Erebos

Profil użytkownika: Erebos

Ankh-Morpork Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 tygodnie temu
266
Przeczytanych
książek
449
Książek
w biblioteczce
20
Opinii
104
Polubień
opinii
Ankh-Morpork Kobieta
Dodane| 2 cytaty
Prześmiewca, antynatalista, anarchista, ateista, amoralista i antyidealista.

Opinie


Na półkach: ,

Muszę przyznać, że to moje najtrudniejsze spotkanie z Adą Palmer.

W "Do błyskawicy podobne" zakochałam się w jej niezwykle złożonej prozie, pajęczynie nawiązań do dzieł, postaci i nurtów filozoficznych. Popadłam w zachwyt tą wizją świata, tak piękną, niemalże idealną i jakże kruchą. Rzadko spotyka się tak bliskie prawdziwej utopii wizje świata. Fantastyka naukowa raczej miłuje się w mrocznych, technokratycznych dystopiach czy pełnych skomplikowanych problemów społecznych space-operach.

Przy "Siedmiu kapitulacjach" musiałam trochę zwolnić, bo gęstość pewnych nieprzyjemnych elementów zaczęła mnie przytłaczać (Palmer zdecydowanie mogłaby ograniczyć wstawki o specyficznych upodobaniach i zachowaniach seksualnych swoich postaci). Jednakże intrygi cudownie się zazębiały, wątki splatały, zwroty akcji pędziły w gonitwie, aż...

Retardacja. Nie wiem, czy to celowy zabieg podyktowany oczywistą sympatią Palmer do starożytnych eposów greckich, ale w "Zdecydowanych na walkę", pomimo przygotowań do wojny akcja tak zwolniła, że i moja uwaga była w stanie wyrwać się z jej objęć.

Wieczność zajęło mi przeczytanie tej książki i chociaż jestem ogółem jako-tako zadowolona z lektury, to naprawdę ciągnęła się i męczyła mnie niemożebnie, a to najkrótsza jak dotychczas powieść w cyklu.

Mogę mieć tylko nadzieję, że "Być może gwiazdy" będzie odpowiednio wyważonym zwieńczeniem tej niezwykłej tetralogii. Trzymam kciuki za nagrodę Hugo dla Ady Palmer, bo nawet mimo pewnych mankamentów, zdecydowanie się jej należy.

Muszę przyznać, że to moje najtrudniejsze spotkanie z Adą Palmer.

W "Do błyskawicy podobne" zakochałam się w jej niezwykle złożonej prozie, pajęczynie nawiązań do dzieł, postaci i nurtów filozoficznych. Popadłam w zachwyt tą wizją świata, tak piękną, niemalże idealną i jakże kruchą. Rzadko spotyka się tak bliskie prawdziwej utopii wizje świata. Fantastyka naukowa raczej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To książka dla ludzi, którzy kochają książki.

Oczywiście, można lubić czytać książki i lubić literaturę, ale w miłości do książek, która spływa z kart "Cudzoziemca w Olondrii" czuć coś więcej. Coś głębszego. To miłość do słowa pisanego, do chropowatych, pożółkłych stronic i połamanych grzbietów, do słów, które falują pod ludzkim spojrzeniem, psotne i sprytne, ale pozwalające się okiełznać.

"- Już wiem, czym jest vallon [książka] - oznajmiła. - Vallon to jut [dusza zewnętrzna]."

Tak, Jissavet, książka to właśnie dusza.

Proza Sofii Samatar jest niesamowita. Może porwać, ale może też się wydać nadęta, górnolotna i pusta. Wszystko zależy od tego, z jaką życzliwością do niej podejdziemy.

"Potrzeba odwagi, żeby wybrać nie to, co daje nam szczęście, ale to co jest cenne."

Może to nie była najlepsza powieść, jaką przeczytałam w tym roku, a już na pewno nie w tym życiu, ale uderzyła w struny mego serca, niczym utalentowany minstrel.

Mam nadzieję, że księgi Olondrii, a przynajmniej większość z nich, przetrwały i otworzyły się przed niepiśmiennymi.

To książka dla ludzi, którzy kochają książki.

Oczywiście, można lubić czytać książki i lubić literaturę, ale w miłości do książek, która spływa z kart "Cudzoziemca w Olondrii" czuć coś więcej. Coś głębszego. To miłość do słowa pisanego, do chropowatych, pożółkłych stronic i połamanych grzbietów, do słów, które falują pod ludzkim spojrzeniem, psotne i sprytne, ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Catherynne M. Valente to mistrzyni neobaśni.

Trudno nazwać to, co tworzy 'współczesnymi baśniami', ponieważ ten termin odnosi się bardziej to tworów pokroju "Nigdziebądź" Neila Gaimana, w których pośród wieżowców, pociągów i elektroniki wciąż rozgrywają się wydarzenia niczym z baśni.

