawiązała się wielka intryga, życie cesarza jest zagrożone! Intryga jest tak wielka i rozwlekła że w połowie książki straciłem rachubę co się dzieje, kto jest kim i co zrobił i w sumie przestało mnie to obchodzić. Momenty były, ale ogólnie to się nie jaram.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-08-02
Bardzo rozwlekła, z wieloma barwnymi opisami bitew, które na dłuższą metę nużą. Wielkie i skazane na porażkę oblężenie w jakże cudowny i naiwny sposób kończy się zwycięstwem tych dobrych, a co ważniejsze postacie zostają uzdrowione. No właśnie- postaci jest tyle że Random myli się z Ronaldem i ciekawe wątki, jak np Gavin i De Vrailly gubią się w tłoku. Nie mniej jednak te 850 stron pochłonąłem w tydzień i powyższe refleksje przyszły mi do głowy już po lekturze. Także 6/10- dobra :)
Bardzo rozwlekła, z wieloma barwnymi opisami bitew, które na dłuższą metę nużą. Wielkie i skazane na porażkę oblężenie w jakże cudowny i naiwny sposób kończy się zwycięstwem tych dobrych, a co ważniejsze postacie zostają uzdrowione. No właśnie- postaci jest tyle że Random myli się z Ronaldem i ciekawe wątki, jak np Gavin i De Vrailly gubią się w tłoku. Nie mniej jednak te...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna rzecz dla fotoamatora, jakby kumpel mi tłumaczył każde zagadnienie. Autor ma trochę suche poczucie humoru, ale na robocie się zna i potrafi tą wiedzę fajnie przekazać. Polecam!
Świetna rzecz dla fotoamatora, jakby kumpel mi tłumaczył każde zagadnienie. Autor ma trochę suche poczucie humoru, ale na robocie się zna i potrafi tą wiedzę fajnie przekazać. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno nie czytałem rasowego fantasy, a tę książkę dostałem w prezencie, nie wiedząc że to kolejny tom w sadze. No i wsiąknąłem, wciągnęło mnie, nie bardzo kojarzyłem bohaterów i świat przedstawiony ale zaciekawiło mnie to wszystko na tyle że zamówiłem resztę tomów i biorę się za czytanie :)
Dawno nie czytałem rasowego fantasy, a tę książkę dostałem w prezencie, nie wiedząc że to kolejny tom w sadze. No i wsiąknąłem, wciągnęło mnie, nie bardzo kojarzyłem bohaterów i świat przedstawiony ale zaciekawiło mnie to wszystko na tyle że zamówiłem resztę tomów i biorę się za czytanie :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dziwna książka. Momentami śmiałem się na głos, momentami byłem wstrząśnięty przedstawionymi wydarzeniami. Poziom absurdu czasem wciągał na całego, żeby rozdział potem nudzić straszliwie i zastanawiać się o co właściwie chodzi. Daję 6, czyli dobra, uważam, że każdy musi sam sobie wyrobić zdanie bo nie jest to na pewno łatwa lektura.
Dziwna książka. Momentami śmiałem się na głos, momentami byłem wstrząśnięty przedstawionymi wydarzeniami. Poziom absurdu czasem wciągał na całego, żeby rozdział potem nudzić straszliwie i zastanawiać się o co właściwie chodzi. Daję 6, czyli dobra, uważam, że każdy musi sam sobie wyrobić zdanie bo nie jest to na pewno łatwa lektura.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to