Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mike Lee
10
6,7/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
158 przeczytało książki autora
234 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Żniwiarz dusz Dan Abnett
6,3
Książke jest mi ciężko ocenić w pełni obiektywnie. Z jednej strony jestem fanem Malusa i jego perypetii, z drugiej wiem że Książka ma tez gorsze momenty. Po 150 stronach moja glowa się poddała, walki były męczące a fabuła rozkręcała się tak jakby autor pisal to z przymusy. Potem jednak zmusiłem się do zabrania za dalszą część książki I O BOŻE ILE POTEM SIĘ DZIEJE akcja staje się zaskakująca, posoka leje się grubymi strugami a Malus jest w pełnej formie spełniania swoich ambicji w walce ze swoją familią. Może przez moje uwielbienie do uniwersum, może przez fakt sympatii do Druchii i Malusa i mimo faktu, że książka jest początkowo nużącą NADAL uważam ją za przyzwoitą kontynuację, którą warto przeczytać.
Upadłe Anioły Mike Lee
6,8
Zstąpienie Aniołów to według mnie nie tylko najsłabsza książka w serii, ale ogólnie bardzo słaba lektura. Dlatego do Upadłych Aniołów podchodziłem bardzo sceptycznie. Wręcz niechętnie.
Ale tak po prawdzie to nie ma źle.
Upadłe Anioły czyta się nieźle, choć pierwsza część książki mnie nieco przynudzała, bez względu czy był to wątek na Calibanie czy Diamat.
Jednak w obu miejscach akcja się nieco rozwinęła i może nie śledziłem jej z wypiekami na pysku to byłem ciekaw co czyha na następnej stronie.
W końcu dowiadujemy się dlaczego synowie Calibanu popadli w niełaskę i dlaczego dochodzi do rozłamu w zakonie.
Natomiast działania Liona na Diamat to taka historia jakich wiele i ogólnie zbyt dużo nie wnosi do fabuły Herezji Horusa. Sam Prymarcha też nie jest przedstawiony jakoś zbyt wyraźnie w mojej ocenie. Szczególnie porównując go choćby do innych Prymarchów, którzy pojawili się w serii. Dlatego ostatecznie taka, a nie inna ocena. Na pewno dla fanów Dark Angels będzie to dobra pozycja.