Neobaśń Valente to sprytnie utkana historia, spleciona z wątków i archetypów znanych nam z dzieł braci Grimm, Peraulta, czy rosyjskich baśni o żar-ptakach, Kościejach i dzielnych Iwanach; osadzona w świecie równie fantastycznym, jak rozgrywające się w nim wydarzenia.

Jednakże tym, co odróżnia Valente od zwykłej bajarki, są niezwykły spryt i misterium, jakimi się wykazuje, przy budowaniu opowieści.

Valente wyposaża czytelnika w algorytm baśniowy niczym z "Morfologii bajki" Proppa, po czym nagle bierze gwałtowny zakręt dotarłszy do któregoś z kolei "if".

Wydaje nam się, że oto właśnie księżniczka zostanie uratowana z wieży, że oto właśnie zwierzę przemienione w człowieka odnajdzie, po latach tułaczki, swoją ukochaną i będą żyli długo i szczęśliwie. Mściwa, zła królowa praktykująca nekromancję powinna rzucić klątwę na miasto, które nią wzgardziło.

Tymczasem księżniczka okazuje się być potworem, który pragnie tylko spokoju i własnego miejsca na świecie. Zaklęty kochanek nie zyskuje happyendu u boku ukochanej. Ukochana odnalazła bowiem w życiu cel ważniejszy od miłości. Królowa natomiast odchodzi pokornie i przyłącza się do wybranego przez siebie zakonu, odnajdując w nim szczęście, mimo niedopełnienia zemsty.

Trzeba przyznać, że neobaśń z "Opowieści sieroty" jest odrobinę trudna do zgryzienia. To szkatułka pełna szufladek. Gdy otwiera się jedną, jej zawartość jest niepełna i należy odtworzyć drugą, trzecią, siódmą, a potem znów pierwszą, śledząc zawiłą nić historii opowiadaną dziesiątkami ust.

Valente jednak utrzymuje pewien baśniowy realizm, który choć jest słodko-gorzki, to jednak pozwala na eskapizm, na oderwanie się od naszej smutnej rzeczywistości. Tak, bohaterka nie okazała się wybrańcem i straciła ponad dekadę na tułaczce, ale koniec końców odnalazła swój cel. Tak, kochanek nie odzyskał swojej prawdziwej miłości, ale powrócił w rodzinne strony w skórze, która była dla niego wygodniejszą.

Nie wszystko kończy się szczęśliwie, ale w każdym zakończeniu bajarka pozostawia na tyle słodyczy i nadziei, że nie czujemy bólu rozstania czy żałoby po śmierci Gwiazdy.

Ostatecznie, nikt nie wie, dokąd odchodzą. Może pewnego dnia także Manikarnika obudzą się z wiecznego snu, a ich gwiazdy zapłoną nowym życiem.

Catherynne M. Valente to mistrzyni neobaśni.

Trudno nazwać to, co tworzy 'współczesnymi baśniami', ponieważ ten termin odnosi się bardziej to tworów pokroju "Nigdziebądź" Neila Gaimana, w których pośród wieżowców, pociągów i elektroniki wciąż rozgrywają się wydarzenia niczym z baśni.

Neobaśń Valente to sprytnie utkana historia, spleciona z wątków i archetypów znanych nam...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Erebos

z ostatnich 3 m-cy
Erebos
2024-03-13 21:57:09
Erebos oceniła książkę Inny wiatr na
9 / 10
2024-03-13 21:57:09
Erebos oceniła książkę Inny wiatr na
9 / 10
Inny wiatr Ursula K. Le Guin
Cykl: Ziemiomorze (tom 5)
Średnia ocena:
7.2 / 10
1624 ocen
Erebos
2024-03-06 15:20:50
Erebos dodała książkę Niedźwiedź i słowik na półkę Chcę przeczytać
2024-03-06 15:20:50
Erebos dodała książkę Niedźwiedź i słowik na półkę Chcę przeczytać
Niedźwiedź i słowik Katherine Arden
Średnia ocena:
7.8 / 10
3126 ocen

ulubieni autorzy [6]

Maciej Głowacki
Ocena książek:
7,1 / 10
9 książek
1 cykl
Pisze książki z:
26 fanów
Robin Hobb
Ocena książek:
7,5 / 10
33 książki
11 cykli
417 fanów
Radek Rak
Ocena książek:
6,7 / 10
16 książek
4 cykle
Pisze książki z:
145 fanów

Ulubione

Johann Wolfgang von Goethe Faust Zobacz więcej
Erin Morgenstern Cyrk nocy Zobacz więcej
Rick Riordan Złodziej pioruna Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczna księżniczka Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczna księżniczka Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczna księżniczka Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczna księżniczka Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
265
książek
Średnio w roku
przeczytane
27
książek
Opinie były
pomocne
104
razy
W sumie
wystawione
259
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
1 617
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
29
minut
W sumie
dodane
2
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]