Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem zakochana w Yato... Och, a może w Youkine?
Oboje są słodcy i kochani ;-)
A kolczyk Bishamont był nie dość ze śliczny, to jeszcze zabójczo przydatny.

Jestem zakochana w Yato... Och, a może w Youkine?
Oboje są słodcy i kochani ;-)
A kolczyk Bishamont był nie dość ze śliczny, to jeszcze zabójczo przydatny.

Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Myślałam, że to, co stało się z Ame stanie się z Yuki, a nie tak jak było...
Chciałabym więcej...

Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Myślałam, że to, co stało się z Ame stanie się z Yuki, a nie tak jak było...
Chciałabym więcej...

Kochane. Po prostu kochane ^.^

Kochane. Po prostu kochane ^.^

Yato jest naprawdę świetnym bóstwem!
Dopiero zaczęłam cykl Norigami, a już nie mogę doczekać sie następnych części ^.^

Yato jest naprawdę świetnym bóstwem!
Dopiero zaczęłam cykl Norigami, a już nie mogę doczekać sie następnych części ^.^

Nigdy nie lubiłam mangi. Koleżanka jednak uparła się, że zrobi ze mnie Otaku i chyba po przeczytaniu "Wilczych dzieci" i kilku innych mang jej się to udało...
Gorąco polecam, słodkie, lekkie i kochane ^.^

Nigdy nie lubiłam mangi. Koleżanka jednak uparła się, że zrobi ze mnie Otaku i chyba po przeczytaniu "Wilczych dzieci" i kilku innych mang jej się to udało...
Gorąco polecam, słodkie, lekkie i kochane ^.^

Początek piękny...
Zakończenie tragiczne...

Początek piękny...
Zakończenie tragiczne...

Przerażająca. Poruszająca. Bardzo emocjonalna.
Historia Allomy jest porażająca, ale prawdziwa. Znienawidziłam Charlottę i jej przybraną matkę. Nie wybaczyłam. Alloma też nie.

Przerażająca. Poruszająca. Bardzo emocjonalna.
Historia Allomy jest porażająca, ale prawdziwa. Znienawidziłam Charlottę i jej przybraną matkę. Nie wybaczyłam. Alloma też nie.

Cóż... Na początku nie byłam do niej zbyt przekonana. Ktoś powiedział mi że będzie tam magia i tym podobne sprawy. Wzięłam te książkę za coś między "Hobbitem" a "Harry'm Potterem (Potterowi nie mam nic do zarzucenia jednak Hobbit...). Jednak cieszę się z tego, jak bardzo się pomyliłam. Ta książka jest świetna, uczucia i zachowania ludzkie są ukazane na poziomie mistrzowskim, fabuła dynamiczna i wzbudzająca emocje - od płaczu, po radość, przez przerażenie. Zdecydowanie książka godna polecenia, a ja już czekam na kontynuację w lutym 2016 - "Szklany Miecz".

Cóż... Na początku nie byłam do niej zbyt przekonana. Ktoś powiedział mi że będzie tam magia i tym podobne sprawy. Wzięłam te książkę za coś między "Hobbitem" a "Harry'm Potterem (Potterowi nie mam nic do zarzucenia jednak Hobbit...). Jednak cieszę się z tego, jak bardzo się pomyliłam. Ta książka jest świetna, uczucia i zachowania ludzkie są ukazane na poziomie...

Wszyscy zachwycają się tą książką,ale mówiąc szczerze nie było w niej nic wyjątkowego, a czegoś takiego właśnie się spodziewałam. Książka jest, bo jest, ale nic poza tym. Dobrze się ją czytało ale nie na tyle, by zarwać dla niej noc.

Wszyscy zachwycają się tą książką,ale mówiąc szczerze nie było w niej nic wyjątkowego, a czegoś takiego właśnie się spodziewałam. Książka jest, bo jest, ale nic poza tym. Dobrze się ją czytało ale nie na tyle, by zarwać dla niej noc.

To chyba było moje pierwsze spotkanie z ta autorką. I szczerze mówiąc nie zawiodłam się. Książka do polecenia

To chyba było moje pierwsze spotkanie z ta autorką. I szczerze mówiąc nie zawiodłam się. Książka do polecenia